Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 64 ]

Temat: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Witam. Jestem wrakiem człowieka. Opuściła mnie żona w niedzielę, czyli kilka dni temu. Nie wiem co mam robić.
Poznaliśmy się gdy kończyłem studia w jednym z klubów. Ja już pracowałem (jako programista) i nawet udawało mi się trochę odłożyć, ona nie pracowała, mieszkała z rodzicami. Po studiach razem zamieszkaliśmy, potem był ślub i rok temu doczekaliśmy się córeczki. Idealny scenariusz możnaby rzec...
Niczego nam nie brakowało, tak sądzę. Dobrze zarabiam, żona pracować nie musiała i zresztą nie chciała. Wychowywała naszą córkę. Ale zaczęły się narzekania, że czuje się jak sprzątaczka, kucharka i przedszkolanka i nie chce się tak dłużej. i że dłużej nie wytrzyma, bo jest jak odludek a chce do ludzi. Powiedziałem OK i wkrótce zatrudniliśmy coś w stylu gosposi, która trochę nam oporządzała mieszkanie, robiła obiad i zabierała małą na spacery itp. Żona trochę odżyła i wybywała z domu na rajdy po sklepach z ciuchami i galeriach.
Mimo to i tak wkrótce mi oświadczyła, że zależy mi tylko na pieniądzach, bo nie ma mnie kiedy jestem jej najbardziej potrzebny. Ostatnio chodziło, że chciała z kimś zjeść obiad o 15, bo czuła się samotna. Ja pracuję od 9 do 17 i nie mogę rzucić wszystkiego... Wściekła się, bo powiedziała, że tak długo nie będzie czekała i nie było jej całą noc. Na pytania gdzie była odpowiadała złością i "żebym najlepiej wziął detektywa" aby ją całymi dniami śledził.
Ranią i raniły mnie jej odzywki ale ją kocham nadal i jakbym mógł to bym wszystko dla niej i córki zrobił.

Jeśli chodzi o seks to nigdy nie narzekała. Oczywiście przed porodem i po robiliśmy to rzadziej, ale później znów wydawało mi się, że jest OK. Ale od momentu gdy zatrudniliśmy panią od domu i opieki nad małą trochę się pogorszyło. Mówiła, że jest zmęczona, albo że nie ma ochoty, albo że mała się obudzi. Wydawało się mi to normalne, bo zakupy bywają męczące, zresztą kobiety po porodzie jakiś czas po (nawet rok, dwa) czytałem, że mogą mieć mniejsze libido.

No i przyznaję, że tydzień temu w sobotę zrobiłem kolację ze świecami, winem aby ją trochę "podgrzać". Była zadowolona nawet, ale później zaczęła się znów awantura, że ja tylko o jednym, a ona nie jest tylko od tego by mnie zaspokajać. Wygarnęła mi, że nie ma we mnie żadnej troski o nią, że tylko kasa i seks a ona jak niewolnica ma usługiwać, że się nie staram. Że wszystko za kasę bym wszystko chciał, a sam nie naprawię, czy nie poświęcę się aby gdzieś ją niespodziewanie zabrać na urlop. Ale ja tylko ciągle właśnie o nich myślę sad Jak zrobić by było lepiej. I tłumaczyłem, że już wykorzystałem urlop jak była w ciąży (a nawet trochę więcej) i po... Nie wiem jak dogodzić sad Tak bardzo bym chciał by wróciła...
I po tej awanturze kiedy poszła do drugiego pokoju spać z samego rana wyszła trzaskając drzwiami. Nawet niczego nie wzięła. Tylko telefon, portfel, kurtkę itp... Odpisała raz, abym nie pisał i nie dzwonił. Na moje smsy i telefony nie odpisuje, nie odbiera. Przez cały tydzień nie było mnie w pracy. Jest pogrążony w rozpaczy.  Nie wiem co dalej. Bawię się wieczorami z małą a z oczu lecą mi łzy...

Jak do niej dotrzeć jak przekonać żeby wróciła, że się zmienię, że zrobię co chce byleby wróciła? sad sad sad

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez takasobiejaS (2015-02-13 11:21:11)

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Twojej zonie poprzewracalo sie w glowie, to nie ty a ona powinna sie zmienic.
W zadnym wypadku nie pros , nie placz , nie przepraszaj, inaczej zostaniesz jej podnozkiem do konca zycia.
Odetnij ja od konta i kasy, wroci w mig.
Niech ruszy do pracy, niech zarobi na zakupy, od razu jej sie w glowi pouklada.
Poza tym, porzucila dziecko, masakra.
Moj maz ma swietnie prosperujaca firme, moglabym siedziec w domu i nic nie robic, a pracuje, bo jestem inteligentna osoba , chce sie rozwijac.
Pania do pomocy zatrudnilismy po urodzeniu drugiego dziecka, kiedy to ja wrocilam do pracy!!! Ciezko bylo nam polaczyc szkole syna, opieke nad corka i nasze prace, na pelne etaty. Jakbym siedziala w domu z jednym dzieckiem nie wyobrazam sobie , po co mi ktos do pomocy.

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Całkowicie odetnij ją od kasy. Bo w ten sposób uświadomisz jej że bez kasy ona niewiele zwojuje. I nie rób niczego co by ją przekonywało, że zależy Ci na niej takiej jaka jest teraz. Widzę, że poślubiłeś nie kobietę, a potwora.

4

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Wyjscia sa dwa.Albo przechodzi zalamanie nerwowe depresje z powodu zamkniecia w domu braku poczucia celu,wiary ze moze cos osiagnac.
Albo to juz koniec.Nie kocha Cie i juz nic tego nie zmieni.Moze sie teraz okazac wiele wstrzasajacych dla ciebie faktow.Wlacznie z nowa miloscia o ktora Ty zapracowany,skupiony na zapewnieniu rodzinie bytu nie podejrzewalbys jej.
Przykro mi sam to teraz przechodze ale jedno juz wiem.Nie walcz to bezcelowe tylko bardziej sie pognebisz.
Teraz mozesz tylko czekac na rozwoj wypadkow.Skup sie teraz na dziecku bo na sobie i tak nie dasz na razie rady,niech ona trzyma cie na powierzchni.Przyjdzie czas ze zrozumiesz wszystko.

5

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Może powinieneś założyć spodnie w tym związku, autorze?
Kobiety nie szanują faceta, który jest jak 'miękka klucha' i masz tego przykład na sobie. Wdeptała Cię w ziemię, upokorzyła, kazała Ci się kajać za cokolwiek, w większości za jej nudę, lenistwo, za wszystko. A Ty to wszystko przyjmowałeś jak spluwaczka... Dziwię się, że nie jest Ci wstyd.

Prawie pewne, że jest u jakiegoś kolesia, który potrafi do niej po męsku przemówić i siebie szanuje. I nie musi być zasobny w środki jak Ty. Choć jeśli właśnie odetniesz źródełko do jej karty płatniczej, to sądzę, że jej gach (którego pewnie poznała podczas tych "rajdów", gdzie by one się nie odbywały (jakaś sypialnia, kuchnia, salon, itp)), czym prędzej każe jej wyp***, bo nie będzie na pewno utrzymywał takiej... kobietki. I to jeszcze dzieciatej.
A ona czym prędzej wróci do Ciebie. Od Ciebie zależy czy na klęczkach i czy z wycieraczki ją wykopiesz na ulicę, czy wpuścisz do domu.

6 Ostatnio edytowany przez takasobiejaS (2015-02-13 11:42:09)

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Telefon jest na ciebie?, pewnie tak...
Dzwonisz blokujesz, mowiac, zostal ukradziony...
KONTO w banku tak samo, dzwonisz, mowisz, ze chcesz zablokowac zgubiona karte.
Kilka godz pozniej, zona zjawi sie w domu, ja bym jeszcze zamki zmienila.
Powiedzialabym, ze wrocic moze, jak przeprosi , znajdzie prace, zmieni sie.
NO I ewentualne choroby weneryczne, test koniecznie , kto wie z kim i gdzie byla...
SPROBUJ, ZADZIALA

7

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Gdzie są tacy faceci ??
Bo już myślałam, że tacy to wyginęli ...
Jeśli to co piszesz jest szczerą prawdą, to może faktycznie ona nie docenia to co ma i szuka wrażeń ...
Więc jest jeszcze szansa, że wróci z podkulonym ogonem jak już jej się znudzi " wolność"
Ale Ty się zastanów czy chcesz żyć na takiej huśtawce ..
Ktoś napisał wyżej, że masz być chamem i prostakiem, by Cię kobieta szanowała ...
G .. prawda ... musi być szacunek .. !
Ale musisz z nią poważnie porozmawiać .. że albo chce żyć sama, albo z Tobą .. może jakieś kompromisy ? Każdy czasem potrzebuje wyjść, ona gdzieś może z koleżankami, ty może jakieś wyjście z kolegami, jakaś odskocznia.
Ja ją rozumiem, bo od siedzenia w domu można "kota" dostać ... tylko, chyba nie docenia faceta jakiego ma .. tak mi się wydaje.

8

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?
Madlen M napisał/a:

Gdzie są tacy faceci ??
Bo już myślałam, że tacy to wyginęli ...

To nie facet. To pipka. Facet może jeszcze z niego będzie jak się ogarnie i przejrzy na oczy.

Madlen M napisał/a:

Ktoś napisał wyżej, że masz być chamem i prostakiem, by Cię kobieta szanowała ...

Jeśli facet, który nie daje sobą pomiatać to cham i prostak, to powodzenia życzę w życiu i przede wszystkim w związku. Z facetem.

Madlen M napisał/a:

G .. prawda ... musi być szacunek .. !

To jasne. Ale z obu stron, na listość...

Madlen M napisał/a:

Ale musisz z nią poważnie porozmawiać .. że albo chce żyć sama, albo z Tobą .. może jakieś kompromisy ?

Powinien iść na kompromis? Ty tak poważnie? On już dawno poszedł tak na kompromis, że już tylko ściana z której zeżarł tapetę, tynk. I właśnie zabiera się za cegły...

Madlen M napisał/a:

Każdy czasem potrzebuje wyjść, ona gdzieś może z koleżankami, ty może jakieś wyjście z kolegami, jakaś odskocznia.

Przecież łaziła gdzie chciała, a facet jest zarobiony jak bawół, aby na to wszystko zarobić i jeszcze wybawić dziecko, dogodzić królewnie, itd. Jeszcze ma znaleźć czas na wyjścia z kumplami? Przecież jej awanturom nie byłoby końca

Madlen M napisał/a:

Ja ją rozumiem

Ja również. Od tego dobrobytu przewróciło się główce i postanowiła męża potraktować wyłącznie jak bankomat i sprawdzić jak daleko może się posunąć.

Madlen M napisał/a:

od siedzenia w domu można "kota" dostać

Poważnie? A od tzw. rajdów po sklepach i galeriach, o których pisał autor też?

Madlen M napisał/a:

tylko, chyba nie docenia faceta jakiego ma .. tak mi się wydaje.

Nie? Przecież docenia jak diabli. Ceni w PLN za każdym razem przykładając kartę do terminala płatniczego, a mąż dostaje rachunek z liczbą cyfr określającą jak bardzo go do/wycenia.

9

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Odetnij jak najszybciej żonę od pieniędzy - sprawdź, czy już konta nie są poczyszczone. Później dobry adwokat, rozwód z orzekaniem o jej winie. Niech Ci nie przychodzi do głowy przekonywać jej do powrotu.

10

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?
Clint Jones napisał/a:
Madlen M napisał/a:

Gdzie są tacy faceci ??
Bo już myślałam, że tacy to wyginęli ...

To nie facet. To pipka. Facet może jeszcze z niego będzie jak się ogarnie i przejrzy na oczy.

Madlen M napisał/a:

Ktoś napisał wyżej, że masz być chamem i prostakiem, by Cię kobieta szanowała ...

Jeśli facet, który nie daje sobą pomiatać to cham i prostak, to powodzenia życzę w życiu i przede wszystkim w związku. Z facetem.

Madlen M napisał/a:

G .. prawda ... musi być szacunek .. !

To jasne. Ale z obu stron, na listość...

Madlen M napisał/a:

Ale musisz z nią poważnie porozmawiać .. że albo chce żyć sama, albo z Tobą .. może jakieś kompromisy ?

Powinien iść na kompromis? Ty tak poważnie? On już dawno poszedł tak na kompromis, że już tylko ściana z której zeżarł tapetę, tynk. I właśnie zabiera się za cegły...

Madlen M napisał/a:

Każdy czasem potrzebuje wyjść, ona gdzieś może z koleżankami, ty może jakieś wyjście z kolegami, jakaś odskocznia.

Przecież łaziła gdzie chciała, a facet jest zarobiony jak bawół, aby na to wszystko zarobić i jeszcze wybawić dziecko, dogodzić królewnie, itd. Jeszcze ma znaleźć czas na wyjścia z kumplami? Przecież jej awanturom nie byłoby końca

Madlen M napisał/a:

Ja ją rozumiem

Ja również. Od tego dobrobytu przewróciło się główce i postanowiła męża potraktować wyłącznie jak bankomat i sprawdzić jak daleko może się posunąć.

Madlen M napisał/a:

od siedzenia w domu można "kota" dostać

Poważnie? A od tzw. rajdów po sklepach i galeriach, o których pisał autor też?

Madlen M napisał/a:

tylko, chyba nie docenia faceta jakiego ma .. tak mi się wydaje.

Nie? Przecież docenia jak diabli. Ceni w PLN za każdym razem przykładając kartę do terminala płatniczego, a mąż dostaje rachunek z liczbą cyfr określającą jak bardzo go do/wycenia.

Popieram.
Swoja droga , jak to mozna czlowieka zdeptac i upodlic w imie milosci.
A czlowiek zaslepiony pisac bedzie, jak ja odzyskac, jak uprosic.
Potrzasnij ja!!!  MAM NADZIEJE, ze masz swiadkow, ze porzucila i ciebie i dziecko.
To tak na przyszlosc jak juz oczy sie Tobie otworza:)

11

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Twoja zona jest jakas niedojrzala-zostawic dziecko?Potornie zranila Ciebie i wasze dziecko.Nawet jezeli wroci,to i tak trauma zostanie.no bo jak zaufac takiej osobie?Pzdr.

12

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Daj sobie czas na ochłonięcie. Ja jestem w podobnej sytuacji, też mnie żona zostawiła tyle, że z dwójką trochę starszych dzieci. Ja niestety wiem, że ona poszła do kochanka, bo się strasznie ( kpina jakaś ) zakochała. Tak samo jak ty reagowałem, błagałem, prosiłem, tłumaczyłem, nic to nie dało, tylko jeszcze bardziej ją od siebie odpychałem. Teraz już do niej nie dzwonię, nie piszę smsów, chyba, że muszę. Nie mam już zamiaru jej prosić by wróciła, przygotowuję się do rozwodu. Jasne, że kocham ją nadal, myślę o niej, ale jeśli kiedykolwiek będzie chciała wrócić, to ona ma mnie błagać, przepraszać i zapewniać, że to się więcej nie wydarzy, a od decyzji mojej będzie zależało, czy zostanie wpuszczona znów do naszego, moich i chłopców życia, czy tylko pocałuje klamkę. Trzymaj się i nie daj się upadlać, bo Ty nic złego nie zrobiłeś z tego co piszesz.

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?
Piotr74 napisał/a:

Daj sobie czas na ochłonięcie. Ja jestem w podobnej sytuacji, też mnie żona zostawiła tyle, że z dwójką trochę starszych dzieci. Ja niestety wiem, że ona poszła do kochanka, bo się strasznie ( kpina jakaś ) zakochała. Tak samo jak ty reagowałem, błagałem, prosiłem, tłumaczyłem, nic to nie dało, tylko jeszcze bardziej ją od siebie odpychałem. Teraz już do niej nie dzwonię, nie piszę smsów, chyba, że muszę. Nie mam już zamiaru jej prosić by wróciła, przygotowuję się do rozwodu. Jasne, że kocham ją nadal, myślę o niej, ale jeśli kiedykolwiek będzie chciała wrócić, to ona ma mnie błagać, przepraszać i zapewniać, że to się więcej nie wydarzy, a od decyzji mojej będzie zależało, czy zostanie wpuszczona znów do naszego, moich i chłopców życia, czy tylko pocałuje klamkę. Trzymaj się i nie daj się upadlać, bo Ty nic złego nie zrobiłeś z tego co piszesz.

Jeżeli dda sobie czas na ochłonięcie to zostanie z pustym kontem i być może z jakimiś potwornymi długami.

14

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?
Piotr74 napisał/a:

Daj sobie czas na ochłonięcie. Ja jestem w podobnej sytuacji, też mnie żona zostawiła tyle, że z dwójką trochę starszych dzieci. Ja niestety wiem, że ona poszła do kochanka, bo się strasznie ( kpina jakaś ) zakochała. Tak samo jak ty reagowałem, błagałem, prosiłem, tłumaczyłem, nic to nie dało, tylko jeszcze bardziej ją od siebie odpychałem. Teraz już do niej nie dzwonię, nie piszę smsów, chyba, że muszę. Nie mam już zamiaru jej prosić by wróciła, przygotowuję się do rozwodu. Jasne, że kocham ją nadal, myślę o niej, ale jeśli kiedykolwiek będzie chciała wrócić, to ona ma mnie błagać, przepraszać i zapewniać, że to się więcej nie wydarzy, a od decyzji mojej będzie zależało, czy zostanie wpuszczona znów do naszego, moich i chłopców życia, czy tylko pocałuje klamkę. Trzymaj się i nie daj się upadlać, bo Ty nic złego nie zrobiłeś z tego co piszesz.

Normalna matka NIE PORZUCI swojego dziecka. Normalna kobieta tak sie nie zachowuje. Nie masz za kim plakac, jeszcze nie dotarlo do ciebie jaka osoba jest zona.
Otworz oczy!!!

15

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?
Po przejściach 48 napisał/a:
Piotr74 napisał/a:

Daj sobie czas na ochłonięcie. Ja jestem w podobnej sytuacji, też mnie żona zostawiła tyle, że z dwójką trochę starszych dzieci. Ja niestety wiem, że ona poszła do kochanka, bo się strasznie ( kpina jakaś ) zakochała. Tak samo jak ty reagowałem, błagałem, prosiłem, tłumaczyłem, nic to nie dało, tylko jeszcze bardziej ją od siebie odpychałem. Teraz już do niej nie dzwonię, nie piszę smsów, chyba, że muszę. Nie mam już zamiaru jej prosić by wróciła, przygotowuję się do rozwodu. Jasne, że kocham ją nadal, myślę o niej, ale jeśli kiedykolwiek będzie chciała wrócić, to ona ma mnie błagać, przepraszać i zapewniać, że to się więcej nie wydarzy, a od decyzji mojej będzie zależało, czy zostanie wpuszczona znów do naszego, moich i chłopców życia, czy tylko pocałuje klamkę. Trzymaj się i nie daj się upadlać, bo Ty nic złego nie zrobiłeś z tego co piszesz.

Jeżeli dda sobie czas na ochłonięcie to zostanie z pustym kontem i być może z jakimiś potwornymi długami.

Ja nie mówię, że ma nic nie robić, mi chodziło o jego podejście psychiczne,żeby sobie odpuścił proszenie i błaganie o jej powrót. Sprawy finansowe jak najbardziej musi załatwić.

16 Ostatnio edytowany przez Nektarynka53 (2015-02-13 20:38:16)

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Przypuszczam, że powodem całego zajścia może być Jej brak doświadczenia zawodowego. Dlaczego? Osoby, które nigdy nie pracowały często mają dość "oryginalną" ocenę co człowiek pracujący w Niej robi. Dla mnie praca jest i była o NIEBO łatwiejsza/przyjemniejsza od zajmowania się niemowlętami oraz malutkimi dziećmi. Jednak to nie upoważnia Twojej żony do ciągłych narzekań. Może ma problem z hormonami? Niech zrobi badania na ich poziom.
Druga sprawa, że na to pozwoliłeś. Skonstruowaliście stary schemat rodziny: On pracujący i UTRZYMUJĄCY rodzinę, Ona zajmująca się dziećmi i domem. Niestety po tym co napisałeś nie pokazywałeś Swojej żonie, że masz jakieś wymagania tylko spełniałeś Jej. Ty wstrzeliłeś się w ten schemat, Ona za bardzo nie chciała(?). Problem pojawił się z Jej oczekiwaniami towarzyskimi, może miała lekką depresję i samotność spowodowała "wybuch"?

Tak czy inaczej nie panikuj. Na początku najpierw powinno się sprawdzić najbliższą rodzinę, później znajomych. Jednak nie można wykluczyć, ani potwierdzić tutaj osoby trzeciej. Dlatego bardzo dobrym wyjściem byłoby zablokowanie dostępu do finansów. Jeśli zamieszkała w hotelu/motelu to brak pieniędzy zmusi Ją do szukania pomocy u najbliższych/znajomych. Jeśli to nie pomoże to oznacza, że jakaś osoba trzecia Jej pomaga: mężczyzna/znajoma, której wmówiła, jaki to Ty zły człowiek, a z dobroci serca może ktoś pomóc.

Dziwi mnie, że przepraszam za określenie "zlewałeś ciepłym moczem" sygnały świadczące o problemie w Waszym związku. Jak często przeprowadzaliście poważne rozmowy na temat Waszego życia? Bo z tego co napisałeś ZA KAŻDYM RAZEM miała takie same oskarżenia/czuła to samo - to nie przypadek? Może czasami zamiast użyć pieniędzy, trzeba było przytulić i porozmawiać? Mam nadzieję, że się mylę, ale Ty chyba okazywałeś Jej wsparcie od razu spełniając Jej zachcianki/wymagania (wsparcie finansowe), zamiast usiąść, przytulić i porozmawiać dlaczego tego chce?

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

nie przekonywałabym do powrotu...
Dla mnie to niewiarygodne, uważam, że miała za dobrze...a jak nie czuła się w tym układzie ok, trzeba było rozmawiać, iść do pracy.... wziąć opiekę do dziecka, a nie panią do wyręczania w domowych obowiązkach...
Było jak było..
Dziwię się, że nie widzisz...
Oczywiście uczucia są jakie są, ciężko pewnie i jeszcze niejedna łza poleci...
wszystkiego dobrego mimo wszystko

18

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Bo miała za dobrze ...oj baby są koszmarne...

19

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Dobrze ci radzą, weź otworz oczy.

20

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

I to jest właśnie najlepszy dowód na to, że jak się nie ma żadnych problemów i zmartwień to się je sobie wymyśla. Patrz Twoja żona: niczym się nie musiała martwić i przejmować, nie musiała pracować, nie musiała sprzątać i gotować, do opieki nad dzieckiem tez miała "pomoc", a ile można chodzić tylko po galeriach i robić zakupy? Jakby przynajmniej pracowała, żeby rozwijać się zawodowo to miała by na czym skupić myśli, a tak, z nudów we łbie jej się popie*doliło. I TO WSZYSTKO TWOJA WINA - TWOJA WINA BO POZWOLIŁEŚ NA TAKĄ SYTUACJĘ !!! Zrobiłeś z żony rozkapryszoną księżniczkę, pozwoliłeś jej wejść sobie na głowę i o to konsekwencje.

Jedyna rada, która ma w tej sytuacji jakikolwiek sens to rychłe złożenie papierów rozwodowych, wniosku o ustalenie alimetnów - skoro odeszła i dziecko jest na Twoim utrzymaniu, to sytuacja jest jasna + NATYCHMIASTOWE ODCIĘCIE ŻONY OD PIENIĘDZY !!! Jeśli taki kubeł zimnej wody nie pomoże to znaczy, że Twoja żona jest wyrachowaną s*ką i nie ma o co walczyć. Jeśli się opamięta to będziesz musiał nauczyć się asertywności i wyraźnie postawić granice.

To Twoja jedyna nadzieja.

21

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Jakby wszyscy nauczyli się asertywności to by takie znajomości rozchodziły się po 5 minutach. Ludzie jednak wymyślają, że ktoś swoje drugie oblicze pokazuje po dłuższym czasie. To nieprawda, tylko różnice w traktowaniu się nasilają. Tak samo nie jest jego winą, że ona jest wyrachowaną księżniczką. Za swoje zachowanie wobec kogoś każdy odpowiada sam.

22

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Ludzie to ludzie i zrobią to na co im pozwolisz, jak masz szerokie granice tolerancji to wykorzystają to przeciw Tobie - patrz sytuacja autora. Co ona złego zrobiła? Robiła to na co on jej pozwalał, a skoro pozwalał to znaczy, że mu to pasowało - typowe, logiczne myślenie. Jeśli pozwalał żonce spędzać dzień wyłącznie na zakupach za jego pieniążki i sam wynajął panie zajmujące się domem i dzieckiem to na jakiej podstawie może mieć teraz pretensje o to do żony? A kobita się w końcu zanudziła, bo nie miała co robić, nie miała o czym myśleć, czym się zajmować i czym martwić i poszła szukać wrażeń gdzie indziej. Niestety, zasady dynamiki Newtona obowiązują, jest akcja jest reakcja.

23

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Facet ma przysłowiowo zapier*alać, troszczyć się o wszystko i jednocześnie kontrolować stan jej znudzenia? Oni byli w związku, pewnie wyznawali sobie miłość, przyszło na świat dziecko, a ty tłumaczysz że znudziła, poszła dalej szukać przez niego? Chyba masz też typową mentalność obwiniania facetów o wszystko, a o miłości wiesz z bajek. Czy ona nie mogła się postarać o cokolwiek, o swoje znudzenie, o swoje życie z nim?
Są ludzie dawcy i dając pokazują swoją miłość. Są biorcy i ci tylko ssają z innych. Dawca mógłby być negatywnym dawca, gdyby dawał w momencie krzywdzenia go, a oni żyli jak zwykła para. On zarabia, daje kasę, ona w domu, zajmuje się dzieckiem. Ta kobieta to bachor mentalny i egoistka. Nie ma jego winy, bo gdyby była dojrzała to by razem żyli szczęśliwie. Priorytety jej sie w życiu posypały i nie była gotowa ani na życie domowe, ani na dziecko. On z kolei bardzo dojrzale postępował chcąc zapewnić bezpieczeńtswo, byt i był hojny. Nie mógł przewidzieć tego, że zarabiając na nich ona się nagle znudzi i rzuci całą rodzinę pod pretekstem znudzenia. Jej nie potrzeba dorosłego, odpowiedzialnego mężczyzny, tylko zabawy. Każda taka wyrachowana osoba wchodzi na głowę. Gdyby oboje sobie niczego nie dawali, to by się to szybko rozeszło. Zakochany człowiek chce dawać i za to nie można go winić. Jakby robił na odwrót to też można byłoby go winić, że nie interesował się jej wszystkimi potrzebami. Jak ktoś chce nasrać na głowę to to zrobi, a zakochany człowiek to łatwy cel.

24

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Widzę, że nie odróżniasz realnego spojrzenia na sprawę od mojej postawy w tej sytuacji. ABSOLUTNIE NIE BRONIĘ ŻONKI, pisząc zakrawam nieco o ironię, ale przedstawiam realny obraz sytuacji. Szkoda, że jeszcze nie wynajął dla żonki namiętnego latynosa, żeby umilał jej czas, podczas gdy on będzie w pracy, bo na masaże dla "zmęczonej" całodniowymi zakupami małżonki już wydawał kasę wink Oczywiście, że ona zachowała się źle, oczywiście, że można ją potępić za to, że mając wszystko zachowała się jak ostatnia s*ka, ale powtarzam: ONA ZROBIŁA TYLKO TYLE NA ILE ON JEJ POZWOLIŁ.

Sam sobie chłopak zrobił krzywdę bo zagłaskał żonkę, ta poczuła, że wszystko jej wolno, że jest "panią świata" i niestety straciła do niego szacunek, co objawiło się w fakcie, że odeszła sobie, wielce umęczona wspólnym życiem, zostawiając męża i dziecko.

Dlatego też widzę tu tylko jedno rozwiązanie: pozew o rozwód z orzekaniem o jej winie, wniosek o alimenty i odcięcie jej od kasy. Tylko to może spowodować, że się otrząśnie, ewentualnie, że zacznie zgrywać marnotrawną małżonkę, żeby nie stracić mamony, zależy od jej stopnia wyrachowania wink

25

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Gdyby nie pozwalał, to by wyszedł z tego toksyczny związek i nazwałaby go tyranem...
Takim to się ogólnie w dupach przewraca, potrzebując wszystkiego i niczego. Taka sie nie nadaje do związku, bo szuka w facecie czegoś czego nigdy nie znajdzie. Takie pustaki nie powinny genów przekazywać.
Tyrać jak wół i zabawiać, kontrolować jej emocjami, wydzielać co może, czego nie? Na to znalazłaby paragraf. Pewnie znalazła teraz jakiegoś mentalnego chłopca, z którym tańcuje i sie grzmoci po kiblach. Zostawi ją, zdradzi i będzie chciała wrócić do tego co miała u niego dobrze, mają dziecko! Chłop chciał zrekompensować jej kasą i wolną ręką to, że nie ma go w domu bo pracuje. Czemu tak było? Bo już wtedy mu jazgoliła nad głową. On szukał rozwiązania, bo chciał ją utrzymać przy sobie, bo kochał, ona czegoś do czego można by było się przyczepić i znaleźć drogę do ucieczki, do łatwego usprawiedliwienia np swojej zdrady.

26

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

No tylko proszę nie zapominać, że autorowi wątku takie podejście On zarabia itp., Ona wymaga jak najbardziej musiało odpowiadać, bo nie wyczytałam praktycznie dużych wyrzutów na ten temat z Jego strony.
Ale zgadzam się z Krwawym Kopytkiem (fajny nick tongue):

Krwawe Kopytko napisał/a:

I to jest właśnie najlepszy dowód na to, że jak się nie ma żadnych problemów i zmartwień to się je sobie wymyśla.

Sedno sprawy. Poczuła, że w związku najważniejsze są Jej pragnienia (w sumie nie wiem, czy autor był kiedykolwiek asertywny) i tak zostało. W pewnym momencie żądania były nie do spełnienia i kobieta będąc ostatnią egoistką po prostu Sobie gdzieś zwiała. Co tam rodzina, nie dostała czego chciała to poszła.
Autor chyba uważa, że przez "rozpuszczenie" okazywał Jej całą Swoją miłość, tylko nie przewidział konsekwencji - drugiej strony medalu. Rozpuszczeni ludzie najczęściej nabierają cech egocentrycznych. Według nich świat musi kręcić się wokół nich, bo przecież zawsze tak było.

27

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

E, przesadzasz. Byłby tyranem bo co?

Bo nie wynająłby pań do opieki nad dzieckiem i domem? Byłby tyranem bo nie pozwalałby jej spędzać codziennie czasu na zakupach w galerii? To tak jakby powiedzieć, że jak nie dasz się okraść bandziorowi na ulicy to jesteś tyranem, bo nie pozwoliłeś mu zrobić tego na co miał ochotę.

Nie dajmy się zwariować - granice trzeba sobie wyraźnie postawić i reagować kiedy druga strona próbuje je przekraczać.

Trochę szacunku do samego siebie.

28

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Wczoraj zrobiłem jak napisaliście. Chciałem zgłosić zablokowanie karty płatniczej żony, ale nie mogę, bo nie jestem właścicielem karty. Rozwiązałem to przelewając wszystkie środki z naszego konta na takie, do którego tylko ja mam dostęp. W ciągu około dwóch godzin zadzwoniła żona i kazała natychmiast przywrócić środki grożąc rozwodem. Zapytałem dlaczego rozwód, a ona, że przecież mamy wspólnotę majątkową i nie pozwoli na to aby nie miała dostępu do pieniędzy. Powiedziała, że wtedy rozwód będzie z mojej winy i będę musiał jej płacić alimenty aby mogła żyć nadal na podobnym poziomie. Zapytałem co wtedy z dzieckiem, to powiedziała, że jak znajdzie warunki to je weźmie...
Nie wiem co myśleć i robić sad
Przed chwilą dzwoniła i wrzeszczała, że nadal nie ma pieniędzy i że bardzo dobrze że się wyniosła, bo jestem... fala ściekowych słów określających jakim jestem złym mężem co jej nie daje nawet na jedzenie.
Czy powinienem przelać te pieniądze, bo pewnie naprawdę nie je... I ile? A jeśli nie, to jak się bronić przed rozwodem jak pójdzie do sądu?

29 Ostatnio edytowany przez bullet (2015-02-18 14:58:59)

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

widzisz, jedzie z Tobą jak z dzieckiem. Ty się nastawiasz na pokój, a ona jest w stanie wojny z Tobą.

Natychmiast idź do adwokata. Najlepiej teraz. Adwokat powie Ci co zrobić.
Ona ma w jednym rację, jeśli będzie rozwód z Twojej winy to będziesz płacił alimenty ale japier.... ta kobieta ma tupet.
To nie takie łatwe, musi miec przeciwko Tobie dowody, mocne dowody ! Ona wydaje mi się, że Ciebie chce sprowokować.
Przelej jej na chwilę obecną 100 zł na waciki. A jedzenie przecież jest w domu. Teraz Ty robisz zakupy.
Natychmiast proszę iść do adwokata albo conajmniej pilnie zadzwoń do tego swojego i postępuj zgodnie z jego zaleceniami.

Wg. mnie jest jakiś inny ON. Pomyśl nad tym, a jeśli Cię stać wynajmij adwokata, nie wahaj się.

PS. Kontakty ogranicz do niezbędnego minimum, najlepiej wyłącznie smsy i maile. To ona porzuciła dom bo.... jest jakiś "doradca".

30

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Moim zdaniem poznała innego faceta.

31

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

W czasie małżeństwa obowiązuje wspólnota majątkowa.
nie możesz wziąć ją głodem.
Z drugiej strony, musisz zabezpieczyć finanse na utrzymanie siebie, dziecka, domu etc.

Nie musisz łożyć na utrzymanie przez zony jej mieszkania.
Jeżeli chce mieszkać oddzielnie, musi sobie sama zapewnić środki na ten cel.

Szantaż rozwodem i dzieckiem - nie daj się wrobić w taką manipulację.
Jak na razie, to ona porzuciła rodzinę.
To ona jest winna rozpadu małżeństwa.

To ona jest w gorzej sytuacji, zadbaj o dowody na tą okoliczność - tak na wszelki wypadek.
Żeby, nie mogła Cię szantażować.


Ile miesięcznie trzeba na wyżywienie ?
- gdzieś ok. 500 zł na osobę będzie z okładem.
Kwestia dodatkowych wydatków - ubrania itp - wg uzgodnień z uzasadnieniem potrzeby takiego zakupu.

Możesz uzgodnioną kwotę napisać SMS a następnie wykonać przelew.
Oczywiście odliczając to co do tej pory wzięła smile

32

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Żona jest niedoinformowana. Jak najszybciej złóż pozew. Jej czy nie jej wina - NIE MA ZNACZENIA - jesli chodzi o podział majątku!!
Wina nie ma znaczenia!

Z założenia majątek wspólny dzielony jest po połowie, przy czym można udowodnić, że przyczyniłeś się do wzrostu majątku w większym stopniu (uwzględniana jest także praca kobiety w domu, ale tutaj spory jej argument odpada ponieważ zatrudnialiście pomoc). Oczywiście może ci się nie udać z tą argumnetacją - wówczas połwę musisz oddać. Ale połowę tylko tego czego dorobiliście w trakcie trwania małżeństwa! To co miałeś przed ślubem nie jest przedmiotem podziału.

Na podział majątku nie trzeba czekać do rozwodu! MOżesz zawnioskować o jak najszybsze odcięcie żony od pieniędzy. Jeśli masz maila - pisz zawsze maile - najlepiej konsultuj je z prawnikiem - one będą pewnie argumnetem w sądzie. Maile powinny być rzeczowe, informujące żonę, że odeszła z własnej woli, że zostawiła Cię z dzieckiem w mieszkaniu i że w owym mieszkaniu jest lodówka.

Bardzo Ci współczuje ale jak masz kasę nie wahaj się idź do radcy prawnego i pokaż jej gdzie raki zimują! Jeszcze ona Cię straszy rozwodem! NIe daj się zastraszyć, bo prawda jest po Twojej stronie... Wiem, że jesteś w szoku ale nie gadaj z nią, nie pisz nic bez przemyślenia, bo ta osoba by cię w łyżce wody utopiła. Uważaj na siebie, nie daj jej argumnetu!

33

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

A najgorsze jest to, że większość mężczyzn uwielbia takie wyrachowane zołzy, a dobrymi dziewczynami pomiata.

34

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?
Labina7 napisał/a:

A najgorsze jest to, że większość mężczyzn uwielbia takie wyrachowane zołzy, a dobrymi dziewczynami pomiata.

i vice versa można by powiedzieć smile

35

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?
Labina7 napisał/a:

A najgorsze jest to, że większość mężczyzn uwielbia takie wyrachowane zołzy, a dobrymi dziewczynami pomiata.

Taki sam stereotyp jak ten że kobiety wolą drani.

36

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?
zrozpaczonyxyz napisał/a:

Wczoraj zrobiłem jak napisaliście. Chciałem zgłosić zablokowanie karty płatniczej żony, ale nie mogę, bo nie jestem właścicielem karty. Rozwiązałem to przelewając wszystkie środki z naszego konta na takie, do którego tylko ja mam dostęp. W ciągu około dwóch godzin zadzwoniła żona i kazała natychmiast przywrócić środki grożąc rozwodem. Zapytałem dlaczego rozwód, a ona, że przecież mamy wspólnotę majątkową i nie pozwoli na to aby nie miała dostępu do pieniędzy. Powiedziała, że wtedy rozwód będzie z mojej winy i będę musiał jej płacić alimenty aby mogła żyć nadal na podobnym poziomie. Zapytałem co wtedy z dzieckiem, to powiedziała, że jak znajdzie warunki to je weźmie...
Nie wiem co myśleć i robić sad
Przed chwilą dzwoniła i wrzeszczała, że nadal nie ma pieniędzy i że bardzo dobrze że się wyniosła, bo jestem... fala ściekowych słów określających jakim jestem złym mężem co jej nie daje nawet na jedzenie.
Czy powinienem przelać te pieniądze, bo pewnie naprawdę nie je... I ile? A jeśli nie, to jak się bronić przed rozwodem jak pójdzie do sądu?

Wiesz ja specjalistą w takich sytuacjach nie jestem, sam się dopiero uczę jak mam postępować, ale Twoja żoneczka to już przegięła po całości. Jest taki powiedzenie ,, Najlepszą obroną jest atak", więc się chłopie nie broń, tylko ją atakuj, wykorzystaj wszystkie argumenty przeciwko niej, opuszczenie domu, opuszczenie dziecka. Jak ona ma czelność żądać od ciebie pieniędzy, niech podwinie rękawy i weźmie się do pracy jak chce mieć za co żyć. Nie wiem dokładnie jak to wygląda od strony prawnej, ale ta kobieta zerwała więź emocjonalną jaka was łączyła, więc na podstawie czego żąda dalszego jej utrzymywania przez Ciebie. Jak najszybciej adwokat i pozew o rozwód z jej winy. Powodzenia

37 Ostatnio edytowany przez ryba81 (2015-02-18 15:21:16)

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?
zrozpaczonyxyz napisał/a:

Powiedziała, że wtedy rozwód będzie z mojej winy i będę musiał jej płacić alimenty aby mogła żyć nadal na podobnym poziomie.

Jest bardzo dobrze poinformowana o tych alimentach na nią - hm ,kim jest doradca ??
ona juz ma plan działania o którym pewnie niebawem sie dowiesz .... sadze ze planowała to od dłuższego czasu ale jak przykręciłeś kurek z pieniędzmi pomału wdraża plan w życie.
Jeśli sama zdecydowała o wyprowadzce według mnie powinna sama zadbać o swoje utrzymanie.To ona sie pozbawiła , dachu na głowa , jedzenia itp.

Ona nie ma podstaw aby rozwód był z Twojej winy( no chyba że o czymś nie wiemy ). Teraz stosuje szantaż abyś uległ. 

Gdzie ona teraz mieszka , czy odwiedza córkę ??

Przez ten okres nie mieszkania z Toba rozumiem ze korzystała z karty z bankomatu - masz dostęp do wyciągu jej transakcji ?? Sprawdź to może Ci sie to przydać.

Jesli ona w tej chwili nie pracuje i nie będzie miała pieniedzy na utrzymanie może zaciągnąć jakieś szybkie kredyty na dowód. Radziłabym Ci zrobić rozdzielność majątkową abyś nie spłacał tych kredytów ew. po rozwodzie .

38

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Po pierwsze ona cie szantazuje,
po drugie porzucila dom i DZIECKO.
Idz do adwokata on ci powie co robic, a ona w zyciu nie udowodni ci, ze to twoja wina, a ty , ze jej tak...
Zbieraj dowody, sms, maile, nagrywaj.
Pamietaj, ze ona moze zabrac ci pieniadze, dziecko i zamieszkac z jakims facetem. Tego chcesz?
walcz nie o nia , ale o jak najmniejsze stratu i o dziecko!!

39

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Wymiekam,
Na bank jest ktoś trzeci Masz poroze, tylko o tym jeszcze nie wiesz..
Jak nie zaczniesz działać i to błyskawicznie, to dowiesz się o tym dopiero po sprawie rozwodowej..
Żadna kobieta nie odchodzi w ciemno, w dodatku zostawiając dziecko!

Pobudka, ubieraj spodnie i do dzieła! Zostaw na koncie dwie stowy, aby nie zdechła z głodu...
Resztę zabezpiecz. W obawie przed kradzieżą...
Zrób szybko w banku zastrzeżeńie abyś nie ponosił konsekwencji i nie splacal długów.
Jak chce, niech zapierdala do sądu!
W mieszkaniu wymiana zamków! Natychmiast!
Nawet policja nie ma prawa wywalić drzwi nawet jeśli istnieje współwłasność.
Musi wystąpić na drogę sądową o przywrócenie stanu posiadania...
Rzeczy cenne, wartościowe dobrze ukryj
Prawnik podpowie dokładnie co i jak..
Wspólne konto oznacza ni mniej ni więcej tylko to, że każdy z wspolposiadaczy rachunku może zrobić to co Ty zrobiłeś. Uprzedziłeś ją, to nie dziw się że jest wqrwiona.

Skoro dziecko jest z Tobą, wystap o alimenty na nie.
Skoro porzuciła rodzinę,....
Nie daj się nabrać na jej powrót. Będzie taktycznym, aby dorwać się do kasy.
Rozwiąż umowę z operatorem, z którym masz umowę. Nawet kosztem zapłacenia kary
Ale zanim to zrobisz - sprawdź dokładnie biling połączeń! I ustal miejsce jej pobytu.
Teraz nie jest czas na uzalanie się nad sobą tylko na ostre działanie
Musisz wiedzieć, na czym stoisz, aby odpowiednio zadziałać.
Zdobyć dowody zdrady i dopiero wtedy uderzyć
Stać Ciebie na detektywa?
Jeśli tak to niech on ustali, co się naprawdę dzieje.
Straszyć to ona sobie może. Póki co to ona porzuciła rodzinę...

Jak tylko będziesz miał dowody, migiem skladaj pozew o orzeczenie jej winy.
Wszystko co teraz będziesz robił, ma być dla niej kompletnym zaskoczeniem!
Cały czas masz uprzedzac jej posunięcia...

Masz mało czasu na dojście do prawdy. Możesz być pewien, że ona już być może złożyła pozew!

Aha, jeszcze jedno..
Każda rozmowa ma być nagrana! Ty masz być teraz swietszy od Papieża

40

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

co się dzieje Panowie ?
-historie : zrozpaczonyxyz, Dziewan, Piotr74, Facetpoprzejściach - wszędzie żona odchodzi od męża i zostawia mu dzieci.
Jedynie w przypadku zrozpaczonegoxyz nie wiadomo, czy powodem jest kochanek ( choć raczej na to wygląda).
W pozostałych przypadkach miłość do męża nagle wyparowała i została zastąpiona miłością do kochanka która przeważa nad miłością do dzieci.

Problem ze zrozumieniem miłości, hierarchią wartości.
Potrzeba spełnienia własnych potrzeb, przeważa nad wszystkim.
Nad miłością do dzieci, nad obowiązkiem który się wzięło na swoje barki.

Postać "Matki Polki" odchodzi do lamusa sad
równouprawnienie poszło w kierunku dorównania w złych zwyczajach.

41

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?
Secondo1 napisał/a:

co się dzieje Panowie ?
-historie : zrozpaczonyxyz, Dziewan, Piotr74, Facetpoprzejściach - wszędzie żona odchodzi od męża i zostawia mu dzieci.
Jedynie w przypadku zrozpaczonegoxyz nie wiadomo, czy powodem jest kochanek ( choć raczej na to wygląda).
W pozostałych przypadkach miłość do męża nagle wyparowała i została zastąpiona miłością do kochanka która przeważa nad miłością do dzieci.

Problem ze zrozumieniem miłości, hierarchią wartości.
Potrzeba spełnienia własnych potrzeb, przeważa nad wszystkim.
Nad miłością do dzieci, nad obowiązkiem który się wzięło na swoje barki.

Postać "Matki Polki" odchodzi do lamusa sad
równouprawnienie poszło w kierunku dorównania w złych zwyczajach.

Albo po prostu kobiety mają odwagę odejść od mężczyzny, którego przestały kochać, który je nie szanował i męczył, zamiast wspierać (panowie, których wymieniłeś definitywnie za uszami mają).

42

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?
lifrinat napisał/a:
Secondo1 napisał/a:

co się dzieje Panowie ?
-historie : zrozpaczonyxyz, Dziewan, Piotr74, Facetpoprzejściach - wszędzie żona odchodzi od męża i zostawia mu dzieci.
Jedynie w przypadku zrozpaczonegoxyz nie wiadomo, czy powodem jest kochanek ( choć raczej na to wygląda).
W pozostałych przypadkach miłość do męża nagle wyparowała i została zastąpiona miłością do kochanka która przeważa nad miłością do dzieci.

Problem ze zrozumieniem miłości, hierarchią wartości.
Potrzeba spełnienia własnych potrzeb, przeważa nad wszystkim.
Nad miłością do dzieci, nad obowiązkiem który się wzięło na swoje barki.

Postać "Matki Polki" odchodzi do lamusa sad
równouprawnienie poszło w kierunku dorównania w złych zwyczajach.

Albo po prostu kobiety mają odwagę odejść od mężczyzny, którego przestały kochać, który je nie szanował i męczył, zamiast wspierać (panowie, których wymieniłeś definitywnie za uszami mają).

A niby na jakiej podstawie tak sądzisz?

43

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?
Piotr74 napisał/a:
lifrinat napisał/a:
Secondo1 napisał/a:

co się dzieje Panowie ?
-historie : zrozpaczonyxyz, Dziewan, Piotr74, Facetpoprzejściach - wszędzie żona odchodzi od męża i zostawia mu dzieci.
Jedynie w przypadku zrozpaczonegoxyz nie wiadomo, czy powodem jest kochanek ( choć raczej na to wygląda).
W pozostałych przypadkach miłość do męża nagle wyparowała i została zastąpiona miłością do kochanka która przeważa nad miłością do dzieci.

Problem ze zrozumieniem miłości, hierarchią wartości.
Potrzeba spełnienia własnych potrzeb, przeważa nad wszystkim.
Nad miłością do dzieci, nad obowiązkiem który się wzięło na swoje barki.

Postać "Matki Polki" odchodzi do lamusa sad
równouprawnienie poszło w kierunku dorównania w złych zwyczajach.

Albo po prostu kobiety mają odwagę odejść od mężczyzny, którego przestały kochać, który je nie szanował i męczył, zamiast wspierać (panowie, których wymieniłeś definitywnie za uszami mają).

A niby na jakiej podstawie tak sądzisz?

I jeszcze jedno dzieci też mają za uszami? Weź się zastanów co Ty napisałeś/aś.

44 Ostatnio edytowany przez Clint Jones (2015-02-18 16:14:42)

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

No przecież zrozpaczonyxyz to tyran, pijak (bo każdy facet to pijak!), cham, pedofil (sam bawi się z dzieckiem - jak to brzmi nawet!). I chce żonę jeszcze zagłodzić!

45 Ostatnio edytowany przez Secondo1 (2015-02-18 16:27:51)

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?
lifrinat napisał/a:
Secondo1 napisał/a:

co się dzieje Panowie ?
-historie : zrozpaczonyxyz, Dziewan, Piotr74, Facetpoprzejściach - wszędzie żona odchodzi od męża i zostawia mu dzieci.
Jedynie w przypadku zrozpaczonegoxyz nie wiadomo, czy powodem jest kochanek ( choć raczej na to wygląda).
W pozostałych przypadkach miłość do męża nagle wyparowała i została zastąpiona miłością do kochanka która przeważa nad miłością do dzieci.

Problem ze zrozumieniem miłości, hierarchią wartości.
Potrzeba spełnienia własnych potrzeb, przeważa nad wszystkim.
Nad miłością do dzieci, nad obowiązkiem który się wzięło na swoje barki.

Postać "Matki Polki" odchodzi do lamusa sad
równouprawnienie poszło w kierunku dorównania w złych zwyczajach.

Albo po prostu kobiety mają odwagę odejść od mężczyzny, którego przestały kochać, który je nie szanował i męczył, zamiast wspierać (panowie, których wymieniłeś definitywnie za uszami mają).

Nie miałabym nic przeciwko samemu odejściu od męża, gdyby te odejście było poprzedzone walką o związek.
Odejście nie od męża, ale do kochanka, jest nie do usprawiedliwienia.

Natomiast skąd się wzięła ta odwaga do porzucenia dzieci ???

Nie wiem, czy Ci panowie mają za uszami, ile mają za uszami, czy moze ich zony miał otam czysto, czy też nie za bardzo.
To akurat nie jest istotne.
W każdym związku nie jest idealnie, ale to nie powód do zdrady, odejścia do kochanka, porzucenia dzieci.

46

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?
Secondo1 napisał/a:

W każdym związku nie jest idealnie, ale to nie powód do zdrady, odejścia do kochanka, porzucenia dzieci.

Panie robią to teraz bardziej oficjalnie. Mężczyźni zawsze to robili. Odchodzili do kochanki i zostawiali dzieci przy matce.

47

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?
lifrinat napisał/a:
Secondo1 napisał/a:

W każdym związku nie jest idealnie, ale to nie powód do zdrady, odejścia do kochanka, porzucenia dzieci.

Panie robią to teraz bardziej oficjalnie. Mężczyźni zawsze to robili. Odchodzili do kochanki i zostawiali dzieci przy matce.

I pewnie Ci Panowie robili to dlatego, bo te Panie miały coś ewidentnie za uszami. Nie ma znaczenia kto od kogo odchodzi, ważne w jaki robi to sposób. Jeśli jednemu z partnerów coś nie pasuje to albo próbuje ratować swój związek, albo się rozstają i dopiero wtedy zaczynają układać swoje życie. To jest uczciwe podejście, a nie kłamstwo i zdrada.

48 Ostatnio edytowany przez Secondo1 (2015-02-18 17:46:16)

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?
lifrinat napisał/a:
Secondo1 napisał/a:

W każdym związku nie jest idealnie, ale to nie powód do zdrady, odejścia do kochanka, porzucenia dzieci.

Panie robią to teraz bardziej oficjalnie. Mężczyźni zawsze to robili. Odchodzili do kochanki i zostawiali dzieci przy matce.

Dorównywanie w złym posterowaniu, w wyrządzaniu krzywdy innym nie jest usprawiedliwieniem.
Nie jest usprawiedliwieniem ze inni też porzucają dzieci.

To nie jest wzór do naśladowania.
Ani dla mężczyzn ani dla kobiet.

49

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Różne są powody odejść od partnerów (kobiety mają inne, mężczyźni jeszcze inne, część jest wspólna). Każdy człowiek, w opisywanych tu przypadkach, wie jednak, że jest to złe, bez względu na płeć. Nie ma niestety czystych jak łza i diamentowych ludzi - każdy popełnia błędy, łamie swój system wartości, niekiedy działa przeciwko ogólnoprzyjętym normom społecznym. Taki jest człowiek. Im szybciej w dorosłym życiu zdamy sobie sprawę z własnej i innych ułomności, tym lepiej idzie nam się przez życie i się do niego dopasowuje. Co, jak i z kim w tym życiu zrobimy to już nasza sprawa. Życie to też dramaty, łzy, cierpienie, czekanie, ale i śmiech, miłość, radość, kolory i zapachy.

50

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Dorównywanie w złym posterowaniu, w wyrządzaniu krzywdy innym nie jest usprawiedliwieniem.
Nie jest usprawiedliwieniem ze inni też porzucają dzieci.

To jest stwierdzenie. Nikt nikogo nie usprawiedliwia. Każdy z nas dokonuje jakiś decyzji w życiu. Czy są one odpowiedzialne czy nie, to już każdy z nas na własnej skórze musi odczuć.

To nie jest wzór do naśladowania.
Ani dla mężczyzn ani dla kobiet.

Tutaj się zgodzę.

51

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?
lifrinat napisał/a:

Dorównywanie w złym posterowaniu, w wyrządzaniu krzywdy innym nie jest usprawiedliwieniem.
Nie jest usprawiedliwieniem ze inni też porzucają dzieci.

To jest stwierdzenie. Nikt nikogo nie usprawiedliwia. Każdy z nas dokonuje jakiś decyzji w życiu. Czy są one odpowiedzialne czy nie, to już każdy z nas na własnej skórze musi odczuć.

To nie jest wzór do naśladowania.
Ani dla mężczyzn ani dla kobiet.

Tutaj się zgodzę.

Ale Ty przecież w swoim pierwszym poście jawnie usprawiedliwiłeś nasze żony, za to co zrobiły. Jasne nikt nie jest idealny, ja nie jestem, pozostali Panowie też nie, ale jednocześnie trzymając się tej zasady, to nasze żony też nie są idealne. A skoro tak, to dlaczego my zostaliśmy w naszych domach, z naszymi dziećmi, nie zdradziliśmy? Dlaczego to one odeszły? Odpowiedz sobie sam na to pytanie, ale uczciwie.

52

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Piotr, przecież z tego wynika, że frajerem jesteś, że zostałeś z dzieckiem. No a kobiety gardzą frajerami. I wszystko jest już logiczne. Wg logiki lifrinata, oczywiście

53

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Ja nie wiem dlaczego dokładnie twoja żona od ciebie odeszła. To tylko ona wie. Widocznie już nie chciała z tobą żyć, a z kimś innym.

A inną sprawą jest zdrada partnera, opuszczenie dzieci - tutaj mam takie samo zdanie jak ty.

54

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Przecież przed chwilą miałeś inne... Zdecyduj się.

55

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?
Clint Jones napisał/a:

Przecież przed chwilą miałeś inne... Zdecyduj się.

Nie rozumiem. Żona Piotra chciała odejść, a uczyniła to przez zdradę. Zdrada jest zawsze na samym końcu. Najpierw się odchodzi w myślach, otwiera furtki na inne okazje - taki jest początek (tylko ona wie, dlaczego już z nim nie chciała żyć). Można odejść też bez zdrady. Zdrada jest parszywa. Nie wiem co jeszcze trzeba by tu tłumaczyć.

56

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Czuje sie wywolany do tablicy i jednoczesnie solidaryzuje sie z przywolanymi bohaterami.
Faktycznie napewno nie jestem idealem ale tez mysle ze zostalem najgorzej potraktowany ze wszystkich bo zony pozostalych bohaterow przynajmiej zachowuja jakies resztki uczciwosci.
Natomiast paskudne teksty jednego z forumowiczow to juz zgroza.
Mysle ze kazdy z nas najlepiej jak umial walczyl o swoje zony i rodziny,mozape popelnialismy bledy wynikajace z niewiedzy ale napewno staralismy sie ze wszystkich sil.
To ze strony naszych zon zabraklo odpowiedzi.Byly nieszczerosc chlod i brak checi.
A zdrady byly byly owszem skutkiem ale Ich slabosci charakteru i nieodpowiedzialnosci za slowa i powolane wpolnie zycie dzieci.

57

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?
dziewan napisał/a:

Czuje sie wywolany do tablicy i jednoczesnie solidaryzuje sie z przywolanymi bohaterami.
Faktycznie napewno nie jestem idealem ale tez mysle ze zostalem najgorzej potraktowany ze wszystkich bo zony pozostalych bohaterow przynajmiej zachowuja jakies resztki uczciwosci.
Natomiast paskudne teksty jednego z forumowiczow to juz zgroza.
Mysle ze kazdy z nas najlepiej jak umial walczyl o swoje zony i rodziny,mozape popelnialismy bledy wynikajace z niewiedzy ale napewno staralismy sie ze wszystkich sil.
To ze strony naszych zon zabraklo odpowiedzi.Byly nieszczerosc chlod i brak checi.
A zdrady byly byly owszem skutkiem ale Ich slabosci charakteru i nieodpowiedzialnosci za slowa i powolane wpolnie zycie dzieci.

Brawo :-D

58 Ostatnio edytowany przez Nektarynka53 (2015-02-18 21:09:54)

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?
Secondo1 napisał/a:

Postać "Matki Polki" odchodzi do lamusa sad
równouprawnienie poszło w kierunku dorównania w złych zwyczajach.

Od kogoś się chyba takie zachowanie podpatrzyło i dlatego wielu Panów BOI SIĘ RÓWNOUPRAWNIENIA, bo wiedzą z czym może się to wiązać wink. Konsekwencje działań.
Nie każdy mężczyzna odczuwa potrzebę utrzymać dom, nie każda kobieta odczuwa potrzebę koncentrowania się na dzieciach. Takie są fakty. Czy to dobrze, czy źle to już nie mi oceniać.

59

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Jeszcze jedno
Jak ktos powie ze mezczyzna zajmujacy sie dzieckiem jest frajerem to:
po pierwsze przeciez o to krzyczaly kobiety o rownouprawnienie
po drugie czy to zle ze wole siedziec z dzieckiem zamiast przesiadywac w pracy a jednoczesnie daje sie realizowac zonie zawodowo to przeciez partnerstwo
po trzecie ja chcialbym miec takiego frajera za ojca zeby mial czas pokazac mi swiat i zrozumiec prawa nim rzadzace.
I co taki ojciec jest niemeski?Lepszy pajac po solarium i silowni pukajacy jak krolik krotkodystansowy?
I on jest meski?

60 Ostatnio edytowany przez Nektarynka53 (2015-02-18 22:17:40)

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?
dziewan napisał/a:

Jeszcze jedno
Jak ktos powie ze mezczyzna zajmujacy sie dzieckiem jest frajerem to:
po pierwsze przeciez o to krzyczaly kobiety o rownouprawnienie
po drugie czy to zle ze wole siedziec z dzieckiem zamiast przesiadywac w pracy a jednoczesnie daje sie realizowac zonie zawodowo to przeciez partnerstwo
po trzecie ja chcialbym miec takiego frajera za ojca zeby mial czas pokazac mi swiat i zrozumiec prawa nim rzadzace.
I co taki ojciec jest niemeski?Lepszy pajac po solarium i silowni pukajacy jak krolik krotkodystansowy?
I on jest meski?

Nikt tak nie twierdzi, tym bardziej ja smile. Ojciec zajmujący się dzieckiem jest BARDZO MĘSKI (przy opiece trzeba wykazać się wieloma cechami: wytrzymałość, delikatność, cierpliwość, życzliwość itp). Tylko nie wszyscy dorośli do tego równouprawnienia - czyli nadal myślą systemem naszych babć i dziadków. Że kobieta powinna być taka (doskonały przykład to Matka Polka), a mężczyzna powinien być taki...
Chyba najlepszym rozwiązaniem przez wspólnym zamieszkaniem jest "wybadanie" tego terenu tongue.

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Alimenty będziesz zobowiązany płacić wtedy, gdy będzie orzeczenie ,że rozpad małżeństwa jest z Twojej winy... i nie wiem dokładnie...ale jak jest bez orzekania o winie to chyba też by miała otwartą furtkę...(może ktoś wie dokładniej?)...a przepraszam...wg Twojej żony na czym ta Twoja wina polega?
Myślę, że pozew jak najszybciej i prawnik jak najszybciej, bo ona już na pewno działa...
A że ma faceta od dłuższego czasu to dla mnie oczywiste...pytanie jest takie...jak znaleźć na to dowody i udowodnić, że poza porzuceniem rodziny, to ona jest winna rozpadowi, bo zdradzała....
Zbieraj dowody... poszukaj gdzie jest, może któraś z jej koleżanek coś wie, może ktoś coś ze wspólnych znajomych przyobserwował...szukaj...i to szybko...
Myślę, że obronisz się przed alimentami na żonę tylko wtedy, gdy wina będzie zasądzona po jej stronie...

62

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Alimenty dla współmałżonka wyłącznie przy rozwodzie z orzekaniem o winie. W tym wypadku małżonek uznany za winnego rozpadu związku może płacić alimenty dla małżonka niewinnego - o ile ten o nie wystąpi.
Rozwód bez orzekania o winie = żadnych alimentów dla współmałżonków.

I jeszcze jedno Zrozpaczony - skonsultuj się z jakimś prawnikiem w sprawie utrzymywania żony w Waszej obecnej sytuacji.
Jest ona osobą pelnoletnia, w pełni sprawną i obecnie nie świadczy żadnej nawet opieki nad dzieckiem.
Odeszła z domu, nie wiesz nawet gdzie dokładnie przebywa.
Czy są jakieś istotne powody dla których ona nie podejmuje pracy zawodowej, nawet dorywczej, po to żeby mieć środki na własne utrzymanie ?
Bo tak jak teraz, to sytuacja jest irracjonalna - równie dobrze ja moglabym domagać się od Ciebie Zrozpaczony tego, żebyś mnie utrzymywał. Bo ja tak chcę.

Jedyną osobą która w obecnej sytuacji może domagać się alimentów, jesteś Ty. Powinieneś wystapic o alimenty na dziecko, które od momentu wyprowadzki żony jest na Twoim utrzymaniu i pod Twoją wyłączną opieką.

63

Odp: Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?
IsaBella77 napisał/a:

....Rozwód bez orzekania o winie = żadnych alimentów dla współmałżonków...

Niestety nie. Dokładnie odwrotnie.
Przy rozwodzie bez orzekania o winie, oboje małżonkowie mogą wystąpić do sądu o alimenty na siebie tj. małżonek będący w niedostatku może być alimentowany przez byłego współmałżonka. Obowiązek ten istnieje do 5 lat po rozwodzie, chyba, że osoba w niedostatku wstąpi w nowy związek małżeński. W uzasadnionych przypadkach okres ten może być przedłużony przez sad. Więc przy rozwodzie bez orzekania jego zona może wystąpić o alimenty na siebie.

Posty [ 64 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Odeszła, zostawiła mnie z dzieckiem. Jak ją przekonać do powrotu?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024