On ciągle pisze...- jak go "przystopować"? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » On ciągle pisze...- jak go "przystopować"?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

Temat: On ciągle pisze...- jak go "przystopować"?

Witajcie smile Z reguły problemem jest to, że druga osoba (zwłaszcza płci męskiej) jest mało wylewna i prawie w ogóle nie daje znaku życia w ciągu dnia, u mnie niestety odwrotnie.
Poznaliśmy się przez wspólną znajomą, ja byłam w nieco nieciekawym humorze w tamtym czasie, natomiast on był tym, który lubi słuchać i pocieszać. W tym niefajnym dla mnie okresie dużo gadaliśmy przez komunikator, głównie to on podtrzymywał mnie na duchu, taki typowy starszy brat, bez podtekstów. Z czasem poznawaliśmy się bardziej, doszłam do siebie, wychodziliśmy do kina czy na kawę. Arek jest bardzo wartościowym facetem, można na nim polegać, zawsze pomoże. W czym więc problem? Od rana do mnie pisze. Można rzec, że jest ze mną niemal 24h, nie licząc snu i posiłków. Początkowo to było to, czego potrzebowałam- żeby ktoś zapytał jak minął dzień, czego słucham, czego nie lubię itp, z czasem jednak zaczęłam czuć się osaczona. Nie jest nachalny ani nic, czuję po prostu przesyt. Mam wrażenie, że on nie robi nic poza pisaniem do mnie... Nie chcę urywać znajomości, ale nie wiem jak mu powiedzieć, że nie potrzebuję aż tak częstego kontaktu. Otwieram oczy- on mnie wita wiadomością, wchodzę do biura- on pyta czy dojechałam, pracuję- on pisze, .... jest cały czas! To nie tak, że przeszkadza mi w pracy czy coś, ale momentami mam chęć "pobyć sama". Jeśli zaczęłabym nieco ochładzać kontakt, on mógłby źle to odebrać, że się wycofuję.
Przesadzam? A.może miał ktoś podobny problem?

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Margolinka (2014-11-13 20:04:14)

Odp: On ciągle pisze...- jak go "przystopować"?

Może powiedz wprost? To przecież nic takiego strasznego. Bardzo fajnie tu to przedstawiłąś. Myślę, że jeśli jest on naprawdę taki jakim go opisujesz, to zrozumie i się nie obrazi. Ochładzanie kontaktu bez mówienia o co chodzi nie jest dobrym pomysłem. Nie można komuś kazać się domyśleć o co nam chodzi. Trzeba wysyłaś jasne komunikaty. "Oddalam się - mam Cię dość ". Jeśli nie masz go dość, chcesz aby nadal był przy Tobie, to bądz z nim szczera. Delikatnie i z nutką humoru wyjaśnij mu o co chodzi.

3

Odp: On ciągle pisze...- jak go "przystopować"?

jolasiu, wszystko wskazuje na to, że umieściłaś Arka w tzw. "friendzone", a biedak chciałby czegoś więcej smile Im szybciej go uświadomisz, że nie jesteś zainteresowana, tym lepiej (dla niego). Dodatkowo jeśli on przyzna Ci rację, że faktycznie chciałby Cię widzieć jako kogoś więcej niż przyjaciółkę czy też "młodszą siostrę", urwanie kontaktu jest jedynym rozsądnym wyjściem.

A jeśli powie, że chce tylko przyjaźni - po prostu powiedz, że nie masz czasu i nie chcesz ciągle być przyklejona do telefonu, bo masz swoje życie.

4

Odp: On ciągle pisze...- jak go "przystopować"?
Anemonne napisał/a:

jolasiu, wszystko wskazuje na to, że umieściłaś Arka w tzw. "friendzone", a biedak chciałby czegoś więcej smile Im szybciej go uświadomisz, że nie jesteś zainteresowana, tym lepiej (dla niego). Dodatkowo jeśli on przyzna Ci rację, że faktycznie chciałby Cię widzieć jako kogoś więcej niż przyjaciółkę czy też "młodszą siostrę", urwanie kontaktu jest jedynym rozsądnym wyjściem.

A jeśli powie, że chce tylko przyjaźni - po prostu powiedz, że nie masz czasu i nie chcesz ciągle być przyklejona do telefonu, bo masz swoje życie.

Co kolwiek zrobisz powiedz mu to wprost ale nie tak zeby w depresje popadl tylko szczerze powiedz co jest nie tak.

Pomimo najwiekszych checi faceci naprawde nie rozimieje tej "gry" emocji lub ze maja sie czegos tam domyslec bo to u wiekszosci nas tak nie dziala wink

5

Odp: On ciągle pisze...- jak go "przystopować"?

Skoro nie pasuje Tobie tak częsty kontakt to po prostu powiedz mu o tym. Tylko, łagodnie i delikatnie bo inaczej może to odebrać jako chęć oddalenia lub co gorsza rezygnację z niego- a dosyć wrażliwy się wydaje ten Twój adorator. Nie mówię, że to źle to wręcz bardzo dobrze. Nie każdy potrzebuje 24 godzinnego kontaktu "komórkowego".

6

Odp: On ciągle pisze...- jak go "przystopować"?

Właśnie to nie tak, że wsadziłlam go do friendzone smile Poznajemy się, jest wesoło, tylko za dużo go wink Zawsze myślałam, że to takie fajne jak facet ciągle pisze, interesuje się, a kiedy na takiego trafiłam, to okazuje się, że to wcale aż takie super nie jest. Wiem dzięki temu co pewnie odczuwa facet "osaczony" przez kobietę wink
Może spróbuję żartem zagadać czy poza pisaniem ze mną jest coś, czym mógłby się zająć, bo nie chcę odrywać go od obowiązków i pasji smile

7

Odp: On ciągle pisze...- jak go "przystopować"?
jolasia napisał/a:

Może spróbuję żartem zagadać czy poza pisaniem ze mną jest coś, czym mógłby się zająć, bo nie chcę odrywać go od obowiązków i pasji smile

Dobry pomysl bo go nie zranisz, a wyjdziesz na kogos z poczuciem humoru wink

Mi osobiscie (jako facetowi) podoba sie takie rozwiazanie smile

8

Odp: On ciągle pisze...- jak go "przystopować"?
jolasia napisał/a:

Witajcie smile Z reguły problemem jest to, że druga osoba (zwłaszcza płci męskiej) jest mało wylewna i prawie w ogóle nie daje znaku życia w ciągu dnia, u mnie niestety odwrotnie.
Poznaliśmy się przez wspólną znajomą, ja byłam w nieco nieciekawym humorze w tamtym czasie, natomiast on był tym, który lubi słuchać i pocieszać. W tym niefajnym dla mnie okresie dużo gadaliśmy przez komunikator, głównie to on podtrzymywał mnie na duchu, taki typowy starszy brat, bez podtekstów. Z czasem poznawaliśmy się bardziej, doszłam do siebie, wychodziliśmy do kina czy na kawę. Arek jest bardzo wartościowym facetem, można na nim polegać, zawsze pomoże. W czym więc problem? Od rana do mnie pisze. Można rzec, że jest ze mną niemal 24h, nie licząc snu i posiłków. Początkowo to było to, czego potrzebowałam- żeby ktoś zapytał jak minął dzień, czego słucham, czego nie lubię itp, z czasem jednak zaczęłam czuć się osaczona. Nie jest nachalny ani nic, czuję po prostu przesyt. Mam wrażenie, że on nie robi nic poza pisaniem do mnie... Nie chcę urywać znajomości, ale nie wiem jak mu powiedzieć, że nie potrzebuję aż tak częstego kontaktu. Otwieram oczy- on mnie wita wiadomością, wchodzę do biura- on pyta czy dojechałam, pracuję- on pisze, .... jest cały czas! To nie tak, że przeszkadza mi w pracy czy coś, ale momentami mam chęć "pobyć sama". Jeśli zaczęłabym nieco ochładzać kontakt, on mógłby źle to odebrać, że się wycofuję.
Przesadzam? A.może miał ktoś podobny problem?

Zapytaj go o to wprost.Wiem,ze to moze byc na dluzsza mete meczace,mozna nawet poczuc sie osaczonym.Jezeli szczera rozmowa z nim nie odniesie skutku,sprobuj potrzymac go troche na dystans,np nie odpisuj na kazdego smsa,odrzuc polaczenie -bez podania przxyczyny.Jezeli facet bedzie ci robil wymowki i wpuszczal w poczucie winy-moze to niestety oznaczac,ze jest po prostu toksyczny i nalezy wiac z tej relacji.pzdr.

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » On ciągle pisze...- jak go "przystopować"?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024