Kiedy matka nie akceptuje związku - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Kiedy matka nie akceptuje związku

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 27 ]

1

Temat: Kiedy matka nie akceptuje związku

Tytuł może trochę na wyrost, ale do rzeczy. Od kilku miesięcy spotykam się z pewnym chłopakiem, od ok 1,5 miesiąca jesteśmy razem. W tygodniu raczej się nie widujemy (mijamy się ze względu na inne godziny pracy), natomiast w weekendy raczej tak (nocuję u niego, spędzam dnie, razem wychodzimy do znajomych itd).

Dziś np. moja mama jest na mnie obrażona za to, że niedzielę i poniedziałek spędziłam do niego. Usłyszałam "nie masz domu?", albo, że "jestem na każde jego zawołanie" i inne tego typu.

Czy faktycznie przekroczyłam granice (teraz mój facet majac ze mną "wygodnie" może będzie chciał na tym poprzestać?). Nie uważam też, zebym była na każde zawołanie - zdarza mi się odmówić spotkania z różnych względów. W każdym razie Bardzo źle się z tym czuję, bo po pierwsze, tak jak pisałam mama jest teraz na mnie obrażona, a po drugie - może ma rację?
Nie chcę dokonywać pochopnej oceny, bo wiem, że nie uda mi się być obiektywną, dlatego chciałabym poznać Wasze zdanie na ten temat.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku

Ja siedziałam całe dnie,tzn po szkole czyli ok od 16 do 3,4 nad ranem u faceta w domu,wracałam do siebie,prysznic,drzemka bo o 6 pobudka i znowu do szkoły.Rodzice wiecznie mieli do mnie pretensje,a to że "dom to nie hotel","wiecznie mnie nie ma",a to że "zobaczysz że jest z tobą dla seksu",kiedyś matka na tyle mnie swoimi gadkami zdenerwowała (zamknęła na dodatek drzwi do domu i schowała klucze)że wyskoczyłam przez okno smile przykładów mogłabym wymieniać wiele.Po 5 latach rodzice zostali nieładnie to ujmując zmarszczeni po całości.Dodam że mój facet był w związku z moją siostrą cioteczną-rozstali się rok przed rozpoczęciem naszego związku.Wszystkie kłótnie jak się później okazało wychodziły od ciotki która matce gadała jaki to on nie jest(wszyscy pochodzimy z tej samej małej miejscowości).Siostra(była mojego narzeczonego) też nie była lepsza,wypisywała do niego że "nie jestem odpowiednia dziewczyną dla niego" i takie tam.Jak widać nikomu nie udało nas się rozłączyć.Ja postawiłam wszystko na ten związek,mogłam również przegrać a wtedy najgorsze by było "a nie mówiłam/łem" ze strony rodziców.

3

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku
KT napisał/a:

Tytuł może trochę na wyrost, ale do rzeczy. Od kilku miesięcy spotykam się z pewnym chłopakiem, od ok 1,5 miesiąca jesteśmy razem. W tygodniu raczej się nie widujemy (mijamy się ze względu na inne godziny pracy), natomiast w weekendy raczej tak (nocuję u niego, spędzam dnie, razem wychodzimy do znajomych itd).

Dziś np. moja mama jest na mnie obrażona za to, że niedzielę i poniedziałek spędziłam do niego. Usłyszałam "nie masz domu?", albo, że "jestem na każde jego zawołanie" i inne tego typu.

Czy faktycznie przekroczyłam granice (teraz mój facet majac ze mną "wygodnie" może będzie chciał na tym poprzestać?). Nie uważam też, zebym była na każde zawołanie - zdarza mi się odmówić spotkania z różnych względów. W każdym razie Bardzo źle się z tym czuję, bo po pierwsze, tak jak pisałam mama jest teraz na mnie obrażona, a po drugie - może ma rację?
Nie chcę dokonywać pochopnej oceny, bo wiem, że nie uda mi się być obiektywną, dlatego chciałabym poznać Wasze zdanie na ten temat.

Napisz w jakim wieku jesteś, czy twoja mama jest w związku? Ma męża/ partnera? Czy jedyne zarzuty to te, że zbyt dużo czasu z nim spędzasz?

Mama pewnie boi się, że facet cię "wykorzysta" i rzuci - tak zwykle myślą matki, przynajmniej moja tak myślała, też słyszałam kiedyś - "za szybko się zgodziłaś spotkać" tak jakby krygowanie i zastanawianie się czy mam czas i ochotę czy nie, mogło zmienić zasadniczo jego stosunek do mnie na plus. Dawne pokolenie sobie dziwnie myśli, że jak będziesz bardziej wymagająca, będziesz faceta trzymała na dystans to będzie o ciebie bardziej zabiegał i bardziej kochał - być może na początku ale nie wiem czy na dłuższą metę takie "odpychanie" kogoś da dobre rezultaty.

4

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku

Ja mam 23 lata, jestem na ostatnim roku studiów, i pracuję wieczorami. On natomiast ma 28 lat, pracuje, mieszka sam. Mama go nie poznała, to może też ma jakieś znaczenie.

Moja mama nie miała nikogo od czasu rozwodu z ojcem, czyli jakieś 20 lat. Kiedy sugeruję, żeby wyszła gdzieś z koleżanką, czy zaprosiła kogoś do domu, ona nie chce. Po powrocie z pracy siada do komputera, ew. ogląda serial, i to tyle z rozrywek.

Co do trzymania faceta na dystans - robiłam to, teraz trochę odpuściłam, bo tak jak piszesz, nie chcę przesadzić (co już zdarzyło mi się robić). Nie jestem pewna, czy to tylko i wyłącznie jej troska o mnie (kiedyś mi powiedziała, że była za dobra dla mojego ojca, i teraz ma za swoje), czy przykro jej, że tyle czasu spędzam poza domem. Niestety, kiedy jestem w domu rzadko kiedy ma czas, żeby chociażby ze mną porozmawiać, ale kiedy nie ma mnie 2 dni, od razu są pretensje...

5

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku

Może Twoja mama uważa, że po półtora miesiąca znajomości nocowanie u chłopaka to przesada.
Tak czy inaczej, jesteś dorosła - powiedz, czy dokładasz się mamie do rachunków, pracujesz?
Bo jeśli nie, to faktycznie traktujesz dom jak hotel, co może irytować.

6 Ostatnio edytowany przez KT (2013-11-13 11:10:44)

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku

Może Twoja mama uważa, że po półtora miesiąca znajomości nocowanie u chłopaka to przesada.

Tak mówiła. Ja sama biłam się w pierś, że to stało się za szybko (lubię wolne tempo), ale przemyślałam to, i widzę, że tak naprawdę nie ma to żadnego znaczenia w naszym przypadku.

Nie dokładam się do rachunków, ale kiedy raz napomknęłam, żeby pieniądze z alimentów wpływały do mnie, i wtedy będziemy płacić wszystko po połowie (tzn. ja z alimentów + wypłaty), to rozpętała się burza. Mój pomysł wyprowadzki (od 18 roku życia chciałam mieszkać sama, ale tak realnie mogłabym zrobić to dopiero teraz - aczkolwiek trochę żal poniekąd wyrzucać mi pieniądze w błoto)

7

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku

Cześć. Ja mam podobną sytuację. Tylko że moja mama ma do mnie o to pretensje że sobie kogoś znalazłam. Bo nie siedzę z nią całymi dniami tak jak kiedyś.

8

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku

Uważam, że jeśli stać Cię na to, to powinnaś się wyprowadzić. Wtedy hulaj dusza po swojemu. Na swoim.
Jesteś już dorosła.

9

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku

Wolałabym jednak zaoszczędzić; tak jak pisałam wcześniej, kiedy zapowiedziałam mamie, żeby przelewała alimenty od ojca na moje konto, zrobiła się zła.

10

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku
KT napisał/a:

Wolałabym jednak zaoszczędzić; tak jak pisałam wcześniej, kiedy zapowiedziałam mamie, żeby przelewała alimenty od ojca na moje konto, zrobiła się zła.

Spoko, a jak mama będzie taka zła do Twojej 40-tki? Chcesz, żeby coś się zmieniło, to musisz coś z siebie dać. Trudno, nie ma nic za darmo.
Dom należy do mamy, Ty się nie dokładasz do niczego -  w tym momencie mama sobie może wymagać, co zechce, bo Ciebie utrzymuje.
Ale nie musi tak być.

11

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku
Cynicznahipo napisał/a:
KT napisał/a:

Wolałabym jednak zaoszczędzić; tak jak pisałam wcześniej, kiedy zapowiedziałam mamie, żeby przelewała alimenty od ojca na moje konto, zrobiła się zła.

Spoko, a jak mama będzie taka zła do Twojej 40-tki? Chcesz, żeby coś się zmieniło, to musisz coś z siebie dać. Trudno, nie ma nic za darmo.
Dom należy do mamy, Ty się nie dokładasz do niczego -  w tym momencie mama sobie może wymagać, co zechce, bo Ciebie utrzymuje.
Ale nie musi tak być.

Jeśli dobrze zrozumiałam to alimenty dla ciebie dostaje mama? Czyli nie jest tak, że się nie dokładasz. Matka chyba ma żal do wszystkich mężczyzn bo nie udało się jej utrzymać związku z twoim ojcem, nie próbowała poznać nikogo innego, całą siebie "poświęciła" dla ciebie - to chyba najgorsza z możliwych wersji.

Postaraj się uzbroić w cierpliwość, wytłumacz jej, że dobrze cię wychowała, jesteś mądra i poradzisz sobie w życiu smile Decyzje podejmujesz sama i sama ponosisz konsekwencje. Jeśli twój związek jest poważny, nie wiem czy po tak krótkim czasie można to stwierdzić - to czy rozważaliście zamieszkanie razem?

12

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku

Jakby nie było się dokłada-z alimentów nie ma nic smile
A nie myślałaś nad tym żeby się wprowadzić do chłopaka?Chyba że uważasz że to za wcześnie,z drugiej strony możesz mieć problem ze zbyt zaborczą mamą.
Może Twoja mama ma nadzieję że zostaniesz z nią już na zawsze,bo skoro ojca nie ma,zostałaś jej tylko Ty.

13

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku

Najwyraźniej mama nie uznaje alimentów za dokładanie się.  Autorko, możesz załatwić to tak, że alimenty będą przychodziły na Ciebie. Będąc na Twoim miejscu wolałabym się wynieść i mieć święty spokój.  Co zresztą uczyniłam zaraz po osiemnastce i nie żałuję.

14

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku

Mamuśki lubią mieszać nam w głowach. Chcą dobrze, ale nie rozumieją że w pewnym momencie stajemy się dorosłe. Ja też miałąm wieczne szlabany na wszystko, fochy na moje życiowe wybory itd. itp.

15

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku

Dokładnie. Niby matki chcą dla nas dobrze i nie liczą się z tym że My nie chcemy czegoś zrobić tak jak one tego chcą. Mi się czasami wydaje że moja matka to najchętniej by mnie uwiązała i nie wypuszczała w ogóle z domu (a co tu mówić żeby mieć chłopaka). Z jednej strony marzę żeby się wyprowadzić od niej i mieć święty spokój ale z drugiej nie chce jej zostawiać samej.

16

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku

Ja wyprowadziłam się od razu po maturze,kontakty z mamą znacznie się od tamtej pory poprawiły smile Najważniejsze że nie daje mi szlabanu na wychodzenie z domu w wieku 21 lat,jak to zdarzało się znajomym hmm

17

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku
xYxAngelxYx napisał/a:

A nie myślałaś nad tym żeby się wprowadzić do chłopaka?Chyba że uważasz że to za wcześnie,z drugiej strony możesz mieć problem ze zbyt zaborczą mamą.
Może Twoja mama ma nadzieję że zostaniesz z nią już na zawsze,bo skoro ojca nie ma,zostałaś jej tylko Ty.

Też o tym pomyślałam smile Zastanawiałaś się nad zamieszkaniem z chłopakiem?

18

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku

Niektóre matki są tak toksyczne, że nawet wyprowadzka od nich nie uwalnia.

19

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku
sluuu napisał/a:

Niektóre matki są tak toksyczne, że nawet wyprowadzka od nich nie uwalnia.

Dokładnie. Ja wyjechałam na studia do innego miasta to było kontrolowanie co dosłownie godzina przez telefon. Pytania czy jestem na zajęciach itp. I szczerze powiem później już nawet jak nie byłam na zajęciach to kłamałam żeby mieć święty spokój.

20

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku

W marcu wyjeżdżam do siostry za granicę chyba już na stałe z chłopakiem. Matka jak się dowiedziała na wszystkie sposoby próbuje mnie od tej decyzji odwieść. Mówi że ja się tam nie nadaję, że sobie nie poradzę a siostra mi ciągle pomagać nie będzie. Nawet nie chce żadnej pomocy a zresztą sama zaproponowała żebym w marcu do niej przyjechała.

21

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku
martawloda napisał/a:

W marcu wyjeżdżam do siostry za granicę chyba już na stałe z chłopakiem. Matka jak się dowiedziała na wszystkie sposoby próbuje mnie od tej decyzji odwieść. Mówi że ja się tam nie nadaję, że sobie nie poradzę a siostra mi ciągle pomagać nie będzie. Nawet nie chce żadnej pomocy a zresztą sama zaproponowała żebym w marcu do niej przyjechała.

Mama zaczęła Cię ładnie wspierać tongue

22

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku
xYxAngelxYx napisał/a:
martawloda napisał/a:

W marcu wyjeżdżam do siostry za granicę chyba już na stałe z chłopakiem. Matka jak się dowiedziała na wszystkie sposoby próbuje mnie od tej decyzji odwieść. Mówi że ja się tam nie nadaję, że sobie nie poradzę a siostra mi ciągle pomagać nie będzie. Nawet nie chce żadnej pomocy a zresztą sama zaproponowała żebym w marcu do niej przyjechała.

Mama zaczęła Cię ładnie wspierać tongue

Dokładnie. Ale jak myśli że Ja zrezygnuje dla niej to jest w grubym błędzie. Bo ja nie chce bimbać od emerytury do emerytury tonąc w długach że na nic kompletnie nie starcza.

23

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku

Żal mamusi tyłek ściska, że córka już nie potrzebuje jej tak jak kiedyś i że nie jest w centrum jej uwagi.
Ja tak to odbieram.

Dla mnie to obce, bo moja mama mimo wszystko wspiera mnie i jeśli spałabym u swojego chłopaka (oczywiście będąc już dorosłą) nie robiłaby mi o to żadnych wyrzutów.
Są 2 opcje:
1) Albo zrozumie i mimo wszystko będzie z Tobą i będzie Cię wspierać.
2) Albo tak Cię do siebie zniechęci, że nie znajdziesz innego wyjścia, jak tylko się wyprowadzić i ograniczyć kontakt z kimś, kto próbuje ograniczać Ciebie.

Jedno jest pewne. Musisz uzbroić się w cierpliwość bo z mamuśkami to tak już jest, że wszystko przychodzi ciężej i wolniej... smile

24

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku

Albo się przyzwyczai albo będzie upszykszać dalej życie. Np. jak Ja z moim chłopakiem pojedziemy na kilka dni do niego to dzwoni co 3 godziny do mnie. Czasami to już nie odbieram specjalnie bo mi się nie chce z nią gadać.

25

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku
martawloda napisał/a:

Albo się przyzwyczai albo będzie upszykszać dalej życie. Np. jak Ja z moim chłopakiem pojedziemy na kilka dni do niego to dzwoni co 3 godziny do mnie. Czasami to już nie odbieram specjalnie bo mi się nie chce z nią gadać.

Identyczną sytuację miał mój TŻ,co chwila jego matka dzwoniła ,pytała gdzie jest ,z kim ,co robi ,za ile będzie w domu,po co,na co i dlaczego.
Dopiero od pół roku dała sobie spokój,na moje szczęście,bo doprowadzała mnie do szału.

26

Odp: Kiedy matka nie akceptuje związku
xYxAngelxYx napisał/a:
martawloda napisał/a:

Albo się przyzwyczai albo będzie upszykszać dalej życie. Np. jak Ja z moim chłopakiem pojedziemy na kilka dni do niego to dzwoni co 3 godziny do mnie. Czasami to już nie odbieram specjalnie bo mi się nie chce z nią gadać.

Identyczną sytuację miał mój TŻ,co chwila jego matka dzwoniła ,pytała gdzie jest ,z kim ,co robi ,za ile będzie w domu,po co,na co i dlaczego.
Dopiero od pół roku dała sobie spokój,na moje szczęście,bo doprowadzała mnie do szału.

No widocznie moja matka nie da sobie spokoju z tym. Bo zawsze musi o wszystkim wiedzieć. Gdzie jadę, na co, po co, z kim się umówiłam itp. Już na odczepnego jej coś skłamie bo nie chce żeby wszystko wiedziała.

Posty [ 27 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Kiedy matka nie akceptuje związku

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024