Książki warte przeczytania - Netkobiety.pl

polecam Johna Grisham'a oraz Harlan'a Coben'a

weronika postanawia umrzec p.Coehlo cudnie sie czyta! K.Grochola "nigdy w zyciu" "ja wam pokaze"

Seria książek Stephenie Meyer

Bardzo polecam Milana Kunderę: Nieznośna lekkość bytu, Żart, Życie jest gdzieś indziej.
Mądre, przenikliwe, obnażają prawdę o człowieku, związkach, miłości... czasem aż do bólu. Poza tym uwielbiam Marqueza, Sto lat samotności, Miłość w czasach zarazy. Bajeczne i bajkowe, świat w którym wszystko może się zdarzyć

kryminały z humorem - Chmielewska, na początek polecam "Wszystko czerwone". Oprócz trupów lub prób zabicia bohaterów, autorka często bawi się językiem w taki sposób, że płaczę ze śmiechu czytając jej książki. Dla wybrednych "Większy kawałek świata" lub "Ślepe szczęście" i wszystkie inne książki poświęcone straszliwie pomysłowemu rodzeństwu Janeczce i Pawełkowi czy oryginalnym przyjaciółkom - przedsiębiorczej Teresce i roztargnionej Okrętce.

klasyka kryminałów, dokładnie serie- Agatha Christie ze swoim Herkulesem i Arthur Conan Doyle z Sherlockiem oraz współczesny Henning Mankell z Wallanderem. Książki tych autorów różnią się czasem powstania i akcji, ale dochodzenie do wyjaśnienia zbrodni jest zawsze tak samo ekscytujące

i mimo iż nie przepadam za powieścią naturalistyczną - Zoli "Wszystko dla pań" - przeczytałam ja jednym tchem i poryczałam się w końcu....

i mój ukochany "Mikołajek" Goscinnego. Ten słodki chłopczyk razem z kolegami to niebezpieczna mieszanka wybuchowa. Tą dziecięcą prostotą wyrażania myśli i postrzegania świata Mikołajek zdobył jedno z zaszczytnych miejsc na mojej półce z książkami

został  "Dziennik Bridget Jones" Helen Fielding - czytam to prawie zawsze wtedy, gdy mam wszystkiego dość. Bo bohaterka bawi, rozbrajają mnie jej próby uniknięcia kłopotów. No i ten pan Darcy ...

Ja ostatnio przeczytałam "Samotność w sieci" bardzo mi się podobała Ale adaptacja książki wręcz przeciwnie ;/

Ja mam ochotę ostatnio na książkę fantasy dawno nie czytałam, a trudno pożyczyć jakąś dobrą bo tyle ich jest - -"

polecam książke " w pewien wrześniowy poranek". Jesli ktos lubi sobie popłakać i sie wzruszyc to musi to przeczytac

jako smarkula nienawidziłam Lesia, bohater zbyt ekscentryczny jak na gusta dziecka. Polubiłam go parę lat temu i do tej pory chętnie po tę książkę sięgam. Opowiem anegdotę związaną z "Lesiem": "Lesio" dopiero co wydrukowany. Moja cioteczka, biegiem wpada do księgarni i pyta: Dzień dobry, jest już "Lesio"? Na to obeznana w wydawniczym świecie pani z księgarni, oburzonym tonem: Proszę pani, do moich obowiązków nie należy poznanie z imienia wszystkich klientów

W Lesiu znajdziecie odpowiedzi na pytanie co to "kał basa" i "mocz tenora"
Już na samą myśl parskam śmiechem

Jeżeli chodzi o tzw. lekką literaturę polecam Lauren Weisberger "Diabeł ubiera się u Prady", "Amerykańskie dziewczyny poszukują szczęścia", "Portier nosi garnitur od Gabbany".
Jej najnowszą książkę "W pogoni za Harrym Winstonem" przeczytałam i osobiście jej nie polecam ale jeżeli ktoś lubi lektury przesycone wulgaryzmami czy niesmacznym erotyzmem to jak najbardziej jest ona dla niego.
Jest to kwestia gustu jak zawsze

Tak jak Celia polecam książki Stephenie Meyer. Lektury przy których można się zrelaksować, pośmiać i poczuć dreszczyk adrenaliny, bo przecież to troche miał być horror, prawda?

ostatnio przeczytałam "kwiat pustyni" Waris Dire , śmiałam sie i płakałam na przemian.
ojciec chrzestny bardzo dobra książka, nawet jeśli nie lubisz tej tematyki.
kiedyś dostały się w moje ręce książki Johna Saula "cimność" i"drugie dziecko" , bardzo dobre trillery, wiem, że wydał więcej, ale nigdy nie mogłam trafić.
"jedenaście minut" dobre, jednak ciągnie się moim zdaniem już pod koniec strasznie, "dziennik nimfomanki" chyba lapsza.

Oj, nie napisalam, co czytalam . Przepraszam- "zla krew" Gortata

A ja wlasnie czytam ciag dalszy Gortata- "Szczury i wilki". Ksiazka sie zapowiadala na opowiadanie o mlodocianych skinheadach, a tu wlasnie bardzo duzo opowiadania o czasach obozu  Aushwitz. Piekna, choc wstrzasajaca ksiazka. Polecam ja Tobie takze- moze sie sie spodobac

"Przegryźć dżdżownicę" o zdradzonej kobiecie autorki K.Grocholi

Bardzo tez polecam bestseller - "Zlodziejke ksiazek" Zusaka. Porownywana do "Rzezni nr 5 " Vonneguta- moim zdaniem, wiele lepsza. I zdecydowanie ciekawsza.

Jakos nie lubie tej autorki . Moze dlatego, ze wciskala mi jej ksiazki moja byla tesciowa ;/. Zdecydowanie wole Zusaka

'Osobowość ćmy', 'Trzepot skrzydeł' - K. Grochola

... Nie wiem, nie znam się, nie czytałem. Ale z tego co mi moja żona opowiadała to na pewno poleciła by książkę pt. "postrzelona przez piorun".

ja uwielbiam kryminały. szczególnie Henninga Mankella. Ale pan ten pokusił się ostatnio o napisanie książki dla dzieci i młodzieży ?Chłopiec, który spał pod pierzyną ze śniegu?, szczerze powiem, że ciekawa jestem jak mu to wyszło.
A na pochmurne i smutne dni lubię coś wesołego. Ostatnio wyczaiłam pewną nowość, do księgarni weszła książka Simona Tofielda ?Kot Simona. Sam o sobie? i muszę powiedzieć, że już dawno się tak nie uśmiałam

Romansow nie lubie. Od biedy moznaby tego "Poslanca" podciagnac, bo glowny bohater sie kocha szalenczo w przyjaciolce.

Ja polecam "kwiat pustyni" Waris Dire
Gloria polo "od złudzenia do prawdy"
i wszystkie Danieel Stelle

Ja publikuję własną książkę "Parę dni wolnych od życia". To opowieść o nastoletniej dziewczynie, która przeprowadza się z bogatego domu do bloków po śmierci ojca. Jej życie całkowicie się zmienia, cierpi z powodu śmierci bliskiej osoby, porusza wazne tematy istnienia. Przez wzgląd na cierpienie ma kontakt z ojcem, pojawia się w jej życiu nie raz, może z nim normalnie rozmawiać. To sprawia jej ukojenie.
Poznaje prawdziwą miłość - Adrian jest jej pierwszym chłopakiem, darzy go czystym i pięknym uczuciem.
Mieszka w bloku razem z siostrą, matką i wujkiem ( bratem zmarłego ojca ). Wiktor znęca się nad rodziną, jest alkoholikiem, bije i główną bohaterkę oraz jej siostrę i matkę.
Nie powiem Wam jakie jest zakończenie jednym słowem, może określę to jednym słowem - happy end.

Gdy pojawi się w księgarni zachęcam do czytania mojej powieści.

to może coś tak bardziej do refleksji zaproponuje...
bardzo ciekawa i zmuszająca do przemyśleń, a przynajmniej zwracająca uwagę na wcześniej niezauważane sprawy...

"Bóg urojony" autorstwa Richarda Dawkins'a

Mam dwie ukochane książki- "Żart" i " Nieznośną lekkość bytu" Milana   Kundery. Obie wywarły na mnie ogromne wrażenie i długo nie mogłam "uwolnić" się od emocji, które towarzyszyły mi podczas czytania. Ostatnio "pochłaniam" "Rocznicę" Kaliskiej z goneta.net- super książka, już żałuję, że niedługo ją skończę

Apogryf Agłai nie pamiętam czyja
Na ratunek - Sparksa
Umierając żyjemy Roberta Silverberga
Intensywność Koontza

Na chwilkę obecną tyle

Książki Jakuba Ćwieka, saga wiedźmińska Sapkowskiego, "Cień Wiatru", książki Meyer a zwłaszcza "intruz", "Chmara Wróbli", "Ruchomy zamek Hauru" i ogólnie książki napisane przez tą autorkę, "gra Baileya", twórczość Szekspira...

"Ziele na kraterze" to swietna ksiazka. I ten zal za Krysiunia... Powinnam  sobie odswiezyc Wankowicza.

Robert McLiam Wilson to mój ulubiony pisarz. Polecam wszystkie jego książki. Niestety, nie jest ich dużo.
Ponadto "Bóg urojony" Dawkinsa powinien zainteresować każdego, kto kiedykolwiek zastanawiał się nad własną wiarą.

Polecam "Kwiat pustyni" Waris Dirie

Wybieram sie dzis na lowy ksiazkowe.... Zaczyna mi sie podobac literatura faktu, wiec znajoma polecila mi przeczytac "Zbrodnie Josefa Fritzla". Jak bedzie w ksiegarni, zobacze co to zacz

jesli chodzi o literature  faktu polecam Ci Kapuścińskiego! wspaniale powiesci reportażowe: Cesarz, Heban...

Ja z kolei ostatnio pochlonelam "Piekło Gutenberga". Powiesc sensacyjna, ale jak napisana! W zyciu nie przypusczalam, ze taki rodzaj powiesci moze mnie wkrecic. Jest tam wszystko, romans:) zbrodnia, intryga i wielka zagadka. Postac mlodego sedziego, ktory probuje rozwiklac tajemnicze morderstwa i uwodząca go Klara.  A wszystko to przeplata sie z prawda historyczna sredniowiecznej europy! polecam goraco:)

Paolo Coelho - alchemik i zreszta wszystkie inne

King nie wymyslilby takiej historii...
Kupilam tego Fritzla. O borze zielony! Jakiz z niego potwor... Niepojete. Nawet  King nie wymyslilby takiej historii...
Pochanke, kiedys czytalam Kapuscinskiego, lecz nie "wzial" mnie. Moze teraz doroslam? Dzieki za polecenie