Witajcie
Chcę zapytać o wasze opinie na temat sex-u na pierwszej randce? No dobra to była trzecia randka. Spotkaliśmy się dwa razy na herbacie w pubie. Na trzecie spotkanie zaprosił mnie do siebie. W zasadzie przeczuwałam o co chodzi, ale miałam nadzieję, że po prostu to moja wyobraźnia. Zaproszenie brzmiało tak niewinnie. Postanowiłam zignorować ostrzegawcze sygnały pojechałam ładnie się ubrałam w delikatna bieliznę i ... chciałam wierzyć, że starczy mi odwagi (tylko nie wiedziałam na co odmowę czy sex). Wyjeżdżając na randkę miałam kilka przygód spóźniłam się co najmniej godzinę. Sama ranka na początku było fajnie, cudownie potem zakładany scenariusz. W porę uświadomiłam sobie, że to nie mój styl sex bez uczucia. Wycofałam się. Mój adorator zachował się tak jakby spadł na niego kubeł zimnej wody. Po chwili jednak przybrał "maskę" "nic się nie stało" przytulił mnie oglądaliśmy film i znów było cudownie. Na następny dzień poinformował mnie, że nie chce więcej spotkań, takich sytuacji gaszenia pożaru wodą gdyż zostaje kupa dymu i smrodu. Nie pomogło tłumaczenie że bardzo się mi podoba, ale dla mnie to za wcześnie że szukam związku opartego na uczuciu i na sex-ie, a nie tylko na sex-ie.
Pierwsza wiadomość była bardzo subtelna, ale uświadomiła mi, że to moja wina bo nie chciałam dokończyć. Odpowiedziałam na nią najpierw subtelnie, ale rzeczowo.
Kolejne wiadomości były bardziej przykre, że to ja mam problem z sex-em, ogólnie ze sobą. Ogólnie to kieruję się przestarzałymi głupimi zasadami. Dziś wielu ludzi uprawia sex na pierwszej randce.
Cały czas zadaję sobie pytanie poco wdawałam się w tę dyskusję może miałam nadzieję, że coś "ugram".
Czy faktycznie świat się aż tak zmienił że potrzeba uczucia odeszła na plan dalszy i kobieta która chce najpierw uczucia później sex-u (później inaczej się to nazywa) nie ma szans?
Co by było gdyby (głupie pytanie) ale odważy się ktoś "przepowiedzieć"?
Czy ja trafiłam na nieodpowiedniego faceta?
A może ze mną jest coś nie tak?
Jakby trzeba było określić procentowo ile facetów szuka czystego sex-u?
Ostatnio dużo tych nieodpowiednich albo ja się komuś nie podobam albo ktoś mnie, albo trafiam na faceta który chce sex-u i nie mówi o tym otwarcie zaraz na początku.