Hej.
Mam mały dylemat...a mianowicie pracuję w galerii handlowej na stoisku z różnymi drobiazgami a w sklepie obok pracuje ochroniarz, który mi się spodobał. Często widzę kątem oka, że się na mnie patrzy. Gdy nasze spojrzenia się spotykają to czasami on się uśmiecha albo ja. Czasami potrafi patrzeć się przez cały dzień prosto w oczy a innego dnia w ogóle nie zwraca uwagi. Chciałabym z nim nawiązać jakiś kontakt bo pracuje już ostatni tydzień na tym stoisku a później już nie będę go widywała. Tylko nie mam zielonego pojęcia jak? Czy jakby chciał to sam by podszedł? a może jest nie śmiały? Ale czy nieśmiała osoba potrafiłaby patrzeć się tak prosto w oczy? Proszę o rady i z góry dziękuję.