Seks w miejscach publicznych. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Seks w miejscach publicznych.

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 171 ]

Temat: Seks w miejscach publicznych.

Czy mieliscie takie przeżycia zeby kochac sie gdzies w miejscu  publicznym i ktos was zauwazył i byla lipa ;d?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Ja osobiście nie, ale dosłownie wczoraj widziałam na przystanku tramwajowym parę, która leżała na ziemi i namiętnie się obściskiwała. Oczywiście stojący ludzie bacznie obserwowali, inni z oburzeniem odwracali głowy. No było to dośc niesmaczne moim zdaniem, bo na takie chwile intymności trzeba wybierać odpowiedniejsze miejsca.Ale parka nic sobie z tego nie robila!

3

Odp: Seks w miejscach publicznych.

no dokładnie na przystanku to juz lekka przesad.. TAK SMAO NIE ROZUMIEM LUDZIE NA STUDNIOWCE KTORZY IDA DO TOALETY I SIE BZYKAJ.A... NO WIECIE CO WYTRZYMAC NIE MOGą?

4

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Albo na weselu. Tydzień temu byłam na weselu kuzynki. Było już po oczepinach, koło 1 w nocy wchodzę do damskiej łazienki, żeby poprawić make up a tam jęki na całego. Na  podłodze bzykał się kolega kuzynki z właśnie poznaną na weselu koleżanką jej świeżo upieczonego męża.

5

Odp: Seks w miejscach publicznych.

No co wy takie cnotki?Miejsca publiczne mogą być super no może to z przystankiem to przesada ale toaleta czemu nie.

6

Odp: Seks w miejscach publicznych.

taaak, to jest dopiero miłość i pożądanie, jak muszą koniecznie w łazience...
ech...

7

Odp: Seks w miejscach publicznych.

No zdarza sie w zyciu roznie jak ludziom sie chce ;D zachowuja sie wtedy podobnie do zwierzat hehe big_smile

8

Odp: Seks w miejscach publicznych.

ja kilka razy to robiłam w toalecie w klubach, liczy sie ten dreszczyk dodatkowych emocji smile
kiedyś niestety ktoś nas przyłapał bo mój facet sie oparł o drzwi i niechcący otworzył zamknięcie:/
i ktos nam potem otworzył drzwi ale koleś był chyba bardziej przerażony niz my tongue

i za drugim razem nad Wisła na takich łąkach, trawa po pas głupio było nie skorzystać tongue
fajnie było dopóki nie przestraszyła nas sarna (chyba) przebiegała z 10 metrów od nas patrzyła sie i wydawała z jakieś dziwne dźwięki takie ryczenie hmmm ...

9

Odp: Seks w miejscach publicznych.

ja kilka razy to robiłam w toalecie w klubach, liczy sie ten dreszczyk dodatkowych emocji

I to utrzymanie podstawowej higieny, nie ?

...

Miejsce publiczne to dla mnie plaża, a więc takie mam fantazje. Może i łąka, ale gdzieś na wsi.
Szczerze mówiąc, to nie podnieca mnie to, że zaraz ktoś mnie może przyłapac, wręcz przeciwnie. Poza tym, co to fajnego, tak szybciutko rach ciach, ciach i po sprawie ?
Nie dla mnie.

10

Odp: Seks w miejscach publicznych.

My niestety żadko mamy okazję do takich rzeczy,ale owszem dreszczyk emocji jest super.Robiliśmy to kiedyą na łące,ktoś tamtędy szedł ale na szczęście za daleko by nas widzieć(jak to na łące bywa-wysoka trawa).Uważam,że bardziej się wstydzi ten co widzi i w takiej sytuacji raczej uda,że nic się niestało,nic niewidział i bez komentarza sobie pójdzie.Bynajmniej ja bym tak zrobiła.

11

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Taki Surviving to raczej nie dla mnie wink ten stres , ze ktos nas przylapie ...Nie wazne kto czuje sie bardziej skrepowany ta sytuacja.lono natury jak najbardziej , ale chcialabym miec pewnosc , ze jestesmy sami.*Cleo ma racje.Seks w moim pojeciu powinien byc czyms wznioslym  , a nie krotkim epizodem.No ale coz mozna powiedziec , sa tacy co lubia szybkie numerki polaczone z dreszczykiem emocji.Ja zdecydowanie wole sie delektowac smile

12

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Mi zawsze marzył się taki seks na plaży w blasku księżyca tongue

13

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Dadzik555 wyobraz sobie taka scenerie..... Cypr, urocza lazurowa zatoczka....słońce juz prawie za horyzontem... po boku w oddali widac piekny port woda podmywa nas leciutko na samym brzegu, Cudownie? moze dla mojego ukochanego... Mi niestety cholernie piasek w tylek wchodzil...
Seks na plazy? dla mnie nigdy wiecej tongue

14

Odp: Seks w miejscach publicznych.

seks w toalecie... no nie, to dla mnie jakaś porażka totalna. zero romantyzmu i intymności, i jeszcze te wątpliwej urody wyziewy. na plaży - to brzmi znacznie lepiej, ale zgodze się z aniaso, wystarczy kilka ziarenek piasku w nieodpowiednim miejscu i szlag całą radochę trafia big_smile

zastanawiam się, czy kiedykolwiek... pociąg się liczy? jak tak, to w pociągu. i w warsztacie samochowodym big_smile
poza tym jestem istotą bardzo wygodną, więc nikt mnie nie przekona że seks w miejscu publicznym, "z dreszczykiem" jest lepszy od wygodnego łóżka z miękką pościelą, ooo nie.

15

Odp: Seks w miejscach publicznych.

A ja tam uważam że nie ma jak dreszczyk emocji i to nieokiełznane prządanie to jest niesamowite. Ja prubowałam nad jeziorem, na huśtawce tarasowej moich rodziców (po zmroku no bo sąsiedzi mogli by miec zawał) w aucie na parkingu i powiem szczerze takie spontany najlepiej wspominam :>

16

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Ja tez jestem jakas taka wygodnicka.Cala przyjemnosc pryska jak banka mydlana, kiedy cos gniecie , gryzie , drapie:P Mysl , ze ktos moze zobaczyc nie rozpala mnie jakos ...

17

Odp: Seks w miejscach publicznych.

A ja mimo wszystko Ci zazdroszczę tego razu na Cyprze big_smile bo przecież na łonie natury też można zadbac o wygodę : jakiś ręczniczek czy kocyk tongue

18

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Znakiem tego, że podnieca to, że może ktoś zobaczyc, a więc trzeba się spieszyc, a więc nie ma czasu na pieszczoty i tą bliskośc ?
Nie dla mnie.

19

Odp: Seks w miejscach publicznych.

a kto mówi ze trzeba sie spieszyc?

20

Odp: Seks w miejscach publicznych.

No chyba mi nie chesz wmówic, że w toalecie jest tak komforotwo i wygodnie, że można sobie poleżec ze dwie godziny ?

21

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Mi się zdarzyło :)Odprowadzał mnie do domu i pocałunek na pożegnanie przeistoczył się w coś więcej...była czwarta w nocy,piękna,ciepła noc.Przenieśliśmy się pod ślepą ścianę budynku i było baaaardzo miło.Tylko czasem ktoś przechodził i wtedy po prostu przytulaliśmy się mocno do siebie i czekaliśmy aż przejdzie:)Do tej pory wspominam ten mur...

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Ja wdawnych, licealnych czasach często się w coś takiego bawiłam. To znaczy zabierałam chłopaka, jakiś kocyk do plecaka i szliśmy w "nasze miejsce" do lasku pod miastem. Mamy takie upatrzone. Nie wiem, czy to nie mój ówczesny chłopak tego nie przygotował. To była taka wysepka dwumetrowych krzaków w lesie, z wewnętrznym wolnym miejscem, jakieś 2X1,5 metra. Z zewnątrz nic nie widać, a do srodka można sie było na czworakach dostać;P Leżeliśmy tam sobie, rozmawiajac o tym, jak będziemy żyli długo i szczęśliwie;) I za którymś razem poszliśmy dalej. Z początku było niewygodnie, korzenie z ziemi wystawały, ale potem wszystko powyrywalismy i było ok. Połowa moich przeżyć erotycznych z lat liceum wiąże się z tym lasem.
A teraz? Z obecnym chłopakiem byłam w tamtym miejscu raz. Było cholernie przyjemnie, aż nie znalazł nas pies sąsiadów. Bardzo kulturalny pies. Siedział obok i czekał, az skończymy. Jeżeli samochód jest miejscem publicznym, to kocham się w miejscach publicznych dość często. Czasem też w trawie na ogródku (kiedyś to uwielbiałam, mieliśmy wysoką, gęstą i zdrową trawę, to było coś cudownego. teraz trawa wyschła i rani mi plecy), rzadziej na balkonie w nocy. Ogólnie preferuję łazienkę, kuchnię lub samochód. Czasem sypialnię ;P

Co do toaletowych przygód to była tylko jedna. Bardzo nieprzyjemna.

23

Odp: Seks w miejscach publicznych.
aga25* napisał/a:

w aucie na parkingu i powiem szczerze takie spontany najlepiej wspominam :>

w aucie ja tez to robiłam smile zapomniałam bo było to z moim byłym facetem tongue a co do toalety i wyziewów to zależy gdzie sie kochasz ja akurat próbowałam w klubie gdzie sa świetne toalety na suficie lustro (hihihih) a zamiast umywalek mały sztuczny strumyk wiec wrażenia były bardzo intensywne tongue

24

Odp: Seks w miejscach publicznych.

widzę, że macie sporo doświadczeń dziewczyny big_smile, ja tylko samochód za sobą...a tak to sypialnia, kuchnia czasem łazienka smile

25

Odp: Seks w miejscach publicznych.

No jeśli chodzi o toaletę, to tylko we własnym domu smile
A jesli chodzi o miejsce publiczne, to raz mi się zdarzyło wieczorem na łące... Niesamowita adrenalina bo kilkadziesiąt metrów były domy mieszkalne, ale my się nie przejmowaliśmy. I nawet chłód nam po kilku minutach przestał przeszkadzać smile
Cudowne uczucie. smile

26

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Dzisiaj rano rozmawiałam właśnie o tym z moim ukochanym. Niektórych naprawdę podniecają miejsca publiczne a wyobraźnia działa. wink
Nie wszystkim to się musi podobać. Każdy ma inne upodobania.
Rozbawiła nas ale i zakręciła-przymierzalnia w sklepie mmm... tongue
             (czemu nie):)

27

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Hana, też o tym ostatnio rozmawiałam z Moim Połówkiem wink
To znaczy o tym sklepie.
Heh, takie to trochę śmieszne i nieco perwersyjne, ale z drugiej strony - raz się żyje i warto miec wspomnienia tongue

28

Odp: Seks w miejscach publicznych.

hmm,a mi się przypomniał sex w lasku,na polance. Było bosko:)

29

Odp: Seks w miejscach publicznych.

W lasku? hmm znamy to. A mróweczki nie przeszkadzały?

30

Odp: Seks w miejscach publicznych.

kto w takiej sytuacji patrzy na mrówki smile

31

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Powiem wam że 2 miesiące temu miałam remont i przeprowadzałam sie do nowego domu. Dom ma okna od ulicy w środku było tyklo kresło no i co trzeba było poświęcic nowy domek co prawda mam nieoodparte wrażenie że sąsiadka coś widziała bo dziwnie sie na mnie patrzy ale co tam smile

32

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Pewnie, że co tam niech zazdrości. A pewnie ma czego hi hi wink

33

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Hana ona ma 85 lat nie chciała bym jej miec na sumieniu smile

34

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Jeszcze kilka takich numerków i zawał murowany! A może wręcz przeciwnie-kobitka odmłodnieje.

35

Odp: Seks w miejscach publicznych.

ej bo popłacze się ze śmiechu kurcze a miałam gotowac obiad  sad

36

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Kobieto obiad! Ja jeszcze leżę w łóżku!!!

37

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Mróweczki nie,tylko komary Hi HI

38

Odp: Seks w miejscach publicznych.

smile

Pociąg, na polu wśród zboża i na leśnej polance. Tylko że w tym ostatnim miejscu trafiliśmy na... lotników. No to sobie z góry popatrzyły chłopaki tongue

39

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Kumpela opowiadała mi pewne zdarzenie z sexem.
Nie mieli warunków ,żeby sie do siebie poprzytulać,więc wybierali różne miejsca.Któregoś wieczoru wybrali sie autem i postanowili zatrzymać się na parkingu przy stadionie. kiedy już byli w akcji,świata poza sobą nie widzieli ,nawet nie zauważyli ,że ktosik im puka . w pewnym momencie moja kumpela(z cyckami Na wierzchu) zaobaczyła 2 mundurowych.   Kiedy uchylili szybkę jeden powiedział,ze miło im popatrzeć . Kumpela spaliła się ze wstydu ,bo Biust ma ogromny i jak sobie przypomniała jak podskakiwała to ....
Wszystko skończyło się spoko.Policjanci mieli niezłą zabawę.
A jak tak sobie myslę,że w takich sytuacjach też trzeba zachować się i mogli już sobie odpuścić tę kontrolę:)) smile smile

40

Odp: Seks w miejscach publicznych.

sex.. w dziwnych miejscach hmm.. czemu nie! sama próbowałam w aucie, na ławce w parku i w tej nieszczęsnej toalecie ha,ha.. którą tak krytykujecie. Moim zdaniem odrobina szaleństwa, fantazji i adrenaliny w związku jeszcze nikomu nie zaszkodziła a malutki fakt że można być na tym przyłapanym czasem tylko dodaje ..  pikanterii:)

41

Odp: Seks w miejscach publicznych.

witch - Ci mundurowi nie mieli tupetu tongue a na dodatek posiadali wysoki poziom wstydu smile ja bym po prostu poszła stamtad big_smile a co do tej sasiadki, my jak byliśmy nad morzem pod namiotami poszliśmy razem pod prysznic na małe co nieco big_smile jak wchodziliśmy i wychodziliśmy to taka pani, która miała charakter umoralniający strasznie dziwnie się na nas patrzyła tongue i tak już zostało do końca pobytu big_smile

42

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Ja bardzo lubie ten dreszczyk emocjo, moj maz tez i mamy pare ciekawych miejsc zaliczonych smile
W toaletach??Czemu nie-pod warunkiem,ze sa czyste i dobrze utrzymane...
W samochodzie, w jeziorze, w ustronnym miejscu...nie ma problemu i to sie zdarzylo hehe

43

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Może nie tyle miejsca publiczne,co ustronne na łonie natury  przerabialiśmy często,ale jak jeszcze nie byliśmy małżeństwem.Mróweczki też zaliczyliśmy big_smile a mi oberwało się najwięcej,bo akurat byłam na dole smile
Był środek lata ,straszny upał a ja przez tydzień musiałam czodzić w długich spodniach,całą nogę od pośladka do kostki miałam w bąblach big_smile
Teraz chyba się starzejemy,bo staliśmy się bardziej wygodniccy,ale łazienka,kuchnia garaż a nawet piwnica to wszystko mamy już przerobione wink

44

Odp: Seks w miejscach publicznych.

opowiadała mi moja siostra jak kiedyś jechała autobusem na końcu siedziała młoda parka i bardzo się do siebie przytulali,był już późny wieczór i ludzi w autobusie było tylko kilkoro i większość siedziała z przodu.Młodzi tak się do siebie tulili aż w końcu dziewczyna usiadła sobie u niego na kolanach przodem do ludzi że niby tak sobie siedzi,ale siostra mówiła że było widać że mają zamiar się kochać.Każdy w autobusie kto bliżej nich siedział a to chrząkał,a to szeleścił aż w końcu kierowca nie wytrzymał i z uśmiechem na ustach zgasił światło w autobusie i 2 przystanki jechali tylko z oświetleniem ulicznym.Po wszystkim zadowolona parka wstała,przeparadowali przez cały autobus do kierowcy,powiedzieli bardzo głośno:dziękujemy,i wyszli.
Podobno ludzie zdębieli bo okazało się że wcale ta parka taka już młoda nie była.Po ich wyjściu komentarzom nie było końca.

45

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Ja robiłam to w windzie, na parkingu, w toalcecie na lotnisku... Było bajecznie! A nawet jeśli ktoś Cię przyłapie, to co? - tylko pozazdrościć! I myślę, że to jeszcze nie koniec moich przeżyć! A partner ciągle ten sam, kochany i wyjątkowy!

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Ja zbyt duzo takich ekscesow nie mialam, wole komfortowe miejsca tongue U mnie jedynie samochod a takto tylko pomieszczenia domowe tongue Ale kiedys kochalismy sie kiedy w pokoju byla inna osoba, oczywiscie tak zeby nie zauwazyla big_smile A jesli chodzi o fantazje z tym zwiazane to mam kilka: kino,balkon w jakims ekskluzywnym hotelu,w jeziorze przy wschodzie slonca smile

47

Odp: Seks w miejscach publicznych.

lil_bit_devilish - i co, ta osoba nie zauważyła? big_smile

48

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Zawsze się wydaje, że nie zauważa smile
Kumpela miała przygodę na polance, w nocy, tylko policjanci latarkami w środku akcji zaczęli przyświecać, bo myśleli, że coś złego się dzieje big_smile
A toaleta jak na moje straszna jest - mało miejsca, niehigienicznie.
A tak generalnie na okazję przypomina mi się jeden tekst reklamowy "Ludzie, domu nie macie???" smile

Odp: Seks w miejscach publicznych.

nic nie widziala tongue jakby widziala napewno by powiedziala tongue

50

Odp: Seks w miejscach publicznych.

witam wink
sex w miejscach publ. jest niewatpliwie podniecajacy zarowno dla niego i jak i dla niej smile
ja przezylam ze swoim mezczyzna niesamowity sex w smiglowcu wojskowym... ;D wprawdzie gapiow nie bylo... ale przyznaje ,ze cala atmosfera, sceneria i atrybuty temu towarzyszace sprawily , ze bylo to niesamowicie podniecajace !!! kolejny raz planujemy zrobic to "w niebie"... wiec osoby trzecie na pewno sie pojawia...choc troszke mnie to krepuje... big_smile
ale polecam urozmaicanie sexu w ten sposob!!!!!!

51

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Nigdy tego nie robiłam w miejscu publicznym, ale mam takie fantazje - podnieca mnie to trochę. Ja mam za sobą jedynie pieszczoty w przebieralni sklepowej - oczywiście z moim chłopakiem.

52

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Post przeniesiony:

Drzazgula napisał/a:

Jestem bardzo ciekawa w jakich miejscach miałyście okazję kochaś się ze swoim facetem smile
Wyliczankę zacznę ja. A więc las (o różnych porach dnia i nocy - nie tylko w aucie), namiot rozbity pod oknem Jego mamy hehe, łąka i ... sklep meblowy smile

53

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Nie mogę tego nazwać sexem z chłopakiem, ale ja miałam raz przygodę w kinie. Siedzieliśmy obok siebie, ja byłam w spódnicy, a jego ręka zawędrowała pod nią i delikatnie mnie pieścił (przez rajstopy). A że mi wiele nie trzeba i było to dla mnie extremalne przeżycie, to dostałam orgazm.

54

Odp: Seks w miejscach publicznych.

restauracja lekkie pieszczenie pod stołem. smile
fajne sa takie akcje.

55

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Ja kiedyś w kinie także zaatakowałam mojego faceta, speszył się trochę, ale nie zabrał mi ręki tongue Byliśmy wtedy na "Lejdis", więc atmosfera sprzyjała tongue A być może już jutro znów powtórzę mój wyczyn, ponieważ idziemy na spóźnione walentynki właśnie do kina  tongue

56 Ostatnio edytowany przez Drzazgula (2009-10-07 13:34:06)

Odp: Seks w miejscach publicznych.
Ansja napisał/a:

Post przeniesiony:

Drzazgula napisał/a:

Jestem bardzo ciekawa w jakich miejscach miałyście okazję kochaś się ze swoim facetem smile

Dlaczego przeniesiony jest tylko pierwszy post, a nie wszystkie nasze wypowiedzi?

57

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Ponieważ, jeśli dubluje się wątek, przenosimy tylko pierwszy post. Osoba, która wypowiedziała się w zdublowanym wątku, może napisać także i w tym. Poza tym przenoszenie wszystkich wpisów jest bardzo czasochłonne.

58

Odp: Seks w miejscach publicznych.

u mnie trochę tego było:) bo kiedy zaczynałam poznawać co to ex miałam różne fantazje wink
samochód wiele razy zaliczony,
ławka w parku,
polana w lesie,
na plaży,
w jeziorze,
na basenie,
w kinie pieszczoty...

więcej grzechów nie pamiętam xD

59 Ostatnio edytowany przez Amelia* (2009-05-02 14:58:13)

Odp: Seks w miejscach publicznych.

u mnie to tylko w lesie i w samochodzie-niewygodnie,malo miejsca.
mam chec sprobowac pod prysznicem i to juz niedlugo nadazy mi sie taka okazja;)

60

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Ja miałam różne przygody, ale na ławce w parku? Hm. dla mnie to już ``za bardzo widoczne.
Też zdarzyło mi się w kinie... otóż zaliczyłam tam pierwszy raz. To było niesamowite. Siedziałam obok mojego chłopaka [ miałam krótkie spodenki ] i jego ręga zaczeła mnie głaskać po nodze. Coraz dalej się posuwała. Film nie był zbyt ciekawy a Tomek zobaczył że się podniecam wiec poszliśmy do łazienki... mało osób było. najpierw sie calowalismy. on wiedzial ze nie chciałam przed tem tego robic, ale jak sie tak na maksa podnieciłam to chciała tylko odleciec i nad niczym sie nie zstanawialam. nieczego nie zaluje. to bylo super.

61

Odp: Seks w miejscach publicznych.

ja kochałam się ze swoim mężem w samochodzie,na masce samochodu i stojąc obok niego lub o niego oparta,w naszej łazience pod prysznicem(super uczucie,gorąca woda spływająca po ciele i mokry rozpalony facet),na łóżku przy innej osobie(troszkę widziała co robimy).U mnie na podwórku pod kocykiem w dzień a oprócz tego tradycyjnie na łóżku(najlepsze miejsce).Jeśli chodzi o miejsca publiczne to raczej nie preferuję takich rzeczy!

62

Odp: Seks w miejscach publicznych.

igraszki w przymierzalni sa godne polecenia.... ja ostatnio naklonilam mojego M aby wlozyl mundur i przykulam go do lozka....bylo wino i swiece... wprawdzie to nie miejsce publiczne ale ON byl zachwycony. sprobojcie smile

63

Odp: Seks w miejscach publicznych.

lepszy jest seks w miejscach publicznych niz trojkaty wink dreszczyk emocji zawsze sie przydaje big_smile

64

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Ten dreszczyk emocji ....:) Wspaniałe uczucie.

65

Odp: Seks w miejscach publicznych.

Witam
Wiem że własnego mieszkania nie można nazwać miejscem publicznym ale ostatnio zauważyłam że jakaś osobo z naprzeciwka siedzi w oknie z lunetą i przygląda się [ podgląda ] mnie kojarzę że mieszka tam  facet koło 60. Fakt że nigdy nie zwracałam uwagi na przysłanianie okien . Nawet wieczorem jak wracam z pod natrysu to po mieszkaniu chodzę goła [ mieszkam sama ] I wczoraj gdy u mnie był mój S zauwarzyłam że gość z naprzeciwka zaczął swoią obserwację , nic nie powiedziałam mojemu S i sprowokowałam go do sexu przy swietle . Podglądacz miał na co popatrzeć , a ja wiedząc że ktoś na mine patrzy dziwnie przyjemnie się czułam i tylko o podglądaczu zapominałam w trakcie orgazmów a i one były inne niż zawsze

Posty [ 1 do 65 z 171 ]

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Seks w miejscach publicznych.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024