Witam wszystkie Netkobietki.
W tym poscie proszę Was o radę, gdyż nie mam za bardzo do kogo się z tym zwrócić. Od razu przepraszam za częściowe polskie znaki - nie mam polskiej klawiatury.
Moja bardzo dobra przyjaciółka, jak się okazało po wstępnej diagnozie naszej wspólnej koleżanki, która jest psychologiem, jest prawdopodobnie alkoholiczką.
Niestety ani moi przyjaciele, ani rodzina tej osoby nie umiemy jej pomóc - czyli przekonać ją do wizyty u psychologa.
Co gorsza, zachowania mojej przyjaciólki od jakiegoś czasu zaczęły przyjmować różną, spolecznie nieakceptowalna formę...
Czy któraś z was ma doświadczenie, jak przekonać taką osobę do leczenia? Wiem, ze sie zmusić nie da, ale obserwowanie, jak ktoś mi bliski schodzi na dno, jest dla mnie nie do pomyślenia.
Pozdrawiam.
Franca