Zapytać wprost czy poczekać jeszcze - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 60 ]

1

Temat: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Hi, chciałem rozwiązać problem sam ale za głupi jestem na to...

Poznałem na portalu randkowym dziewczynę

Spotkaliśmy sie 2 razy (raz odmówiła spotkania), ale ja nie mam pojęcia czy ona chce w to brnąć czy nie...

Jeśli chodzi o rozmowy to przez fb kiepsko to wygląda (4-5 wiadomości dziennie/co 2dni), podczas spotkań rozmowa się kleiła i sporo mówiła
Niby te całe znaki które świadczą o tym że kobieta jest zainteresowana były, ale nie wiem czy ona chce czegoś więcej

Spotkania trwały długo, spławić mnie raczej nie chciała i po spotkaniach się sama odzywała.
Wydaje mi sie że źle postąpiłem na ostatnim spotkaniu... Zapłaciłem za wszystko(trochę zabawna była z tego sytuacja) i podczas pożegnania zachowałem się jak idiota, po prostu podałem jej rękę... Wydaje mi sie że ona wykonała minimalny ruch jakby chciała sie przytulic i zaskoczyła ją moja wyciągnięta ręka...
Nie jestem mistrzem podrywu, to że ktoś się komuś podoba potrafię rozpoznać ale jak stoję z boku, jeśli to mnie dotyczy to ślepy jestem...

Zapytać ją wprost czy ona chciała by czegoś więcej czy czekać jak się rozwinie, chyba że całkowicie odpuścić i nie robić sobie nadziei?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Spotkaj się z nią i wtedy zapytaj na co możesz liczyc wink

3

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Podstawą jest zawsze rozmowa, jednak moim zdaniem na jakieś deklaracje jest za wcześnie. Wiele zależy też od tego czy jest osobą nieśmiałą smile, choć z opisu wydaję się że nie. Powinieneś się z Nią znów spotkać i ewentualnie na przywitanie przytulić (zobaczysz reakcję), potem delikatnie powiedzieć iż masz ochotę się z Nią nadal widywać smile.

4

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

O nic nie pytaj, po prostu rób swoje. A podanie ręki moim zdaniem mistrzostwo- na pewno zastanawia się teraz, czy nie zrobiła czegoś nie tak, że tylko podałeś jej dłoń. A od myślenia o kimś do zauroczenia krótka droga.

5

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze
Sagi napisał/a:

O nic nie pytaj, po prostu rób swoje. A podanie ręki moim zdaniem mistrzostwo- na pewno zastanawia się teraz, czy nie zrobiła czegoś nie tak, że tylko podałeś jej dłoń. A od myślenia o kimś do zauroczenia krótka droga.

oby tak było, chociaż wydaje mi się że pomyślała coś innego;)

@agusia587: ona nie wygląda na nieśmiałą, zachowywała się naturalnie, jakbyśmy się długo znali;)
@chloe2: zaproponowałem kolejne spotkanie, odmówiła... co prawda nie szukam tutaj drugiego dna bo było to raczej spontaniczne (typu spotkajmy się za 1h).

zobaczymy, teraz pracuje na druga zmianę, wiec z nią nie będzie możliwości spotkania w tygodniu, wymyśle coś na sobotę może...

6

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Jeśli Ci zależy to możesz zaproponować jakieś spotkanie tylko wcześniej się umów big_smile
masz czas na weekend na zaplanowanie na spokojnie

7 Ostatnio edytowany przez agusia587 (2015-11-22 21:23:43)

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Wiesz, jeśli odmawia spotkania (spontanicznego) to nie ma się czym martwić. Nie każdy ma czas tak od już big_smile. Widać że jest zainteresowana, więc powodzenia smile.

8

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

@chloe2: tak też zrobię, ale ciężko coś ciekawego wymyślić...

@agusia587: wiem, dlatego nie szukam drugiego dna tam, bo dziś odmówiła drugi raz takiego spotkania...

9

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

odkopie trochę;P
Trochę mi o sobie powiedziała, rozmowy z nią prowadzę normalnie(tzn. nie adoruje jej). Odmówiła kilka razy spotkań, miała już plany na te dni, także sie z nią wiecej nie widziałem jak do tej pory. Ale sama zaproponowała łyżwy. Obiecała ze od nowego roku będzie miała więcej czasu. Ale ogólnie wczoraj sie wszystko wyjaśniło, że już dawno musiałem trafić do friendzona;)
Zapytała dlaczego ze mną może pisać normalnie, bo ma kilku wolnych kolegów i chce jej się na nich krzyczeć żeby się ogarnęli i dali jej spokój bo trzeci raz tłumaczyć im ze nie o to jej chodziło nie ma zamiaru.

Wesołych świąt;)

10

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Jak dla mnie zbyt daleko wysunięty wniosek, że według danej dziewczyny zostałeś zakwalifikowany do friendzona!!! Jak dla mnie z jej stwierdzenia nic takiego nie wynika

11

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

ja to tak zrozumiałem, zostałem wrzucony do worka z jej kolegami którzy nie rozumieją ze nic z tego, z tym że ze mną może normalnie pogadać...

12

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Tómek, znów się spotykamy tongue

Dokładnie tak samo zrobił mój "kolega"!!!!AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAa Dłoń podaje się koledze, a nie kobiecie! Jednak u mnie było tak, że on podawał dłoń a ja i tak go przytulałam tongue ale tak za piątym spotkaniem, widziałam, że był zestresowany chciał w końcu zrobić coś jeszcze..na dodatek pomogłam mu stwierdzając, że jest zimno, a on "no tak faktycznie" i na koniec tak się we mnie wpatrywał ja się uśmiechnęłam, a on PODAŁ MI DŁOŃ, czułam się jakbym dostała pięściom w twarz yikes


Apel do wszystkich nieśmiałych facetów: Nie podawajcie dłoni dziewczynie! Przytulcie ją! a jak nie macie na tyle odwagi to najlepiej nic nie róbcie i czekajcie cierpliwie na jej inicjatywę!

Rada dla Tómka smile ZAMILCZ, daj jej odpocząć od siebie, niech za Tobą zatęskni, zastanawia się Co robisz!? Czemu nie piszesz!? Uwierz mi, że to najlepsze co możesz teraz zrobić, wiem bo odczuwam to na własnej skórze i DZIAŁA!!!! tongue

Za bardzo dajesz jej się na tacy, a do tego nie tylko Ty to robisz tylko jest jeszcze paru innych śmiałków, którzy jej nie dają spokoju! Daj jej to czego chce, czyli spokój. Jak pęknie i się odezwie pierwsza, jest Twoja wink Powodzenia!

13

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

wink

a on PODAŁ MI DŁOŃ, czułam się jakbym dostała pięściom w twarz yikes

Ogólnie to było nasze drugie spotkanie także nie miałem do końca pojęcia jak się zachować. Też zdezorientowało mnie trochę "nie musisz mnie odprowadzać, mieszkam za rogiem" po wyjściu z kawiarni.

Rada dla Tómka smile ZAMILCZ, daj jej odpocząć od siebie, niech za Tobą zatęskni, zastanawia się Co robisz!? Czemu nie piszesz!? Uwierz mi, że to najlepsze co możesz teraz zrobić, wiem bo odczuwam to na własnej skórze i DZIAŁA!!!! tongue
Za bardzo dajesz jej się na tacy, a do tego nie tylko Ty to robisz tylko jest jeszcze paru innych śmiałków, którzy jej nie dają spokoju! Daj jej to czego chce, czyli spokój. Jak pęknie i się odezwie pierwsza, jest Twoja wink Powodzenia!

akurat tutaj nie trafiłaś, nie rozmawiamy codziennie, czasem są przerwy po kilka dni, najczęściej to ona do mnie pisze z pytaniem co u mnie po tej przerwie. Przez święta też tylko wysłałem jej życzenia i dopiero dziś rozmawialiśmy.

14

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Wcale jej się nie dziwię, też bym nie chciała, żeby w sumie obcy facet wiedział już gdzie ja mieszkam...mi tamten też proponował podwózkę do domu, ale wolałam iść pieszo, a potem przyjeżdżałam swoim samochodem na nasze spotkania:P

No to właśnie raz jej nie odpisz. Niech myśli o co kaman, a Ty pewnie po sekundzie reagujesz i jak piesek na każde zawołanie  tongue On też nie zawsze mi odpisuje i to mnie doprowadza do szału tongue Nie mogę przestać myśleć "dlaczego?"

15

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

wcześniej wsiadła do mojego auta i pojechaliśmy 20km od miasta;P

Fakt odpisuje, ale nie zawsze od razu, jeśli jestem online to oczywiście odpisze. Czasem odpisze po jakimś czasie ale zawsze i każdemu odpisuje.  Ogólnie to nie lubię tej całej szopki, lubię wiedzieć na czym sie stoi...

16

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

każdy by tak chciał chyba wiedzieć...ale nie wymagaj od niej za wiele...ile czasu się znacie?Zaledwie 2 razy się spotkaliście, a Ty już oczekujesz od niej żeby się określiła? Śmieszny jesteś? Ostatnio poznałam fajnego kolesia przez neta, fajnie mi się z nim pisało, spotkaliśmy się- już było trochę mniej fajny bo okazał się takim widocznym szowinistą tongue I od razu po spotkaniu napisał do mnie, czy czuje chemie, bo jak nie to on się żegna i nie szuka koleżanek....zamurowało mnie yikes W tej grze bywa różnie, już to gdzieś pisałam...raz jesteś we friendzone i dziewczyna mówi, że absolutnie nic, po czym się w Tobie zakochuje, albo oboje się nienawidzą, a nagle się w sobie zakochują...albo zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia i szybko czar pryska. Jeżeli czujesz potrzebę spytania się jej o co kaman to to zrób, chociaż ja bym się czuła trochę postawiona pod murem...

17

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Mnie również kilka razy zdarzyła się taka sytuacja. Zaledwie po jednym spotkaniu pytanie, czy między nami może być coś więcej. Jak odpowiedziałam, że ciężko mi cokolwiek teraz powiedzieć, usłyszałam, to żegnaj.
Żal ...

18

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Wiesz, nie chodzi mi o to żeby się określiła czy chce mieć dzieci ze mną itp. mi chodzi po prostu o jakiś znak że mam szanse...
Zmarnowałem dużo czasu przez swoją głupotę i jestem za stary na to...

A w tej chwili mam tylko tyle że:
- 5 razy odmówiła kiedy ją zapraszałem gdzieś, fakt napisała że to nie przez to że nie chce, tylko miała już plany lub była chora
- zaproponowała łyżwy jak wyzdrowieje
- obiecaną poprawę kontaktu po nowym roku

wiem że jestem śmieszny... kilka epitetów by się znalazło żeby mnie określić...

czasem sie zastanawiam dlaczego nie wszedłem w jasna relacje z inna... sytuacja była jasna, nie jestem w jej typie ale mam stałą prace i daje sobie rade w życiu, a ona miała dziecko i szukała stabilności...

Zawsze uważałem ze te "podchody" nie bedą mnie dotyczyły bo nie dam sobie tym namieszać w głowie i masz...

19

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Za stary ??
To ile Ty masz lat wink ?
Chyba trochę przesadziłeś smile.

20

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze
agusia587 napisał/a:

Za stary ??
To ile Ty masz lat wink ?
Chyba trochę przesadziłeś smile.


27:)

21

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

To faktycznie dziadek z Ciebie, a ze mnie babcia wink.
Może kupić balkonik wink ?
A tak serio, przecież niektórzy ludzie poznają swoje połówki po 40 - stce.
Oby nas to ominęło wink.
Sądzę, że nie warto robić nic na siłę, ani w pośpiechu.
Te sprawy wymagają czasu, niestety.

22

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

no własnie, czasu coraz mniej... za dużo zmarnowanego czasu.

po drugie jestem przyzwyczajony do szybszego obrotu spraw;)

23

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Agusia i Tomek umówcie się big_smile

a tak serio ja mam 25 lat i też zaczynam słyszeć pukanie zegara, zaczyna mnie to paraliżować, ale ludzie nie dajmy się zwariować! Nie możemy wychodzić na desperatów, bo wtedy partner to wyczuje i będzie po ptakach...

24 Ostatnio edytowany przez agusia587 (2015-12-27 01:47:42)

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Ja mam 28 lat, chciałabym mieć przynajmniej jedno dziecko. Powiem szczerze, czuje że zegar zaczyna tykać, ale jest tak jak mówisz. Nie dajmy się zwariować. Nie wyszło mi z byłymi i trudno. Trzeba próbować dalej.

25

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

hue hue hue na dwa fronty to nawet Hitler nie dał rady;P
Ta do której kręcę też ma 28lat ^^ u niej chyba nic nie tyka

26

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Nie u każdej budzi się taka potrzeba. Wcześniej nie chciałam dzieci w ogóle. Mój zegar obudził się w moim ostatnim związku. Byłam gotowa i w sumie były małe palny, no ale wyszło jak wyszło. Trzeba iść dalej smile.

27

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Tak, trzeba iść do przodu;)

na Śląsku jest trochę samotnych osób.

28 Ostatnio edytowany przez agusia587 (2015-12-27 02:15:53)

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Ty ze Śląska ?
Dlaczego twierdzisz, że tam jest trochę samotnych osób ?

29

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

no z obserwacji portali itp. to sporo kobiet wolnych, wiec pewno tyle samo facetów

Z Zabrza jestem.

30

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Ode mnie z jakieś 15 min drogi wink. Moja kuzynka tam mieszka.

31

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Gliwice?

32 Ostatnio edytowany przez agusia587 (2015-12-27 02:37:20)

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Nie, nie aż tak blisko wink.
Ogólnie blisko.
Napisałam 15 min. (miałam na myśli samochodem).
Komunikacją miejską jakieś 30 min.

33

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

dla mnie akurat Gliwice są daleko.
do Bytomia mam 3min autem;P

lece spać, dobranoc;)

34

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Skoro Gliwice daleko, to mam odrobinkę dalej wink.
Dobranoc.

35

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Temat do zamknięcia.

36

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Cześć, odkopie temat bo stoję w miejscu i zastanawiam się czy nie olać tego bo na prawdę jestem kretynem...
W dniu w którym napisałem że temat do zamknięcia, zapytałem się jej czy ma ochotę na kino, napisała że owszem ale tylko w I-Max'ie bo 3d itp. napisała że możemy iść po nowym roku... Chwile pogadaliśmy jeszcze i później poszedłem na imprezę, następnego dnia wstałem na kacu trochę później i zapytała co u mnie itp. ogólnie nie miałem czasu na gadanie i odpisywałem w dużych odstępach czasu (co około 2h). Po 20 zapytała czy jutro (30.12) nie wyskoczymy na spacer... nie bede ukrywał że mnie to zaskoczyło bardzo... Byliśmy na spacerze, było zimno, wietrznie a my w parku szukaliśmy ukrytych "keszy" (zabawa w szukanie skrytek przy uzyciu GPSa - geocaching)
Umówiliśmy sie na łyżwy na które nie poszliśmy (siła wyższa), za to następnego dnia pojechałem na zakupy a potem pojeździć (tak mam że w nocy w weekend wsiadam w auto i jeżdżę bez celu zwiedzając okolice), napisałem że jeśli nie ma co robic to zapraszam, godzinę później już jeździliśmy razem... w ostatnią sobotę poszliśmy w końcu na łyżwy, po łyżwach byliśmy na piwie/kawie... ogólnie mamy sporo tematów do rozmów, podobne zainteresowania itp.
W pn. zapytałem (za radą koleżanki) czy nie chciała by zostać moja walentynka, odpisała że to słodkie i jest na tak. Zaprosiłem ją we wtorek do kina w ten weekend, odpisała tylko  " smile ", pojechałem do pracy i sam sie już nie odezwałem... kompletny brak czasu...
dziś też o 22 wróciłem z pracy a jutro (sb.) idę na 9 znowu do pracy... Ona od wtorku nie odezwała sie, ja również.
mam już mętlik w głowie, przerasta mnie ta sytuacja...

Przez te kilka spotkań jedyny "kontakt fizyczny" to 2 buziaki w policzek na powitanie i kilka razy na łyżwach ją łapałem jak leciała...
W sumie jak tam pomyśle to często mówi że jej zimno... powiecie zapewne że mam ją przytulić albo coś, tutaj się pojawia problem... wielki problem. Głupio sie czuje kiedy mam kogoś przytulić... ograniczam to jak tylko mogę...

być może ktoś coś zrozumie z tego co napisałem, ide już spać. Dobranoc

37

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Buuu....następny koleś w stylu autora http://www.netkobiety.pl/t92589.html  Hahahhaha....:)

Też byłem przyzwyczajony do "szybkiego obrotu spraw" a tu...niespelna 2 miesiące spotkań i przytulenie na pożegnanie to jeden z najbardziej gorących elementów naszego "związku" smile *szczegóły w podanym temacie, znajdź różnice:)*

Jeśli coś ma się stać to stanie sie, chyba, że bardzo temu szczęściu będziemy przeszkadzać. Mnie podobna historia nauczyła, że trzeba po prostu być sobą, spędzać miło czas, rozmawiać...pozwolić dziewczynie na swobodę... nie szanujemy tego od czego nie możemy uciec ale pragniemy ego czego mieć nie możemy...pozwól jej się zdobyć:)

38

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Moim zdaniem powinieneś poczekać na odpowiedni krok z Jej strony. Daj Wam czasu. Spróbuj ją przytulić lub pocałować, wtedy zobaczysz, czy Jej zależy choć trochę wink Powodzenia! smile

39

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze
Tómek napisał/a:

W pn. zapytałem (za radą koleżanki) czy nie chciała by zostać moja walentynka, odpisała że to słodkie i jest na tak. Zaprosiłem ją we wtorek do kina w ten weekend, odpisała tylko  " smile ", pojechałem do pracy i sam sie już nie odezwałem... kompletny brak czasu...
dziś też o 22 wróciłem z pracy a jutro (sb.) idę na 9 znowu do pracy... Ona od wtorku nie odezwała sie, ja również.
mam już mętlik w głowie, przerasta mnie ta sytuacja...

Zaprosiłeś ją we wtorek do kina na weekend i teraz mamy weekend i się do niej nie odezwałeś i czekasz aż ona się odezwie ?
Oczywiście mogłaby ale może nie jest tak zdesperowana.
Co to w ogóle znaczy zostać czyjąś walentynką ? big_smile

40

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze
DiMatteo napisał/a:

Zaprosiłeś ją we wtorek do kina na weekend i teraz mamy weekend i się do niej nie odezwałeś i czekasz aż ona się odezwie ?
Oczywiście mogłaby ale może nie jest tak zdesperowana.
Co to w ogóle znaczy zostać czyjąś walentynką ? big_smile

chodzi o to że spytałem o kino i w odpowiedzi dostałem tylko ";)" później sie nie odezwała, ta emotka zakończyła całą rozmowę... w dość dziwny sposób...

wydaje mi się że oznacza to być osobą z którą się spędzi walentynki... Tak kazała napisać jej moje koleżanka.

@namazu: czytałem Twój temat za nim napisałem swój post i szczerze mówiąc nie nastawił mnie optymistycznie...
ja spotykam się z nią od listopada i kiepsko mi to idzie...

41

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Ale jak kiepsko? Co musialoby sie dziać zeby było fajnie?

42

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Kiepsko, bo nie wiem co zrobić dalej.
Nie wiem co by sie musiało dziać, fajnie by było jakby to ruszyło z miejsca...

Do tego te walentynki, nie wiem co organizować... kiedyś poinformowała mnie że nie jest romantyczką

43

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze
Tómek napisał/a:

Kiepsko, bo nie wiem co zrobić dalej.
Nie wiem co by sie musiało dziać, fajnie by było jakby to ruszyło z miejsca...

Do tego te walentynki, nie wiem co organizować... kiedyś poinformowała mnie że nie jest romantyczką

Hmmm...no widywać się dalej? Pozwolić sobie być atrakcyjnym? Na spokojnie, jak ma ruszyć to ruszy.
No poróbcie coś na luzie, my akurat jesteśmy mocno sportowi, wiec możemy porobić coś wspólnie.

Ja raczej też Waletynek nie obchodzę (a podobno romantykiem jestem, ona też) bardziej to kłopotliwy dzień dla mnie niż urokliwy... A nie musicie się spotkać specjalnie na walentynki:)

44

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

ogólnie jak na razie sie spotykamy na jakieś wypady na strzelnice, łyżwy, parki lub zwykle przejażdżki i po drodze jakaś "kolacja" w przydrożnym barze...

45

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

No i dobrze, tak dalej. Macie sie normalnie poznać...najlepiej coraz bardziej na gruncie codzienności.

Z tymi walentynkami teraz pomyślałem, że to może nawet lepiej się nie widzieć...nie weźmie Cię za oszołoma albo narwanego gościa...albo pomysli, kurcze, może nie jest tak zachwycony:)

46 Ostatnio edytowany przez filezila (2016-01-31 20:45:31)

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

dziewczyna ewidentnie zainteresowana ale niezdesperowana.

wez sie ogranij bo ja stracisz, ona tez ma swoja cierpliwosc i moze jej sie skonczyc albo pozna konkretnego faceta.

47

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze
filezila napisał/a:

dziewczyna ewidentnie zainteresowana ale niezdesperowana.

wez sie ogranij bo ja stracisz, ona tez ma swoja cierpliwosc i moze jej sie skonczyc albo pozna konkretnego faceta.

Tej:)

Dzieczyna ma rację. trzeba wykorzystać moment że by po prostu pchnąć to na nowe tory:)

48

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

zobaczymy jak będzie, zaproponowałem spotkanie w tym tyg.

49

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Tómek,Asia--jestesciete ze slaska?
ja tez,z Tychów:)

pozdrawiam serdecznie:)

50

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Albo jestes dojrzalym mezczyzna gotowym do zwiazku, albo daj tej biedej dziewczynie spokuj...OGARNIJ SIE!

51

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze
Tómek napisał/a:

zobaczymy jak będzie, zaproponowałem spotkanie w tym tyg.


I? Sprawa nabrała rozpędu?

52 Ostatnio edytowany przez Wredny Skorpion Filolog (2016-02-07 19:18:56)

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Chłopie, zluzuj, bo ją przytłoczysz.
Jak się umawiasz z Nią, ale nie możecie zgrać terminu, to dzwoń dwa dni wcześniej i się umawiaj. Krótko, rzeczowo, bez zbędnego p*******nia.
Jak się nie odzywa, to nie osaczaj jej. Może po prostu akurat w tym momencie nie chce jej się z Nikim gadać i tyle, albo jest zawalona pracą, ot co.
Aha, i nie podawaj ręki, tylko ją całuj w usta na pożegnanie. ZAWSZE. Nie odzywaj się do Niej wcale lub 2 dni po tym, jak się odezwała. To buduje atrakcyjność. To działa o wiele szybciej niż jakiekolwiek podchody z Twojej strony. Im dłużej się ktoś z kimś spotyka, a jej nie całuje, tym większe prawdopodobieństwo, że Cię wsadzi do Friendzone'a. Ty też masz na to wpływ.
Nie pisz na bzdurne tematy, typu gadanie o rodzinie, o technologiach itd. To też Cię wsadza do Friendzone'a i ani się obejrzysz, a nie będzie miała ochoty na więcej spotkań.
Dziewczyny są różne. Jedne lubią potestować (nie piszę o chorych testach ludzi BPD czy NPD), inne wolą od razu przejść do konkretów, bo się np. zakochują albo są wyluzowane. Ty trafiłeś na taką, która testuje. Ja takich dziewczyn nie lubię. Według mnie przesadzają, a potem na dodatek jeszcze nie można im ufać. Cóż, Twój wybór.
Mogę życzyć tylko szczęścia, ale sam za taką laskę nigdy więcej się nie wezmę. Testy i gry są dla dzieci smile

PS Mój znajomy zwykł mawiać: "zaciągnij ją do łóżka, bez żadnych kompromisów, a będzie Twoja".

53

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze
Tómek napisał/a:

chodzi o to że spytałem o kino i w odpowiedzi dostałem tylko ";)" później sie nie odezwała, ta emotka zakończyła całą rozmowę... w dość dziwny sposób...

Takie są właśnie opłakane skutki chowania się za monitorem. Spójrz w krocze - masz jaja? Bądź mężczyzną!
Zamiast zadzwonic i po jej reakcji, odpowiedzi, intonacji głosu poznać czy jesteś w grze czy na ławce rezerwowych - bawisz się w interpretowanie emotek.

54

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Cześć, nie pisałem nic bo czekałem na rozwój sytuacji, ale do rzeczy.

Zgodziła się być moją walentynką.
Spędziliśmy ze sobą większość dnia.
Plan dnia był taki Escape room, kino i kolacja. Do Escape room poszliśmy razem z moją znajomą parą (minimum 4 osoby tam potrzebne były i to była jej propozycja), później kino (Deadpool <=polecam), po kinie rozstaliśmy się ze znajomymi i mieliśmy jechać na kolacje (stolik był zarezerwowany). Powiedziała że nie bardzo jej sie to widzi więc zapytałem co proponuje, odpowiedziała że możemy pojeździć bez celu "przecież lubisz jeździć autem bez konkretnego celu". Pojeździliśmy i przy okazji poszukaliśmy kilku keszy (skrzynek), później pojechaliśmy do naleśnikarni coś wszamać słodkiego, później zaprosiła mnie na "romantyczną kolacje" do Ikei na hot-dogi, odwiozłem ją pod dom i około godziny jeszcze rozmawialiśmy w aucie, buziak na pożegnanie i poszła.
Widzieliśmy się od 12 do 21:30 i podziękowała za wspaniały dzień.


Popełniłem kilka błędów w ciągu dnia, wiem o tym i chciałem się sam karcić sekundę po ich popełnieniu, ale co zrobisz jak nic nie zrobisz...;( Pewnych rzeczy nie da sie przeskoczyć "od tak"

czekam dziś na informacje co z weekendem bo miała zaplanowany wyjazd ze znajomymi, jeśli nie wyjdzie wyjazd to pogadam z nią (face 2 face) co dalej i jak to widzi;)

55

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze
Tómek napisał/a:

Zgodziła się być moją walentynką.


Jezu, czym?



Tómek napisał/a:

Plan dnia był taki Escape room, kino i kolacja. później kino (Deadpool <=polecam),  możemy pojeździć bez celu "przecież lubisz jeździć autem bez konkretnego celu". Pojeździliśmy i przy okazji poszukaliśmy kilku keszy (skrzynek), później pojechaliśmy do naleśnikarni coś wszamać słodkiego, później zaprosiła mnie na "romantyczną kolacje" do Ikei na hot-dogi, odwiozłem ją pod dom i około godziny jeszcze rozmawialiśmy w aucie, buziak na pożegnanie i poszła.
Widzieliśmy się od 12 do 21:30 i podziękowała za wspaniały dzień.


Hehe...plan, tego nie mogło zabraknąć:D Czyli ok, wymiatasz, my tylko kosciol i kino:) Poszaleliscie, ale tez mogliście się ormalnie poznać, prawda?

Tómek napisał/a:

Popełniłem kilka błędów w ciągu dnia, wiem o tym i chciałem się sam karcić sekundę po ich popełnieniu, ale co zrobisz jak nic nie zrobisz...;( Pewnych rzeczy nie da sie przeskoczyć "od tak"

No samobiczowanie musi być, ale po co skoro spędziliście miły dzien i się jej podobalo? I co tak znowu chcesz ją męczyć o ten ślub? Jeszcze z tydzień poczekaj:)

56

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze
namazu napisał/a:
Tómek napisał/a:

Zgodziła się być moją walentynką.


Jezu, czym?



Tómek napisał/a:

Plan dnia był taki Escape room, kino i kolacja. później kino (Deadpool <=polecam),  możemy pojeździć bez celu "przecież lubisz jeździć autem bez konkretnego celu". Pojeździliśmy i przy okazji poszukaliśmy kilku keszy (skrzynek), później pojechaliśmy do naleśnikarni coś wszamać słodkiego, później zaprosiła mnie na "romantyczną kolacje" do Ikei na hot-dogi, odwiozłem ją pod dom i około godziny jeszcze rozmawialiśmy w aucie, buziak na pożegnanie i poszła.
Widzieliśmy się od 12 do 21:30 i podziękowała za wspaniały dzień.


Hehe...plan, tego nie mogło zabraknąć:D Czyli ok, wymiatasz, my tylko kosciol i kino:) Poszaleliscie, ale tez mogliście się ormalnie poznać, prawda?

Tómek napisał/a:

Popełniłem kilka błędów w ciągu dnia, wiem o tym i chciałem się sam karcić sekundę po ich popełnieniu, ale co zrobisz jak nic nie zrobisz...;( Pewnych rzeczy nie da sie przeskoczyć "od tak"

No samobiczowanie musi być, ale po co skoro spędziliście miły dzien i się jej podobalo? I co tak znowu chcesz ją męczyć o ten ślub? Jeszcze z tydzień poczekaj:)


Rzeczy które planowałem skończyły się o 16:30 (kolacja odpadła), więc od 16:30 do 21:30 już wszystko odbywało się bez planu... Był pomysł -> realizacja
Bo chyba jeśli się nie ukarze to nie nauczę się nie popełniać znowu tych samych błędów.
Nie chce męczyć jej o "ślub", tylko od listopada się spotykamy i nie gadaliśmy jeszcze szczerze mówiąc gdzie to zmierza... mamy mnóstwo tematów do rozmów ale ten temat jakoś się nie pojawia. Wolałbym wiedzieć na czym stoję niż dostać z liścia kiedy ją spróbuje pocałować w usta.
Z tym czekaniem też nie bardzo, najmłodsi nie jesteśmy;P

57

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Dwie strony pitolenia,a już od początku widać,że na własne życzenie wbiłeś się w FZ.
Jesteś mało konkretny i mało pewny siebie,a kobiety to niestety wyczuwają,w zachowaniu i w mowie ciała.

58

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Uwazaj na wszystkich, którzy co rusz WpychaJa kolejnych

59

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

czyli nie ma co się stresować;)

60

Odp: Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Pocałuj. Z liścia nie dostaniesz, najwyżej się odsunie, a będziesz miał konkret jak tak bardzo Ci śpieszno.

Posty [ 60 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Zapytać wprost czy poczekać jeszcze

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024