chyba nadal go kocham.. :( - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STRES, LĘK, NERWICA, DEPRESJA » chyba nadal go kocham.. :(

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 6 ]

Temat: chyba nadal go kocham.. :(

Witam wszystkie netkobiety wink
potrzebuje waszych rad i opinii ze strony osób trzecich..
Chodzi o to,ze byłam w związku z chłopakiem 4 lata, ale przestaliśmy się dogadywać,każdy miał swoje życie i chyba dopadła nas rutyna, nuda i brak czasu na rozmowy.. Rozstalismy się , zezwalam zaręczyny i wyprowadzilam się. Zaczęłam spotykać się z kolegą,z którym chodziłam do klasy, później coś zaiskrzylo, jest bardzo przystojny, ale... Jak dla mnie jest trochę lekkomyślny, Ma inne poglądy życiowe niż ja, miał duzo dziewczyn, które tylko miał na jedną noc, niby się zmienił ale jakoś nie potrafie mu ufac, jesteśmy razem już 7 miesięcy. Od jakiegoś czasu zaczęłam mieć kontakt ze swoim byłym i obawiam się ze nadal cos do niego czuje,  jak go widzę to mam motylki w brzuchu.. Potrafimy już ze sobą rozmawiać, mogę zawsze na niego liczyć..  Nie wiem co robić.. ;( moi rodzice są bardzo za obecnym chłopakiem i nie wiem jak zareagowaliby na to ze mam kontakt z byłym a tym bardziej że chyba nadal go kocham.
Błagam pomóżcię.. Nie chce zranić żadnego z nich, najgorsze jest to ze oboje mówili mi że mnie kochają. To okropne uczucie.. ;((

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: chyba nadal go kocham.. :(

Dziwna sprawa....
Rodzicami się w ogóle nie przejmuj bo to Twoje życie.
Myślę że w tej sytuacji jakby nie było to ktoś zostanie skrzywdzony. Czy dawałaś byłemu jakieś sygnały że chcesz do niego wrócić? Ta sytuacja sama się utrzęsie - jednak jak ją zostawisz to będziesz żałować. /musisz dobrze przemyśleć na kim bardziej Ci zależy.

3

Odp: chyba nadal go kocham.. :(

Witaj jagodaxx
ja to widzę tak...
z jakichś powodów, po 4-ch latach, zakończyłaś związek i powód tak na prawdę nie jest istotny, może któreś albo oboje z was nie dbało o związek więc się rozpadł. Ponieważ zaczęło Ci czegoś brakować znalazłaś kogoś, kto by Ci ten brak wypełnił, to normalne po każdym zakończonym związku. Mówi się nawet o chłopaku/dziewczynie przejściowym, takim właśnie po związku. Zdarza się również, że powraca się do osób które się kochało i ponowne związki udają się, a czasem nie - wszystko zależy jakie doświadczenie oboje z tego wynieśliście i czy oboje będziecie pracować nad związkiem.
Odnoszę jednak wrażenie, że nie jesteś przekonana do żadnego z nich, a ponieważ jest ich dwóch czujesz, że postępujesz nie w porządku. Wpakowałaś się w coś z czego nie umiesz, nie chcesz lub boisz się wyplątać - choćby z tego powodu, że kogoś skrzywdzisz.
Pewnie, że można by sobie zadać pytanie: z kim jestem bardziej szczęśliwa, kto mi daje więcej, czy jestem w stanie wytrzymać z którymś 10 lat wiedząc co było wcześniej ale tak na prawdę zastanawiasz się nad nimi, a nie nad sobą. Wszyscy jesteście dorośli, podejmujecie decyzje, których konsekwencje musicie ponieść. Myśl o sobie, może wyjściem jest porzucenie ich obu i zaczęcie wszystkiego od nowa, może warto dać sobie na luz, odpocząć od tej sytuacji, refleksja przyjdzie sama.
Życzę powodzenia

4

Odp: chyba nadal go kocham.. :(

Witaj,
ja myślę, że skoro z jakiś powodów zostawiłaś chłopaka po 4 latach znajomości i bycia razem to tak własnie powinno być. Myślę, że to będzie strata czasu jeżeli będziesz chciała do niego wrócić, skoro coś ci w nim przeszkadzało to to "coś" znowu się obudzi, może nie odrazu ale na pewno z czasem. Dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi a jeżeli chodzi o nowego chłopaka, skoro masz jakieś wątpliwości to nie zawracaj sobie nim głowy. Uważam, że nic na siłę, może po prostu boisz się być sama albo ciągle szukasz a znaleźć nie możesz. W każdym bądź razie powodzenia Ci życzę.

5

Odp: chyba nadal go kocham.. :(

witaj ja ze swoim partnerem rozeszlam sie po 20 latach psulo sie psulo az sie zepsulo po jakims czasie zeszlismy sie i powiem ze rozlecielismy sie od nowa z wielkim hukiem dlateko wiem ze dwa razy do tej samej rzeki sie nie wchodzi zastanow sie czy nie kochasz tylko wspomniej z nim zwiazanych takie wybory sa bardzo trudne jednak zycze ci szczescia i madrych decyzji zebys pozniej nie zalowala pomietasz bajke o osiolku co nie mogl wybrac i wiesz co sie z nim stalo oby tylko z nim

6

Odp: chyba nadal go kocham.. :(

Nie wraca się do raz zamkniętego rozdziału. To naturalne, że wspominając zakończony związek, wracasz do tych przyjemnych chwil - jakoś tak to zwykle działa, że o przeszłości myśli się o wiele bardziej pozytywnie, niż w rzeczywistości było. Tak jak pisali przedmówcy - był jakiś ważny powód, dla którego zerwałaś zaręczyny, bo to już dość zaawansowany etap związku i byle co go raczej nie burzy ot tak, z powodu gorszego samopoczucia. Takie powroty raczej nie mają długiej i świetlanej przyszłości.
Spróbuj określić to, co czujesz do swojego obecnego partnera i to w miarę szybko, żeby nie wylądować w sytuacji, gdzie obaj panowie czekają na Twoją decyzję, a Ty się miotasz. To Ty masz być szczęśliwa w związku. Oni sobie poradzą. Rodzicami też się nie przejmuj.

Posty [ 6 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STRES, LĘK, NERWICA, DEPRESJA » chyba nadal go kocham.. :(

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024