Okropny stres - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15 ]

Temat: Okropny stres

W poniedziałek mam egzamin na prawo jazdy i się bardzo stresuję. Teoria zdana za pierwszym ale boję się o praktyczny jak trafię na złośliwego egzaminatora to nie wytrzymam nerwowo, bo łatwo jest mnie wyprowadzić z równowagi. Mam jakieś tabletki na uspokojenie "tabletki uspokajające Labofarm" i "destresan max". Jakieś rady? da się wogóle podejść na luzie? bo jak się denerwuję to mi noga ucieka ze sprzęgła i gaśnie mi jak ruszam z ręcznego.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez beatka87 (2015-02-07 16:07:36)

Odp: Okropny stres

Ja ci powiem tak... kolega sprzedał mi super sposób który u mnie i wielu a w zasadzie u wszystkich moich znajomych sprawdził się w 100%. Przede wszystkim RELAKS! Ciepła kąpiel dzień przed albo w tym samym dniu kiedy masz egzamin w zależności na którą masz.
Dwa! I tu najważniejsze! Weź ze sobą Mp3 z ulubionymi piosenkami. Nie słuchaj tych zestresowanych ludzi którzy cały czas rozmawiają tylko o tym egzaminie! Bo to jeszcze bardziej stresuje! Tuż przed wejściem 2 kostki czekolady na poprawienie humoru i koncentracji. Naukowo udowodnione jest że czekolada poprawia humor wink
3 NASTAWIENIE! Nie nastawiaj się z góry że musisz zdać bo jak nie to się załamiesz. Prędzej czy później zdasz smile  Pamiętaj że w dzisiejszych czasach ciężko jest zdać. Ja szłam na egzamin z podejściem "i tak pewnie nie zdam ale świat się przez to nie zakończy! jak nie tym razem to następnym!"

I co... No i z tym przepisem a w zasadzie receptą zdałam za pierwszym razem. Egzaminatora miałam hmmm bardzo wymagającego, Placyk podczas nauki jazdy miałam RAZ! Reszty uczyłam się w trasie... Udało się i jestem z tego dumna smile

Zapomniałam o najważniejszym POWODZENIA! I BROŃ BOŻE NIE DZIĘKUJ wink

3

Odp: Okropny stres

Ja podobnie jak Ty strasznie przezywalam ten egzamin, ale patrzac prawdzie w oczy nie jest to najwazniejszy egzamin zycia wiec podejdz do tego na luzie. Jak przedmowczyni radzila zrelaksuj sie przed, jakas melisa przed snem i lepiej nie bierz zadnych tabletek, bo adrenalina w tym momencie pomoze Ci sie skoncentrowac. Staraj sie nie pokazywac, ze jestes spanikowana lepiej wypadniesz jak pokazesz, ze jestes pewna swoich umiejetnosci (chociaz wiem, ze to nielatwe). Glowa do gory i nie zniechecaj sie jak cos nie wyjdzie to nie znaczy, ze nie potrafisz jezdzic tylko pech, bo by zdac prawko potrzebne jest tez szczescie:). Ale teraz slyszalam, ze duzo ludzi boi sie teorii, a Ty masz ja juz za soba, wiec gratulacje i pochwal sie nam wynikiem;) Powodzenia!!!!!

4

Odp: Okropny stres

Dziękuję dziewczyny smile a TY amethyst_08 za którym zdałaś? smile
Miałam 2 lata temu zaczynać prawko ale jakoś bałam się. Najgorszy jest ten stres, bo wtedy wszystko potrafię zapomnieć i dziwi mnie, że na teorie podeszłam na luzie. smile
Oczywiście dam znać jaki wynik ale to dopiero we wtorek, bo w poniedziałek mnie w domu nie będzie wink
A co wy dziewczyny nie brałyście tabletek? bo mój instruktor dzieewczynie dał 5 ziołowych tabletek. Rano miała jeszcze jazdę i na początku jazdy jej dał 2 a potem przed egzaminem 3 i mi też kazał sobie kupić to nie wiem jak to z tym jest smile

5

Odp: Okropny stres

Moja Droga, ja zdałam za 1 teorię, a praktykę za 6, aż głupio mi się przyznawać, ale co tam będę szczera. Myślę, że właśnie ten okropny stres mnie zżerał, bo podobno jeździłam dobrze według instruktora, no i ja też się dobrze czułam za kierownicą. A najbardziej mnie denerwowało jak kupowałam kolejne godziny z myślą o przeszkoleniu i na nauce zawsze robiłam wszystko jak należy, dobrze jeżdziłam, parkowałam też ze swobodą, no i nadszedł dzień egzaminu i zawsze to samo. Miałam już ochotę to wszystko rzucic, bo stwierdziłam, że prędzej się wykończę nerwowo niż zdam prawko smile. Na szczęście nie dałam za wygraną. Opowiem o dwóch skrajnych przypadkach u mnie, a więc raz jeździłam po mieście 40 minut, zaliczałam wszystkie najgorsze skrzyżowania i co i oblałam oczywiście, bo dwa razy w ciasnej uliczce, gdzie były zaparkowane samochody nie dałam kierunkowskazu na zjazd, gdzie tak naprawdę uważam, że to było niesłuszne i żałuję, że się wtedy nie odwołałam, cięzko mi dobrze opisac tą sytuację. Innym razem jeżdziłam 15 minut po samym miescie i co i zdałam, egzaminator był w porządku dawał mi wskazówki, częstował miętusami i kazał się wyluzowac. Miałam ochotę go uściskac z radości, bo tak wszyscy powinni przeprowadzac egzamin, uczciwie. Ja jechałam ze swobodą, pokazałam mu co umiem, a jego wskazówki były tylko typu "proszę zachowywac większą odległośc między samochodami" itp. Takie życiowe. Inne razy to raz przy parkowaniu prostopadłym potrzebowałam jeszcze jednej korekty, takie pierdoły, myśle, że nigdy zagrożeniem dla ruchu nie byłam smile.

Jeśli chodzi o tabletki to ja też brałam takie ziołowe, ale one mi nic nie pomagały tylko po nich sucho w ustach miałam i w sumie zdałam wtedy kiedy ich nie wzięłam smile. Ale może te moje po prostu nie spełniły swojego zadania. W każdym razie pokaż, że jesteś pewna swego, myślę, że mi tego zabrakło i  na tym traciłam. Teraz mam prawko jakieś 3 lata i nawet mandatu nigdy nie dostałam smile.

Musisz byc maksymalnie skupiona i nastawiona na sukces, bo mozna zdac i za pierwszym razem i tego szczerze Ci życzę smile

6 Ostatnio edytowany przez cslady (2015-02-09 12:48:39)

Odp: Okropny stres

Ja zdałam praktykę za 3 razem, właśnie przez stres. Pomyliłam się w zupełnie głupich rzeczach, które dobrze wiedziałam i to w obu przypadkach już pod koniec egzaminu. Za trzecim razem pomogła mi obecność przyjaciółki i przyjaciela, bo poszli tam ze mną. Rozśmieszali mnie i jakoś się nie stresowałam. Stresująco działo też siedzenie z tymi wszystkimi ludźmi, którzy opowiadają sobie o strasznych egzaminach i o tym, za którym razem zdali. Dlatego przy 3 podejście odeszłam sobie daleko na bok, żeby tego nie słuchać. Z perspektywy czasu cieszę się, że nie zdałam za pierwszym razem. Wtedy naprawdę niepewnie czułam się w samochodzie, chociaż wszystko wiedziałam. Stresowałabym się jeżdżąc samodzielnie. A przed 3 egzaminem wykupiłam sobie dodatkowe jazdy i jakoś tak coś zaskoczyło, że po odebraniu prawa jazdy mogłam jeździć wszędzie i nie stresowałam się nawet samodzielną jazdą po Warszawie ani do Warszawy, która była 300 km dalej od mojego rodzinnego miasta.

7

Odp: Okropny stres

Pamiętam, że dla mnie egzamin na prawo jazdy to też był ogromny stres. Stresowałam się nim bardziej niż maturą, później większy stres miałam już tylko przed obroną na studiach, teraz czeka mnie kolejna i już zaczyna być podobnie. Ale powiem tak, wszystko siedzi w naszej głowie. Z biegiem czasu nauczyłam się, że nie warto (wiem łatwo powiedzieć) ale trzeba w pewien sposób przestawić swoje myślenie. To, czy się stresujemy czy nie i tak nic nie zmieni, co ma być, to i tak będzie. Grunt, to wbić sobie do głowy, że nawet jeśli się nie uda, to świat się nie zawali. Nie zdany egzamin to nie koniec świata, ludzie nie takie problemy mają. Ja szłam na każdy egzamin z myślą "i tak wiem, że nie zdam" tongue to raczej nie jest polecane podejście, ale mi szczerze mówiąc trochę pomogło bo podchodziłam wtedy trochę na "olewce" wink w rezultacie wszystko zdałam za pierwszym razem. Powodzenia!

8

Odp: Okropny stres

Dziewczyny zdałam uff smile

9

Odp: Okropny stres

Gratuluje szczesciaro:)!!

10

Odp: Okropny stres

Dziękuję smile

11

Odp: Okropny stres
majeczka2020 napisał/a:

Dziewczyny zdałam uff smile

Gratuluję! skorzystalas z tego co ci napisałam?

12

Odp: Okropny stres

Kąpiel mi nie pomaga, słodkiego nie jem jedynie co mi pozostało to wziełam z rana 2 tabletki a później jeszcze przed samym egzaminem kolejne dwie i nawet nie wchodziłam na poczekalnie tylko stałam na zewnątrz, bo w środku idzie nerwicy dostać. I nawet nie byłam taka zestresowana smile co prawda egzaminator spóźnił się 30 min i czekałam sama te 40 min.
Ale mój instruktor stwierdził, że coś brałam, bo mi powiedział, że zmulona byłam i kiedyś lepiej jeździłam smile
Ale za porady dzięki, bo muzyka faktycznie uspokaja (instruktor włączył głośno radio jak jeździłam) smile

13

Odp: Okropny stres

A no widzisz to super smile

14

Odp: Okropny stres

KURRR(...). Zrobiłaś BARDZO ŹLE!!! Co innego jak zdajemy egzamin na przykład z języka angielskiego, bo w życiu zawsze możemy wolniej mówić albo się pomylić. Za drodze natomiast nie ma możliwości pomyłki i trzeba szybko reagować! Spodziewam się że teraz przy jeździe będziesz ze strachu popełniać te same błędy i spowodujesz wypadki, chyba że za każdym razem będziesz brała psychotropy. Byłoby lepiej dla ciebie żebyś nie jeździła w ogóle. Poza tym zrobiłaś przestępstwo, bo jazda pod wpływem środków upośledzających sprawność, jest niedozwolona. Egzaminator nie powinien był ciebie dopuścić do egzaminu a gdyby zrobili badania krwi, to dostałabyś pół roku więzienia.

15

Odp: Okropny stres

Egzamin na prawo jazdy w Pl to jakiś koszmar! w żadnym kraju nie ma tyle utrudnień dla kursantów co u nas! a zdawanie egzaminu w kółko i oblewanie za byle co może wpędzić człowieka w załamanie nerwowe! ja w swoim życiu zdałam wiele egzaminów, a ten mnie przerósł.. zdawałam 10 lat temu do tej pory nie podjęłam kolejnej próby.

Posty [ 15 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024