Witam wszystkich.
Jestem nowym użytkownikiem na tym forum i zarejestrowałem się, ponieważ mam pewien problem, który sprawia mi pewne trudności z kobietami. Otóż mam bardzo przeciętnego członka i chciałbym go w sposób naturalny powiększyć. Czytałem na temat ćwiczeń wpływających na wydłużenie i powiększenie męskiego penisa typu: zsuwanie pierścienia, zakładanie pierścienia i rozciąganie. Chciałbym się zapytać, czy ktoś miał z takim ćwiczeniami styczność oraz, czy są skuteczne głównie na obwód? Z góry dziękuję za rzetelne odpowiedzi.
Witam wszystkich.
Jestem nowym użytkownikiem na tym forum i zarejestrowałem się, ponieważ mam pewien problem, który sprawia mi pewne trudności z kobietami. Otóż mam bardzo przeciętnego członka i chciałbym go w sposób naturalny powiększyć. Czytałem na temat ćwiczeń wpływających na wydłużenie i powiększenie męskiego penisa typu: zsuwanie pierścienia, zakładanie pierścienia i rozciąganie. Chciałbym się zapytać, czy ktoś miał z takim ćwiczeniami styczność oraz, czy są skuteczne głównie na obwód? Z góry dziękuję za rzetelne odpowiedzi.
Nie da rady. To natura. Nie powiększysz. Są znane metody rozciąga, ale w ogólnym rozrachunku to nie działa, bo przy wzwodzie i tak jest taki sam. To mięsień jak każdy inny. Nie wierz w reklamy:)
Cwiczenie na powiekszenie meskosci?
Przebiegnięcie maratonu, udzial w akcji humanitarnej w Afganistanie, wniesienie zakupów staruszce na 10 pietro bo wlasnie sie winda zepsula, odsniezenie o 4 rano samochodu sasiadki, praca w ochotniczej strazy pozarnej albo w gopr... to są cwiczenia na powiekszenie meskosci, a ty sobie chcesz tylko *** wydluzyc.
Cwiczenie na powiekszenie meskosci?
Przebiegnięcie maratonu, udzial w akcji humanitarnej w Afganistanie, wniesienie zakupów staruszce na 10 pietro bo wlasnie sie winda zepsula, odsniezenie o 4 rano samochodu sasiadki, praca w ochotniczej strazy pozarnej albo w gopr... to są cwiczenia na powiekszenie meskosci, a ty sobie chcesz tylko *** wydluzyc.
Ok, a może zapytamy Kolegę, co oznacza "bardzo przeciętny członek" ???
Iceni napisał/a:Cwiczenie na powiekszenie meskosci?
Przebiegnięcie maratonu, udzial w akcji humanitarnej w Afganistanie, wniesienie zakupów staruszce na 10 pietro bo wlasnie sie winda zepsula, odsniezenie o 4 rano samochodu sasiadki, praca w ochotniczej strazy pozarnej albo w gopr... to są cwiczenia na powiekszenie meskosci, a ty sobie chcesz tylko *** wydluzyc.
![]()
![]()
Ok, a może zapytamy Kolegę, co oznacza "bardzo przeciętny członek" ???
Bardzo przeciętny członek - 14 cm długości i 11 cm obwodu.
Nie widzę przeszkód z kilkoma wymienionymi czynnościami. Masz racje chce sobie powiększyć ***, bo nie sprawia (nie tylko mi) przyjemności podczas stosunku. Zostałem delikatnie poinformowany przez kobietę (w sumie dwie), że mnie nie wystarczająco czuła i chce z tym coś zrobić. Rozumiem, że każdy ma swoje problemy, ja mam taki i dlatego szukam jakiegoś rozwiązania. A tak konkretniej pogrubić;p
Nic nie zrobisz.... ale zawsze możesz włączyć do gry różnego rodzaju gadżety. Jest masę sposobów na zaspokojenie potrzeb Kobiety, nie koniecznie musi być to "wypasiony" członek
Poczytaj o jelq. Mi pomogło całkiem przyzwoicie ale trzeba dużo czasu i zaparcia.
Poczytaj o jelq. Mi pomogło całkiem przyzwoicie
ale trzeba dużo czasu i zaparcia.
właśnie chodzi mi o to:) Możesz napisać jak długo stosowałeś te techniki i jakie były/są efekty?
Praktycznie 3 miesiące codziennych ćwiczeń 15-20 minut pod prysznicem, po tym czasie od czasu do czasu jak najdzie chęć
Efekt to zdecydowanie mocniejsze ukrwienie, penis jest naprawdę twardy podczas erekcji. Jako iż nie mierzyłem nigdy swoich rozmiarów to jedynie mogę powiedzieć, że w długości nie ma jakichś kolosalnych różnic, tak w grubości naprawdę się zmienił na lepsze, być może to też kwestia silniejszego ukrwienia. Myślę, że ucieszy Cię jeśli powiem, że gdybyś zobaczył go przed/po tym całym czasie kiedy ćwiczyłem, to uznałbyś, że to przyrodzenia dwóch innych gentlemanów
A i powiem Ci, że przy 14 cm naprawdę nie masz zupełnie czego się wstydzić, co więcej, większy siusiak może sprawić ból partnerce, niestety wiem to z autopsji, a wtedy nie poszalejesz tak jakbyś chciał ;D
Praktycznie 3 miesiące codziennych ćwiczeń 15-20 minut pod prysznicem, po tym czasie od czasu do czasu jak najdzie chęć
Efekt to zdecydowanie mocniejsze ukrwienie, penis jest naprawdę twardy podczas erekcji. Jako iż nie mierzyłem nigdy swoich rozmiarów to jedynie mogę powiedzieć, że w długości nie ma jakichś kolosalnych różnic, tak w grubości naprawdę się zmienił na lepsze, być może to też kwestia silniejszego ukrwienia. Myślę, że ucieszy Cię jeśli powiem, że gdybyś zobaczył go przed/po tym całym czasie kiedy ćwiczyłem, to uznałbyś, że to przyrodzenia dwóch innych gentlemanów
Dzięki wielkie za naświetlenie sprawy. Głównie mi chodzi, aby poprawić objętość, więc dobrze to słyszeć...od jutra biorę się do pracy:)
Wystarczy cierpliwość i regularność, wszystko przyjdzie z czasem.
Też już o to wcześniej pytałem.
Ale dopiero tutaj znalazłem odpowiedź. A może masz jakiś link albo co mam wpisać w google, żeby wyskoczył mi dobry poradnik jak je wykonywać?
14 2014-11-04 00:47:10 Ostatnio edytowany przez Walecznyluki (2014-11-04 00:47:35)
Też już o to wcześniej pytałem.
Ale dopiero tutaj znalazłem odpowiedź. A może masz jakiś link albo co mam wpisać w google, żeby wyskoczył mi dobry poradnik jak je wykonywać?
Podaj e-maila, a wyślę Ci to co posiadam:)
15 2014-11-04 00:47:54 Ostatnio edytowany przez Olinka (2015-02-15 23:47:55)
[niedozwolony link]
16 2014-11-04 01:30:17 Ostatnio edytowany przez CoChwileCos (2014-11-04 01:48:24)
Luki
Wysłałem Ci maila z mailem
I Alex tez dzieki. btw.ciagle mnie dziwi fakt, ze mimo iz zaczales te cwiczenia to nawet przed nie skusilo Cie by zmierzyc i potem porownac wyniki?:D
I chyba ostatnie najwazniejsze pytanie czy wypracowane "EfektY" utrzymuja sie mimo, ze przestales cwiczyc regularnie?
Widocznie trafiałeś na takie kobiety które miały większych rozmiarów pochwy. Dlaczego uważasz że to jest twoja wina? Może to w ich budowie było coś nie tak.
Widocznie trafiałeś na takie kobiety które miały większych rozmiarów pochwy. Dlaczego uważasz że to jest twoja wina? Może to w ich budowie było coś nie tak.
Nie napisałem, że jest to moja wina. Jak mogę poprawić objętość, to czemu nie mam spróbować? Dla mnie to jest za mało, nawet jak się parzy na niego:)
Widocznie trafiałeś na takie kobiety które miały większych rozmiarów pochwy. Dlaczego uważasz że to jest twoja wina? Może to w ich budowie było coś nie tak.
Wiesz tu już nie chodzi nawet o jakiś wielki kompleks, po prostu seks nawet dla nas facetów nie jest tak przyjemny, gdy nie ma pełnego parcia, a nie oszukujmy się, nie sprawdzi się "rozmiarow"parnetki zanim nie pojdzie sie z nia do lozka
Luki
Wysłałem Ci maila z mailemI Alex tez dzieki. btw.ciagle mnie dziwi fakt, ze mimo iz zaczales te cwiczenia to nawet przed nie skusilo Cie by zmierzyc i potem porownac wyniki?:D
I chyba ostatnie najwazniejsze pytanie czy wypracowane "EfektY" utrzymuja sie mimo, ze przestales cwiczyc regularnie?
W spoczynku jest niemalże identyczny jak przed ćwiczeniami natomiast podczas erekcji zmienia się nie do poznania
Nic nie musisz powiększać..no chyba ze dla siebie:)..obwód masz w porządku a długosć ? ja mam 5 cm wiecej niż ty i...niestety moją partnerke potrafi zaboleć jak sie ,,zamachnę ,, za mocno;),zwłaszcza od tyłu...także odpuść sobie.Owszem są pokręcone kobiety o niewyżytej naturze co im butelka po coli wchodzi i sie chichraja ale to margines kobiet. Dla normalnej kobiety obwód i technika ma znaczenie a nie długość...powiem więcej,kiedyś na samym poczatku z moją kobietą jako namiętny uczeń technik z redtube powodowałem tylko ból i brak orgazmu...potem przypadkiem odkryłem kilka motywów które ją kręcą...i penis przestał być potrzebny..tzn. był ale jako 3-4 rzedny dodatek ,podniecenie u kobiet nie narasta tak jak u facetów. Wystarczy ze podczas seksu zrobisz lub powiesz coś co ją jara na maxa i skonczy po 30 sekundach.Także zapomnij o swoich wymiarach
Nic nie musisz powiększać..no chyba ze dla siebie:)..obwód masz w porządku a długosć ? ja mam 5 cm wiecej niż ty i...niestety moją partnerke potrafi zaboleć jak sie ,,zamachnę ,, za mocno;),zwłaszcza od tyłu...także odpuść sobie.Owszem są pokręcone kobiety o niewyżytej naturze co im butelka po coli wchodzi i sie chichraja ale to margines kobiet. Dla normalnej kobiety obwód i technika ma znaczenie a nie długość...powiem więcej,kiedyś na samym poczatku z moją kobietą jako namiętny uczeń technik z redtube powodowałem tylko ból i brak orgazmu...potem przypadkiem odkryłem kilka motywów które ją kręcą...i penis przestał być potrzebny..tzn. był ale jako 3-4 rzedny dodatek ,podniecenie u kobiet nie narasta tak jak u facetów. Wystarczy ze podczas seksu zrobisz lub powiesz coś co ją jara na maxa i skonczy po 30 sekundach.Także zapomnij o swoich wymiarach
Ale autorowi nie chodzi że ma za krótkiego tylko za cienkiego.
Ale autorowi nie chodzi że ma za krótkiego tylko za cienkiego.
Racja ,dopiero doczytałęm w tym drugim poście autora..aa to lipa.
24 2014-11-05 11:29:07 Ostatnio edytowany przez Walecznyluki (2014-11-05 11:30:25)
Revenn napisał/a:Ale autorowi nie chodzi że ma za krótkiego tylko za cienkiego.
Racja ,dopiero doczytałęm w tym drugim poście autora..aa to lipa.
Witam wszystkich.
Jestem nowym użytkownikiem...czy są skuteczne głównie na obwód?...
Otóż napisałem na początku, co mnie najbardziej interesuje. Muszę przyznać, że masz racje z tą techniką, pikantnymi rozmowami, ale samo wypełnienie też jest ważne dla mnie i każdej kobiety. Zobaczymy co da się zrobić, mam nadzieję, że ćwiczenia pomogą:)
Ja dołączam się do pytania... Mój chłopak w czasie erekcji ma członka ok 14cm natomiast w czasie spoczynku lepiej nie pytajcie... Nie wiem czy seks może być udany :(nie wiem co zrobić
Ja dołączam się do pytania... Mój chłopak w czasie erekcji ma członka ok 14cm natomiast w czasie spoczynku lepiej nie pytajcie... Nie wiem czy seks może być udany :(nie wiem co zrobić
Kup wibrator a chłopak może sobie ulżyć ręką... Boziu, dzięki takim kobietom jak Ty teraz mam potężne kompleksy. :PA mogłem na początku trafić na tę jedyną, której to nie obchodzi.
Jeśli miałaś większego i było super to teraz będzie albo beznadziejnie albo mniej super. Jeśli nie miałaś to nie rozumiem po co ten post.
27 2014-11-06 02:34:08 Ostatnio edytowany przez Revenn (2014-11-06 02:35:39)
Pewnie nie jednego miała a teraz porównuje. I dlatego lepiej wiązać się z dziewica A twój chłopak nie ma penisa małego tylko przeciętnego, w normie. Mały penis zaczyna się 3 - 4 cm poniżej tej wartości.
Bez jaj... Serio ktoś wierzy, że ćwiczeniami może sobie zwiększyć rozmiar wała?
Panowie... Wacław to nie mięsień, tak? więc nijaki trening nie pomoże na rozrost, czy to wzdłuż czy wszerz. No litości...
Bez jaj... Serio ktoś wierzy, że ćwiczeniami może sobie zwiększyć rozmiar wała?
Panowie... Wacław to nie mięsień, tak? więc nijaki trening nie pomoże na rozrost, czy to wzdłuż czy wszerz. No litości...
No jasne że nie można. Ten efekt pochodzi od lepszego ukrwienia, dlatego warto zdrowo się odżywiać i uskuteczniać masaże by zyskać pełną erekcję. Jak ktoś żyje zdrowo to na nic mu takie zabawy ale jak jest typem otyłego komputerowca to pewnie coś da.
Serio? Ale że serio?
Panowie, bądźmy poważni, ja was proszę, no.
Jeśli ktoś powinien wstać od komputera to na pewno autor tematu i ci, co uważają że ma rację. Nawet w części.
Zgadzam się, że zdrowa dieta, sport etc mogą poprawić krążenie, chęć na seks i częstotliwość stójkowania przez to. To fakt.
Ale nie poprawią wielkości. Tego się nie da zmienić. Nijak. Kapewu? Żadne tabletki, treningi, podnoszenie na wale wiader z wodą etc. nie pomoże.
Masakra, że w tych czasach ktoś w to jeszcze wierzy O_o
Bez jaj... Serio ktoś wierzy, że ćwiczeniami może sobie zwiększyć rozmiar wała?
Panowie... Wacław to nie mięsień, tak? więc nijaki trening nie pomoże na rozrost, czy to wzdłuż czy wszerz. No litości...
No nie mięsień, ale jakby tak się zastanowić nad ciałkami jamistymi, no to poprawiając krążenie i ich wypełnienie krwią w pewien sposób można zwiększyć objętość, a nawet jeśli nie,no to sama poprawa erekcji jest na plus.
Poza tym robiąc to z głową, przy dobrej rozgrzewce nie powinno się mieć problemów.
Nie pozostaje nic więcej nie próbować, bo uwierz, że mniej niż 11cm w obwodzie nie daje dobrych perspektyw
Nie wiem co jest złego w przeciętności, jak by Twój penis miał 9 cm to miał byś się czym martwić. Podobno 15 cm ma co drugi facet na świecie. A te przechwałki typu " Ja mam 22 centymetrowego potwora" to po prostu męskie przechwałki. Jak jesteś dobry "w te klocki" to Twoja męskość w zupełności Ci wystarczy. Jak facet jest "nieporadny" w łóżku to nawet pół metrowy członek nie pomoże.
Nie słyszałam, żeby komuś skutecznie udało się powiększyć ten mięsień. Jedyne co mogę Ci poradzić to prokreacja I nie myśl o przeciętności, ale o przyjemności, miłego dnia pozdrawiam.
k się zastanowić nad ciałkami jamistymi, no to poprawiając krążenie i ich wypełnienie krwią w pewien sposób można zwiększyć objętość, a nawet jeśli nie,no to sama poprawa erekcji jest na plus.
Poza tym robiąc to z głową, przy dobrej rozgrzewce nie powinno się mieć problemów.
Nie pozostaje nic więcej nie próbować, bo uwierz, że mniej niż 11cm w obwodzie nie daje dobrych perspektyw
Stary... weź przeczytaj jeszcze raz co napisałeś a o czym jest temat.
Poprawa jakości erekcji to poprawa jakości erekcji a nie zwiększenie rozmiaru maczugi. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego, bo wała jakiego masz z takim umrzesz. Jedyne nad czym możesz pracować to właśnie to, żeby hydraulika działała dobrze i żeby jak już stanie, stał twardo. Jak nasi pod Kirholmem, dajmy na to.
Ale od żadnego treningu, piguł czy czegokolwiek w tym stylu Ci nie urośnie. Nijak. No nie i koniec. Nie jest zbudowany z tkanek podatnych na wzrost w wypadku intensywnych ćwiczeń. ciała jamiste z jakich się składa mają z góry, genetycznie, zaprogramowaną pojemność skokową i nie ma, nomen omen, bata we wsi żeby było więcej. Chyba że sam sobie zaczniesz wkręcać że nagle jakiś większy jest czy coś. Wtedy może i owszem, bo autosugestia działa cuda.
Ludzie, ja Was proszę. Przestańcie mylić pojęcia i robić innym wodę z mózgu, bo zwątpię że dobrze zrobiłem logując się tutaj. Serio.
Serio? Ale że serio?
Panowie, bądźmy poważni, ja was proszę, no.Jeśli ktoś powinien wstać od komputera to na pewno autor tematu i ci, co uważają że ma rację. Nawet w części.
Zgadzam się, że zdrowa dieta, sport etc mogą poprawić krążenie, chęć na seks i częstotliwość stójkowania przez to. To fakt.
Ale nie poprawią wielkości. Tego się nie da zmienić. Nijak. Kapewu? Żadne tabletki, treningi, podnoszenie na wale wiader z wodą etc. nie pomoże.
Masakra, że w tych czasach ktoś w to jeszcze wierzy O_o
Szanuje każde zdanie, ale Twoje podejście do sprawy mnie irytuje. Nie siedzę przy komputerze dniami i nocami. Studiuje i uprawiam sport: biegam, gram w piłkę nożną, pływam i uwierz mi, że Ciebie to bym przeskoczył w każdej z tych dziedzin! Nie odbieraj nadziei ludziom, którzy chcą spróbować. Sam ćwiczę już od poniedziałku i mam zamiar to robić przez dłuższy czas. Jeżeli nie przyniesie to zamierzonych efektów, nie będę płakał, tylko powiem sobie chociaż próbowałeś. Na pewno faceci nie wyrządzą sobie takimi ćwiczeniami szkód, poprawi się krążenie, sztywność erekcji i panowanie nad nią podczas stosunku. Dalej mam nadzieję i pewne zastrzeżenia, ale wolę się przekonać na sobie!
Nie wierzę w to co widzę.
Szok, jak można dać sobie wkręcić jakieś jazdy...
Jać wodzu niczego nie zabraniam. Nie mam ku temu ani mocy sprawczej ani chęci, poza tym nic złego nie ma w zdrowym trybie życia.
Dobija mnie tylko Wasze iście frajerskie przekonanie o tym, że uda się Wam coś, co się z czysto naturalnych, fizycznych i czysto cielesnych powodów udać nie ma prawa.
Ludzka fizyka swoje, wy dalej swoje, jak te konie z klapkami na oczach.
Wasza wola, jeśli chcecie. Ale nie zdziw sie, że mam do tego wszystkiego stosunek jaki mam.
Jestem facetem, kompleks małego Wacka przerabiałem w swoim życiu sam. Na szczęście mam go za sobą.
Dlatego jako facet zawsze reagowałem, reaguję i reagować będę na takie chore schizy jak w tym temacie.
Powtarzam Wam po raz ostatni i więcej moja noga tu nie postanie - żadne ćwiczenia nie spowodują wzrostu penisa ani wzdłuż ani wszerz. Nie urośnie, choćbyście się usmarkali z wysiłku. Nie i koniec.
Tak samo powtarzam - kontrola erekcji i poprawa krążenia celem jej wzmocnienia to nie to samo co powiększenie długości czy obwodu tego co macie w spadku po Waszych tatusiach.
Chcecie to wmawiajcie sobie co innego. Ja wiem lepiej, przykro mi.
Szczerze? To byłabym jednak bardzo sceptyczna co do tego czy ćwiczenia mogą powiększyć penisa. Bo niby jakim mechanizmem? Z kolei słyszałam,ze niektórzy poddają się operacji ale dla mnie to ogólnie jest kosmos. Jeszcze jakąś tam alternatywą są pigułki. Czasami pyta się,że niektórzy polecają penilarge. Ale szczerze to sama jestem bardzo ciekawa czy komuś to pomogło
37 2014-11-06 14:07:02 Ostatnio edytowany przez Majki (2014-11-06 14:11:08)
Jeszcze jakąś tam alternatywą są pigułki.
Ta, napewno O 7cm powiększają
Przecież gdyby tak był to 90% by miało w okolicach 20 cm i lepiej i nie było by kompleksów
Bzdura.
Czasami pyta się,że niektórzy polecają penilarge. Ale szczerze to sama jestem bardzo ciekawa czy komuś to pomogło
Może jedynie zwiększa ukrwienie i przez to jest troche większy, bo wiadomo im pełniejsza erekcja tym sprzęt większy
Tak samo jak maści na powiększenie/ujędrnienie piersi. Raczej to tylko żerowanie wielkich koncernów na zakompleksionych ludziach i zbijanie nie małych hajsów.
Lepiej ćwicz technikę niż się zastanawiaj nad bzdurami
Lepiej ćwicz technikę niż się zastanawiaj nad bzdurami
Jedno nie wyklucza drugiego
Pewnie nie jednego miała a teraz porównuje. I dlatego lepiej wiązać się z dziewica
A twój chłopak nie ma penisa małego tylko przeciętnego, w normie. Mały penis zaczyna się 3 - 4 cm poniżej tej wartości.
To mój pierwszy facet i jestem dziewica
Revenn napisał/a:Pewnie nie jednego miała a teraz porównuje. I dlatego lepiej wiązać się z dziewica
A twój chłopak nie ma penisa małego tylko przeciętnego, w normie. Mały penis zaczyna się 3 - 4 cm poniżej tej wartości.
To mój pierwszy facet i jestem dziewica
Zamiast się skupić na ważnych sprawach to Ty myślisz o jego wielkości tak się nie zaczyna przygody z seksem :>
Serio? Ale że serio?
Panowie, bądźmy poważni, ja was proszę, no.Jeśli ktoś powinien wstać od komputera to na pewno autor tematu i ci, co uważają że ma rację. Nawet w części.
Zgadzam się, że zdrowa dieta, sport etc mogą poprawić krążenie, chęć na seks i częstotliwość stójkowania przez to. To fakt.
Ale nie poprawią wielkości. Tego się nie da zmienić. Nijak. Kapewu? Żadne tabletki, treningi, podnoszenie na wale wiader z wodą etc. nie pomoże.
Masakra, że w tych czasach ktoś w to jeszcze wierzy O_o
Naucz się czytać ze zrozumieniem bo widzę, że masz z tym wybitny problem. Nigdzie nie napisałem że ćwiczeniami można powiększyć penisa. Penis ma swoją określoną maksymalną wielkość. Przy niepełnym wzwodzie, spowodowanym np. niezdrowym trybem życia nie osiąga tej wielkości. Masaż zwiększa ukrwienie, to normalne. Sam nie uważam by mógł dać trwałe efekty ale tymczasowo może coś dać. Ale nie powiększy mu to narządu.
Ubliżyłeś mi robiąc ze mnie durnia.
Autorze jeszcze jeden przykład ci dam ze nie ma to znaczeni,100% pewny,sprawdzony mój prywatny,ale zeby pomóc koledze mozna napisac,nie jest to jakas tajemnicza wiedza.
Na dzień dzisiejszy jesli chodzi o szybkosć dochodzenia i taką stymulacje ..to moja kobita preferuje mój ..palec:)
Dokłądnie kciuk..on ma jakieś 5 cm d. i obwód no wiesz malutki jak to palec..ale odpowiednie ułożenie tego palca(sam odkryłem przypadkiem)..i ona sie wykreca jak kot na piecu...Nawet ci powiem że staram sie to już nieczesto robic bo ona kończy bardzo szybko i potem ja mam problem. Więc olej swój rozmiar,bo kobiety można zaspokoić na kilka sposóbów i tylko trzeba je poznac co jaka kobieta lubi:)
Nawet gdybys sobie powiekszył operacyjnei penisa to nic nie da...ja to wiem ze nic nei da bo ten rozmiar nie jest kluczem do orgazmu.
pozdrawiam
Autorze możesz spróbować też techniki jaką wykorzystał "Człowiek Maczuga"
https://www.youtube.com/watch?v=tV60eV4XQxk
45 2014-11-07 19:23:40 Ostatnio edytowany przez Revenn (2014-11-07 19:26:14)
Revenn napisał/a:Pewnie nie jednego miała a teraz porównuje. I dlatego lepiej wiązać się z dziewica
A twój chłopak nie ma penisa małego tylko przeciętnego, w normie. Mały penis zaczyna się 3 - 4 cm poniżej tej wartości.
To mój pierwszy facet i jestem dziewica
Skoro jesteś dziewicą i nie uprawiałaś seksu to dlaczego uważasz że ma za małego penisa? Chyba nie wyrobiłaś sobie takich poglądów oglądając filmy dla dorosłych?
Czyli wszyscy oprócz mnie i Lukiego uważacie, że Alexkich to troll?:>
Szczerze? To byłabym jednak bardzo sceptyczna co do tego czy ćwiczenia mogą powiększyć penisa. Bo niby jakim mechanizmem? Z kolei słyszałam,ze niektórzy poddają się operacji ale dla mnie to ogólnie jest kosmos. Jeszcze jakąś tam alternatywą są pigułki. Czasami pyta się,że niektórzy polecają penilarge. Ale szczerze to sama jestem bardzo ciekawa czy komuś to pomogło
Jakby mój facet miał małego penisa to może próbowałabym go jakoś przekonać do jakieś suplementacji. A ile można zyskać dzięki takim tabletkom Penilarge? wielkość penisa to nie problem tylko tak jakby powiedzieć mniej przyjemności - ale wiadomo każdy ma swoje zdanie:P
Ja mam 16/14 i nie mam problemu z zaspokojeniem partnerki wystarczy technika i wprawa, więc 14/11 też nie powinno robić różnicy..
Jeśli masz ochotę jest i porządne ukrwienie, a nie taka zabawa... Taką zabawą można sobie chyba czucie podczas seksu (ucisk w pochwie, a reki?)
kurcze pisze tutaj bo mam ten sam problem, ze to ja malo co czuje, a partnerka po jakichs 5 min tez zaczyna coraz mniej odczuwac. Moje wymiary to 16 cm dlugosci a obwod tak od 12,5-13 cm. Mike21 a Twoj obwod to w koncu 14 czy 13 jak w innym poscie, bo skoro 13 i mozesz ja zadowolic to zastanawiam sie czy ja nie trafilem na jakas luzniejsza ?
50 2014-11-29 00:36:26 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-11-29 00:47:29)
Ja mam 16/14 i nie mam problemu z zaspokojeniem partnerki wystarczy technika i wprawa, więc 14/11 też nie powinno robić różnicy..
Jeśli masz ochotę jest i porządne ukrwienie, a nie taka zabawa... Taką zabawą można sobie chyba czucie podczas seksu (ucisk w pochwie, a reki?)
Po pierwsze to powiem Ci, ciesz się bo jak tacy mają kompleksy to to jest taki babski kompleks. Z dupy
16/14 a 14/11 nie powinno robić różnicy? Toż to jest MASAKRYCZNA różnica dla kobiety i to nie chodzi o dlugosc.
Zrób sobie z palców (kciuk i wskazujący) takie koło, jakbyś robił "OK". Włóż tam jeden palec. Jedyna mozliwosc to obijac się o dane ścianki, nigdy wszystkie. Przy duzym nawilzeniu i większego słabo będzie czuła, a co z tym zrobisz? Odsączać będziesz w trakcie? Nawilzenie duzo zmienia, a tez sie zmienia przeciez w roznym czasie. Na sucho zle, na za mokro tez zle.
Włóż kilka palców do tego swojego koła - obwodu duzo nie dojdzie, ale duzo latwiej bedzie wypełnić. Pozycje będą miały juz mniejsze znaczenie, czy technika (tak jak to ze orgazm zaczyna sie głowie blablabla, opory, szmery, zakłócenia, nierozwieszone pranie, całe ciało jest wazne, więź). Po prostu każda ścianka dostanie co ma dostać, a jesli nie to na pewno wieksza część. Czyli bedzie wieksze 'czucie', a wieksze czucie = lepsze doznania. Fakt faktem kobieta moze trenowac miesnie kegla, ale ktorej sie chce? Wcale nie tak ciezko znalezc pozycje uciskające obijające górną ściankę pod łechtaczką, ale...
Mozna kombinować z pozycjami jak jest z kim... czyli jak jets milosc. Inaczej to sobie mozna o kant dupy rozbić,bo liczy sie efekt tu i teraz. Poza tym spontanicznosc gdzies moze sie blokowac przez to planowanie konkretnie pod dopasowanie budową organów i tez nie wyjdzie.
Z tego co mowia kobiety 'doswiadczone' to tak 12,5 ok (13,5 ideał), ACZKOLWIEK jesli kobieta sama nie umie sie do orgazmu doprowadzic to rozmiar nie bedzie miał żadnego znaczenia. I tak wiekszosc bedzie dostawała łechtaczkowego, czyli gdzie rozmiar tez nic nie znaczy, bo to nie ten obszar. A jak kobieta ma blokady, bo niestety wiele ma, bo nawet wstydzi sie sama dotykac, albo mysli ze to jakies "złe" to dopiero.
Na to cwiczen nie ma. Nie zyjcie złudzeniami. Jedynie tak jak ktos pisał, mozna poprawic jakosc samego wzwodu, jesli jest z tym problem. Jakby cokolwiek radzić to lepiej sie skupic na innych aspektach, które utrzymają kobietę (lub ich większą ilość...), a bycie dobrym kochankiem to częściej słuchanie (słowa, mowa ciała) i współpraca (tu kobieta też musi przestac byc pasywna, czyli nie ma co sobie winy przypisywać).
Monotonia moze jej doskwierać (odpływa myślami tam gdzie nie trzeba, nie jest wyluzowana, oczekuje efektów, spina się - cos jak seks bez milosci, traci nastrój i ochotę). Mozna zakladac wiele rzeczy, ale te trylion mysli na raz w kobiecym mozgu... no ona sama jak nie pozna, to jedynie mozesz trafić w schemat. W punkt. W przycisk, który włączy to i owo.
Penis nie biceps - choćbyś się nim hantle nauczył podnosić, to nie urośnie
Miałam różnych partnerów, mieli różne gabaryty tam na dole, było około 13-14cm i nie za duży obwód, było dobrze z 19cm i na obwód też spory. Były wartości pośrednie. Nie zauważyłam związku między wielkością penisa, a satysfakcją z seksu. Wcale seks z tym co miał większego nie był gorszy niż z tym, co miał mniejszego. I większy i mniejszy członek ma swoje zalety. Uważam, że rozmiar całkowicie pozbawiony znaczenia nie jest - bo jak jest jakiś wybitnie mały, to praw fizyki nie nagniemy, takie życie, ale ma mniejsze znaczenie niż faceci sądzą.
Za to kompleks na punkcie penisa, niezależnie od tego jaki on jest skutecznie potrafi przyjemność i nastrój zabić, bo facet się koncentruje na swoich urojeniach zamiast się mną zająć jak należy i musi po wszystkim zadawać absurdalne pytania w stylu "ile razy miałaś orgazm?".
52 2014-11-29 03:28:32 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-11-29 03:37:33)
Witch bo Ty jesteś wyjątkiem... po prostu inne podejście do seksu (lubisz ogólnie, a nie nim się odwdzięczasz za "milosc"), luz, fajna pewność siebie, brak zahamowań, jakichś dziwnych przekonan z czarnogrodu. No tutaj działa juz cos innego myślę. Całkiem inna mentalność i dlatego czerpiesz satysfakcję. Co nie zmienia faktu, że i tak nie mierzyłaś, wiec niekoniecznie trafiłaś na te mniej niz 12.
Poza tym wlasciwie pewnie wybierasz tylko tych pewnych siebie, z wysoką wartością, więc zgranie jest inne.
Zakompleksiona przyciągnie zakompleksionego. Niska wartosc do niskiej wartosci i będą zwalać winę najbardziej na takie czynniki jw, a które tak naprawde siedzą w głowie przede wszystkim.
thepass - Jakbyś ty wiedział jakie ja nieraz ofiary przyciągam do siebie, to aż się włos jeży na głowie Fakt, że wybieram tych pewnych siebie, wiedzących o co im w życiu chodzi, ale i tak mi się zdarzyło, że pod przykrywką pewności siebie kryje się kompleks za kompleksem.
Mówisz, że otwarte podejście do seksu wśród kobiet to wciąż taki wyjątek? W sumie parę razy słyszałam, że któraś ma problem żeby się rozebrać bo uważa, że ma gdzieś tam rozstęp na dupsku i jej faceta to w ogóle obchodzi, ale w sumie to nie wiem ile jest w tym faktycznie problemu, a ile czczego gadania żeby gadać.
Uprawiać seks żeby się komuś "odwdzięczyć" za miłość - to dla mnie brzmi jak wyjątkowo wysmakowany rodzaj kurewstwa To chyba gorzej niż z litości
Raz trafiłam faceta, co miał bardzo małego (na bank mniej niż 12) i pewnie wszystko byłoby ok. ale koleś tak się spiął, że mu po prostu z nerwów stał przez może 2 min. i padł. Zjadł go własny kompleks, bo mnie kultura osobista i wyobraźnia nie pozwoliłaby na skomentowanie tego w jakikolwiek sposób. Ja się zamierzałam dobrze bawić, ale nie wyszło - nie z powodu rozmiaru, a z powodu tego, że się chłopak nie mógł sam ze sobą ogarnąć.
Dlatego uważam, że najlepszy penis to po prostu ten we wzwodzie
Z drugiej strony nie dziwne jest ze brak pewnosci siebie u kobiet niektorych i zahamowania, kiedy np. ja kilka razy i moja kumpela z pracy wiele razy slyszalysmy, ze kobieta taka jak my to nimfomanka i dziwka bo lubi seks i jest otwarta i pewna siebie.
Ostatni jej partner powiedzial, ze jest psychiczna bo to nie przystoi kobiecie seksualne apetyty jakies i mowienie otwarte o seksie i pragnieniach do partnera, albo wiedzenie czego sie chce
55 2014-11-29 05:49:33 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-11-29 05:56:22)
To że przyciągasz to naturalne. Mogłabyś być ich opiekunką... i wydobyć z nich prawdziwych mężczyzn Albo i nie...
Jest masa kobiet o takim podejściu, gdzie kobieta wychowana jest raczej na cnotkę, bojącą się opinii łatwej, stroniącą od seksu w każdy możliwy sposób, nienawidzącą nawet siebie za to że ma coś takiego jak pożądanie. Mnostwo takich rzeczy, z których jest niezadowolona bo ktoś jej coś wspoił, a przecież jest kobietą. Czystą, dobrą, niewinną i wnoszącą się ponad chmurami dzięki swojej bogatej duszy. Zawsze pasywną i nie mającą potrzeb. Bardzo duzo takich przekonan, ktore wykluczają czerpanie tej satysfakcji, gdy kobieta ma na to ochotę - i wlasnie przez to tej ochoty nie ma. Nie jest szczera z innymi, ze sobą. Wstydzi sie tego, siebie, swoich reakcji, smaku, zapachu, szczegołów. Ustaliła sobie prędzej, że jeśli ktoś (facet) jej coś da (szczęście/przyjemność/miłość = coś za coś = jak napisałaś kurestwo w ładnej otoczce) to wtedy jej się chce. Czyli rzadko. Albo tylko na początku związku, gdzie motylków jest więcej niż prawdziwych potrzeb, które i tak przyjdą przecież za jakiś czas. No i oczywiscie kogo wina jak cos nie tak? Faceta. Rozmiaru, temperamentu, tego ze jej nie rozumie. No i tworzą się kompleksy, bo sie przecież nie spisał, a z kobietą jest wszystko w porządku.
Jeszcze co do tej wielkości. Raczej w internecie jest mało wpisów potwierdzających to, że rozmiar nie ma/ma małe znaczenie. Kiedy kobieta mówi - tak mam faceta, który ma małego i jest nam dobrze. Raczej więcej jadu jest, no ale to internet, tu tylko wylewa sie frustracje i problemy;p
Co do tego co napisałaś Nina. To jest dalej uzaleznienie od opinii innych. Wiadomo, ze ludzie mogą mieć potrzebę być uznawanymi w każdym kręgu za najlepszych i najszczęśliwszych, ale często to przekracza juz jakies granice zdrowego smaku. Ludzie udają, pozniej chwalą się na tych fejsbuczkach gdzie byli, wakacje w palmach, co mają, są w związku na fotce jak sie łapią za ręce - a seks tam np był ostatni raz pół roku temu. Bezproblemowi. Tym kobietom jest odbierana pewnosc siebie przez przekonania,w ktore pozniej wierzą, że kobieta nie moze byc seksowna - dla mnie seksowna jest tylko ta, ktora seksu UZYWA i nie przeszkadza jej to. I kiedy wie, że seks nie jest tylko samym aktem. Jest otwarta, nie zacofana i sie na WLASNE zyczenie nie ogranicza.
Ja tu wszystko rozumiem, ale jednak niektore kobiety szczegolnie te bardzo delikatne - jak moja kolezanka. Sa wobec partnera, ktorego kochaja i przed ktorym sie obnazaja bardzo slabe w porownaniu do codziennego zycia. I ten partner tak wlasnie wygaduje, a pozniej one maja zamieszanie w glowie. Moja kumpela ma 50 lat od 16 roku zycia jest bez przerwy w zwiazku - lacznie jakies 6 zwiazkow powaznych. Pierwszy maz (byla dziewica jak sie z nim zwiazala) mowil jej, ze jest beznadziejna kochanka, beznadziejnie caluje i wogole za duzo chce od seksu, a kobieta tyle nie powinna. Pozniej kazdy nastepny jej to samo gadal - widac ma zly gust do facetow.
Teraz ma 50 lat i ogromny apetyt na seks nadal - codziennie by mogla. A faceci zaczynaja jej, ze w tym wieku nie wypada i cos z nia nie tak, bo po menopauzie powinna byc bardziej spokojna. To, ze ona jeszcze sie nie zlamala pod tym to jest sukces.
Ale ona ma czasami zamieszanie w glowie od tego jaka ilosc facetow jej to mowila i juz nie jest az taka smiala zeby cos proponowac im - np eksperymentowanie w sypialni.
thepass - ja nieraz od kobiet już miałam tu regularny "pojazd" z powodu mojego bezproblemowego i otwartego podejścia do seksu, więc to chyba jest najgorsze, że one same w to święcie wierzą.
Ludzie często zapominają, że seks to co najmniej dwie osoby i nie będzie dobrze jak jedna będzie całkowicie bierna i czekająca na cud, a druga się będzie starać za dwoje.
Albo się właśnie przejmują pierdołami zamiast skupić na sobie nawzajem.
Kolega był zaręczony z taką kobietą - po zaręczynach oświadczyła, że nie jest dziwką żeby "dawać" częściej niż raz na tydzień, dwa. I była bardzo zdziwiona, gdy się ewakuował z tego związku.
Nina - No to naprawdę twarda babka z tej Twojej koleżanki, że się nie załamała. Straszne, że tak trafia cały czas na ten sam typ.
hahahaha nie ma ćwiczeń na powiększenie członka. Co powiesisz sobie hantel na penisie i będziesz wyciskał serie ? hahaha Jeśli już miałbym cos poradzić to u mnie chłopaki na siłowni na powiększenie penisa stosują tabletki o nazwie maxorman i twierdzą że to działa. Ile nimi powiększyli i jak tego już nie mówią pewne natomiast jest to że stosują je w kilku więc cos w tym musi być.
hahahaha nie ma ćwiczeń na powiększenie członka. Co powiesisz sobie hantel na penisie i będziesz wyciskał serie ? hahaha Jeśli już miałbym cos poradzić to u mnie chłopaki na siłowni na powiększenie penisa stosują tabletki o nazwie maxorman i twierdzą że to działa. Ile nimi powiększyli i jak tego już nie mówią pewne natomiast jest to że stosują je w kilku więc cos w tym musi być.
Ssory ale to temat z 2014 r
Cwiczenie na powiekszenie meskosci?
Przebiegnięcie maratonu, udzial w akcji humanitarnej w Afganistanie, wniesienie zakupów staruszce na 10 pietro bo wlasnie sie winda zepsula, odsniezenie o 4 rano samochodu sasiadki, praca w ochotniczej strazy pozarnej albo w gopr... to są cwiczenia na powiekszenie meskosci, a ty sobie chcesz tylko *** wydluzyc.
Gdybym Cię tylko znał to za tą jakże trafną odpowiedź natychmiast bym Cię zaprosił na kawę albo na wódkę.