Jakie znacie przesądy? No i czy w nie wierzycie?
Podaję przykład: jak ktoś ma często zimne ręce, to jest dobry w łóżku- ja mam zimne często, ale nie wiem jaka jestem w tych sprawach
Teraz Wy
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » RELIGIA - DUCHOWE POSZUKIWANIA » Przesądy
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Jakie znacie przesądy? No i czy w nie wierzycie?
Podaję przykład: jak ktoś ma często zimne ręce, to jest dobry w łóżku- ja mam zimne często, ale nie wiem jaka jestem w tych sprawach
Teraz Wy
To ma być wątek w podtytule "Przesądy na wesoło?" bo jak tak to proszę pół żartem pół serio :
Kolega mi kiedyś powiedział, że jak sie pisze ręcznie np. "y" lub "j" i się ogonka nie zakręca i jest on zdecydowanie długi to... bardzo się lubi seks A powiedzial tak gapiąc się na moje pismo, hehe.
Tyle, że to chyba raczej nie pod przesąd podchodzi co?
hehe no nie wiem, ale fajnie, że o tym napisałeś
ja słyszałam, że wielkość nosa faceta świadczy o wielkości jego przyrodzenia
hehe
ja nauczyłam się od mamy, że jak wyjdę z domu i się wrócę, bo czegoś zapomniała, muszę na chwilę usiąść, żeby nie mieć pecha. nie liczymy też pierogów, żeby się nie porozklejały.
A to usiąść na chwilę to nie jest takie głupie wcale. Jak się czegoś zapomniało, wróciło itd. to znaczy że jest się trochę roztrzepanym w tej chwili. Usiąść to tak jakby przywrócić sobie równowagę i np. lepiej widzieć czy jedzie samochód pod który można by wleźć niechcący
Z pierogami to prawda! Moja babcia też tak mówi a ona nigdy się nie myli. O
Edit:
To ma być wątek w podtytule "Przesądy na wesoło?" bo jak tak to proszę pół żartem pół serio
:
Kolega mi kiedyś powiedział, że jak sie pisze ręcznie np. "y" lub "j" i się ogonka nie zakręca i jest on zdecydowanie długi to... bardzo się lubi seks
A powiedzial tak gapiąc się na moje pismo, hehe.
Tyle, że to chyba raczej nie pod przesąd podchodzi co?
Pedro, musimy uzgodnić gdzieś na boku zeznania. Przypuszczam że to nie przesąd będzie tylko naukowo udowodnione.....
Z pierogami nie słyszałem. A co do siadania sam tak robię I czasem pluję też 3 razy przez lewe ramię
Trochę mi się w edycji pomieszało przed chwilą
albo, że jak się ktoś potknie idąc, to że kogoś potem spotka
Jak zobacze zakonnice to murowane ze spotka mnie cos niemilego - nie pomoże nawet 3-krotne spluwanie poza lewe ramię
.
a juz latajaca zakonnica to chyba katastrofa hihi
Kominiarz przyni szczęście - trzeba sie zlapac z guzik,trzymac , szeptając 3 zyczenia .Potem czekac na mężczyznę w okularacah .
Gotowe - wszystko się spełni co do joty hihi
a po kolesiu w okularach czekać na dym z komina
mężczyźni powinni czekać na kobietę w okularach, bo to idzie w odwrotną stronę
Zawsze mnie śmieszyły takie przesądy i zabobony i oczywiście w nie nie wierzę ale znam kilka tych głupot:
Nie można podnosić guzika z ziemi ...
Nie wolno przechodzic pod drabiną...
Małemu dziecko nalezy przywiązac czerwoną wstążeczkę, która ma je chronić przed zauroczeniem przez inne osoby...
Do pierwszego roku zycia nie mozna dziecku obcinac włosów bo ... rozum ucieka (!)
Kobieta w ciązy nie moze jesc kiszonych ogorkow bo mleko zkwasnieje.
Gdy swędzi nas dłon znaczy to, że będziemy mieli gości...
Masakra po prostu, tylko kto te bzdury wymysla???
odnośnie tych przesądów, co napisałaś to słyszałam, że lewa ręka swędzi na pieniądze a prawa na witanie a jeśli chodzi o kiszone ogórki, to słyszałam, że jak się więcej je ogórków to pocznie się chłopca :Dhehe
znalazłam w necie jeszcze takie przesądy dotyczących kobiet w ciązy - myslałam, że padnę ;D
* że jak ktoś nie spełni zachcianki kobiety w ciąży to go myszy zjedzą (ciekawe dlaczego akurat myszy ?? babcia nie wie
* nie wolno nic smazyc w ciazy bo tam gdzie tluszcz kapnie to dziecko bedzie mialo znamie
* nie wolno nosic korali ani przechodzic pod kablami bo sie pepowina owinie.
* Jak matka nie miala dolegliwosci a corka ma ( i na odwrot) to bedzie chlopiec - generalnie przeciwna plec
* jak zgaga piecze to bedzie dziewczynka lub jezeli chlopiec to z wlosami.
* nie wolno obcinac wlosow bo dziecko bedzie glupie
* nie wolno patrzec na krwawe rzeczy lub jakies kalectwo bo sie mozna zapatrzec
* Nie jesc kiszonych ogorkow bo mleko zkwasnieje.
* Nie chodzic po sloncu bo sie zsiadzi
* Nie wolno współżyć 2 miesiące przed rozwiązaniem,bo dziecku będą ropiały
oczka
* Jeżeli kobieta w ciąży się czegoś przestraszy i dotknie w tym momencie swojego brzucha to dzidzia będzie miała "myszkę " (znamię )
* nie wolno podnosić rąk do góry, bo się pępowina owinie dookoła szyi
* NIE WOLNO PRZECHODZIĆ W CIĄŻY PRZEZ KAŁUŻE BO DZIECKO BĘDZIE MIAŁO WODOGŁOWIE
* Nie można siedzieć z założoną nogą na nogę, bo zmiażdżysz dziecku główkę.
* Nie patrz na księżyc, bo dziecko będzie łyse.
* Nie patrz na słońce, bo dziecko będzie się zanosiło płaczem.
* Nie patrz przez wizjer w drzwiach lub przez inną dziurkę, bo dziecko będzie zezowate (moja teściowa stale mnie tym nęka).
* Nie patrz na nikogo brzydkiego, bo dziecko bedzie podobne.
* Nie noś nic na szyji, bo dziecko okręci się pępowiną.
* Nie depiluj sie (nie gol), bo dziecko urodzi się łyse.
* Podczas zmywania naczyń lub prania Przyszła Matka nie może sobie zachlapać brzucha, bo dziecko będzie pijakiem.
hhaah, czyli innymi słowy - nic nie rób
Jak sztućce ze stołu spadają to przyjdą goście. Jak łyżka - to kobieta, jak widelec - to facet. Tylko nie wiem jak łyżeczka - że dziecko?
A co do tej listy dla kobiet w ciąży to ... cieszę się jeszcze bardziej, że nie jestem kobietą
Don Pedro - a ja jestem kobietą, w dodatku w ciąży i robie te wszystkie rzeczy na przekór! ;D Czas obalać mity! ;D
Don Pedro, a jak nóż spadnie, to wtedy cała rodzina?
dobre to jest
ja z tymi sztućcami słyszałam, że przyjdzie ktoś głodny
jak ludzie się zmówią w tym samym momencie, to przyjdzie ktos głupi
dziś tata mi powiedział że podobno jak da się żebrzącemu pieniądze to się za Ciebie pomodli....
ponad to jak chleb położy się ymmm odwrotnie ( że tak powiem "do góry nogami"... ) to w domu będzie kłotnia,
nie kładzie sie butów na stół bo źle to wróży
nie gwizda sie w domu....
kto w piątek skacze ten w niedziele płacze
nie robi się głupich min bo może tak ci zostać
jak coś mi przyjdzie na myśl jeszcze to dopisze
Jak mnie ktoś zna, ale w jakiejś sytuacji nie pozna, to że niby będę bogaty - od razu powiem, że ten przesąd przereklamowany i to bardzo
hehe smieszne te przesady sa jak czarny kot przebiegnie droge to trzeba zrobic 3 kroki w tyl albo zrobic fige w kieszeni hehe a z tymi kobietami w ciazy to slyszalam ze sie sprawdzaj niektore hehe np moja mama jak miala mnie w brzuszku to w domu u sasiada zobaczyla ze jesti am pozar ona sie przestraszyla i zlapala za czolo i ja sie urodzilam z 3 palcami czerwonymi na czole i babcia powiedziala ze trzeba trzec czyms zlotym przy zachodzie slonca to wtedy zejdzie i mama tarla i swoja zlota obraczka i nie ma sladu
albo ze jak dziecko placze caly czas to trzeba przeciagnac przez spodnice to nie bedzie juz tak plakac caly czas
A ile jest przesadow co do slubu, wesela i przygotowan to glowa mala Najlepiej z tymi przesadami to sie z domu nie ruszac, zeby cie cos zlego nie spotkalo - a i w domu cie cos dopadnie hehe
Zawsze mam najwiekszy ubaw jak jeden przesad wyklucza drugi haha
jak na tablicy rejestracyjnej znajduja się takie same cyferki
00-niespodzianka
11-koleżanka
22-kolega
33-dzień zły
44-dziń dobry
55-?
66-pocałunek
77-list
88-sms
99-wszystko stracone
nie pamiętam dokładnie ale jakoś tak to szło
po za tym są także przesądy szkolne, m.in. trzecia osoba wchodząca do klasy będzie tego dnia pytana, a pierwszą literę na klasówce, maturze czy innym egzaminie należy napisać lewą ręką i pożyczonym długopisem. Oczywiście na maturę obowiązkowo czerwona bielizna.
nie zdejmuje sie pierścionka komuś bo inaczej pokłocicie sie
jesli matka niechce mieć więcej córek powinna ostatniej nadać swoje imię
O soli jeszcze nie było - jak się rozsypie, to będzie kłótnia.
Ja jeszcze słyszałam, że podczas miesiączki kobiety nie powinny piec, bo placek nie wyjdzie (wielokrotnie obaliłam ).
Jak się podniesie monetę z ziemi, to należy chuchnąć na nią.
W liceum ktoś rzucił, że 3 osoba, które wejdzie do sali będzie pytana, więc nikt nigdy nie chciał wchodzić jako ta trzecia osoba
A przesądy studenckie: przed egzaminem jak notatki/zeszyt/indeks spadną na podłogę, to przed podniesieniem należy przydeptać.
Podobno nie można za długo oglądać czyjejś dłoni bo to przynosi nieszczęście (nie wiem tylko komu - temu kto patrzy czy temu kto pokazjue ). Czyli co, wróżek i cyganek to nie dotyczy?
a-normalna ja słyszałam że jak sól się rozsypie to na gości, tak samo jak sie zobaczy pająka,
Don Pedro a nie można patrzeć na swoje dłonie za długo,
nie można tez liczyc sobie zębów
co do ciasta to nie można też puknąć w misę łyżką bo ciasto opadnie
hahaha a dzieci w piaskownicy zawsze klepią, dodając swój wierszyk, to już wiem dlaczego im tak rzadko wychodzi
słyszałam, że dzień przed pełnią księżyca jest ciężko zasnąć
To ja słyszałam, że ogólnie podczas pełni źle się śpi, gdy światło księżyca na nas pada.
Przed egzaminem trzeba zasadzić delikwentowi kopa w cztery litery na szczęście
jak się rozsypie cukier to będziemy się całować
jak student dostanie indeks powinien oststnią stronę zagiąc żeby zdać
w czasie miesiączki nie maluje się włosów bo n ie wyjdą
jak dwie osoby powiedza cos w tym samym czasie to przez drzwi najpierw wejdzie ktos głupi, drugi zakochany a trzeci w dziurawych skarpetkach
nie wolno obgadywać ciężarnych bo myszy zniszczą ubrania tym, którzy obgadują
hahaha...witajcie! To mój w zasadzie pierwszy post na forum, ale ten wątek strasznie mnie wciągnął, bo ja jestem okropnie przesądna!
Dla przykładu:
- jak sie wracam do domu (bo czegoś zapomnę) to siadam, nogi w górę i liczę do 10-ciu
- jak sól sie rozsypie to posypuję cukrem (żeby nie było kłótni)
- jak swędzi nos z lewej strony to na miłość, z prawej - na gości, pośrodku - kłótnia
- nie stawiać butów na stole bo będzie awantura
- kroić chleb tak, żeby nie przekroić naklejki (nie zarżnąć "piekarza")
- jak czarny kot przebiegnie drogę to przez lewe ramie plunąć 3 razy
- jak 2 osoby powiedzą to samo w jednym czasie to wejdzie ktoś wredny
...mogłabym pewnie jeszcze mnóstwo takich rzeczy wynaleźć, jak sobie przypomne to zedytuję i dopiszę
Ten wątek będę śledziła z przyjemnością!
Nigdy nie mogłam zapamiętać z której strony zaczyna się wyliczać to miłość-gość- złość
moja Mama mówi, żeby nie zjeść tej naklejki z chleba bo jak zjemy piekarnię to chlebka nie będzie
albo że gdy po raz pierwszy śni się coś na nowym miejscu , w nowym łóżku, to ten sen na pewno się spełni, więc trzeba go zapamiętać...
Ale ten bije wszystkie na głowę:
Aby wyleczyć kogoś z kaszlu należy wziąć od niego włos, włożyć pomiędzy nasmarowane kromki chleba i nakarmić nimi psa, mówiąc: Żryj to psie na chorobę, a mnie na zdrowie.
moja Mama mówi, żeby nie zjeść tej naklejki z chleba bo jak zjemy piekarnię to chlebka nie będzie
.
Leżę i płaczę po raz 1
Ale ten bije wszystkie na głowę:
Aby wyleczyć kogoś z kaszlu należy wziąć od niego włos, włożyć pomiędzy nasmarowane kromki chleba i nakarmić nimi psa, mówiąc: Żryj to psie na chorobę, a mnie na zdrowie.
Leżę i płaczę po raz 2 Wybaczcie, nie mogłem się powstrzymać...
A apoteoza23 masz faktycznie rację, to na swoje łapki nie można się długo patrzeć
Przypomniało mi się względem snów: moja babcia mawiała, że to co się przyśni w piątek, to się sprawdzi.
Jeżeli krojąc chleb kromki wychodzą nierówne, znak to że jesteś kłamcą
Jeśli dziewczyna na pierwszej randce z chłopakiem ma zimne dłonie to znak ze jest dziewica.
Jak się sadzi cebulę to się mówi "rośnij cebuleczka jak moja dupeczka..."
Jak kot je trawe/ zabije się czerwoną mrówkę/ kobiety się całują/ to na deszcz
Jak pies je trawe to na gości
( Jak się ma pajęczyny w domu to)Tam gdzie pajęczyny tam ładne dziewczyny
Jako tegoroczna maturzystka słyszałam, że nie wolno nic robić z włosami po studniówce, bo podobno w nich jest cała wiedza. Więc mój kumpel postanowił się nie golić i nie obcinać włosów przez te sto dni, bo wierzył, że dzięki temu dobrze zda maturę . Ja natomiast ścięłam i przefarbowałam włosy kilka dni przed maturą. Efekt był taki, że wszystkim moja nowa fryzura się podobała, a maturę zdałam średnio na ok 90 %, natomiast mój kumpel chodził zarośnięty, wzbudzając powszechne współczucie. Maturę zdał przeciętnie, ale był dumny z tego, że oszczędził na maszynkach do golenia
.
rozbite lustro co myslicie o przesadach na ten temat???? własnie przed chwila mi sie rozbiło na czesci ale nie rozsypało. staram sie nie wierzyc w zabobony,przesądy ale jakos dziwnie jest mi isc je tak bez niczego beztrosko wyrzucic na śmietnik...moze jestescie przekonani co do lustra o czymś co ja powinnam wiedziec??
Ha ha ha piekna lista zabobonów to i ja \dodam jakie w mojej wsi są;
-jak się sni ogień to złodzieja wystrzegaj się.
-jak sni się krew to krewni przyjadą.
-jaki piątek taki i świątek czyli niedziela.
-jak pieśni smutne żałobne ciągle się znikąd nuci toi pogrzeb w rodzinie lub znajomych.
-jak kobieta w ciąży bedzie miała chłopca to jest brzydsza w ciąży.
Ojej, az mnie w brzuszku skreca jak czytam te bzdury:) Przesady, zabobony...jeden wielki zart. Mam wsrod znajmoych osoby, ktore czasami tak komentowaly niektore rzeczy, ze powstrzymywalam sie od jakiegokolwiek komentarza aby znajomosc utrzymac. Przykladowo, ostatnio na imprezie powiedzialam cos w stylu "jejku, gdyby cos takiego sie stalo, to bylaby prawdziwa tragedia" na to znajma "wypluj te slowa (doslownie) to sie nie spelni!". Gdy mialam sie zasmiac, zauwazylam z jaka powaga to powiedziala, wiec sie powstrzymalam. Gdy bylam chora, sasiadka zaproponowala abym przelala wosk (???). Ona tak zrobila i wyszla jej z wosku straszna postac, ktora reprezentowala chorobe. "W ten sposob mozna szybko pozbyc sie choroby" oznajmila podczas odwiedzin. (ahahahahaha) Podziekowalam i pomyslalam swoje. Dawniej, gdy ludzie byli nie wyedukowni ( aby nie napisac zacofani) takie zabobony pelnily wazna role w zyciu czlowieka. W dziesjszych czasach do dosc smieszne uslyszec tego typu przesady. Tymbardziej, ze polska to kraj katolicki, a wiara katolicka zabrania tego typu zachowan haha (z tego co oznajmil mi ksiadz) Pozdrawiam.
-jak kobieta w ciąży bedzie miała chłopca to jest brzydsza w ciąży.
Ja znów słyszałam, że jak kobieta jest w ciąży i zbrzydła to będzie miała dziewczynke, bo dziewczynka jej urode odbiera.
I jeszcze takie przesady:
- Że nie wolno kłaść torebki na ziemi bo pieniądze uciekną :) (ja zawsze kładę, a pieniążków brak hehe chyba musze zmienić przyzwyczajewnie)
- Że w czasie wigilii powinien jako pierwszy próg mieszkania przekroczyć mężczyzna bo to przynosi rodzinie szczęście i zdrowie
- Że jak się zabije pająka to będzie padał deszcz :P
- Jak spadnie chleb na ziemie to powinne się go podnieść i pocałować, zeby go nigdy w domu nie brakło.
- Że panna młoda nie powinna mieć bukietu z róż bo ma kolce, a to przynosi pecha.
I jak narazie nie pamiętam już :P
A mi sie najbardziej podoba ten, ze jak sie w gówno w depnie, albo ptak na nas nasra to sie bedzie mialo szczescie - wtedy trzeba zagrac w totka - wygrana gwarantowana
- Że w czasie wigilii powinien jako pierwszy próg mieszkania przekroczyć mężczyzna bo to przynosi rodzinie szczęście i zdrowie
a ja slyszalam ze w Nowy Rok ;p
Niema prawdy w tych przesadach.To zwykle zabobony.Ja naprzyklad nigdy nie przywiazywalam wagi do tego typu rzeczy.Szkoda na to czasu!!!!
Hmmm a ja znam jeszcze taki przesad, a moze prawde (gdyz.... bardzo czesto sie sprawdza!By nie powiedziec, ze zawsze):
Tak jak ktos je i jaki ma stosunek do jedzenia, taki jest w lozku :-)
A wiec ktos, kto wybrzydza, nie lubi wielu produktow, nie probuje nowych rzeczy, zazwyczaj nie bedzie lwem w lozku, bedzie wybrzydzal i nie bedzie lubial nowosci :-)
I tak, kto uwielbia gotowac, lub jesc - ma dobry stosunek do stosunkow :-)
Tak samo jesli idzie o sposob jedzenia:
ludzie, ktorzy sa w stanie nawet jesc rekoma, podchodza spontanicznie i ochoczo do posilkow, podejda podobnie ochoczo do zblizen :-) I nie beda sobie stwarzac problemow w zyciu intymnym.
A ludzie, ktorzy wybrzydzaja przy jedzeniu, wygrzebuja widelcem rozne rzeczy lub maja nawet liste produktow, ktore jedza, a ktore nie, prawdopodobnie beda tak samo wybrzydzac w seksie :-) I tak samo jest z estetyka przy jedzeniu..
Czyli streszczajac: seks = jedzenie
Chcesz sie dowiedziec, jaki bedzie nowopoznany facet w lozku? Patrz jak je :-)
Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze to prawda! :-D
Dawniej uważano, że absolutnie nie wolno witać się z gościem przez próg (czyli albo my wychodzimy na zewnątrz do niego, albo on wchodzi i zamykamy za nim drzwi i dopiero jest buzi-buzi i reszta), bo inaczej tworzy się "portal" przez który złe duchy wejdą do mieszkania.
Zaś na Ukrainie jest zwyczaj (albo był), że naprzeciwko drzwi wejściowych powinna wisieć taka ozdoba (trochę przypomina małą miotełkę) w takim miejscu, że jest to pierwsza rzecz, którą widzi gość wchodząc do nas do domu. Dzięki temu wszystkie złe myśli i intencje "łapie" ta miotełka i nic nie przedostaje się do mieszkania.
To z Podlasia:
Nie można siadać na koszu (skrzynce itp.) bo się zostanie starą panną...
Nie można siadać na rogu stołu, bo się zostanie starą panną...
W czasie burzy odwraca się lustra lub kładzie je, bo pioruny przyciągają.
W czasie burzy nie można otwierać drzwi w mieszkaniu bo to przyciąga pioruny
W Wigilię pierwszy musi przyjść do domu mężczyzna, bo inaczej krowa zdechnie
Jak się kobieta w ciąży przestraszy i złapie np za twarz to dziecko w tym miejscu będzie miało znamię
Łuska karpia w portfelu przynosi szczęście
Z czasów podstawówki:
Nie można przechodzić pod rozkraczonym słupem, bo dostanie się "pałę"
Nie można deptać po pękniętych płytkach w chodniku, bo będzie się miało za męża łysego
To chyba tyle bez powtarzania poprzedniczek/poprzedników
A na koniec makabra z Lubelszczyzny:
Jeśli noworodek urodzi się słaby lub jest wcześniakiem to należy go przetrzeć łożyskiem innej kobiety...
W kościele panna młoda może zarzucić panu młodemu suknię na jego buty. Wówczas on zostanie "pantoflarzem"
w temacie ślubu- małżonka musi uważać żeby mąż nie założył obrączki zbyt głęboko bo wtedy on bedzie w domu rządził
Witam;
Nie wieszać " krzyżyka świętego " nad drzwiami w pokoju!! - nie nosi się tego "krzyża" ciężkiego w życiu!!
I takie powiedzonko: Jak ktoś urodzi się pod ławą - to na ławę nie wyjdzie!!!
super te przesady, ja slyszałam że jak swędzi nos to się bedzie złym, albo jak lewa dziurka to na miłość, środek gość, a prawa na złość, ponoć jak oczy swędzą to podobnie lewe-śmiewe, prawe -łzawe
ale jakoś sie nigdy nie sprawdza.
Jak się wierzy to chyba się to przyciąga samemu ,jak komuś zle życzysz to odbija się to na nas samych ,w najtrudniejszym okresie życia
podając sól innej osobie trzeba się do niej uśmiechnąć, bo inaczej będzie nieszczęście.
A ja jako studentka zagięłam ostatnią stronę w indeksie, na szczęście:)
nie wiem jak wy ale ja nie wierzę w żadne przesądy absolutnie w żadne i nawet niech 100 kotów mi przebiegnie drogę to tylko się zdziwię skąd ich się tyle wzięło .wszystko to co opisujecie aby nie robić ja robię i nic złego się nie dzieje.To co niby działa tylko na tych co w to wierzą ?:)
jak sie kogos nie pozna to bedzie bogaty .... no ciekawe
A ja jako studentka zagięłam ostatnią stronę w indeksie, na szczęście:)
A wiesz, że samemu nie wolno zaginać? Może to zrobić tylko student, który na swoim pierwszym roku studiów wszystkie egzaminy zdał w pierwszych terminach
agnes21 napisał/a:A ja jako studentka zagięłam ostatnią stronę w indeksie, na szczęście:)
A wiesz, że samemu nie wolno zaginać? Może to zrobić tylko student, który na swoim pierwszym roku studiów wszystkie egzaminy zdał w pierwszych terminach
Ja sama zagięłam i pomyślnie skończyłam studia. Sama osobiście wierzę w niektóre przesądy...moja koleżanka była ciekawa czy prawdziwy jest przesąd kiedy kobieta jest w ciąży i gdy sie przestraszy dotknie sie to dziecko będzie miało znamię.Wiecie co spróbowała dotknęła się kostki żeby było nie widoczne w razie czego i dziewczynka ma znamie, sama była zaskoczona bo nie wierzyła w takie rzeczy.Może nie należy w życiu wierzyć w przesądy ale można czasami je brać pod uwagę(:
dziś znalazłam pewną stronkę, a na niej było to:
* Pierwszy pocałunek kochanków powinien odbyć się w nowiu księżyca.
* Jeśli poduszkę włożymy kawałek tortu weselnego, przyśni się przyszły mężuś (żonka:)
* Panna młoda przed ślubem nie powinna przejrzeć się w lustrze, gdy jest całkowicie ubrana (wystarczy zdjąć jedną pończoszkę)
* Na dzień przed ślubem, panna młoda powinna położyć swoje buciki na parapecie okna, aby zapewnić sobie śliczną pogodę w dzień jej ślubu.
* W kościele panna młoda może zarzucić panu młodemu suknię na jego buty. Wówczas on zostanie "pantoflarzem"
* Panna młoda, idąc do ślubu powinna ze sobą zabrać: coś starego, coś nowego, coś pożyczonego oraz coś niebieskiego. Zapewni to szczęście w małżeństwie.
* Idąc do ślubu, panna młoda powinna mieć w butach pieniądze. Zapewni to dostatek.
* Do kościoła należy jechać tą samą drogą, którą się do niego chodziło.
* W kościele należy obejść ołtarz dookoła.
* W pierścionku zaręczynowym nie powinno być tkaich kamieni jak opale i perły.
* Jeśli dwie kobiety nalewają napój z tego samego dzbanuszka - jedna z nich wkrótce może zajść w ciążę.
* Unikaj mieszania kawy lub herbaty w filiżance partnera, bo wywołasz zamęt i kłutnie.
* Do kawy najpierw wsypuj cukier, a dopiero potem dodaj mleko - czynności odwrotne mogą oznaczać kłopoty w miłości.
Staropanieństwo/starokawalerstwo
Dziewczyna, która usiadła na stołek, na którym po kolędzie siedział ksiądz, może być pewna, jak twierdzą Kaszubianie, rychłego ożenku. Zamążpójście gwarantuje również chodzenie po kretowisku i powtarzanie: Krece, krece, cebie panna depce. Podobny skutek przynosi ugryzienie przez psa. Warto także pamiętać, że pająk wiszący nad łóżkiem dziewczyny jest znakiem, że wybranek ją kocha. Aby z kolei swaty wypadły pomyślnie, swat powinien udać się z parasolem pod pachą, laską i jednym nie zapiętym guzikiem przy koszuli, marynarce lub płaszczu.
Małżeństwo - Przesąd
Wróżby małżeńskie są nie mniej ciekawe. Młoda Panna musi się mieć na baczności wybierając błyskotki do ślubu. Nie może zakładać koralików, bo te symbolizują łzy i przepowiadają rychłe nieszczęście w małżeństwie. Gdy podróż do ślubu odbywa się po wyboistej drodze i z dużą szybkością, młoda para powinna być pewna bogactwa i dobrobytu. Najlepiej, gdy odbywa się ona w dużym deszczu-jak mówi kaszubski przesąd: "Kąsk deszczu m?że napadac brutce (chodzi tu o panne młodą) we wińc, raz? z deszcz? srebro, złoto padô". Wiatr w dzień wesela wróży nieszczęście młodym.
Duże znaczenie przypisuje się świecom, wykorzystywanym w czasie ślubu. Gdy świece się jasno palą, oznaczają długie i szczęśliwe życie młodym, ale gdy choć jedna pali się słabiej i miga, jedno z małżonków nie będzie w związku szczęśliwe. Blady strach pada na nowożeńców,jeśli w czasie uroczystości jedna ze świec nagle zgaśnie. Jest to zapowiedź śmierci jednego z małżonków. Kto po ślubie pierwszy uśnie, ten pierwszy umrze.
Ja słyszałam o takich przesądach i nie wiem czy wierzyć w nie. Gdy kot czarny przejdzie Ci drogę trzeba się cofnąć trzy kroki w tył,bo jak przejdziesz masz pecha.Zbicie lustra 7lat nie szczęścia. Dzwonienie w lewym uchu na złą wiadomość a natomiast w prawym na dobrą wiadomość.Gdy któraś z rąk swędzi to na pieniądze i na witanie.
a_normalna napisał/a:agnes21 napisał/a:A ja jako studentka zagięłam ostatnią stronę w indeksie, na szczęście:)
A wiesz, że samemu nie wolno zaginać? Może to zrobić tylko student, który na swoim pierwszym roku studiów wszystkie egzaminy zdał w pierwszych terminach
Ja sama zagięłam i pomyślnie skończyłam studia. Sama osobiście wierzę w niektóre przesądy...moja koleżanka była ciekawa czy prawdziwy jest przesąd kiedy kobieta jest w ciąży i gdy sie przestraszy dotknie sie to dziecko będzie miało znamię.Wiecie co spróbowała dotknęła się kostki żeby było nie widoczne w razie czego i dziewczynka ma znamie, sama była zaskoczona bo nie wierzyła w takie rzeczy.Może nie należy w życiu wierzyć w przesądy ale można czasami je brać pod uwagę(:
A jakież to przesądy, ona świadomie złapała się za te kostkę, to przestraszyła się i pomyslała, że złapie za kostkę.
I dla mnie takie są właśnie manipulacje diabła na człowieku, żeby tylko jak najwięcej ludzi zwieść.
migotka22 napisał/a:a_normalna napisał/a:A wiesz, że samemu nie wolno zaginać? Może to zrobić tylko student, który na swoim pierwszym roku studiów wszystkie egzaminy zdał w pierwszych terminach
Ja sama zagięłam i pomyślnie skończyłam studia. Sama osobiście wierzę w niektóre przesądy...moja koleżanka była ciekawa czy prawdziwy jest przesąd kiedy kobieta jest w ciąży i gdy sie przestraszy dotknie sie to dziecko będzie miało znamię.Wiecie co spróbowała dotknęła się kostki żeby było nie widoczne w razie czego i dziewczynka ma znamie, sama była zaskoczona bo nie wierzyła w takie rzeczy.Może nie należy w życiu wierzyć w przesądy ale można czasami je brać pod uwagę(:
A jakież to przesądy, ona świadomie złapała się za te kostkę, to przestraszyła się i pomyslała, że złapie za kostkę.
I dla mnie takie są właśnie manipulacje diabła na człowieku, żeby tylko jak najwięcej ludzi zwieść.
przesady sa dla naiwnych a z diabłem to one maja tyle wspolnego co ja z paierzem
http://www.youtube.com/watch?v=UCD8PmIVUmY
prosze obejrzec wszystkie czesci
Niektóre przesądy mnie zadziwiają, jakby ktokolwiek chciał się tego trzymać, to najlepiej nic nie robić, siedzieć w domu i się nie ruszać
Jedynym przesądem, który ''uskuteczniam'' jest trzymanie kciuków za kogoś Nie żebym wierzyła, że coś to da, jakoś pomaga mi się to skupić gdy komuś kibicuje i wychodzi mi z automatu.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » RELIGIA - DUCHOWE POSZUKIWANIA » Przesądy
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024