Ostatnio mierzyłam w sklepie spódniczkę i się przeraziłam jak zobaczyłam moją pupę - była po prostu wielka. Nie wiem może akurat ta spódnica była tak uszyta, że uwydatniła moją pupę. Jednak w związku z tym mam pytanie jak odchudzić pupę? Nie chcę mieć dużej, odstającej pupy. Uważam, że nie pasuje ona do mojej sylwetki.
Myślicie, że mężczyzną mogą się podobać duże pupy u kobiet?
Duży tyłek jest fajny Jeśli nie jesteś otyła to w czym problem? Może po prostu fason spódniczki nie był odpowiedni.
Zależy jaka ta pupa jest. Np wielu mężczyzn Jennifer Lopez uważa za bardzo seksowną kobietę m.in przez fajny, okrągły tyłek. Dla każdego coś miłego.
Dobra, a teraz pora napisać coś z sensem...
To czy tyłek jest duży czy nie, nie zależy od fasonu spódnicy!!!
Weź Dziewczyno centymetr, zmierz sobie obwód zadu i będziesz wiedzieć czy jest duży, czy nie.
Jeśli jest- to zacznij się odchudzać.
Proste?
P.S. Nie, mężczyźni nie lubią dużych dup (nie mylić z szerokimi biodrami)
Zależy czy jest duża bo tłuszczyk, te sprawy, czy duża i jędrna.
Spotkałam już kilku wielbicieli dużych pup u kobiet - tak, niektórzy mężczyźni po prostu je lubią, nawet jeśli są duże przez tłuszczyk. Jednak jeśli Tobie się ta pupa nie podoba i uważasz, że jest nieproporcjonalna do sylwetki, możesz popracować nad jej wyrzeźbieniem poprzez ćwiczenia. Nie da się "odchudzić" jednej tylko części ciała, można co najwyżej schudnąć "całościowo" albo trenować mięśnie danej partii, by nadać jej kształt.
Spotkałam już kilku wielbicieli dużych pup u kobiet - tak, niektórzy mężczyźni po prostu je lubią
Pamiętaj, NIEKTÓRZY.
Ostatnio mierzyłam w sklepie spódniczkę i się przeraziłam jak zobaczyłam moją pupę - była po prostu wielka. Nie wiem może akurat ta spódnica była tak uszyta, że uwydatniła moją pupę. Jednak w związku z tym mam pytanie jak odchudzić pupę? Nie chcę mieć dużej, odstającej pupy. Uważam, że nie pasuje ona do mojej sylwetki.
Myślicie, że mężczyzną mogą się podobać duże pupy u kobiet?
Istnieją tylko dwie możliwości:
1. masz faktycznie duży tyłek, a wobec tego spódnica byłaby za luźna w pasie (bo musiałabyś założyć rozmiar większy, żeby tę pupę zmieścić w spódnicy szytej na typowe, uśrednione wymiary;
2. Spódnica leżała dobrze, a więc twój rozmiar jest t y p o w y a ogrom twoich pośladków istnieje tylko w twojej wyobraźni.
Anemonne napisał/a:Spotkałam już kilku wielbicieli dużych pup u kobiet - tak, niektórzy mężczyźni po prostu je lubią
Pamiętaj, NIEKTÓRZY.
Tak samo, jak niektórzy lubią małe piersi, a niektórzy ogromne Każdy ma swój gust i można albo próbować wstrzelić się w gust większości, albo po prostu być sobą i czuć się dobrze.
Pewnie ,że można. Tylko czasem spotykam taką sytuację, że pojawia się ktoś bardzo otyły i ktoś inny komentuje "jak można się było doprowadzić do takiego stanu"? Ano może zaczęło się od tego, że "niektórzy lubią duże pupy" Jeśli jest alternatywa, czy mieć, czy nie mieć, to jednak lepiej nie mieć.
Hm, pisząc o dużej pupie miałam na myśli coś zdecydowanie innego od dużej otyłości Ktoś bardzo otyły ma wszystko duże, nie tylko pupę
No, są tacy co lubią dużą pupencję z tłuszczykiem, ale jakoś tak mi się wydaje, że jakby na potrzeby sondy wyizolować tylko tą część ciała i skonfrontować ją z tyłkiem choć szerokim, to jędrnym i sprężystym, to zwolenników tego drugiego byłoby znacznie więcej. Można czuć się dobrze ze sobą i mieć "wszystko gdzieś" kiedy jesteśmy na etapie, że zdanie "większości" nas nie interesuje. Z zapytania autorki o opinię mężczyzn wnioskuję, że jest inaczej.
Ja ogólnie jestem szczupła, odchudzałam sie swego czasu. Wazylam na diecie 55-54 kg. W tym momencie waze okolo 60 kg, przytylo mi sie , ale powiem Wam ze w sumie jestem zadowolona ze swojej wagi, mam wzrostu 168, waze okolo 60 kg, no jak sie najem to i 62 mi pokaże wiec jestem zadowolona, mam biodra , tyłeczek ładniutki
ale zauwazylam ze sukienki np bombkowate mnie pogrubiaja, pod pasem ścięte. Staram sie takich nie kupowac ze względu na to ze dupka wydaje sie duzaaaa
zwykly prosty krój, jednolity.
Też preferuje prosty krój. Mój tyłek kiedyś był moim bardzo dużym kompleksem, tak samo jak autorka, uważałam, że we wszystkim wyglądam grubo. Nie podobało mi się, że zawsze miałam płaski brzuch, normalnych rozmiarów nogi i do tego ta pupa, której nienawidziłam. Nigdy nie miałam szerokich bioder a tyłek miałam tzw "murzyński" czyli odstający. Z czasem wyleczyłam się z tego kompleksu i teraz dość często ekponuję tę część ciała nosząc proste obcisłe sukienki bądź spodnie.
Tak jak ci ktoś doradzał, zmierz centymetrem, bo może wcale nie masz żadnego problemu, tylko trafiłaś na spódnice, która nie pasuje do twojej sylwetki
I może tak jak u mnie, będziesz potrafiła z kompleksu zrobić atut
Ja się pytam po cholerę tyłek mierzyć tym centymetrem? Zmierzy i co to da? Tu chodzi o to jak się owy zadzik prezentuje a nie o pomiary.
Mam koleżankę z typem takiego murzyńskiego tyłka jak to tu zostało określone i muszę przyznać, że niczego sobie. Dziewczyna jest zadbana, ćwiczy delikatnie, jest ok.
A co wy z tym czy faceci lubią czy nie lubią, każdy lubi co innego, a ona ma się podobać głównie SOBIE.
17 2014-06-01 03:29:03 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2014-06-01 03:31:27)
Spotkałam już kilku wielbicieli dużych pup u kobiet - tak, niektórzy mężczyźni po prostu je lubią, nawet jeśli są duże przez tłuszczyk. Jednak jeśli Tobie się ta pupa nie podoba i uważasz, że jest nieproporcjonalna do sylwetki, możesz popracować nad jej wyrzeźbieniem poprzez ćwiczenia. Nie da się "odchudzić" jednej tylko części ciała, można co najwyżej schudnąć "całościowo" albo trenować mięśnie danej partii, by nadać jej kształt.
Zgadzam się Możesz po prostu ważyć za dużo i dlatego pupa duża, wtedy schudnięcie, jeśli to Ci przeszkadza pomoże, może też być tak, że taką masz sylwetkę,. Ja np nawet jak jestem szczupła, to zawsze mi idzie najwięcej w brzuch, taka sylwetka, dlatego idealnie płaski to nigdy nie jest i coś tam więcej jest niż na innych częściach ciała, przez co może czasem wydawać się sporawy. Nie jest to jednak wtedy żadna grubość, tylko taka sylwetka, że się czasem odłoży, tak jak u dziewczyny z sylwetką gruszki zawsze raczej uda będą spore czy chociażby większe od reszty ciała i nie oznacza to, że dziewczyna gruba, po prostu taka sylwetka i jest to widoczne. No ale to nic takiego, normalna sprawa, pewien rodzaj sylwetki. Tak samo można mieć taką sylwetkę, że większość idzie w pupę i sylwetka będzie szczupła, a pupa większa. Wydaje mi się, że może to jest rzadsze, ale chyba też możliwe. Raczej to nie będzie jak u Kim Kardashian, bo u niej to nienaturalnym sposobem raczej taka pupa, ale może być spora, a dziewczyna wcale nie musi być gruba. To też oczywiście może się podobać, myślę, że zwłaszcza wtedy, gdy ta pupa jest duża, ale jędrna
Jak nie jest jędrna, to już nie wygląda tak super, ale też może się podobać, tak jest zresztą z każdą częścią ciała raczej.
Anemonne napisał/a:Spotkałam już kilku wielbicieli dużych pup u kobiet - tak, niektórzy mężczyźni po prostu je lubią
Pamiętaj, NIEKTÓRZY.
To ja wypowiem się jako facet.
Facet jeżeli kocha to kocha i dużą pupę i małą pupę, duże piersi i małe piersi.
Dla mnie osobiście nie ma to znaczenia.
Moja żona też ma kompleksy, ale cały czas jej tłumacze, że kocham ją nie dla wyglądu, ale dlatego, że ze mną jest.
19 2014-06-01 11:01:04 Ostatnio edytowany przez Abizer (2014-06-01 11:11:06)
Samoakceptacja jest ważna. To jasne. Z wpisu autorki wnioskuję, (choć mogę się mylić) że jest na etapie poszukiwań chłopa do wzięcia więc chce też się podobać innym ludziom, facetom, ewentualnie popracować nad sobą jeśli to możliwe, co jest zrozumiałe i nie ma w tym nic dziwnego. Dlatego przyszła tutaj zapytać, a my wyrażamy swoje zdanie odnośnie kwestii przedłożonej w temacie. Podobanie się sobie to jedna rzecz, ale jeśli płeć przeciwna nie jest do nas tak nastawiona tak jak byśmy chcieli, a nam na tym zależy, to nie każdemu podobanie się sobie wystarcza i przychodzi refleksja, żeby coś działać, zmienić. Nie mówię, że jest tak w przypadku autorki, bo jak na razie mamy zbyt mało informacji, tylko wychodzę naprzeciw tym oklepanym i zupełnie nieżyciowym tekstom, że nie ważne co sądzą inni itp.
Trudno się nie zgodzić z tym, co powiedział Lexpar. Facet jak kocha to całą kobietę i kocha ją za całokształt dosłownie i w przenośni. Ale padło pytanie o pupę i jak ją widzą faceci- to mówię jak w mojej opinii jest.
20 2014-06-01 12:59:57 Ostatnio edytowany przez Małpa69 (2014-06-01 13:01:00)
Abizer jeżeli ona kogoś szuka to to jest ważne, ale jeżeli jej zadek nie jest wynikiem otyłości, a skoro pisze tylko o tyłku to podejrzewam że nie jest, to prawdopodobnie problem jest określmy to nieco wyimaginowany i po prostu ma taki typ budowy że ma cztery litery nieco bardziej wypukłe. Jeżeli trafi na odpowiedniego mężczyznę to nie sądzę aby wielką różnicę robiło to jaki ma tyłek, bo nie spotkałam jeszcze nikogo kto nie chciał by się z kimś spotykać z powodu większego tyłu. Każdy ma jakiś tam swój ideał drugiej osoby, ale kiedy poznajemy kogoś interesującego to nie znam osoby która powie "sorry mała jesteś piękna, ale ja lubię 5 cm wyższe" "albo sorry mała jesteś piękna ale masz zbyt okrągły tyłek".
Uważam że jeżeli dziewczyna nie jest otyła (co jest problemem głównie zdrowotnym prowadzącym do poważnych chorób i chociażby z tego względu warto z tym walczyć) to niech zostawi tyłek takim jakim jest, oczywiście można ćwiczyć, co jest wskazane i tak dla zdrowia i własnego samopoczucia. Ale my nie wiemy jakiego faceta ona spotka na swojej drodze, równie dobrze może się okazać że usłyszy po tym jak wyrzeźbi zadek że "sorry jesteś piękna, ale ja wolę duże pupy" ;P nie da się wszystkim dogodzić i podstawa to zaakceptowanie samego siebie bo jednym będzie podobać się duży innym mały.
Spotkałam już kilku wielbicieli dużych pup u kobiet - tak, niektórzy mężczyźni po prostu je lubią, nawet jeśli są duże przez tłuszczyk.
Zdecydowana większość takich ''wielbicieli'' to mili goście, którzy nie chcą robić przykrości.
Tak samo nagminnie spotyka się facetów, którzy lubią małe piersi.Ehe, na pewno.
Proponuję tego typu deklaracje przyjmować z rezerwą.
Anemonne napisał/a:Spotkałam już kilku wielbicieli dużych pup u kobiet - tak, niektórzy mężczyźni po prostu je lubią, nawet jeśli są duże przez tłuszczyk.
Zdecydowana większość takich ''wielbicieli'' to mili goście, którzy nie chcą robić przykrości.
Tak samo nagminnie spotyka się facetów, którzy lubią małe piersi.Ehe, na pewno.
Proponuję tego typu deklaracje przyjmować z rezerwą.
To nie były słowne deklaracje, tylko jawne oznaki pożądania Wprowadzanego zresztą w czyn.
Też mam raczej większy tyłek,ale też mam szersze biodra, za to mam wcięcie w talii, co mi się bardzo podoba. Tyłek kiedyś uważałam za okropny, bo większy i zazdrościłam koleżankom, które miały płaskie tyłki i że w jeansach się nie odznaczał. Ale po czasie stwierdziłam, że kurcze jednak jest fajny, bo mogę być chuda jak szkapa,bo swego czasu ważyłam 48kg (169cm wzrostu) a tyłek i tak mi się odznaczał. Taka moja figura, a tyłek jest kobiecy, teraz zaś nie zazdroszczę płaskim tyłkom i ze swojego jestem zadowolona. A jak komuś się nie podoba, to ich problem
Tak samo piersi, zazdrościłam koleżankom, które mają duże, a ja raczej mam przeciętny rozmiar, ale jak byłam w ciąży, to miałam bardzo duże piersi i wtedy modliłam się, by po wszystkim piersi doszły do mojego rozmiaru nie mogłam niczego dopasować do biustu, źle się z nim czułam, a teraz jest git
Więc trzeba pokochać siebie i nie patrzeć na innych
24 2014-06-01 14:27:00 Ostatnio edytowany przez Abizer (2014-06-01 14:38:21)
Małpa- ja pisałem- że jeśli wielkość nie jest w dużym stopniu efektem odłożonej tkanki tłuszczowej, to (dla mnie przynajmniej) żaden problem.
O to mi chodzi.
I ten sporawy, i ten. W drugim przypadku optycznie wygląda to inaczej z powodu innych majtek.
Z tym że tu i tak nie ma jakiejś "wielkiej" tragedii.
Co do wielkości piersi- szczerze to nie spotkałem się z opinią że im większe tym lepsze.
Wiadomo, to nie jest tak, że się rozpatruje człowieka pod kątem związku rozkładając go dosłownie na części pierwsze, choć do pewnego stopnia taka sytuacja też ma miejsce.
Dziewczyna pyta o tyłek- to mówię
Abizer, masz 100% racji! Pierwsza pupa, choć duża (dla mnie za duża) jest apetyczna, druga niekoniecznie, niemniej można nad nią popracować. Akurat pośladki są tą częscią ciała, która doskonale poddaje się ćwiczeniom.
Olinka- osobiście nie widzę dla tej pierwszej przeciwwskazań
Nie jestem gruba. I jakoś szczególnie odchudzać się nie chcę bo myślę, że tak jak jest, jest ok. Ale chciałabym się porostu podobać facetom. No bo co z tego jeżeli ja w swoim ciele będę czuć się świetnie, a żaden nie zwróci na mnie uwagi.
kalinka86- no właśnie o tym mówię.
Mówisz, że nie jesteś otyła- czyli co- po prostu tyłek coś a'la pierwsze zdjęcie?
witam
prosze o pomoc jak sobie mam radzic . mam strasznie niska samo ocene nie akceptuje sie w pewnym czasie nawet mialem problem taki iz wydawalo mi sie ze mam zagrube palce jestem gruby itp mam 182cm waze 82kg i nie wiem juz co mam ze soba robic
rxx, proszę, załóż oddzielny wątek dla swojego problemu, gdyż tutaj Twój post jest nie na temat.
Olinka- osobiście nie widzę dla tej pierwszej przeciwwskazań
Ja też nie, to tylko JA źle bym się w takim ciele czuła. Kobieta jest piękna i niewątpliwie atrakcyjna, ale do mojej sylwetki tak spore pośladki byłyby nieproporcjonalnie duże i niepasujące do całości. Dlatego napisałam, że dla mnie za duża .
kalinka86- no właśnie o tym mówię.
Mówisz, że nie jesteś otyła- czyli co- po prostu tyłek coś a'la pierwsze zdjęcie?
No powiedzmy, że coś w ten deseń, tylko, że przy takim tyłku pośladki mam szczuplejsze. U tej pani to jeszcze jakoś współgra, a mój tyłek jest jakby doklejony.
Jeśli jest tak jak mówisz, to w odpowiedzi na Twoje pytanie w ostatnim zdaniu tytułowego posta- co do samej pupy- jestem na tak
P.S. Nie, mężczyźni nie lubią dużych dup (nie mylić z szerokimi biodrami)
Nie mów za wszystkich, jeśli ty nie lubisz to już twoja sprawa
Ja uważam że kobieta z pierwszego zdjęcia ma super tyłek.
Nie jestem gruba. I jakoś szczególnie odchudzać się nie chcę bo myślę, że tak jak jest, jest ok. Ale chciałabym się porostu podobać facetom. No bo co z tego jeżeli ja w swoim ciele będę czuć się świetnie, a żaden nie zwróci na mnie uwagi.
Jeśli będziesz się dobrze czuła sama ze sobą to zapewniam, że mnóstwo facetów zwróci na Ciebie uwagę
Nie da się "po prostu podobać facetom". Gusta są bardzo, bardzo różne. Spójrz chociażby na komentarze pod zdjęciami modelek - ZAWSZE zachwyty i "tfu, ale paskudna" rozkładają się mniej więcej po równo.
37 2014-06-01 23:23:58 Ostatnio edytowany przez Abizer (2014-06-01 23:33:25)
Ja uważam że kobieta z pierwszego zdjęcia ma super tyłek.
Też tak uważam. Jak zresztą wspomniałem wcześniej.
Jeśli będziesz się dobrze czuła sama ze sobą to zapewniam, że mnóstwo facetów zwróci na Ciebie uwagę
...niekoniecznie w sensie tego typowego zwrócenia uwagi faceta na kobietę. To zależy.
Spójrz chociażby na komentarze pod zdjęciami modelek - ZAWSZE zachwyty i "tfu, ale paskudna" rozkładają się mniej więcej po równo.
Bo z tymi modelkami to jest tak, że jak się spojrzy na twarz- no to ok, ładna. Ale zjeżdżasz niżej... a tu wyżerka dla psa owinięta w jakąś płachtę
Dla przykładu- ot takie dwa pulpeciki
38 2014-06-02 01:13:45 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2014-06-02 01:14:52)
Anemonne napisał/a:Spotkałam już kilku wielbicieli dużych pup u kobiet - tak, niektórzy mężczyźni po prostu je lubią, nawet jeśli są duże przez tłuszczyk.
Zdecydowana większość takich ''wielbicieli'' to mili goście, którzy nie chcą robić przykrości.
Tak samo nagminnie spotyka się facetów, którzy lubią małe piersi.Ehe, na pewno.
Proponuję tego typu deklaracje przyjmować z rezerwą.
Ja wierzę, że jest sporo takich wielbicieli. Wielu facetów po prostu raczej już tak ma, że jak podoba im się kobieta, to np wtedy jak ma ten mniejszy biust czy większą pupę, to zwykle nie przeszkadza im to, nawet jeśli nie jest do końca takie jak uwielbiają. Oczywiście różnie bywa, ale wydaje mi się, że często tak jest, toteż nie ma co się przejmować tym bardziej To tak jak np ja mam trochę większy nos, ale to nie rzuca się tak z tego co wiem w oczy, pewnie dlatego, że pasuje do mojej twarzy. Dlatego żadnemu facetowi raczej to u mnie nie przeszkadzało. To TYLKO jeden element, on nie przesądza o niczym moim zdaniem
Myślicie, że mężczyznom mogą się podobać duże pupy u kobiet?
Właśnie do mnie dotarło, że nie odpowiedziałam na główne pytanie wątku .
Tak, mogą i podobają się . Sama znam takich, którzy tylko na duże i krągłe pośladki zwracają uwagę. Niewątpliwie jednak jest to rzecz indywidualnego gustu, bo znam i takich, którym zupełnie się nie podobają.
Nie zgodzę się natomiast ze stwierdzeniem, że ci, którzy są na "tak", mówią to (zwłaszcza swoim kobietom) tylko z grzeczności i aby zachować się taktownie.
Tak na marginesie - ogromnie się cieszę, że dawno mam za sobą ten etap, kiedy to atrakcyjność dla potencjalnego partnera mierzy się przede wszystkim fizycznością.
Stąd też taka moja skromna rada - spójrz na siebie jak na całość, także - a może przede wszystkim - w kwestii swojego wyglądu. Co, a raczej kogo, teraz widzisz?
kalinka86 napisał/a:Myślicie, że mężczyznom mogą się podobać duże pupy u kobiet?
Właśnie do mnie dotarło, że nie odpowiedziałam na główne pytanie wątku
.
Tak, mogą i podobają się. Sama znam takich, którzy tylko na duże i krągłe pośladki zwracają uwagę. Niewątpliwie jednak jest to rzecz indywidualnego gustu, bo znam i takich, którym zupełnie się nie podobają.
Nie zgodzę się natomiast ze stwierdzeniem, że ci, którzy są na "tak", mówią to (zwłaszcza swoim kobietom) tylko z grzeczności i aby zachować się taktownie.Tak na marginesie - ogromnie się cieszę, że dawno mam za sobą ten etap, kiedy to atrakcyjność dla potencjalnego partnera mierzy się przede wszystkim fizycznością.
Stąd też taka moja skromna rada - spójrz na siebie jak na całość, także - a może przede wszystkim - w kwestii swojego wyglądu. Co, a raczej kogo, teraz widzisz?
Olinko masz zupełną rację. Ja od kilku lat jeszcze przed 20 sporo przytyłam wiesz pewnie już dlaczego nie będę znowu się rozpisywać . Nigdy jednak nie uważałam że czegoś mi brakuje, dbałam o siebie i czułam się dobrze sama ze sobą. Od 13 roku życia praktycznie zawsze w moim życiu Ktoś był i bynajmniej nie panowie z odrzutu. Uważam że druga osoba też to wyczuwa, jeśli nie akceptujemy siebie i na dodatek ciągle mówimy o tym co u nas jest złe, to druga osoba automatycznie zaczyna bardziej zwracać na to uwagę.
pitagoras napisał/a:Anemonne napisał/a:Spotkałam już kilku wielbicieli dużych pup u kobiet - tak, niektórzy mężczyźni po prostu je lubią, nawet jeśli są duże przez tłuszczyk.
Zdecydowana większość takich ''wielbicieli'' to mili goście, którzy nie chcą robić przykrości.
Tak samo nagminnie spotyka się facetów, którzy lubią małe piersi.Ehe, na pewno.
Proponuję tego typu deklaracje przyjmować z rezerwą.Ja wierzę, że jest sporo takich wielbicieli. Wielu facetów po prostu raczej już tak ma, że jak podoba im się kobieta, to np wtedy jak ma ten mniejszy biust czy większą pupę, to zwykle nie przeszkadza im to, nawet jeśli nie jest do końca takie jak uwielbiają.
No ja tak mam właśnie. Jak dziewczyna ma "to coś" to już reszta schodzi na drugi plan. Tak samo jak nie mam jakiegoś tam ideału, po prostu różne dziewczyny mi sie podobają, niższe, wyższe, blondynki, brunetki, rude, z mniejszym biustem, z większym, chudsze, te troszke bardziej zbudowane..Tak jak mówiłem musi mieć to coś
A te modelki co Abizer wrzucił to mnie w ogóle nie pociągają
truskaweczka19 napisał/a:pitagoras napisał/a:Zdecydowana większość takich ''wielbicieli'' to mili goście, którzy nie chcą robić przykrości.
Tak samo nagminnie spotyka się facetów, którzy lubią małe piersi.Ehe, na pewno.
Proponuję tego typu deklaracje przyjmować z rezerwą.Ja wierzę, że jest sporo takich wielbicieli. Wielu facetów po prostu raczej już tak ma, że jak podoba im się kobieta, to np wtedy jak ma ten mniejszy biust czy większą pupę, to zwykle nie przeszkadza im to, nawet jeśli nie jest do końca takie jak uwielbiają.
No ja tak mam właśnie. Jak dziewczyna ma "to coś" to już reszta schodzi na drugi plan. Tak samo jak nie mam jakiegoś tam ideału, po prostu różne dziewczyny mi sie podobają, niższe, wyższe, blondynki, brunetki, rude, z mniejszym biustem, z większym, chudsze, te troszke bardziej zbudowane..Tak jak mówiłem musi mieć to coś
A te modelki co Abizer wrzucił to mnie w ogóle nie pociągają
Majki mnie również nie. A swój ideał kobiecej urody- owszem posiadam.
43 2014-06-02 11:43:57 Ostatnio edytowany przez Majki (2014-06-02 11:56:14)
Majki mnie również nie. A swój ideał kobiecej urody- owszem posiadam.
Myśle, że zdecydowaną większość nie pociągają Stąd sie dziwie wielu dziewczynom, że pragną wyglądać jak te modelki
Z tym ideałem to mi chodziło o to, że nie musi każda część ciała być 10/10 taka wymarzona, bo takiej dziewczyny to chyba nie znajdziesz nawet
Jakby któraś zeszła na anoreksję (a historia zna takie przypadki), to nawet robaczki w glebie by za bardzo nie miały uciechy
Jakby któraś zeszła na anoreksję (a historia zna takie przypadki), to nawet robaczki w glebie by za bardzo nie miały uciechy
Anemonne napisał/a:Spotkałam już kilku wielbicieli dużych pup u kobiet - tak, niektórzy mężczyźni po prostu je lubią, nawet jeśli są duże przez tłuszczyk.
Zdecydowana większość takich ''wielbicieli'' to mili goście, którzy nie chcą robić przykrości.
Tak samo nagminnie spotyka się facetów, którzy lubią małe piersi.Ehe, na pewno.
Proponuję tego typu deklaracje przyjmować z rezerwą.
Rozumiem, że Twoja jednostkowa opinia = opinia 100 % męskiej populacji?
Nie wiem ja tam uważam że to zależy od facetów przecież nie każdy lubi wychudzone dziewczyny. Jedni lubią większe pośladki inni piersi. Ja jestem " większa" i mój chłopak lubi każdą moją krągłość a co do odchudzenia pupy to ciężka sprawa osobiście uważam że nie da się odchudzić konkretnie jednej wybranej partii. Powinno się przejść na dietę + ćwiczyć i na pewno z pupy też samo zejdzie.
Nie zawsze krągłość musi oznaczać sadełko.
Tak samo nagminnie spotyka się facetów, którzy lubią małe piersi.Ehe, na pewno.
Szczerze mówić, to chciałbym, żeby faktycznie wszyscy faceci lubili duże piersi. Bo ja wprost uwielbiam małe piersi i nie miałbym konkurencji. Jeśli nie mieszczą mi się w dłoni, to są za duże Miałem dziewczynę, która miała cudne (jak dla mnie) piersi, mógłbym się na nie gapić i dotykać ich godzinami, a ona narzekała, że są za małe.
Z piersiami, podobnie jak z tyłeczkiem oprócz wielkości ważny jest jeszcze kształt i jędrność.
Skoro tylko niektórzy faceci lubią duże pośladki i tylko niektórzy duże piersi to skąd przed wielu już laty wziął się wzorzec 90/60/90 ?
Powstał w źródle podobnym charakterem do tego, z którego wzięła się anoreksja modelek na wybiegach, lalka Barbie itp.
Do mnie tam ten wzorzec nie trafia.
51 2014-06-02 20:44:51 Ostatnio edytowany przez Iceni (2014-06-02 20:45:16)
Figura klepsydry to akurat kanon piękna kobiecego sięgający antyku. Nie ma nic wspólnego z lalką Barbie ani tym bardziej z anoreksją. Ale oczywiście dla niektórych to to samo...
Widać nie zrozumiałaś o co chodzi. Widać nie każdy rozumie...;)
No dobra, czy jest tu jakiś facet, któremu NIE podoba się mały, kształtny, jędrny i gładki tyłeczek kobiety? I zamiast niego wolałby, żeby kobieta miała wielki tyłek?
54 2014-06-02 21:17:04 Ostatnio edytowany przez Abizer (2014-06-02 21:17:18)
Jak Cię to uratuje, to mi podoba się mały, kształtny, jędrny i gładki tyłeczek kobiety, a także wielki, kształtny, jędrny i gładki tyłeczek kobiety
No dobra, czy jest tu jakiś facet, któremu NIE podoba się mały, kształtny, jędrny i gładki tyłeczek kobiety? I zamiast niego wolałby, żeby kobieta miała wielki tyłek?
Ja.
Mi się podobają duże pupy, jest za co złapać, jest co podotykać, jest gdzie klapsa dać, jest coś na co patrzą faceci.
No dobra, czy jest tu jakiś facet, któremu NIE podoba się mały, kształtny, jędrny i gładki tyłeczek kobiety? I zamiast niego wolałby, żeby kobieta miała wielki tyłek?
A może zadamy to pytanie odwrotnie ?;) Czy jest tu jakiś facet, któremu NIE podoba się spory, kształtny, jędrny i gładki tyłeczek?I zamiast tego wolałby, żeby kobieta miała tyłek w zaniku?
Mi się podobają duże pupy, jest za co złapać, jest co podotykać, jest gdzie klapsa dać, jest coś na co patrzą faceci.
Ale czy mały ci się zdecydowanie nie podoba? Bo mnie się duży nie podoba, nawet, jakby był jędrny i gładki (a nie jest )
Remi napisał/a:Mi się podobają duże pupy, jest za co złapać, jest co podotykać, jest gdzie klapsa dać, jest coś na co patrzą faceci.
Ale czy mały ci się zdecydowanie nie podoba? Bo mnie się duży nie podoba, nawet, jakby był jędrny i gładki (a nie jest
)
W ręku miałem i duży i mały. Kwestia gustu. Myślę, że każdy super co się podoba. Niemniej większa pupa, więcej do dotykania To tak samo jak kobiety mawiają - każdy penis jest super, ale im większy i grubszy, tym ciekawszy...
59 2014-06-03 02:39:31 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2014-06-03 02:42:34)
antykobieta napisał/a:No dobra, czy jest tu jakiś facet, któremu NIE podoba się mały, kształtny, jędrny i gładki tyłeczek kobiety? I zamiast niego wolałby, żeby kobieta miała wielki tyłek?
A może zadamy to pytanie odwrotnie ?;) Czy jest tu jakiś facet, któremu NIE podoba się spory, kształtny, jędrny i gładki tyłeczek?I zamiast tego wolałby, żeby kobieta miała tyłek w zaniku?
Moim zdaniem pupa po prawej wcale nie jest duża. Duża jest dla mnie większa od tej. No, ale jak pisałam duża pupa jak dla mnie też jest ładna. A ta pop prawej jest dla mnie ani duża ani mała, średnia,no może spora góra, ale bardzo fajna, jędrna, super i nic jej nie brakuje dla mnie- wręcz przeciwnie. Ja mam bardziej płaską i otłuszczoną, bo duża nadwaga, ale walczę z tym i na pewno w końcu będzie ładne i zdrowe ciało. Tym razem nie zabraknie mi silnej woli
Duża pupa może być bardzo praktyczna
antykobieta praktyczne tak
No, ale tak serio to już skrajność. Tak samo pupa Karidshan jest karykaturalna raczej. Jednak wydaje mi się ogólnie, że duże pupy podobają się wielu facetom. O ile jest duża, spora, ale nie jest to jakaś skrajność, że ogromna, a właścicielka jej się podoba, to myślę, że nie ma żadnego problemu. Większość facetów ma małe pupy, taka budowa, to często wielu z nich woli u kobiet duże. Jak jest zadbana, spora, ale nie nadwaga, tylko po prostu spora, bo taką ma dziewczyna budowę, że szczupła, zwyczajna, ale większa pupa, to jaki problem? Według mnie żaden
Duże pupy zawsze spoko są bardziej kobiece niż małe
63 2014-06-12 17:28:45 Ostatnio edytowany przez WildHoney (2014-06-12 17:29:56)
pitagoras, osobiście znam przypadek dziewczyny, która szczupła nie miała adoratorów, a kiedy przytyła I to całkiem sporo, to zaczęli do niej uderzać miłośnicy większych kobiet (obecnie jest w szczęśliwym związku I facet musi ostro jej pilnować, bo ciągle ktoś się wokół niej kręci), więc jest jednak troche prawdy w słowach Anemonne, że nie to ładne, co ładne, ale co się komu podoba.
Co do tematu, to mi baaardzo podobają się duże, jędrne, odstające pupy u kobiet, do tego szerokie biodra I uda. Jest w tym coś z pierwotnej bogini. Niestety mi Matka Natura poskąpiła w kwestii urody, bo mam wąskie biodra I płaski tyłek.
64 2014-06-15 03:34:37 Ostatnio edytowany przez Piękne Subtelne Dłonie (2014-06-15 03:45:00)
Figura klepsydry to akurat kanon piękna kobiecego sięgający antyku. Nie ma nic wspólnego z lalką Barbie ani tym bardziej z anoreksją. Ale oczywiście dla niektórych to to samo...
No wlasnie nie rozumiem tego wpadanie w skrajnosci... Przeciez oprocz kobiet chudych ,anorektycznych ,albo otylych ,sa jeszcze kobiety zgrabne ...
Jesli chodzi o pupy to najpiekniejsze najbardziej pozadane to jedrne zgrabne ,a nie jakies dupsko typu szafa,badz slon... albo atletyczna... nie oszukujmy sie niestety nie kazdej bylo dane miec taka zgrabna pupe ,do tego sexy kobiece wciecie w tali
Coraz czesniej widze ,ze kobiety z nadwaga wmawiaja innym ze tylko one sa fajne sexy ,ze nadwaga otylosc jest fajna ,lepsza niz normalnosc,zgrabnosc-takie propagowanie otylosci ,ze to lepsze i te teksty "ze kochanego cialka nigdy za wiele" -tak ? to po co te diety,wieczna walka z kilogramami z nadwaga..,tyle pieniedzy wydanych na przerozne srodki odchudzajace ,cud herbaty itp ..??.... I nie chodzi tu zeby byc anokrektyczym ,bo pewnie zaraz ktoras mi zarzuci,ale oprocz otylego z nadwaga ciala ,i oprocz anorektycznych chudych ,sa jeszcze zgrabne kobietki
Duze pupy sa seksowne!! Nie masz sie czym martwic!!! Jesli ta spodniczka nie pasuje wybierz inny fason. Lub wiekszy rozmiar Niektore ciuszki nas pogrubiaja. A jesli chcesz popracowac nad swoim tyleczkiem proponuje cardio trening. Jesli jednak masz zamiar upierac sie ze z twoja pupa jest cos nie tak to podkresl w swojej figurze cos co kochasz np. Piersi.