Ciaza+nieodpowiedzialny facet - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Ciaza+nieodpowiedzialny facet

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 3 ]

Temat: Ciaza+nieodpowiedzialny facet

Hejka!
Dlugo zastanawialam sie czy Tu do was napisac,bo jestem swiadoma Tego,ze nie wiele mozecie mi pomoc,ale przynajmniej wydusze z siebie to co mnie meczy i boli,i choc odrobinka mi ulzy.
Na pewno Ten post będzie bardzo dlugi,wiec nie zdziwie się,ze mało kto to przeczyta.

A wiec zaczne od tego,ze jestem w ciąży,za 2 miesiące urodze synka,z czego jestem bardzo szczesliwa,i mimo,ze tak jak jest w moim zyciu nie zaluje,ze w moim brzuszku rozwija się drugi maly człowieczek,kocham moje dziecko!

Jest To moja 1 ciaza,tzn 2 ,bo 1 poroniłam:(

Z moim partnerem jestem 2 lata,mieszkamy w jego domu(po mamie,jego rodzice nie zyja),i mamy psa.
Jestem totalnie zakochana w zwierzętach,jak mogę im pomoc to pomagam. Tu u siebie dokarmiam koty bezdomne,z koleżankami robiłam zbiorke na zime dla schroniska.Pewnie zastanaiacie się co to ma związek z Tym tematem. A ma. Bo chce wydac naszego psa,oczywiscie Ten mój kategorycznie odmawia!

Wszystko byłoby wporzadku gdyby mój partner nie zwolnil się z pracy!!!!Ja w ciąży,a on rzucil prace!
Stwierdzil,ze znajdzie lepsza,i tak znalazł,ze nie było nas stać na placenie jego rat,i komornik do nas odezwal się:-(
W końcu znalazł prace na budowie za granica,to jest tak,ze na 7 dni jedzie,a na 3dni wraca,nie jest zle,ale jednak ja zostałam sama z psem. A moja ciaza należy do "zagrozonych",musze dużo wypoczywać itd. A nasz pies jest duzy,i ciagnie,i zal mi jego ,bo przeciz on potrzebuje wybiegu itd.
I nie jestem wstanie nim się zajmować.
Myslalam,zeby do mamy pojechać jak ten mój jest za granica,ale u mamy dostaje alergie i zle to wpływa na ciaze :-(
I postanowiłam,ze dla dobra psa,lepiej ja wydac komus kto będzie mogl nia się dobrze zajac. I wyobrazcie sobie,ze na necie dużo osob chciało mojego psa,oczyiuscie chciałam spisac umowę,ze będę mogla ja odwiedzać raz na 1 miesiąc,zeby zobaczyć czy krzywda się jej nie dzieje.
Ale ten mój kategorycznie zakazal wydania psa!

Mój facet od lipca chce zalozyc jakas firme ze znajomymi z dotacji ue,ale to co on chce zalozyc,to będą marne pieniądze,bo wiem od innych ,którzy założyli to i sa nie zadowoleni :-(*
Ja mu to tlumacze,ale on swoje.
Obecnie jeszcze nie dostal p5eniedzy za budowę za granice,ciagle ten jego szef ma wytlumczenie.
Zyjemy z moich pieniędzy,czyli za 1 tys!!!!!!!!
Owszem mogę robic debet,ale co to za zycie?
Jak ja mu pokazuje tu na miejscu prace,za dobre pieniądze i leglnie to on odmawia!!!!!

Klotnie były takie,ze ja co roz plakalam. Obecnie już nie mam sil na lzy.

Doszlam do wniosku,ze jeśli mój facet nie ogarnie się,i,ze nie da mi i dziecku poczucia bezpieczensta,to zamieszkam u mamy,i ona zajmie się wnukiem(nawet ona sama mi to zaproponowala),a ja wroce do pracy,bo ja się nie boje zadnej pracy,wazne aby mój synek miał dobrze w zyciu.
A ja tez chce cos dla siebie mieć,zeby synus nie wstydzil się mamy.
nie chce chodzic w obskurnych ciuchach itd.

I ciagle tym zylam,i starałam się nie martwic,dla dobra dziecka.

No i calkiem nie dawno dowiedziałam się,ze moja mama ma raka,duzy guz z przerzutami.
Moja kochana mama! ona jest dla mnie wszystkim!
Ja wiem,ze medycyna idzie do przodu,ze trzeba pozytywnie myslec,ale obawa jest.I strach,lek.
Nie dawno dostala pierwsza chemie,nie jest latwo.
O opiece nad moim synkiem mogę zapomnieć,bo jak ja urodze to ona akurat będzie po wszystkich chemiach.Sama będzie potrzebować opieki.

Kocham moja mame,jezdze z nia po szpitalach,kupuje leki takie dodatkowe.Ja i ona to takie przyjaciolki,moglysmy godzinami rozmaiac przez tel,na wakacje wolalam z nia jezdzic niż z koleznkami.
Ona zawsze mi doradzala,pomagala. Nie no jestem przerazona!

A ja nawet nie mogę z nia w domu być bo ta alergia,dopiero poprodzie będę mogla tam jechać.

Do tego od 5 miesiąca mam problemy z zebami,tzn ropa nachodzi mi w zebie,dentystka ysyla mnie do chirurga,ale chirurg powiedział,ze poprodzie tym się zajmie,bo musi naciac dziasla itd. i to na arkozie się robi,a  ciąży tego nie podadza mi. a z drugiej strony ta ropa to stan zapalny,i tez może zle wplywac na dziecko:-(
Martwie się o to dziecko.Zeby było zdrowe!

Jednym słowem odechciewa mi się wszystkiego!
Mój facet jest nieodpowiedzialny! Tu ta ropa,zeby co jakiś czas bola,moja mama chora,i pies,ktory niczemu nie jest winny a jednak przeszkadza mi  zyciu.

A rozmowy z moim facetem,to koszmar!!!!!!!On wie lepiej! Tlumacze mu,jego rodzensto tez mu tlu0aczy a on swoje.

Nie mam sil.
d
Gdybym miała chociaż oparcie w moim mezczyznie,jestem przerazona moja przyszloscia.
Jest mi przykro ,ze tak się wszystko do dupy układa.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Ciaza+nieodpowiedzialny facet

Rozumiem cię poniekąd, moja ciąża nie jest planowana(obecnie ok.5 miesiąca), moja matka jeszcze o niczym nie wie, bo wiem jaki ma stosunek do mojego chłopaka(ogólnie jest ok, ale on sam widać jeszcze nie dorósł do tego wszystkiego, swoje w życiu też przeszedł) ale mniejsza z tym. Ty masz chociaż świadome poparcie w matce która niestety zachorowała na raka. Wiem że ta choroba jest ciężka moja babcia walczyła z nią 10 lat, ale dała radę smile Życzę twojej mamie tego samego!
A co do boyfrenda powinnaś dać mu jasno do zrozumienia że NIE JESTEŚ W STANIE zajmować się psem jeśli twoja ciąża jest zagrożona, a jeśli on tego nie rozumie to zrób to po prostu za jego plecami - ja bym tak zrobiła. Oddaj psa komuś i oczywiście odwiedzaj go jak chcesz i koniec, a jeśli twój chłopak nie jest w stanie tego zrozumieć to jego problem, przedstaw mu ultimatum - albo ty, albo pies! Z pracą popieram że zrobił nierozsądnie i to bardzo, teraz na pewno potrzebujecie stabilnej sytuacji ,a nie nowych  co chwile zmienianych pomysłów na biznes. Biznes nie zając nie ucieknie, a dziecko też musi mieć co jeść i gdzie spać. Musisz z nim porozmawiać, wyłożyć kawę na ławę - jeśli dalej będzie miał wszystko w głębokim poważaniu - staw znów ultimatum. Zresztą zawsze możesz zażądać alimentów, w końcu to jego dziecko niech też weźmie trochę odpowiedzialności. Oczywiście możesz zostać jeśli będzie ci pomagał i się starał, ale jeśli będzie dalej olewał te sprawy to powiedz że odejdziesz, nie ważne gdzie, ale masz dość takiego traktowania, jesteś w ciąży, masz chorą matkę, jeszcze spacery z psem też są męczące, a on co? W biznes zachciało mu się bawić? A co jesli to nie wypali i jeszcze będzie musiał spłacać te pieniądze z unii? Bo z tego co wiem biznes musi utrzymać się conajmniej rok by nie trzeba było oddawać pieniędzy..a on widzę że jeszcze ma coś do spłacania... skręca mnie na samą myśl, możliwe że też jest tym przytłoczony, ale do cholery musicie jakoś to ogarnąć ,jak nie dla siebie to dla dziecka! Postaraj się mu przemówić do rozsądku. Jeśli nie zrozumie to będzie problem - bo wiem że to cholernie smutne jeśli będziesz musiała odejść i sama wychowywać dziecko. Ale czasem nie ma innego wyjścia. Trzeba być silnym, my baby szczególnie smile

Posty [ 3 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Ciaza+nieodpowiedzialny facet

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024