Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 33 ]

1

Temat: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

Witam.
Otóż niedługo wyjeżdżam za granicę na krótki okres czasu, chciałbym tam znaleźć pracę, bo mam takowe możliwości. Niestety kategorycznie przeciwna temu jest moja druga połówka. Sądzi, że mi się spodoba tam i zostanę na zawsze, że to oddala, że nie chce związku na odległość. Osobiście chciałbym wyrwać się z obecnej pracy, wyjechać na parę m-cy i wrócić do tej jedynej. Potrzebuję odpocząć psychicznie, pieniądze też ważne. Jak ją przekonać?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

Remi,
ja bym użyła tych argumentów, które tutaj zapodałeś smile Prawdziwe, co tu więcej wymyślać.
Twoja Połówka się boi- zniweluj ten strach smile Zaproponuj, że może przyjechać tam do Ciebie, kiedy tylko zechce (nawet jeśli to Nowa Zelandia i nie będzie w stanie przybyć), że będziecie mieć ze sobą kontakt przez np. skype- albo, że będziesz codziennie pisał listy! To fajny sposób smile Nie znaczy, by codziennie je wysyłać, ale by codziennie pisać i wysyłać co kilka dni smile
No i żeby ona tutaj znów doświadczyła "wolności" smile Tzn. by znalazła sobie hobby, wykorzystała ten czas dla siebie jak tylko chce, odnowiła jakieś zakurzone znajomości.
Ten czas nie musi źle wpłynąć na związek, a wręcz.... zweryfikuje go.

3

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

Remi powiem Ci tak że nie jest jedyną osobą która tak myśli jak ona Wiem co pisze bo sama tak miałam i  mam ze swoim mężem.Nic dziwnego że ma obawy że ci się tam spodoba może tak może nie Mojemu się np.;spodobało i nie zamierza wracać dopóki jest praca a dodam ze ciężko teraz z praca nawet w obcym kraju zreaszta chyba sam wiesz Mam zapytanie jaki macie staż w związku? bo jeśli długi to powinna cię znac na tyle ze nie zostanie tutaj sama I do jakiego państwa jedziesz i jak długo masz zamiar tam byc? Zreszta jak ktos ci już odpisał teraz jest bedziecie stale w kontakcie Powiem tak że to jest ciężki okres i ciężka próba was czeka Trudno jest kobiete przekonać do takiej decyzji u mnie było tak że maż przyjechał o 12.00 z pracy powiedział że dostał prace i dziś na wieczór musi wyjechać Choć sama byłam wczesniej przeciwna zostałam sama z dziecmi w kraju

4 Ostatnio edytowany przez Olinka (2013-11-18 16:26:52)

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

Stary jak pojedziesz zarobisz kasę, mało tego np. pokaż jej że odzyskasz też zwrot podatku z zagranicy za tą pracę będzie tego koło paru tysięcy, do tego możesz jeszcze powiedzieć, że dostaniesz rozłąkowe czy coś na dzieci i to są kolejne pieniądze - połówka jak zobaczy, że będzie kasa a przez to łatwiejsze życia to myślę, że będzie ok ;] aaa jak byś chciał się do tej rozmowy przygotować to poczytaj  sobie na tej stronce z czym się to je spam wink Powodzenia!

5

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE
renatka1987 napisał/a:

Stary jak pojedziesz zarobisz kasę, mało tego np. pokaż jej że odzyskasz też zwrot podatku z zagranicy za tą pracę będzie tego koło paru tysięcy, do tego możesz jeszcze powiedzieć, że dostaniesz rozłąkowe czy coś na dzieci i to są kolejne pieniądze - połówka jak zobaczy, że będzie kasa a przez to łatwiejsze życia to myślę, że będzie ok ;] aaa jak byś chciał się do tej rozmowy przygotować to poczytaj  sobie na tej stronce z czym się to je spam wink Powodzenia!

co za głupoty!

Remi ja się jej wcale nie dziwię że mówi NIE
sama żyje w związku gdzie od 2 lat mój pracuje za granicą, i tyle o ile fajnie jest na początku bo się tęskni za sobą
to po pół roku każdy zaczyna żyć swoim życiem,odzwyczajać się od siebie,oddalać  itp
piszesz że na krótko? ile to krótko bedzie trwać? bo dla mnie  krótko to miesiąc a dla innych pół roku
ja już się przyzwyczaiłam do takiej rozłąki jednak mam nadzieję że w kótce mój zjedzie do Pl na stałe

6

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

Wy to w ogole jakoś ciezko się dogadujecie w tym waszym zwiazku wzgledem kariery. Raptem pare tygodni temu zalozyles temat, ze twoja partnerka chcę kariery, a tobie się to nie podobalo, bo za rzadko byscie się widywali. A teraz ty chcesz wyjechac i dziwisz się, ze ona tego nie chce.

7

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE
Iceni napisał/a:

Wy to w ogole jakoś ciezko się dogadujecie w tym waszym zwiazku wzgledem kariery. Raptem pare tygodni temu zalozyles temat, ze twoja partnerka chcę kariery, a tobie się to nie podobalo, bo za rzadko byscie się widywali. A teraz ty chcesz wyjechac i dziwisz się, ze ona tego nie chce.

Mialam to samo napisac....
Dla niej swojego miasta czy tam pracy poswiecic nie chciales (czy o co tam dokladnie chodzilo) ale od niej oczekujesz ze z usmiechem i piesnia na ustach zgodzi sie na twoj wyjazd za granice..? Dziwnie nie fair to jest.

Gdybym ja byla na tym co ty etapie w zwiazku i tez by mi sie ta idea nie podobala (a nie podobalaby mi sie) to chocby skaly sraly bym sie nie zgadzala. To znaczy nie....jechac bym ci nie zabronila bo dorosly jestes ale do mnie bys juz nie wracal. Nie kazda kobieta jest stworzona do zwiazku na odleglosc. Ja nie jestem...ona widocznie nie jest...tak bywa...

8

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE
Jaguar napisał/a:

...Gdybym ja byla na tym co ty etapie w zwiazku i tez by mi sie ta idea nie podobala (a nie podobalaby mi sie) to chocby skaly sraly bym sie nie zgadzala. To znaczy nie....jechac bym ci nie zabronila bo dorosly jestes ale do mnie bys juz nie wracal. Nie kazda kobieta jest stworzona do zwiazku na odleglosc. Ja nie jestem...ona widocznie nie jest...tak bywa...

Ja też nie jestem, choć nie kobieta.
Wiem, że nie, bo w tej sytuacji byłem - lipa jest.

9

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE
N4VV napisał/a:

Wiem, że nie, bo w tej sytuacji byłem - lipa jest.

Ano...chusteczkowo.

10

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

Również jej się nie dziwię. Mnie by związek na odległość zabił. Nie po to jestem z kimś, nie po to się wiążę, żeby codziennie tęsknić i żeby prowadzić osobne życie. Co z tego, że będziecie rozmawiać na skype, albo że napiszesz do niej list, kiedy potem wyłączycie komputery i Ty pójdziesz do swojego życia, swoich nowych znajomych, swojej kuchni po swój obiad... a ona do swojego. Nie ma już w tym momencie elementu "nasze" - to po co związek?
Też bym się nie zgadzała.

11

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

A ja uważam, że nie należy kierować się własnym egoizmem. Jeśli facet musi wyjechać, to musi i już. Jak kocha to wróci.

12

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

możesz zacząć od tego że poszukasz pracy dla niej w tym miejscu do którego jedziesz i przeniesiecie się razem. łatwiej się zgodzi jak juz bedzie miała coś na miejscu. Ale tekie akcje są generalnie ciężkie... nie zazdroszczę.

13

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

No cóż z własnej autopsji wiem, że związek na odległość nie jest łatwą sprawą. Trzeba mieć zaufanie do siebie, a jak wiadomo zaufanie to delikatna sprawa i łato je stracić.

14 Ostatnio edytowany przez Remi (2013-11-20 22:32:57)

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

Jeśli jestem  na miejscu, ona też, to normalne, że chcę się widywać jak najczęściej. Niestety ja pracuję w tyg., ona często weekendy, gdy dojdzie coś więcej to już zero czasu. Poza tym nigdy nie szukałem kobiety, która wiecznie pracuje i w domu jest raz na 2 tygodnie... To permanentny czas, bo taka praca. To dla Iceni i Jaguar.
Wyjazd to tylko czasowy okres, parę mcy, by potem wrócić i być już razem na zawsze. Niestety, Ona tego nie rozumie, nie chce. Nie ważne, że można zarobić, że za kilka mcy będzie się razem. Ważne, że będzie się tęsknić, że mogę tam zostać, bo ona zna zagranicę, że to za długo, że ręki nie przyłoży do tego, że tutaj można coś znaleźć, że nie i nie... Użyłem mnóstwa argumentów sensownych, ale dalej na nie, bo teraz nie idzie odłożyć pieniążków już, bo po co tam zostać...
Cat - nie muszę proponować, by przyjechała. Tam mieszka ktoś z jej najbliższej rodziny, więc co pół roku i tak bywa tam. Ale i tak nie chce i już.

15

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

Remi a co Ty o tym wszystkim myślisz?

16

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

Myślę, że ewidentnie nie chce, bym wyjechał, może mi udzielić pomocy na miejscu, będę w pobliżu kogoś z jej rodziny,ale nie, z drugiej strony snuje plany kariery swej, a to gorsze niż wyjazd na parę mcy bo stałe...
Nie chce mieszkać u mnie, bo jej nie pasuje, no chyba, że 12 tys. na mc zarobię, chce bym znalazl pracę w jej mieście, nie ważne za ile, ale żebym tam był...
Obawia się, że jak wyjadę to nie wrócę, że to będzie koniec, a dziś szczęśliwa, bo ma wszystko o czym marzyła. A ja nie mogę wyjechać bez jej zgody, to przecież wiadome.

17

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

Hm... czyli się boi. Remi, jedyne co możesz zrobić, co pomóc jej skonfrontować się z tym nieokreślonym strachem PRZED CZYMŚ.

18

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE
Catwoman napisał/a:

Hm... czyli się boi. Remi, jedyne co możesz zrobić, co pomóc jej skonfrontować się z tym nieokreślonym strachem PRZED CZYMŚ.

Tylko jakimi słowami?
Skoro jest szczęśliwa, jest silna i wie, że chce tego a nie innego.
Sama mi szuka pracy w jej mieście obecnie, stara się. Z drugiej strony wiem, że wyjazd dobry, że robię to dla nas, że będzie łatwiej...
Jak przekonać kobietę, gdy w głowie ma poukładane co i jak pragnie?

19

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

"że robię to dla nas," - no to są całkowicie racjonalne słowa. Zwłaszcza, że to tylko kilka miesięcy. Chyba, że ona się boi o siebie bardziej niż o Ciebie- istnieje taka możliwość, jeśli ma tu jakiegoś adoratora big_smile

Szczera rozmowa, racjonalne argumenty, no i kwestia tych chceń i pragnień; ona czegoś chce, Ty również.

Pytanie: czy na "gwałt" są Wam potrzebne te pieniądze?

20

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

Pieniądze, na gwałt to niekoniecznie. Raczej by łatwiej było.
Ja wiem, czego ona chce i jak również czego ja. No ja nie muszę wrócić stamtąd do Polski, a czy się obawia ze swojego czy mojego powodu to inna sprawa.
Wiem, że będzie lepiej. Dla każdego.

21

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE
Remi napisał/a:

Tylko jakimi słowami?
Skoro jest szczęśliwa, jest silna i wie, że chce tego a nie innego.
Sama mi szuka pracy w jej mieście obecnie, stara się. Z drugiej strony wiem, że wyjazd dobry, że robię to dla nas, że będzie łatwiej...
Jak przekonać kobietę, gdy w głowie ma poukładane co i jak pragnie?

Ona jest silna i nie pozwoli sie z drogi zawrocic ani omamic obietnica zamkow na lodzie big_smile
Masz problem bo trafiles na panne ktora ma rowno pod sufitem i solidne argumenty na poparcie swego stanowiska.
Nie chce to nie. Jej prawo, nie po to w zwiazek wchodzila zeby tego faceta miec jak najdalej od siebie.
To nie kwestia egoizmu a priorytetow i znajomosci samej siebie smile
Ja sie tez do zwiazku na odleglosc nie nadaje, jasno to komunikuje na samym poczatku a jesli mimo wsio facet probuje mnie naklonic do zmiany stanowiska to dlugo moim facetem nie bedzie. smile

22

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE
Jaguar napisał/a:
Remi napisał/a:

Tylko jakimi słowami?
Skoro jest szczęśliwa, jest silna i wie, że chce tego a nie innego.
Sama mi szuka pracy w jej mieście obecnie, stara się. Z drugiej strony wiem, że wyjazd dobry, że robię to dla nas, że będzie łatwiej...
Jak przekonać kobietę, gdy w głowie ma poukładane co i jak pragnie?

Ona jest silna i nie pozwoli sie z drogi zawrocic ani omamic obietnica zamkow na lodzie big_smile
Masz problem bo trafiles na panne ktora ma rowno pod sufitem i solidne argumenty na poparcie swego stanowiska.
Nie chce to nie. Jej prawo, nie po to w zwiazek wchodzila zeby tego faceta miec jak najdalej od siebie.
To nie kwestia egoizmu a priorytetow i znajomosci samej siebie smile
Ja sie tez do zwiazku na odleglosc nie nadaje, jasno to komunikuje na samym poczatku a jesli mimo wsio facet probuje mnie naklonic do zmiany stanowiska to dlugo moim facetem nie bedzie. smile

Jesteś przekorna bardzo. Myślę, że też od faceta zależy jakie twoje stanowisko. To tak jak jeden może Cię tylko pocałować, a inny dać ci klapsa...
Twoje teksty, że facet jeśli postawi na swoim to długo nim nie będzie, to odczytuję, że lubisz pantoflarzy, bez własnego zdania, lub też nie spotkałaś takowego, co byś za nim wszędzie poszła smile

23

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

Nie nazwałabym tego związkiem na odległość.To jest raptem kilka mies.

24

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE
Catwoman napisał/a:

Nie nazwałabym tego związkiem na odległość.To jest raptem kilka mies.

Masz rację. Ale Ona boi się o związek, że tam mi się spodoba i już nie wrócę do niej, do Polski. A ona nie wyjedzie za nic. Więc sytuacja patowa. I myślę, że zrobi wszystko, by mnie tam nie puścić. Żadne słowa nie mają znaczenia, gdy ktoś nie chce słyszeć.

25

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

No tak.... co ja bym zrobiła...(na Twoim miejscu)- to, co powinnam smile I nie obawiałabym się konsekwencji żadnego z wyborów. Dla mnie to jasne: jeśli ktoś KOCHA, to nie ma się czego obawiać; że nie wróci, że tak mu się tam spodoba, że zmieni nr telefonu i kontakt nam się urwie na zawsze.
Ja mam takie podejście: jeśli facet musi, to musi i basta smile Jeśli mój mąż poinformowałby mnie, że wyjeżdża, bo widzi jakiś cel w tym, no to nic innego mi nie pozostaje jak to zaakceptować- przecież jesteśmy drużyną, tu czy na odległość przez jakiś czas.

26

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

Wszystko jest kwestią zaufania. Wydaje mi się, że skoro nie pozwala Ci na wyjazd, to nie do końca Ci ufa.

Rozumiem jej lęk, bo mój mąż często wyjeżdżał. Ale ti tylko kilka miesięcy, szybko miną i moim zdaniem nie powinna Cię ograniczać.

Mnie w Waszym związku dziwi to, że sama nie chce iść na kompromis, a od Ciebie wymaga.

27

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

związki na ogległosć raczej nie mają szans

28

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

Nie powinna Ci zabraniać, ograniczać Cię.
Ma obawy, to zrozumiałe, ale... Twoje argumenty są jak najbardziej racjonalne, a do niej dalej nic nie trafia...?
To jakaś próba sił (biorąc pod uwagę wasz wcześniejszy konflikt z przeprowadzką).

Żdne argumenty jej nie przekonają (nawet kwestia zaufania nie będzie tu brana pod uwagę). Chce pokazać, kto tu decyduje i albo się z nią zgodzić (czyli nie pojedziesz), albo... 
Troszkę to dziecinne.

Remi napisał/a:

Żadne słowa nie mają znaczenia, gdy ktoś nie chce słyszeć.

Eh, głową muru nie przebijesz, spróbuj go obejść.

29

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE
Kinggaa napisał/a:

związki na ogległosć raczej nie mają szans

No fakt nie za wesoło.

30

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

No coz.... Mieszkam za granica i widze co sie dzieje z niektorymi facetami ,ktorzy tu przyjezdzaja-podkreslam niektorymi,jak sie tu zarabia pieniadze ,czy nawet jest sie na zasilku,zycie jest duzo latwiejsze niz w Polsce,ludzie tez sa inni-bardziej otwarci,mnie zestresowani,a co za tym idzie bardziej nastawieni na korzystanie z zycia,nie zawracaja sobie glowy ,co wloze do garnka,za co oplace chate itd,Wiec niektorzy panowie i panie tez -ida,jak to sie mowi w tango-wielu ludzi przyjechalo na troche i zostali,bo zarabiaja takie pieniadze,jakich w Polsce nie zarobia i wiele zwiazkow zostalo przez to rozbitych,bo albo panna albo chlopak maja prace na miejscu ,boja sie ja zostawic i jechac w nieznane,wiec w sumie sie Twojej dziewczynie nie dziwie.Jezeli Ci naaaprawde na Niej zalezy,to jedz,ale i tak nie dalabym sobie glowy uciac,ze wrocisz,predzej bedziesz Ja ciagnal do siebie,uwazam,ze powinniscie powaznie porozmawiac,bo w Polsce to sie wydaje proste-pojade ,zarobie i wroce-a rzeczywistosc moze sie okazac zupelnie inna.Pozdrawiam

31

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

Znam taką co nie mogła faceta przekonać, a się bała, że już do niej nie wróci, więc zaszła z nim w ciążę i... został smile

32

Odp: Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

Ha ha to dobre tongue Mój mąż pojechał i ciąża nie pomogła tongue Mamy dwoje malutkich dzieci, jedno  roku drugie 8 miesięcy i zostałam sama w domu ze wszystkim na głowie, ale nie było wyjścia za to co tutaj udało się zarobić wystarczało może na połowę miesiąca, a gdzie lekarstwa, jakieś nagłe wypadki, już nie wspomnę o przyjemnościach. Prawie rok planowaliśmy wyjście do zoo a się nie udało bo by 200zł trzeba było wydać. To nie życie. Teraz za sobą tęsknimy straszliwie, ale chcemy dla dzieci lepszego życia, kochamy się i jakoś to będzie.

Posty [ 33 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » Praca za granicą - moja partnerka jest na NIE

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024