nie potrafię współżyć z innymi ludźmi - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » nie potrafię współżyć z innymi ludźmi

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 14 ]

Temat: nie potrafię współżyć z innymi ludźmi

Podobną frazę, jaką mam w tytule, powtarzała mi zawsze mama "nie potrafisz współżyć z innymi ludźmi". Przez wiele lat powtarzałam sobie, że może nie jest aż tak źle, jak ona mówi, może z nią mam jakieś gorsze relacje i dlatego wyraża się w ten sposób, że może jestem typem samotnika, co wcale nie musi znaczyć, że jestem gorsza. Jednak jakiś czas temu uświadomiłam sobie, że to, co mówiła, od zawsze było i nadal jest prawdą. Jestem totalnie pozbawiona umiejętności funkcjonowania w społeczeństwie - trudne są dla mnie zarówno sytuacje towarzyskie, jak i bliskie. W sytuacjach towarzyskich czuję się jak idiotka - nie jestem spontaniczna i przed powiedzeniem czegokolwiek zastanawiam się, czy to nie będzie głupie (to jest uzasadnione, bo zdarza mi się palnąć coś głupiego, albo powiedzieć to zbyt zestresowanym tonem głosu), poza tym często trudno mi wykazać zainteresowanie czymkolwiek innym poza samą sobą (potrafię np. godzinami fantazjować na swój temat, zamiast obejrzeć lub poczytać coś mądrego) - to prowadzi z kolei do zacofania w przyjaźni z pewną dziewczyną, bo przeważnie to ja wyrażam przed nią swoje żale, a ona o żadnych swoich problemach mi nie mówi. Od kilku miesięcy jestem w związku z chłopakiem. Oczywiście szybko zgodziłam się na seks i w związku z tym straciłam dziewictwo. Wcześniej dziewictwo było dla mnie wartością, ale stwierdziłam, że jestem taką "kruchą blondynką", która nie ma do zaoferowania nic poza seksem. W ogóle czuję, że mam IQ bliskie 0. Chętnie poddała bym się jakiemuś wiarygodnemu testowi na inteligencję (wiem właśnie, że takie wykonuje tylko psycholog). Czy myślicie, że powinnam udać się do psychologa?

Idiotka, 24 lata.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: nie potrafię współżyć z innymi ludźmi

Jeśli chcesz zabawić się w wypełnianie testów, to znajdź sobie w sieci Enneagram - test osobowościowy. Mi, mojemu facetowi, i wszystkim naszym znajomym, którzy go wypełniali, wynik wyszedł zadziwiająco zgodny z prawdą. wink Warunek jest jeden - trzeba odpowiadać szczerze na pytania, co z kolei wbrew pozorom wcale nie jest takie proste. wink

3

Odp: nie potrafię współżyć z innymi ludźmi

Post przeniesiony:

nieznajoomaa napisał/a:

Witam , przeczytałam twój post i co można z niego stwerdzić  .?  Że nie napisałas ani jednego pozytywu o sobie . A może w tym cały problem skupiasz sie za bardzo na negatywach zamiast odnaleźć w sobie to co dobre.? Mówisz że nie potrafisz funcjonować w społeczności a ja myślę że to przykrywka do Twoich kompleksów ,  pytała czy powinnaś iść do psychologa .?  po test na IQ nigdy w życiuu... Po to by odnaleźć  siebie w tym wszystkim oczywiście , ale równie dobrze możesz zrobić to z kiś komu ufasz . Najlepiej siądz przed lutrem i sie zastanów co ty sobie takie zrobiłaś ze mówisz w obie w samych negatywach . ? Bo mi sie wydajesz całkei sympatyczna i przy odrobinie determinacji mogłabyś osiągnąć i byc postrzegana jak tylko chcesz wink To Ty prowadzisz swoim życiem  nie ono Tobą i to własnie Ty robisz go jakim chcesz.. Pozdrawiam.

4

Odp: nie potrafię współżyć z innymi ludźmi

zadam inne pytanie, co zrobilas aby inni cie polubili?krytykujesz, oceniasz, nei jestes mila, narzekasz?
oto moje cechy, dlatego jestem sama.
ostatnimi laty mialam wiele szans na przyjaźnie, które tłumiłam od początku, co z tego skoro straciłam ze 3 dobre znajome, tak to odchorowałam że mi sie odechciało kolejnych.

5

Odp: nie potrafię współżyć z innymi ludźmi

Hmmm... co zrobiłam aby inni mnie polubili? - staram się dużo uśmiechać (mniemam, że na nic innego mnie nie stać). Jakie cechy mogą odpychać ode mnie innych? - myślę, że jestem nienaturalna, może nawet dziwaczna. Chłopak powiedział mi ostatnio, że czasem zachowuję się jak "nieokiełznane dziecko" i to mnie zabolało. Ponadto, jak już wspomniałam wcześniej, ciężko mi się odciąć od siebie i nabrać żywego zainteresowania światem i ludźmi - może właśnie z tym powinnam udać się do psychologa?

Mam też pewien dylemat - kontrolować się czy pozwolić sobie na spontaniczność? Bardziej skierowuję się ku temu by wszystko co mówię i robię było przemyślane - właśnie dlatego, by przypadkiem nie wyszło ze mnie to "nieokiełznane dziecko".

Testy enneagram nie są na inteligencję. Czemu właściwie miałabym nie robić testów na inteligencję u psychologa? Ja autentycznie czuję się jak zero intelektualne.

6

Odp: nie potrafię współżyć z innymi ludźmi

Na pewno brak ci pewności siebie i to raczej nie jest wina twojego IQ . smile

Z jednej strony nie powinnaś się kontrolować w zachowaniu bo przez to gubisz swoje prawdziwe "ja" z drugiej myśle, że skoro masz pewne obawy to nie musisz od razu robic czy mowic wszystkiego co ci do glowy przyjdzie ale spokojnie nie jest to wystąpienie na jakimś kongresie przed poważnymi ludzmi od ktorego zalezy twoja przyszlosc wiec wyluzuj sie, duzo usmiechaj i jesli masz czasem cos do powiedzenia na jakis temat to nie boj sie tego powiedziec , Nie zalezy od tego twoje byc albo nie byc .

wiadomo ze sa ludzie ktorzy sa swobodni tylko wsrod swoich przyjaciol (tak jak ja ) ale pewne rzeczy mozna sobie wycwiczyc wiec powoli do celu ,staraj sie robic male kroczki ..
pozdrawiam

7

Odp: nie potrafię współżyć z innymi ludźmi
lichocina napisał/a:

Testy enneagram nie są na inteligencję.

Poleciłam Ci ten test, bo sprawiasz wrażenie osoby inteligentnej, która ma problem ze swoją osobowością.

8

Odp: nie potrafię współżyć z innymi ludźmi

A kto powiedzial ze musisz brylowac w towarzystwie?
Sa ludzie i ludzie. Jedni sa socjalni i spoleczni a inni samotnicy. To ze jest sie samotnikiem nie oznacza zerowego poziomu IQ smile

9

Odp: nie potrafię współżyć z innymi ludźmi

A co do życia towarzyskiego ma twoje IQ? Ostatnio będąc na spotkaniu ze znajomymi wiesz co zauważyłam? Że Ci najbardziej lubiani, dusze towarzyskie wcale nie wyróżniają się inteligencją czy jakąś mądrością, są po prostu naturalni, spontaniczni, kochają zabawę, ludzi, dużo się uśmiechają i często gadają jakieś głupoty, żartują i wcale nie są to mądre rzeczy bo wszyscy przyszli tam po to aby się wyluzować i tyle, nikt później nie obmyśla tego kto co powiedział. Uważam że powinnaś przede wszystkim zacząć się szanować bo jeśli tego nie zrobisz to nikt Cię również nie poszanuje. Nawet twój chłopak. Przestań się szufladkować że jesteś taka i owaka. Weź kartkę, siądź przed lustrem i napisz wszystko dosłownie wszystko co Ci się w Tobie podoba, nawet takie drobnostki że masz ładne paznokcie lub długie szczupłe palce. Wszystko! Później codziennie rano stawaj przed lustrem i sobie to wszystko czytaj parę razy z całą mocą. Takie coś pomaga wiem to po sobie. Co do koleżanki z którą kontakt się pogorszył może zaproponuj spotkanie i tym razem postąp inaczej, nie skarż się na Twój los ale poopowiadaj o tym co Cię fajnego ostatnio spotkało lub zaciekawiło, okaż jej zainteresowanie, słuchaj co ma do powiedzenia (bo napisałaś że nic Cię nie interesuje poza Twoją osobą), może zgadajcie się i zapiszcie się obie na jakiś fitness lub tańce, taka lekka zmiana środowiska może bardzo pomóc. Może akurat to polubisz. Nie możesz się poddawać! Zmieniaj swoje życie po trochu, hamuj negatywne myśli, próbuj nowych rzeczy, odważ się na to. Jesteś młoda i to jest twoje życie nie zmarnuj tego! Jak mówi stare przysłowie co Cię nie zabije to Cię wzmocni! I to jest święta prawda. Wierzę że jak zechcesz to Ci się uda! Nie zniechęcaj się szybko. Pozdrawiam i mocno trzymam kciuki:)

10 Ostatnio edytowany przez lichocina (2013-09-13 21:46:40)

Odp: nie potrafię współżyć z innymi ludźmi

Nie wiem, czy potrafię opisać swój problem w sposób, który ktoś mógłby zrozumieć. Bardziej czuję, co jest nie tak, niż jestem w stanie określić, o co konkretnie chodzi.
Ogólnie chodzi o problemy z osobowością. Określiłabym siebie tak, jak nazwałam swój login - LICHOCINA - czuję, że cokolwiek mówię i robię jest liche, niegodne uwagi, może nawet dziwaczne... każdy kontakt z drugim człowiekiem - nawet z rodziny, jest pełen dystansu. Nie umiem rozmawiać z ludźmi - nie potrafię się słowem odezwać - na spotkaniach towarzyskich siedzę cicho - jak cioł.... a jak już mówię, to nie mogę powstrzymać się, by wszystkiego dokładnie nie analizować, by nie badać reakcji otoczenia... w sumie od reakcji otoczenia zależy moje samopoczucie... nie mam siebie... nie potrafię wykiełznać cech, które potrafiłyby mnie określić - dzięki którym mogłabym stwierdzić "tak, to jestem ja i pomimo, że popełniam błędy, mam to coś, co mnie wzmacnia, mam sprawną (cokolwiek to znaczy) osobowość".

P.S. Chciałabym znaleźć kogoś o zbliżonych problemach (kogoś, kto czuje się zerem) i otworzyć się bardziej - właśnie w takim bezpiecznym kontekście, jak kontakt mailowy (łatwiej zwierzyć się z różnych wstydliwych sytuacji)

11

Odp: nie potrafię współżyć z innymi ludźmi
aisza91 napisał/a:

Uważam że powinnaś przede wszystkim zacząć się szanować bo jeśli tego nie zrobisz to nikt Cię również nie poszanuje. Nawet twój chłopak.

A co to właściwie znaczy "szanować się"?

12

Odp: nie potrafię współżyć z innymi ludźmi

Hmm moim zdaniem szanowanie siebie to nie tylko dawanie innym wszystkiego czego chcą ale oczekiwanie czegoś w zamian, to nie rezygnowanie ze swoich przekonań tylko po to żeby przy sobie kogoś zatrzymać. ,,Wcześniej dziewictwo było dla mnie wartością, ale stwierdziłam, że jestem taką "kruchą blondynką", która nie ma do zaoferowania nic poza seksem'' . To dbanie o siebie i dawanie sobie prawa do popełniania błędów, jeśli piszesz o sobie że czujesz się jak zero intelektualne to powinnaś tą sytuację zmieniać może znajdź jakieś zainteresowania, zacznij gdzieś wychodzić zapisz się na jakieś kursy nie wiem może na jakieś studia może wyjedź na erasmusa może zagaduj do ludzi do sąsiadów może idź do jakiejś pracy a wszystko właśnie po to żebyś w końcu poczuła się wartościowa. Może chociaż spróbuj, a jak to nie przyniesie rezultatów proponuje iść do psychologa. Przepraszam jeśli Cię nie zrozumiałam albo moje rady są nic nie warte, ja akurat tak to widzę.

13

Odp: nie potrafię współżyć z innymi ludźmi

Bardzo podobny przypadek do mojego, z tym że ja czuje że robię z siebie idiotkę, i w danej chwili mi to nie przeszkadza. Ostatnio doszłam do tego że robiąc to co chcę - rozmawiając o dziwnych rzeczach, mówiąca to co myślę - jestem odbierana źle przez ludzi. Próbuje zgadnąć co robię nie tak, że nikt nie potrafi mnie zaakceptować. Wszystkie moje "przyjaźnie" kończyły się ze strony tej drugiej osoby. Nie potrafię być taka jak ludzie chcą żebym była - i to największy dylemat, bo sama nie wiem jacy chcą żebym była. Tylko... Czemu się nad tym zastanawiam, czemu tak potrzebuję akceptacji. Z jednej strony mam gdzieś to wszystko, chcę pobyć sama, porobić coś sama, posiedzieć sama. A z drugiej, jeśli już mam wyjść do ludzi oceniam swój wygląd, i zastanawiam się co oni myślą o mnie. Przyznam - chcę się podobać. Tak jak Ty autorko tego wątku (przeczytałam wszystko co napisałaś) miałam przeżycia seksualne których nie wspominam za dobrze, ale źle też nie. Nie miało to dla mnie znaczenia. Spotkało mnie też coś, co może po części wzbudziło we mnie wielką niechęć do ludzi, a z drugiej dało potrzebę zbyt mocną chęć "przystosowania". Nie wiem czy to przeczytasz, czy ktokolwiek to przeczyta, ale wirtualny świat, to jedyny świat któremu jestem w stanie coś powiedzieć - odbiorcy są mi nieznani, ani oni nie wiedzą o mnie nic - życiu codziennych zmienności nikt nie chciał mnie zrozumieć i wysłuchać. Chcę znaleźć swoje JA.

14

Odp: nie potrafię współżyć z innymi ludźmi

No cóż, jesteś introwertyczką i tyle, a to ze ludzie zrywają z tobą znajomosci to nie jest twoja wina (No prawie wink), nie ma co sie przejmować tym, ze innym to przeszkadza, po prostu mówisz co chcesz i masz własne zdanie co według mnie sie chwali (mimo iż z tego co rozumiem w słowach nie przebierasz).

Posty [ 14 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » nie potrafię współżyć z innymi ludźmi

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024