Kontakty z eks - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 17 ]

Temat: Kontakty z eks

Witajcie, jestem ciekawa jakie jest lub byłoby wasze podejście, gdyby wasz partner/partnerka utrzymywał kontakty z eks. Mam na myśli, mimo nowego związku miał cały czas koleżeński kontakt z tą osobą, czasem jakieś spotkanie, telefon. Czy uważacie, że to w porządku i nie warto robić awantur, ponieważ nic się między nimi nie dzieje?! wink

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Kontakty z eks

Napiszę ci jak Ja traktuje dziewczyny które utrzymują kontakty z byłym.

Dla mnie utrzymywanie kontaktu z byłym facetem to jest grzech śmiertelny i takie kobiety traktuje jako tylko dziewczyne do miło spędzonej randki i nie pozwalam jej na ustalenie ramy ?jesteśmy w związku? dopóki ona definitywnie nie zakończy kontaktowania się z byłym. Nie będę grał postaci drugoplanowej i nie będę z nią w związku na wyłączność, jeśli ona nadal utrzymuje kontakt z byłym. Twarde, ale przejrzyste zasady.

Nigdy nie angażuj się uczuciowo z jakąkolwiek osobą, która utrzymuje kontakt ze swoim byłym. To brak szacunku i jakichkolwiek przejawów lojalności wobec Ciebie!

3

Odp: Kontakty z eks

Cóż ja się z tym chyba nie zgodzę. Byłam w związku 6 lat, mój były zna całą moją rodzinę, bardzo fajny chłopak , ale uczucie się wypaliło i zerwałam z nim. Pomimo rozstania uważam go za super człowieka, zabawnego kolegę, który pomagał mi jak np moja mama była w szpitalu. Znamy się pół życia i nagle mam np: nie odpisać na wiadomość czy nie spotkać się na piwo tylko po koleżeńsku , bo mam nowego faceta. Mój aktualny mężczyzna był z dziewczyną 8 lat, teraz nawet pracują w jednej firmie. Oczywiście jestem zazdrosna i czasem byłoby mi łatwiej gdybyśmy nie mieli kontaktu z byłymi. Ta dziewczyna ma faceta i mój chłopak tłumaczy to tak, że on kocha mnie, ona kocha swojego faceta , a ich łączy tylko przyjaźń , koleżeństwo ze względu na ilość lat przeżytych razem. I staram się to zaakceptować, bo dla mnie były też jest tylko przyjacielem, nie mogę go traktować jak obcego po tylu latach, jest cudownym człowiekiem i nie zasługuję na traktowanie go jak obcego. Spotykam się z nim raz na 3 miesiące na jakieś piwko, jestem super wierna, tylko rozmawiamy, czasem jakaś wiadomość na facebooku. Mój chłopak z byłą się spotyka czasem w pracy na obiedzie, czasem jakieś smsy napiszą co u siebie.Uważam , że po takim stażu związku, po prostu jeśli nikt Ci nie zrobił świństwa to nie traktowanie byłego jako obcego jest ok. Jak byłam z moim innym chłopakiem, zerwałam kontakt właśnie z tym byłym bo on sobie tego życzył. Potem bardzo żałowałam, bo on potraktował mnie jak cham , a tamten był przy mnie po rozstaniu i pocieszał jako przyjaciel, także uważam , że po tylu latach należy mu się szacunek, czasem jakaś wiadomość, rozmowa co u mnie ,a co u niego:)

4

Odp: Kontakty z eks

Arius dość krytycznie ocenił sprawę kontaktów z byłymi partnerami, a tak naprawdę nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. Przykładem są choćby sytuacje, gdy ze związku wywodzą się dzieci, i dla ich dobra powinno utrzymywać się stały kontakt z byłym partnerem. Nie na zasadzie "wejdź, zabierz dzieci, przyprowadź je, daj alimenty, etc.". Potrzebna jest częsta komunikacja, nie wszystko da się uzgodnić przez telefon, a i są uroczystości typu urodziny, na których te spotkania też są nieuniknione. Ale taki związek wymaga od nas pewnej stabilizacji i dojrzałości emocjonalnej, ciężkiej pracy nad związkiem, szczególnie nad sferą zaufania, a nie każdy jest na tyle silny, by taką relację z byłym w tle unieść.

Staż mojego byłego związku to lekko ponad rok, mój obecny facet był ze swoją ex 3 lata, ale oboje nie odczuwamy potrzeby, żeby utrzymywać z nimi kontakt. Może byłoby inaczej, gdyby nie koszmar, jaki z nimi przeżyliśmy, jak bardzo zostały nadwyrężone nasze uczucia, i zaufanie. Niemniej na początku naszego związku rozmawiałam z partnerem, że jeśli ma potrzebę spotkać się z byłą, to wolałabym o tym wcześniej wiedzieć, i żeby nie były to spotkania u niej w domu, a najchętniej abyśmy spotkali się w trójkę... Nie stawiałam jakiś kategorycznych zakazów, bo uważam, że mogłoby to narobić więcej złego niż dobrego.

5

Odp: Kontakty z eks

jeżeli widzisz że nadal między wami wszystko jest ok, to czemu robić z tego powodu awantury smile tylko kulturalnie poproś, żeby Twoja druga połówka informowała Cie o wszystkim. jeśli nawet jest taka opcja, spróbuj zapoznać się z tamtą osobą, może rzeczywiście jest godna uwagi smile znam parę, która przyjaźni się z eks chłopaka. a wszelkie awantury mogą prowadzić tylko do rozpadnięcia się związku. więc chyba lepiej zacisnąć zęby smile

6

Odp: Kontakty z eks
niewiemcodalej napisał/a:

jeżeli widzisz że nadal między wami wszystko jest ok, to czemu robić z tego powodu awantury smile

Bo takie spotykanie sprawi, że przestanie być ok.

Miałem jedną dziewczynę, która chciała się spotykać z eks i mi to nie przeszkadzało. Poprzednie nie miały takich potrzeb, więc myślałem że jak jest między nami wszystko w porządku, to co komu szkodzi. Bardzo się rozczarowałem.

Dla mnie "koleżeńskie" spotykanie się z eks przy piwku czy kawce to koniec znajomości.

To po pierwsze, a po drugie też znam parę, która "przyjaźni" się z eks dziewczyny. Tylko, że tamten gość się w niej dalej buja. W ten sposób tworzą się jakieś chore układziki, a potem jest żal ;]

7

Odp: Kontakty z eks
marta229 napisał/a:

Czy uważacie, że to w porządku i nie warto robić awantur, ponieważ nic się między nimi nie dzieje?! wink

A skąd wiadomo, że się nic nie dzieje? Nic się nie tli?

8 Ostatnio edytowany przez marta229 (2013-08-24 17:52:15)

Odp: Kontakty z eks
adamajkis napisał/a:
marta229 napisał/a:

Czy uważacie, że to w porządku i nie warto robić awantur, ponieważ nic się między nimi nie dzieje?! wink

A skąd wiadomo, że się nic nie dzieje? Nic się nie tli?

Tak naprawdę nie wiadomo, jednak zaufanie to chyba podstawa, a kiedy czujesz, że jesteś traktowany poważnie to nie ma potrzeby wszczynania awantur lub prowadzenia dochodzeń smile taka jestem mądra, a jednak ciągle interesuję mnie zdanie innych, coby się do swojego bardziej przekonać tongue

9 Ostatnio edytowany przez artystka1989 (2013-08-24 18:28:07)

Odp: Kontakty z eks
WitWlo napisał/a:
niewiemcodalej napisał/a:

jeżeli widzisz że nadal między wami wszystko jest ok, to czemu robić z tego powodu awantury smile

Bo takie spotykanie sprawi, że przestanie być ok.

Miałem jedną dziewczynę, która chciała się spotykać z eks i mi to nie przeszkadzało. Poprzednie nie miały takich potrzeb, więc myślałem że jak jest między nami wszystko w porządku, to co komu szkodzi. Bardzo się rozczarowałem.

Dla mnie "koleżeńskie" spotykanie się z eks przy piwku czy kawce to koniec znajomości.

To po pierwsze, a po drugie też znam parę, która "przyjaźni" się z eks dziewczyny. Tylko, że tamten gość się w niej dalej buja. W ten sposób tworzą się jakieś chore układziki, a potem jest żal ;]

Czyli było się np 10 lat w związku, druga osoba zawsze była nam przyjacielem, coś się wypaliło, rozstaliśmy się to przyjaciółmi też nie możemy być?Nie wiem czy ja dobrze myślę, ale ja przychodząc po spotkaniu z byłym zawsze stwierdzam , że kocham mojego teraźniejszego, a do tamtego już nic nie czuję. Oprócz przyjaźni i czystej sympatii, do człowieka ,którego znam od bardzo dawna. Rodzice mojego byłego przyjaźnili się ze swoimi praktycznie wszystkimi byłymi. Super małżeństwo z 30 letnim stażem, więc chyba jednak się da.

10

Odp: Kontakty z eks

Więcej zaufania do drugiej osoby. Jeżeli będziesz się codziennie częsła ze strachu co oni teraz robią razem, to ogłupiejesz, a to źle wpłynie I na Ciebie, I na związek. Jeżeli między osobami nie układało się źle tylko uczucie wygasło z obu stron, to fajnie, że utrzymują dalej kontakt, ale szczerze mało kiedy w życiu tak się dzieje.

11

Odp: Kontakty z eks

Mój mąż utrzymuje kontakty z byłymi kobietami. NIe widze w tym nic złego, bo przecież nie tylko z nimi jako kobietami utrzymuje kontakt, tak? Jeśli coś miałoby się tlić między nim a którąś ex to by się tliło i nic nie pomoże. Równie dobrze może się tlić z panią sprzedającą bułki w piekarni czy kabanosy w masarni. Powinnam zamknąć męża w domu, nie puszczać do pracy (bo tam sa kobiety), nie puszczać z kolegami na piwo (bo tam też są kobiety, i na dodatek z kolegami to pewnie tylko o d#pach gadają), zakazać robić zakupy (bo są ładne ekspedientki) itd. Chore podejście!

12

Odp: Kontakty z eks

Każdy związek jest inny. Grunt to szczera rozmowa ale nie koniecznie chęć postawienia na swoim tylko słuchanie argumentów drugiej osoby.

Ja miałam takiego "chłopaka" - byliśmy kumplami, potem myśleliśmy, że wyjdzie z tego coś więcej ale to był niewypał smile Ale kumplowaliśmy się dalej. Potem poznałam mojego obecnego partnera i nigdy nie wymagał ode mnie zerwania tamtej znajomości. Od początku wyjaśniłam co i jak i zostałam obdarzona zaufaniem - którego nigdy nie nadużyłam.

Każda sytuacja jest inna dlatego trzeba rozmawiać i przede wszystkim słuchać. Nie zacietrzewiać się tylko dlatego, że to "były". Jeśli partner nie daje powodów do zazdrości poza zwykłymi spotkaniami trzeba ufać - to jest podstawa związku wink

13 Ostatnio edytowany przez marta229 (2013-10-14 15:29:40)

Odp: Kontakty z eks

Ok kontynuuję tutaj:
ochani, w dzisiejszym temacie chciałabym ogarnąć męskie myślenie i niektóre z zachowań, pomóżcie!
  Mianowicie rozstałam się z moją pierwszą miłością ok. trzech miesięcy temu, po rozstaniu spotykaliśmy się czasem, niby jako przyjaciele, ale były pocałunki, seks... Było nam miło, jednak takie spotkania zmuszały do refleksji i trochę przygnębiały, bo nadal się kochaliśmy, choć staraliśmy się o tym nie mówić. Nagle po 1,5 mies. takiego kontaktu z dnia na dzień kontakt się urwał, nagle brak wiadomości, odzewu, brak odpowiedzi na telefony, a niby wszystko było ok. Pamiętam, że żegnając się po naszym ostatnim spotkaniu (czyli przed końcem sierpnia) przytulił mnie i pocałował, a zwykle tego nie robiliśmy publicznie, bo przecież "nie chcemy być razem, jest nam lepiej osobno", pomyślałam wtedy, że chyba ktoś się powoli łamie, zdziwiłam się, bo mój eks należy do upartych i twardych facetów. Oczywiście było to dla mnie miłe, bo jeszcze wtedy nie potrafiłam zamknąć tego rozdziału. No, ale co... kontakt się urwał, więc postanowiłam milczeć i nie wychodzić z inicjatywą, zniknęliśmy z dnia na dzień ze swojego życia, nie widywaliśmy się nawet przypadkowo na mieście, aż do ostatniego piątku, czyli minęło jakieś 1/5 mies. os ostatniego widzenia... Bardzo rzadko wychodzę od tego czasu na imprezy, jednak w ten weekend wyciągnął mnie mój stary znajomy, którego mój eks nie lubi, na miasto. Odwiedzając różne imprezy w jednym klubie zostaliśmy na dłużej i w pewnym momencie zobaczyłam, że bawi się tam również on i patrzy na mnie, a kiedy na niego spojrzałam odwrócił wzrok i bawił się ze swoimi/naszymi przyjaciółmi. Wtedy i ja zaczęłam tańczyć i wyglądać z pozoru na szczęśliwą, nie miałam zamiaru podejść i przywitać się, bo jak już mówiłam zawsze to robiłam czy to w związku czy później spotykając się po przyjacielsku. Nie zwracając na niego uwagi wybawiliśmy się i wyszłam z klubu po jakichś 20 minutach. Niczego nie na miejscu nie robiłam, zwyczajnie tańczyłam z kolegą bez dotykania, uścisków, pocałunków czy czegokolwiek, ale fakt, że traktujemy się jak powietrze bardzo mnie zdenerwował i po dwóch dniach napisałam mu wiadomość, że jeśli ma mnie w nosie to niech po prostu powie, choć nie rozumiem tego, bo po dwóch latach bycia razem należy mi się szacunek, niestety nie odpisał. Zastanawiam się jaka zmiana w nim zaszła, może nie zamknął jednak naszego rozdziału, może odezwała się w nim zazdrość po zobaczeniu mnie z kimś innym, bo jeśli byłby totalnie niezależnym i "wyleczonym" z tej miłości to chyba nie byłoby problemem zwyczajnie przywitać się czy powiedzieć mi prosto w oczy, że nie chce rozmawiać.
Co o tym sądzić, pomóżcie!!!

14

Odp: Kontakty z eks

A mnie troche to zastanawia co niektory tu pisza o spotykaniu siez bylymi i wupalaniu sie uczuc , no kurde jak moze sie uczucie wypalic po wiecej niz 5 latach przeciez to juz trwaly zwiazEk i sie wie czy sdie chce z kims spedzic reszte zycia , a po drugie nigdy nie ma zeby obie strony raptownie stwierdzily ze im sie ucxzucie wypalil opzazwyczaj w zwiazkach jhedna ze stron konczy zwiwzek i to chodz by z tego powodu nie powinno sie spotykac potem ze soba, zreszta jak kazdy juz ma swoje nowe zwiazki to tez nie ma potrzeny sie spotykac zeby jakies wspoi,mnienia wychodzily lepiej bez tego.

15

Odp: Kontakty z eks

Marta facetow nie zrozumiesz, ale jedno jest pewne nie odpisal to znaczy ze nie ma potrzeby kontaktu z Toba. Teraz Ty czekaj na jego krok.

16

Odp: Kontakty z eks

Ja nie widzę problemu, jeśli rozstanie było w miarę bezproblemowe to często ludzie jednak zostają w przyjacielskich albo koleżeńskich stosunkach i nie ma w tym nic złego.

Posty [ 17 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024