Hej!
Wszystko zaczęło się od momentu kiedy w wieku 12 lat urosłam chyba z 15cm (do tego byłam chuda jak patyk), zaczęłam się wtedy strasznie garbić...moja mama zwracała mi często uwagę, żebym tego nie robiła, żebym się wyprostowała - to pomagało, ale na tylko na chwilę Z czasem ta moja wada postawy się zniwelowała, ale nie do końca...są momenty kiedy nie kontroluje jakby swoich odruchów i znowu się garbie.
Mój chłopak nawet zwracał mi uwagę, żebym się bardziej prostowała, ale to nic nie daje...
On sam kiedyś strasznie się garbił, pomógł mu wtedy trener na siłowni, który kazał mu chodzić w domu z kijem od miotły przy plecach...i to mu pomogło, teraz w ogóle się nie garbi...
Macie może jakieś inne sposoby, żeby przestać się garbić i chodzić bardziej wyprostowanym?
Ostatnio w tv (chyba w Mango) widziałam jakiś dziwny biustonosz, który niby podnosi bardzo piersi i jednocześnie prostuje sylwetkę...ale czy to działa i ta cena 149zl...wiem, że kiedyś był pajączek, ale to chyba dla dzieci
Będę wdzięczna za rady!