klementynka22 napisał/a:drodzy mezczyzni(wiem ze tu jestescie) mam do was pytanie:
1.czy gra wstepna jest dla was przyjemnoscia czy tylko przymusem?
2.czy robiac dobrze swojej partnerce odczuwacie szczegolna przyjemnosc?
3.czy celowo wykorzystujecie powyzsze punkty zeby doprowadzic do zblizenia?
4.i najwazniejsze pytanie:co was najbardziej podnieca?(pieszczoty ze strony partnerki)
pytam z ciekawosci i troche dlatego ze chcialabym wiedziec jak podniecic mojego faceta bez bezposredniego narzucania sie.jak mam sie zachowywac zeby moj facet mial zawsze na mnie ochote?
Licze na wasze odpowiedzi panowie
1. Oczywiście, że przyjemnością, a czymże innym. Pocałunki, przytulanie, dotyk, powolna gra zmysłów to podnieca i dostarcza wiele radości.
2. Oczywiście, że tak. Słysząc coraz szybszy oddech, widząc rumieńce, gdy powoli zaczyna odczuwać przyjemność. Można być doskonałym, ale zawsze jest coś co można zrobić lepiej lub inaczej 
3. Przeważnie tak. Skoro się wie, co działa na partnerkę spokojnie można to wprowadzić w danej sytuacji. Nawet jak się jej nie chce, to zawsze może się zachcieć, gdy będzie "męczona" haha.
4. Chyba każdy ma indywidualne podejscie. Mnie osobiście nowe stroje, jakieś gadżety by nie podniecały. Za to nowe miejsce tak. Generalnie lubię obserwować twarz, reakcje ciała, widzieć podniecenie, czuć to gorąco. Hmm - fajnie jak partnerka odnajduje wrażliwe miejsca na ciele, pomijam miejsca intymne, gdy dotyka językiem ucha, gdy widzę nad sobą jej biust i drażni mnie oddalaniem i zbliżaniem, różnie.
Widzę, że wpadliście w rutynę. A rutyna to środek nasenny nie tylko związku ale i seksu. Zmienić miejsce, wyjechać gdzieś, zrobić coś innego, mogą być też pikantne smsy jak jest w pracy. O - to dobry pomysł 