w czerwcu tego roku wzięliśmy ślub przed ślubem z mężem mogliśmy się kochać kilka razy dziennie w rożnych miejscach i czasie na rożne sposoby. A problem zaczął się już od"podroży po ślubnej" byliśmy nad morzem w bardzo fajnym ośrodku byliśmy w sumie sami ( ośrodek był na uboczu i nie było jeszcze sezonu)
A tak naprawdę nie kochaliśmy się prawie wcale kładliśmy się wcześnie zasypialiśmy nim wo gule cokolwiek zaczęliśmy kiedy rano wstawaliśmy nie mieliśmy ochoty i nastroju a teraz jest coraz gorzej kochamy sie raz na dwa tygodnie i to jeszcze z mojej inicjatywy czy mąż stracił mną zainteresowanie ?jak to odbierać...
1 2012-10-11 20:12:15 Ostatnio edytowany przez madziulka160 (2012-10-11 21:42:24)
2 2012-10-11 20:53:56 Ostatnio edytowany przez Margolinka (2012-10-11 20:55:24)
Madziulka, edytuj post, wstaw duże litery, znaki interpunkcyjne...i popraw błędy w pisowni...bo inaczej nie da się tego czytać..
margolinka
zdaje sobie sprawę z tego ze ciężko się to czyta ale staram się pisać jak naj szybciej ale nie zawsze mi to dobrze wychodzi
Na forum piszemy poprawną polszczyzną. Jeśli masz z tym problem, proszę, byś podczas pisania korzystała z pomocy słownika.
Zapoznaj się, proszę z regulaminem forum.
margolinka
zdaje sobie sprawę z tego ze ciężko się to czyta ale staram się pisać jak naj szybciej ale nie zawsze mi to dobrze wychodzi
Madziulka, to nie spiesz się. Pisz wolniej i bardziej zrozumiale. Piszesz "na akord" czy co? Uwierz mi, że beznadziejnie się czyta posty niechlujnie napisane, bez przecinków, kropek i wielkich liter na początku zdania. Nie róbmy z siebie "analfabetów" dlatego, że się nam spieszy...