Witam jestem z chłopakiem prawie 4 lata,współżyjemy ze sobą często i mamy raczej udane życie erotyczne... tzn mogłoby się tak wydawać. Mam straszny problem aby podniecić się przez minetkę.. na filmach porno to wszystko wygląda tak prosto i tak szybko,a mi to nie daje żadnej satysfakcji. Duzo szybciej podniecam się przez palcówkę. Czy Wy kobiety macie też z tym problem ?? Nie wiem czy to ze mna jest coś nie tak,ale bardzo chciałabym to przeżyć. Nawet nie wiem jak nakierować swojego faceta żeby zrobił mi dobrze. Dlatego wolę jemu zrobić loda niż zeby on miał mnie tam lizac.
2 2012-08-15 18:37:55 Ostatnio edytowany przez kosmiczny nick (2012-08-15 18:43:16)
Nie jestem kobietą, ale coś niecoś już wiem...
Po pierwsze nie traktuj takich filmów jako instruktażu czy też jak dokumentu, wedle którego weryfikujesz siebie i partnera, Wasze możliwości i reakcje, na boga...
Po drugie: czy dla Ciebie to problem powiedzieć, zasugerować czy wręcz pokierować go byś odczuwała satysfakcję? Oboje chyba jesteście dość młodzi i nadal poznajecie się wzajemnie... Naucz partnera siebie jeśli on nie wie jak do Ciebie trafić. I nie "wól mu robić loda" zamiast, bo to doprowadzi w końcu do Twoich rozczarowań, blokad, a w efekcie może nawet i do końca związku... Takie bywają konsekwencje.
Pozbądź się wstydu, jeśli to on blokuje Twoją szczerość, i powiedz partnerowi czego pragniesz...
Albo, po prostu, gdy już jesteście rozpaleni, bez słowa odsuń jego głowę, chwyć jego dłoń tak, by jego palce powędrowały w miejsce, które szczególnie czujesz... I pokaż mu swoją reakcją na ten dotyk, że TO TUTAJ. Proste? No, to do dzieła...
No wiesz życie to nie porno, Ty musisz poznać swoje ciało a poznajemy je cały czas,musisz mu powiedzieć jak lubisz najlepiej czy może kiedy liże Cię żeby włożył jeszcze paluszka, on nie czuje tego za Ciebie i nie wie co robić najlepiej jeżeli mu tego nie powiesz. Wiesz każdy lubi co innego i inaczej
właśnie problem w tym,że nawet nie wiem jak go nakierować na to żeby zrobił to dobrze. On bardzo chęnie by to pewnie zrobił bo się dobrze dogadujemy w sprawach łóżkowych,ale problem,że ja chyba sama dobrze swojego ciała nie znam
Dlatego niech po próbuje, ja szczytuje kiedy włoży paluszka i nim porusza a jezykiem robi swoje, jak sobie o tym pomyśle to mnie ciarki przechodzą powiedz mu co Ci się podoba kiedy będzie to robił na pewno dojdziecie do mega przyjemności i przede wszystkim nie myśl o nie wiem czym, musisz się też wczuć i poczuć każdy dotyk
właśnie problem w tym,że nawet nie wiem jak go nakierować na to żeby zrobił to dobrze. On bardzo chęnie by to pewnie zrobił bo się dobrze dogadujemy w sprawach łóżkowych,ale problem,że ja chyba sama dobrze swojego ciała nie znam
Skoro uważasz, że on bardzo chętnie - to w czym problem? Może daj mu tą wskazówkę, a co dalej sama zobaczysz...? Skoro sama siebie jeszcze nie znasz to może dzięki partnerowi odpowiednio przez Ciebie pokierowanemu wreszcie poznasz co Ci sprawia rozkosz? Trochę go pokieruj jak wcześniej sugerowałem i poczekaj...
Nic od razu.
Wiesz, nie wszyscy muszą wszystko zaraz uwielbiać i przezywać jak na pornolach. Ja też nie jestem wielką fanką minety, chociaż znam swoje ciało, partner też jest dobry w te klocki, ale to jednak nie to. Jest fajnie, miło, ale zdecydowanie wole poczuć coś w środku ;D Nie przejmuj się i najwyżej próbuj dalej;)
ja rowniez nie przepadam za mineta....zdecydowanie wole cos konkretnego miedzy nogami.