UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!! - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 83 ]

Temat: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Witam!!!
Jestem tu nowa zalogowaŁam się ponieważ potrzebuję pomocy!!! Wczoraj przeżyłam UPOKORZENIE !!! Jestem z facetem od 6 lat mieszkamy razem od 4 lat, a nasz seks można powiedzieć, że prawie umarł!!! Parząc mojemu facetowi kawę czułam, że jest cos nie tak, po przyjsciu do pokoju od razu po spojrzeniu mu w oczy zauważyłam, że jest zmieszany. Zapytałam co takiego robił i nawet nie zastanawiając się zajrzalam pod koldrę gdzie był już po wytrysku i niestety nie zdąrzył zmyć wydalonej spermy. Oczywicie zrobil to pod filmy , na którym były dziewczyny które doprowadzały się do orgazmu same jęcząc przy tym niesamowicie, oczywiscie ich narządzy byly w calej okazałosci i mój wspaniały facet doszedł do wytrysku podniecając się własnie na tą dziewczynę!!! Większego upokorzenia i bólu zarazem nigdy w życiu nie doznałam. Mój facet wybrał porno dziwkę zamiast mnie ciepłego i miekkiego ciałka!!!! Zazanaczam, iz jestem atrakcyjną brunetką o lazurowych oczach i nieziemskiej figurze!!! Poczułam sie jak nic nie warta, zero atrakcyjna kobieta!!! Ze łzami w oczach i trzęsącym głosem, wykrzyczalam przeróżne najobrzydliwsze słowa do niego, aby najbardziej zabolały, byl ból rozgoryczenie i zrezygnowanie. W tym momencie nadal mam rozgoryczenie i brak chęci do życia. Jedno co mi przychodzi na mysl to gorący ognisty seks z nieznajomym, chęć podobania się i adoracji, chęć namiętnosci faceta na mnie na moje cialo!!! Dodam jeszcze, że juz nie raz spotkałam się u mojego faceta z takimi filmami, gdzie zawsze moją reakcją były przeogromne awantury, ale to nic nie dawało bo za jakis czas znowu sobie wgrywał ( zaznaczam że mój facet ma 32 lata ) więc po jakims czasie jesli zobaczyłam u niego w telefonie takie filmy kasowałam je juz bez awantury ale oczywicie nie obeszło sie bez ponownego upokorzenia i bólu niesamowitego.  Zaznaczam również, że moj facet rząda ode mnie seksu analnego, gdzie ja jestem kompletną przeciwniczką tego rodzaju seksu ! Przez moją odmowę on zaprzestał uprawiania seksu ze mną, a ja czułam se jeszcze gorzej bo uprawial go z porno-dziwkami! I nadal to robi a o mnie nie mysli wogóle, a ja tez mam potrzeby i nigdzie ich nie rozładowuje!!! Czy kobieta jest po to aby spełanić tylko i wyłącznie zachchianki faceta? A gdzie jej potrzeby? Nie rozumiem czemu sie tak zachowuje!!! Czy ktos z was jest w stanie to wytlumaczyć? W razie jakichkolwiek pytań chętnie dopowiem , bo być może nie wszystko napisałam i komus nasuną się dodatkowe pytanie.Smiało proszę pytać i liczę na bogatą odpowiedz, gdyż jestem zdruzgotana.....

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Jeśli rozmowy nie pomagają spróbuj mu pokazać ile jesteś warta.. niech pornografia nie będą obce w twoim domu, gazety, filmu na wierzchu niech patrzy a Ty ubieraj się zakrywając całe swoje ciało, nie dawaj mu nic ! - Masz ! i Patrz na nie , Ty na to nie zasługujesz aby patrzeć na mnie, skoro ja Cie nie podniecam i wolisz takie rzeczy to teraz się niech nie dziwi - Wychodź z domu ślicznie ubrana a przy nim nic nie pokazuj, dasz mu do zrozumienia albo ty albo pornole.

3 Ostatnio edytowany przez rozjasniacz (2011-10-03 22:43:44)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

A to świntuch!!!! Już chociaż mógł iść do toalety walnąć o klapę, albo do łazienki i się zabawić podczas kąpieli.
Mój facet wiem, że wali gruszkę. Oczywiście się wypiera, ale on nie potrafi kłamać i prawdę widzę w jego oczach.
Pornuchy ogląda, weszłam kiedyś w google, a tam zaznaczone że były otwierane wszystkie linki jakie tylko się wyświetliły. No, wkurzyłam się na maxa, darłam buzię, ale to nic nie dało.
Radzę Ci bądź ostrożna, bo może jest zalogowany na jakimś portalu ero albo randkowym. Sprawdź to!

Mnie te wszystkie świństwa od mojego odpychają do tego stopnia, że nie wiem czy chcę z nim dalej być. Na co mi taki dupek.

4

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Też bym się wkurzyła.
Rozumiem zwykłe porno, ale takie, gdzie babki same się zadowalają? Dziwnie bym się poczuła.
Z jednej strony mogłoby to być dlatego, że mu zabraniasz, ale z drugiej? On chyba nie szanuje Twoich potrzeb, skoro gdy odmówiłaś analnego, to już nie chce się kochać.
Poważna rozmowa. Chyba tyle mogę poradzić.

5 Ostatnio edytowany przez JustynaPiatkowska (2011-10-04 08:11:47)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

SPRAGNIONA,
z pornografii sporadycznie korzysta większość kobiet i mężczyzn, również w stałych związkach. Problemem jest, gdy jest to główny i preferowany sposób zaspokajania swoich potrzeb lub partnerzy znacznie różnią się między sobą opinią na ten temat. Często brak rozmowy (awantura nie jest rozmową) i zrozumienia jednego z partnerów paradoksalnie prowadzi do tego, że masturbacja staje się atrakcyjniejsza, bardziej dostępna, łatwiejsza niż seks w związku.

Jak często (teraz i wcześniej, przez ostatnich kilka lat Waszego związku) zdarza Wam się rozmawiać o Waszych potrzebach, trudniościach, oczekiwaniach, pomysłach? Jakie strategie próbowaliście stosować, aby seks (częstość, charakter zbliżeń) był tak samo satysfakcjonujący dla Was obojga? W swoim poście żadnym słowem nie odnosisz się do swojego mężczyzny w tej sytuacji - jak zareagował, co powiedział, jak się czuł?

Rozumiem, że jesteś wzburzona, czujesz się oszukana, ale fakt, że mężczyzna korzysta z pornografii nie musi mieć złego wpływu na związek. Zaopiekowanie się tą sytuacją, a przede wszystkim Wami - Waszymi emocjami, potrzebami - może prowadzić do jak najlepszego rozwiązania.

Niestety, reagowanie złością, agresją utrwala zaistniałą sytuację jako niezwykle istotną (a prawdopodobnie dla mężczyzny nie znaczyła nic), groźną, jednoznacznie wskazuje winnego. Przeszukiwanie telefonu partnera, "zaglądanie mu pod kołdrę", grożenie zdradą niszczy zaufanie i oddala Was od siebie.

6

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Przepraszam, że może wejdę w temat ze swoją sprawą. Jestem mężatką od 5 miesięcy i na komputerze męża znajdują się pornofilmy, nic mnie tak nie irytuje jak fakt, że on to trzyma - przecież ma mnie to po co mu jakieś dziwki? Właśnie mam ochotę zrobić mu kolejną awanturę z serii "po co Ci porno". On sie oczywiście będzie zarzekał, że to stare i w ogóle, że nie ogląda. I po ostatniej awanturze obiecał, że wszystko skasował a ja widzę, że to jest - co prawda nie było otwierane (sprawdziłam w właściwościach pliku). Wszystko byłoby dobrze, nawet by mnie to nie ruszało, gdyby nie fakt, że ja mam większe libido od niego. Ja zawsze mam ochotę, a on nie (tłumaczy się zmęczeniem). A ja mam kompleksy (mam mały biust- jeśli to w ogóle biustem można nazwać). Wymyślam potem, że nie jestem atrakcyjna dołuję się i jest wielka lipa. Mój mąż jest moim pierwszym i jedynym partnerem. Współżyjemy ze sobą prawie od 4 lat. Czy to normalne, że ja często mam na niego ochotę? może powinnam się leczyć? Proszę Panią Justynę o poradę. Czy to możliwe, że mam większe libido niż mąż i jest ze mną wszystko ok? i co zrobić z kwestią filmów?

7

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

SPRAGNIONA - "Większego upokorzenia i bólu zarazem nigdy w życiu nie doznałam. Mój facet wybrał porno dziwkę zamiast mnie ciepłego i miekkiego ciałka!!!!"
Cieszę się, że nie doznałaś większego upokorzenia i bólu. To oznacza szczęśliwe życie. I o innych kobietach mogłabyś pisać z szacunkiem. smile

8

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

he he, heathcliff..alez to ideal kobiety "Zazanaczam, iz jestem atrakcyjną brunetką o lazurowych oczach i nieziemskiej figurze!!" smile) piekna i niezwykle skromna:)

9

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

I niezwykle taktowna:

SPRAGNIONA napisał/a:

(...)Zapytałam co takiego robił i nawet nie zastanawiając się zajrzalam pod koldrę gdzie był już po wytrysku i niestety nie zdąrzył zmyć wydalonej spermy. (...)

10

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

spragniona bardzo chętnie zabiore cię na drinka ;]

11

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Fakt- można się zdenerwować! Nigdy nie zrozumiem faceta, który nie kocha się ze swoją kobietą, a jak już to sporadycznie i od święta, a z chęcią wchodzi na strony porno i o losie eksploduje:] No cóż mężczyźni (nie wszyscy-oby) chyba już tak mają, a my kobiety nie mamy na to wpływu. Swego czasu sama trafiłam na taką stronkę, bo mój narzeczony oczywiście też oglądał, a jak się wytłumaczył?? ciekawością:) szkoda, że na kolejne 2 razy już nie miał wytłumaczenia!. Wcześniej mnie to wkurzało, a teraz...teraz już nie mam "klapek na oczach".

12 Ostatnio edytowany przez november (2011-10-04 16:04:48)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Dawno nie widziałam posta na taki temat, w którym byłoby tyle negatywnych emocji i wręcz agresji. Nie widzę nic dziwnego w tym, że facet ogląda porno i robi sobie przy tym dobrze. Bardzo mnie dziwi podejście typu "jak on mógł, przecież ma mnie". Wydaje mi się, że choć z pozoru tak jak i w seksie, tak i w oglądaniu filmików chodzi o satysfakcje seksualną, to jednak seks z partnerką oraz seks "sam na sam" zaspokaja nieco inne męskie potrzeby. Wątpię by dla normalnego faceta zadowalanie się dłonią zawsze było lepsze niż bycie z kobietą. Ale myślę, że są chwile, kiedy facet woli to zrobić tak i sobie po prostu ulżyć... Ale nie tylko facet. Wiele kobiet, w tym zresztą ja, lubi odpalić film i się zrelaksować w ten sposób.
To ogromne upokorzenie, które odczułaś jest dla mnie niepojęte. Piszesz, że przecież jesteś atrakcyjna - nie poddaję tego w wątpliwość - a jednocześnie odnoszę wrażenie, że niezbyt pewna tych słów. Czy uważasz, że kobiety z filmów porno są dla Ciebie konkurencją?
Druga rzecz, "nieziemskie ciało kobiety" nie zawsze odgrywa rolę pierwszorzędną, jeśli kobieta jest niechętna nowym doznaniom. Nie twierdzę, że seks analny to priorytet, jeśli Ty tego nie tolerujesz, ale zastanawiam się z czego to wszystko wynika. Czy nie jesteś np. zbyt zamknięta na faceta? Mówisz, że Wasz seks umarł, ale odbieram to tak, jakbyś całą winę zrzucała na swojego faceta. Być może Twój stosunek do jakichś jego propozycji i Twoja apodyktyczna postawa - choćby kasowanie filmów w JEGO telefonie - po prostu go zniechęcają do czegokolwiek? Nie twierdzę, że na pewno robisz coś nie tak (choć sytuacja z pewnością nie jest wynikiem działań tylko jednej strony) ale ton posta po prostu mi podpowiada, że musi być wszystko po Twojej myśli...
Nie powiem oczywiście, że popieram zachowanie Twojego faceta, który nie akceptuje Twojej odmowy na seks analny i do tego szantażuje Cię: "anal albo żaden seks".

Jeśli Twój facet faktycznie cały czas woli to robić w ten sposób, to faktycznie jest pewien problem. Na co zresztą wskazywać może fakt, że on to robi kiedy Ty parzysz kawę - czyli proste - wtedy, kiedy nie zauważysz. Twoje nagłe zaglądanie pod kołdrę jest furiackie. Zastanów się jak on to odbiera i jak się w takiej chwili czuje, i najpierw zamiast trzaskać piorunami i usuwać skutek (kasować filmy i urządzać awantury) poszukaj przyczyny. Może dojdziecie do tego wspólnie poprzez konstruktywna rozmowę. Twoje awantury nie doprowadzą do niczego, wręcz przeciwnie, facet niebawem zacznie się czuć jak syn ganiony przez konserwatywną matkę... Tym bardziej, że wie, że nie akceptujesz masturbacji, bo sama tego nie robisz.


Upsupsi napisał/a:

Jeśli rozmowy nie pomagają spróbuj mu pokazać ile jesteś warta.. niech pornografia nie będą obce w twoim domu, gazety, filmu na wierzchu niech patrzy a Ty ubieraj się zakrywając całe swoje ciało, nie dawaj mu nic ! - Masz ! i Patrz na nie , Ty na to nie zasługujesz aby patrzeć na mnie, skoro ja Cie nie podniecam i wolisz takie rzeczy to teraz się niech nie dziwi - Wychodź z domu ślicznie ubrana a przy nim nic nie pokazuj, dasz mu do zrozumienia albo ty albo pornole.

Otóż to - ukarz swojego faceta... Sory, ale to nie prowadzi do niczego, tylko zaostrzy sytuację. Nie kumam jaki związek z wartością kobiety mają pornole.
Trochę dystansu...

13

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

@november:
Jeżeli facet nigdy nie potrafił się przyznać do oglądania porno, uchodził za przykładnego chrześcijanina lub celowo sprawiał wrażenie takiego który nigdy nie ogląda, wtedy kobieta ma prawo czuć się rozczarowana gdy odkryła jego sekret.

Zresztą ten temat jest prawdopodobnie prowokacją, jakoś nie wierzę w autentyczność tego co napisała autorka.

14

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

straceniec - to kwestia kłamstwa, nie pornografii. Pornografia nie ma tu znaczenia, bo kobieta może czuć się tak samo, niezależnie od tego, co jest treścią sekretu. Piszesz o kłamstwie, oszustwie, obłudzie, pozorach etc.

15

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Zauważylam, iż co niektórzy nie do końca zrozumieli moją wypowiedż i bardzo proszę o powstrzymanie sie od uszczypliwych komentarzy, gdyż ta cała sytuacja jest dla mnie ogromnie trudna i szczerze przyznam, że niektóre wypowiedzi zabolały... Chodz po przeczytaniu jej dzis to fakt jest ona niesprecyzowana. Otoż pisząc o sobie jako atrakcyjnej dziewczynie chciałam tym tylko zaznaczyć, iż to nie są moje słowa lecz osób znajomych, koleżanek które tak do mnie o o mnie mówią, a ja jednak w to nie wierzę, gdzie jedna z forumowiczek zauważyła to w sposobie mojej wypowiedzi....
Poprzez zachowanie mojego faceta przyznam się szczerze, że moje libido całkowicie zanikło. Jeszcze jakies 3 lata temu jak bylismy w Anglii nasz seKS byŁ wysmienity codzienny, w weekendy urządzałam dla niego show w swoim wykonaniu, w seksownym stroju. A pomimo to na swoje urodziny mój kochany wykasował nasze wspólne zdjęcia i na to miejsce wgrał sobie całą pamięć telefonu filmów porno! Wyobrażcie sobie co ja wtedy poczułam.... i od tamtego czasu ja coraz bardziej traciłam ochotę na seks. Mój popęd spadał a ja przestałam urządzać show...towarzyszyło mi podłamanie. Szczerze łudziałam się ze zmieni stosunek do tych pornoli i zajmie się mną ale nic się nie zmieniło. Do tej pory jak widać sięga po to. Co do wczesniejszego wątku to owszem nie napisałam jaka była reakcja faceta po tym całym wydarzeniu pod kołderką. Przez jakis moment poczuł się chyba skrępowany i chyba głupio mu było, szczerze przestraszył się tego co powiedziałam, żeby zaczął se bać, że pójdę na facetów. Jeszcze tego samego wieczoru wyszłam wyżalić się przyjaciółce, a on był w lekkim strachu gdzie idę i po wyjsciu dostałam smsa : abym nie robiła głupstw i że se zmieni i że będzie uprawiał seks ze mną!!! Po powrocie zaczął mnie przytulać chodz ja bardzo niechętnie do tego podchodziłam i mało skorzystał. Następnego dnia wyobrażcie sobie, że ze skruszonego faceta nagle zmienił się w isntego drania zaczął kpić, drwić ze mnie i z tego że tak zareagowałam na tą całą sytuacje. Zaczął się po prostu smiać!!!! I co wy na to????????? Moją reakcja były łzy które są do tej pory. A on po prostu nie odzywa se do mnie. Owszem przyjęłam taktykę i postawę zimnej i niedotykalnej. Nawet nie przebieram się przy nim. Nie daje się mu pokazać wogóle nago. Tylko czy to zadziała....w ta stronę, w która bym chciała....bo to będzie tak, że ja nie dam się nawet dotknąć, on będzie potrzebował seksu to znowu będzie to robił z tymi porno dziewuchami, a co gorsza dojdzie w końcu do fizycznej zdrady. A zresztą ja też będę potrzebować seksu i kto wie czy ja się nie posunę do jakiego kroku. Bo co ja mogę zrobić skoro rozmowy normalne nie pomagają, nie działają, to on chce aby było tak jak pan sobie życzy, a ja mam się podporządkować. nawet prosiłam go o pójscie do psychologa, bądz seksuologa, skończyło się na tym, że oznajmił ze pójdzie, i to chyba tylko dla swiętego spokoju....
BARDZO PROSZĘ O POMOCNE WYPOWIEDZI, A NIE O ZBĘDNE DOKUCZLIWE KOMENTARZE, GDYŻ NIE BAWI MNIE TO WCALE.
BĘDĘ NIEZMIERNIE WDZIĘCZNA....

16 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2011-10-04 22:12:00)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Cały problem w tym, że nazwane przez Ciebie "zbędnymi, dokuczliwymi komentarzami" napisane były po to, byś zastanowiła się nad    s w o i m  zachowaniem i mogła sobie, i waszemu związkowi, pomóc.
Ty jednak oczekujesz czegoś innego, na pewno jednak nie obiektywnego spojrzenia. Nie chce mi się zgadywać.

17

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Szkoda, że ten twój "mężczyzna" nie potrafi twardo stwierdzić: "oglądam i akceptujesz to, albo żegnamy się".
Zamiast tego, wybrał status quo. Tkwienie w takiej beznadziejności. Skoro nie zależy mu na seksie z tobą to co ty dajesz z siebie w waszym związku? Utrzymujesz go?
Po co tracić czas w taki sposób?

"Owszem przyjęłam taktykę i postawę zimnej i niedotykalnej."

Już zaczynasz pewien rodzaj gry, naprawdę masz na to ochotę? To nie zmusi go do podjęcia autentycznej decyzji. Najwyraźniej on nie ma ochoty nic zmieniać i nie ma jaj się do tego przyznać, skoro robi wszystko by ta kwestia rozeszła się po kościach.
Zresztą skoro nie miał wcześniej ochoty na seks z tobą, myślisz że to nieprzebieranie się przy nim coś zmieni? :>

18 Ostatnio edytowany przez november (2011-10-05 10:59:55)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Ok, drugi post rzuca na to nieco inne światło. Teraz widzę tu mniej złości, więcej smutku. Spragniona, czy kiedykolwiek zamiast maskować swój ból gniewem powiedziałaś facetowi o tym, że cała sytuacja sprawia, że spada Twoja samoocena? Że wcześniej czułaś się atrakcyjna a teraz widzisz głównie swoje wady? Nie wiem jak wyglądały do tej pory Wasze rozmowy na ten temat, jednak jak widać nie ma konsensusu. Dla mnie pewne jest, że dogadanie się wymagać będzie i zapomnienia o niektórych sprawach i ustępstw w innych. Zarówno z Twojej jak i jego strony. Złość i upór na pewno nie przyniosą skutku. Nie mogą Ci powiedzieć, "na Twoim miejscu zrobiłabym to czy tamto" bo mam inne podejście do tych spraw. Coś mi jednak podpowiada, że już Twoje pierwsze reakcje mogły odnieść zupełnie odwrotny skutek. Wspomniałaś o zdjęciach na telefonie, które on skasował by wrzucić porno, ale nie wiem czy to właśnie był początek. Akurat ta sytuacja nie jest dla mnie tak jednoznaczna. Pewnie w podobnej sytuacji byłabym zła, ale tylko wtedy, gdyby facet wykasował jakieś ważne czy nie powtarzalne zdjęcia. W innym przypadku nie uważam wcale, by facet koniecznie powinien przetrzymywać moje zdjęcia i się w nie wpatrywać. Zastanawiam się co Cię bardziej dotknęło: czy to, że skasował Twoje/Wasze zdjęcia, czy to, że wgrał sobie filmy porno... I czy to właśnie po tym, kiedy to zauważyłaś, urządziłaś mu awanturę i jeśli tak, to co powiedziałaś...

Jedyne co mi przychodzi do głowy, to chyba tylko to, by złożyć broń i spokojnie usiąść i pogadać. Czy naprawdę jemu chodzi tylko o porno, anal, czy może o coś innego? Czy on wie o co tak na serio masz żal - no i co kryje się pod Twoją niechęcią do tego, że on ogląda takie filmy... Odkrycie kart to chyba jedyna droga by się dogadać.
Ze swojej strony może spróbuj jednak tak silnie nie piętnować tych filmów. Większość mężczyzn to robi. Zakazując mu tylko sprawisz, że będzie Cię okłamywał i ukrywał wszystko, ale nie przestanie tego robić i jeszcze bardziej będzie się od Ciebie odsuwał. Zresztą to i tak zaszło już chyba daleko. Szczerze powiedziawszy ja nie wiem jak Wy do tej pory razem żyjecie...

19

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Witam!!!

Pojawiam się po raz kolejny.
Zacznę od razu do sedna sprawy, będąć z moim facetm przez 1 rok, gdzie byliśmy zakochani po uszy wgrał sobie całą pamieć telefonu filmów porno. To działo sie w Anglii, wybuchłam płazem, smutkiem, żalem, wygoniłam go z domu.
Po czym jak uż wcześniej wspomniałam o podobnych sytuacjach wgrania sobie ,,dziewk prono'', gdzie doskonale mój facet zdaje sobie sprawę, jak reaguję na tego typu rzeczy, że nie toleruję tego, że przez to mnie odpycha, że czuję się nie atrakcyjna, nie seksowna dla niego i wogóle. ( przypominam, iż facet mój odepchnął mnie sam jak odmówiłam jemu seksu analnego, przestał uprawiać ze mna seks! ) MyŚLAŁAM, że poskutkowało.
Dokładnie po minionym obecnym weekendzie jeste zdruzgotana.
Dodam, że jest instruktorem nauki jazdy, były dwa rozstania między nami teraz 3 raz się zeszliśmy. On przez krótki czas spotykał siię ze swoją KURSANTKĄ 18 TKĄ!!!( namierzyłam, go pprzez porlate społecznościowe, gdzie ona wstawiła z nim zdjęcie objetych i trzymających się za ręcę ! ) eszłam się z nim gdyż go kocham,ale nie jestem w stanie uwierzyć i zaufac i czsami dogryzam co do jego pracy, szczerze nie jestem ufna. Tym bardziej, że on sobie kpi z tego i dogryza mi,i wysmiewa sie. Ale do czego zmierzam, ponownie w miniony weekend sytuacja się powtórzyła co do filmów porno. Chciałam wyjsc z nim na impreze razem potanczyc, on nie chcial, ale pił alkohol ( zaznaczam iz mieszka u mnie w moim domu ) po czym przysła koleznka i on juz w stanie lekkiego upojenia powiedział tekst do mnie i kolezanki: ,,będę was rżnął'' wywaliłyśmy oczy na ten tekst!!! Po czym koleznka pojachała, ja sie położyłam, a on sie ubrał i wyszedł pijany w środku nocy o godz. 1.00 i nie było go 2 godziny. Pojechał do kolegów do baru.
Na drugi dzień po przebudzeniu i wyrażaniu sie do mnie chamsko i wulgarnie na moje pytanie gdzie był odpowiedział mi najpierw: ,,na dziwkach'' po czym zadałam drugie takie samo pytanie: ,, że u kolegów i chuj mnie obchodzi'' !!!!
Następnie ubrał sie i wyszedł w niedzielę o 13 pić alkohol dalej z szwargem'' Wrócił po 21,gdyz napisał do mnie ze jest i czeka na mnie, a  mnie nie było.
Wchodzac do domu naciełam się na jego seans filmowy - porno !!! Byłam w szoku jak zobaczyłam swojego faceta pijanego na maxa ze stojącym interesem oraz film na dvd porno, w telefonie pełno prono - dziwek samych rozłożonych. Zbeształam go bez krzyku inteligentymi SŁOWAMI.
N adrugi dzien płakał złamamal i usunał filmy. Okazał skruche, ale to był kac który przez niego przemawiał tak mysle.
Opisałąm całą sytuację najbardziej dokładnie jak mogłam.
Nie napisze nic o moich reakcjach, postawcie się w mojej sytuacji i czekam na szczere komentarze i wypowiedzi...
Domyślam sie jakie one będą...
pozdrawiam i zekam z niecierpliwością.

20

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

SPRAGNIONA - a czemu mieszka u Ciebie?

21

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

MIESZKAMY REZAM ZE SOBĄ JUŻ 6 LAT BO TAK CHCIELIŚMY BYĆ RAZEM.

22

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

spragniona--pora zmienic faceta,bo jesli facet trzepie kapucyna i oglada dzikie filmy to znaczy,ze daleko z nim nie zajdziesz...prawdziwa milosc nie polega na super seksie...uwierz mi nawet jesli wydaje ci sie ze go kochasz nie warto z kims takim byc bo i tak cie rzuci...chocbys wygladala jak najpiekniejsza bogini,tacy ludzie jak twuj chlopak nie sa warci zachodu... czujesz sie upokorzona-no i nic w tym dziwnego,ja nigdy bym sie z takim kims nie zwiazala...  fuj,wogole obrzydliwe jest dla mnie jesli ktos pisze o wytryskach i innych zeczach,tak szczegolowo ...to bardzo osobiste ,ale to tak na marginesie ;D

23 Ostatnio edytowany przez Anemonne (2011-11-02 19:10:32)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

DOKŁADNIE BARDZO OSOBISTE, ALE MUSIAŁAM PRZEDSTAWIĆ DOKŁADNY OBRAZ, ABY BYŁO WIADOMO DOKŁADNIE W CZYM RZECZ, WIĘC PRZEPRASZAM I WYBACZCIE ALE MUSIAŁAM W TEN SPOSÓB, CHODŻ TO JEST TEŻ DLA MNIE BARDZO KRĘPUJĄCE, ALE DZIĘKI SIECI JEST MI ŁATWIEJ...

W Internecie pisanie wielkimi literami uznawane jest za krzyk. Proszę więc, nie krzycz. Anemonne

24

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

To trochę smutne co napisałaś.
Przepraszam, ze się pytam, może nie powinnam wnikać. Ale jak wam się w łóżku układało? Oprócz tego, że nie zgadzałaś się na seks analny ( co akurat rozumiem, gdyż też nie jestem zwolenniczką ) były jakieś problemy?
Mój facet też się nie przyznaje do tego "że sam siebie czasami zaspokaja". Nie wiem jaka jest prawda, ale jak narazie nie sprawia mi to problemu. Może spróbuj z nim jakoś o tym porozmawiać. Może on czegoś potrzebuje? Może w waszym seksie coś było nie tak, może coś mu nie odpowiadało?

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

SPRAGNIONA,
z jakich powodów wciąż pozostajesz w związku z tym mężczyzną?
Z jakich powodów on wciąż pozostaje w związku z Tobą?

26

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
jablonka napisał/a:

spragniona--pora zmienic faceta,bo jesli facet trzepie kapucyna i oglada dzikie filmy to znaczy,ze daleko z nim nie zajdziesz...prawdziwa milosc nie polega na super seksie...uwierz mi nawet jesli wydaje ci sie ze go kochasz nie warto z kims takim byc bo i tak cie rzuci...chocbys wygladala jak najpiekniejsza bogini,tacy ludzie jak twuj chlopak nie sa warci zachodu... czujesz sie upokorzona-no i nic w tym dziwnego,ja nigdy bym sie z takim kims nie zwiazala...  fuj,wogole obrzydliwe jest dla mnie jesli ktos pisze o wytryskach i innych zeczach,tak szczegolowo ...to bardzo osobiste ,ale to tak na marginesie ;D

Chyba tylko połowicznie masz rację. Nie oszukasz biologii. Seks jest bardzo ważny w życiu ludzi.

27

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Kompletnie nie rozumiem o co Wam z ta masturbacją chodzi. Masturbuje się 9 na 10 facetów i 6 na 10 kobiet. Może zamiast szukać dziury w całym zajmijcie się Waszymi relacjami w związkach bo jak relacje sa dobre to i seks zazwyczaj udany.

28

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
JustynaPiatkowska napisał/a:

SPRAGNIONA,
z jakich powodów wciąż pozostajesz w związku z tym mężczyzną?
Z jakich powodów on wciąż pozostaje w związku z Tobą?

Ja po prostu kocham tego mężczyznę, bo gdyby tak nie było to pewnie nie wahałabym się czy odejsć czy nie po tym jak mi przykrosć sprawia, ponieważ te filmiki i to co robi sprawia mi przykrosć, Jestem bardzo wrażliwą dziewczyną. Owszem rozmawialismy o tym długo wytłumaczyłam jemu co czuje w takich momentach i jak to działa na mnie , że mam kompleksy a on nie pomaga mi w tym tylko jeszcze bardziej powoduje uczucie braku pewnosci siebie. Nie mam piersi jak te ,,panienki porno'' widocznie on takie lubi, ale nawet jesli to powinien to robić w taki sposób, abym tego nie widziała. A tu takie sytuacje jeszcze u mnie w moim domu. Nie mogę zaufać temu mężczyznie przez takie sytuacje.
Z kolei on twierdzi, że kocha mnie, to nie rozumiem w takim razie czemu mnie krzywdzi skoro kocha nie powinien krzywdzić. Bynajmniej tak powinno jeli się kocha to nie powinno krzywdzić się drugiej osoby.

Co do relacji wczesniejszych naszych łożkowych ja myslałam, że było dobrze ba nawet super przyznam się, że wiele naszych wieczorów bylo pikantnych, urządzałam show w seksownym gorsecie i tańcami. Ale nadszedł moment, gdzie własnie powiedział, że chce seksu o jakim wczesniej wpomniałam, ja odmówiłam gdyz ten rodzaj seksu jest dla mnie po prostu obrzydliwy, niesmaczny i krótko mówiąc kojarzy mi się z gejostwem. No cóż takie mam podejscie do tego rodzaju seksu i nie zmienię tego A on jako kochający mnie mężczyzna powinien uszanować moje zdanie i mój wybór.
Szczerze to się zastanawiam czy ten nasz zwiazek dalej ma jakies szanse na przetrwanie, gdyż jemu będzie brakowalo tego rodzaju seksu i obawiam się, że w końcu będzie to trwało nadal tzn. te filmiki a potem co najgorsze poszuka takiej dziewczyny, ktora zgodzi sie na to.
Pytajac jego czy byłby w stanie zrezygnować z tych filmikow chocby w taki sposób, aby nie wgrywać ich do telefonu i jesli już to wiadomo, że onejrzy jeszcze nie raz, ale aby jesli mujsi to robić to niech to robi tak abym tego nie widziała i nie natknęła się na to nigdy wiecej. Powiedział, że zrezygnuje, ale jako mało przekonywująco. Tym bardziej, że robi to od dłuższego czasu. Czy są szanse na to, aby taki facet, który ja uważam, że jest pornoholikiem jest uzależniony od tego czy będzie potrafił zrezygnować z tego dla dobra związku i relacji??? Czy będzie chciał to zrobić???

Dziękuję za wszelkie porady.
pozdrawiam

29

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Najprawdopodobniej jest uzależniony od pornografii, a próba wymuszenia u Ciebie seksu analnego, może oznaczać, że jest na drugim etapie uzależnienia, miałem podobnie jak Twój partner, a tak mniej-więcej wyglądają etapy uzależnienia:

1. Uzależnienie. Początkowe zainteresowanie pornografią nasila się i skłania do poszukiwania coraz to nowych materiałów i gatunków pornografii. Umysł coraz mocniej wypełniają fantazje związane z pornografią, a masturbacja staje się ulubioną formą spędzania wolnego czasu.
2. Eskalacja. Z upływem czasu osoba uzależniona potrzebuje coraz ?mocniejszej?, coraz bardziej perwersyjnej pornografii, aby utrzymać dotychczasowy poziom podniecenia. Jeżeli uzależniony utrzymuje kontakty seksualne, zaczyna wymuszać coraz bardziej perwersyjne formy uprawiania seksu.
3. Utrata wrażliwości. To co wcześniej wydawało się odrażające i szokujące, zaczyna być postrzegane jako zwyczajne. Prowadzi to do przeświadczenia, że to co robią nie jest niczym złym.
4. Wcielanie dewiacji w życie. Oglądanie pornografii już nie wystarcza, pojawia się potrzeba praktykowania zachowań które ukazuje pornografia. Mogą to być praktyki takie jak: promiskuityzm, ekshibicjonizm, homoseksualizm, współżycie grupowe, podglądactwo, prostytucja, gwałty, sadomasochizm, współżycie z dziećmi.

30

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Na jakiej podsawie uważasz że jest najprawdopodobniej uzależniony? Bo zaproponował seks analny i filmiki?
W takim razie to ja też jestem uzalezniony bo oglądam pornole z narzeczoną i uprawiamy seks analny.
Większych bredni nie słyszałem dawno.

31 Ostatnio edytowany przez mathey (2011-11-05 13:06:49)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Dla Ciebie mogą to być brednie, co mnie to obchodzi, mało wiesz nt temat, bardzo mało.
Spragniona wymieniła wiele symptomów, które mogą o tym świadczyć. Jest tego trochę i nie chce mi się ich dla Ciebie wyszukiwać, a jeśli sam ich nie dostrzegasz, to nie mamy o czym rozmawiać.

32

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
mathey napisał/a:

Dla Ciebie mogą to być brednie, co mnie to obchodzi, mało wiesz nt temat, bardzo mało.
Spragniona wymieniła wiele symptomów, które mogą o tym świadczyć. Jest tego trochę i nie chce mi się ich dla Ciebie wyszukiwać, a jeśli sam ich nie dostrzegasz, to nie mamy o czym rozmawiać.

Mathey
rozumiem że po trzech wpisach dziewczyny na podstawie tylko Tobie znanych symptomów zdiagnozowałeś u faceta drugi etap uzależnienia od pornografii:), bo nosi filmiki porno w telefonie i został przyłapany na waleniu gruchy przez swoją partnerkę, oraz dlatego że zaproponował seks analny.
Jak masz wygłaszać takie bzdury to lepiej nic nie pisz. To że facet chce spróbować czegoś nowego z partnerką nie świadczy o żadnym uzależnieniu od pornografii. Inną kwestią jest wzjamena akceptacja takiej formy seksu. Wiadomo że ma odpowiadać obojgu i zadne to zboczenie ani nic nadzwyczajnego.
Uważam że oboje mają problem ale nie dlatego że on wali konia, a ona nie akceptuje pornosów w telefonie, a dlatego że juz dawno się rozminęli w oczekiwaniach względem siebie, nie mają dla siebie ani szacunku, ani zaufania, ani szczerości- czyli trzech podstawowych zasad, które powodują że związek jest udany.
Nie wiem czy się kochają, czy też nie, ale wygląda na to że bardziej żyją ze sobą bo się przyzwyczaili i jest im tak wygodniej i bezpieczniej. Oczywiście nie przeszkadza im to przy okazji drzeć ze sobą kotów. I przenosi się to na inne płaszczyzny, w tym na strefę intymną. Nie dbają o siebie, o swoje potrzeby więc każdy ciągnie w swoją stronę(czyt: ona mu nie pokazuje i nie daje, to on się zaspokaja sam) co do niczego dobrego nie prowadzi.
Ja widzę tylko radykalne cięcia w budżecie:
1. rozejdą się każde w swoją stronę
2. będą ze sobą rozmawiać szczerze bez oskarżeń i możliwie akcpetować swoją inność względem siebie i może coś jeszcze z tego będzie.

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Temat nie jest taki stary, więc odpisze, że postawiłam się na twoim miejscu i zakończyłabym związek OD RAZU! , gdy człowiek (któremu przez wiele lat bezgranicznie ufałam i kochałam) powiedziałby do mnie tak, jak powiedział Ci twój chłopak.
Skoro on nie ma do Ciebie szacunku, obraża Cię i nie rozumie Twoich potrzeb, to nie możesz się tak dłużej męczyć.
Lepiej obudzić się teraz i zacząć nowe zycie, niż za pare lat. Kiedy będzie Ci trudniej trafić na kogoś wartego Ciebie.
pozdrawiam

34

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Pozwolę sobie odpowiedziec na ten temat, ponieważ prześledziłam go od początku... Nie rozumiem, gdy kobieta mówi, że to normalne i jest ok. Mnie np irytuje fakt, że facet podnieca się na widok innych kobiet i cho wiem, że jest to rzeczą normalną, to jednak jakieś pohamowanie powinno byc, gdy jest się w stałym związku.
Jeżeli facet jest sam, to ok-jego Wacek-jego sprawa, jednak gdy w grę wchodzi kobieta, którą kocha, to wszelkiego rodzaju intymne sytuacje powinny miec miejsce w sypialni z Ukochaną właśnie.
Ja swego czasu chciałam nakłonic mojego mężczyznę do wspólnego obejrzenia takiego filmu, jednak spełzło to na niczym. Powiedziałam mu, że jeżeli chce oglądac filmy erotyczne, to ze mną albo w ogóle, bo nie zniosłabym faktu, że podnieca się na widok innych n agich kobiet i że ma chęc na oglądanie tego typu rzeczy... Było to despotyczne-fakt, jednak mówi się teraz o wolnych związkach itd... Niedługo małżeństwo będzie się kochało i będzie mieszkało w innych domach i będą się widywac na kawie. A gdzie szacunek?

Trzeba akceptowac różne rzeczy, jednak nie do przesady. Rzeczy, które bolą drugą osobę powinny byc niwelowane, jeżeli tylko komuś wystarczająco zależy.

35

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
SPRAGNIONA napisał/a:

Oczywicie zrobil to pod filmy , na którym były dziewczyny które doprowadzały się do orgazmu same jęcząc przy tym niesamowicie, oczywiscie ich narządzy byly w calej okazałosci i mój wspaniały facet doszedł do wytrysku podniecając się własnie na tą dziewczynę!!! Większego upokorzenia i bólu zarazem nigdy w życiu nie doznałam. Mój facet wybrał porno dziwkę zamiast mnie ciepłego i miekkiego ciałka!!!! Zazanaczam, iz jestem atrakcyjną brunetką o lazurowych oczach i nieziemskiej figurze!!! Poczułam sie jak nic nie warta, zero atrakcyjna kobieta!!! Ze łzami w oczach i trzęsącym głosem, wykrzyczalam przeróżne najobrzydliwsze słowa do niego, aby najbardziej zabolały, byl ból rozgoryczenie i zrezygnowanie. W tym momencie nadal mam rozgoryczenie i brak chęci do życia. Jedno co mi przychodzi na mysl to gorący ognisty seks z nieznajomym, chęć podobania się i adoracji, chęć namiętnosci faceta na mnie na moje cialo!!! Dodam jeszcze, że juz nie raz spotkałam się u mojego faceta z takimi filmami, gdzie zawsze moją reakcją były przeogromne awantury, ale to nic nie dawało bo za jakis czas znowu sobie wgrywał ( zaznaczam że mój facet ma 32 lata ) więc po jakims czasie jesli zobaczyłam u niego w telefonie takie filmy kasowałam je juz bez awantury ale oczywicie nie obeszło sie bez ponownego upokorzenia i bólu niesamowitego.  Zaznaczam również, że moj facet rząda ode mnie seksu analnego, gdzie ja jestem kompletną przeciwniczką tego rodzaju seksu ! Przez moją odmowę on zaprzestał uprawiania seksu ze mną, a ja czułam se jeszcze gorzej bo uprawial go z porno-dziwkami! I nadal to robi a o mnie nie mysli wogóle, a ja tez mam potrzeby i nigdzie ich nie rozładowuje!!! Czy kobieta jest po to aby spełanić tylko i wyłącznie zachchianki faceta? A gdzie jej potrzeby? Nie rozumiem czemu sie tak zachowuje!!! Czy ktos z was jest w stanie to wytlumaczyć? .....

Ty tak na serio czy jesteś trolllem?

Jeśli na serio to ci współczuje i powinnaś się leczyc u psychologa.
Porno to nie zdrada.

36 Ostatnio edytowany przez nocnalampka (2012-01-18 16:12:00)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

monikamacius, dzieki za tego posta, bo juz bylam gotowa myslec, ze jestem tu jedyna wink Mam dokladnie takie samo podejscie. I tak, dla mnie podniecanie sie przy porno jest zdrada! Przyjmuje, ze ktos moze uwazac inaczej. Ale ja z kims takim sie nie zwiaze. Jestem zdania, ze w kazdym zwiazku to wlasnie te dwie osoby powinny sobie wypracowac wlasne zasady i ich sie trzymac. Wiec niech milosnicy porno wiaza sie z tymi paniami, ktore nie maja nic przeciwko i  beda szczesliwi smile Ale niech tez oni przyjma do wiadomosci, ze jest spora rzesza i kobiet, i mezczyzn ktorzy widza to inaczej i dla ktorych taka forma realizowania popedu jest obrzydliwa i ponizajaca.
A tak swoja droga moze ktos mi wyjasni dlaczego zwykle w internetowej dyskusji na ten temat daje sie mezczyznom prawo do ogladania porno i wmawia sie wszystkim, ze to takie normalne, naturalne i zdrowe; a kobiety majace zdanie takie jak ja, autorka tego watku, czy monikamacius wysyla sie w dosc nieprzyjemnych slowach do psychologa? Akurat w tym aspekcie, w mojej wlasnej opinii, bardziej psychologa potrzebuje ta czesc spoleczenstwa, ktora bedac w zwiazku z podobno kochana osoba nieodzownie do spelnienia seksualnego potrzebuje sztucznych i ordynarnych scenek. I to nawet kosztem ranienia partnera. Serio,  na spokojnie warto sie zastanowic kto w takiej relacji potrzebuje pomocy psychologa?

37

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

nocnalampka-kiedyś usłyszałam, że moje podejście co do spraw porno jest staroświeckie, jednak ja uważam, że teraz w związkach są takie luzy, że ciężko nieraz to nazwac związkiem. A potem "Boże, ile w dzisiejszych czasach rozwodów".
Trzeba akceptowac partnera i jego wady, jednak jeżeli (wg mnie) nasza połówka przesadza z luzem i wolnością, to czasem trzeba grzecznie przypomniec o tym, że to jest związek, a nie piaskownica, gdzie każdy robi sobie co chce i ma swoje zabawki
Jeżeli np kobieta flirtuje zmężczyzną, to zdecydowana większośc społeczeństwa uznaje ją za zdradziecką k****, ale mino to nie zdradziła fizycznie. To samo jest z masturbacją przed porno-fizycznie ich nie dotyka-niech jednak nakręci film ze swoją kobietą w roli głównej i zobaczymy, którego filmu będzie wtedy częściej "używał". Jeżeli z obcą kobietą, to już na pewno nie taka większośc z kobiet będzie za oglądaniem filmów porno przez ich Panów..

38 Ostatnio edytowany przez shedir (2012-01-18 17:02:41)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Wejdz na inne temat o pornosach to się dowiesz dlaczego. Co chwile jest to tu wałkowane w koło.
Autorka watku mimo iż taka piękna o doskonałej figurze i lazurowych oczach nie zaspakaja swojego partnera w wystarczający sposób. Więc on ma nie ma satysfakcji i nie jest w pełni zadowolony. Może w końcu przy kolejnych tematach co po niektóre zrozumieją, że seks dla ogromnej większości męzczyzn to czynnośc fizjologiaczna a nie zaspokojenie swoich uczuc, potrzeb bliskości itd. Mężczyśni są od nas inni pod tym zwględem. Nie patrzą na porno laski i nie nimi się podniecają tylko seksem, który tam jest. Poza tym partner autorki ma ochotę na seks analny, a autorka wątku nawet nie chce o tym słyszec. Ma do tego prawo ale niech nie liczy i nie wymaga od faceta że on przestanie miec fantazję na tym punkcie bo jej się to nie podoba. A że z nią nie może ich spełnic (bo ona nie chce-ma prawo ale on tez ma prawo do nich) to zaspakaja je w inny sposób. JAk widac uroda to nie wszytko. W związku ważny jest seks i jego jakośc czy się to komuś podoba czy nie. Jeśli seks umiera albo jest kiepski to związek w końcu też, niezaleznie jak piękni sa partnerzy.
Nie, nie trzeba spełniac każdej zachcianki faceta ale warto pomyślec też o tym co on lubi i jak. Skoro on ma rozumiec i akcpetowac wasze potzreby to chyba tak samo ma się to w drugą strone.

39

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Tylko z jednym się z Tobą zgodzę shedir-jeżeli miłośc fizyczna w związku gaśnie, to faktycznie facet (jako osobnik myślący głównie tą drugą głową) zacznie zaspokajac się w inny sposób. Jednak jeżeli między kobietą a mężczyzną seks jest częsty, sprawiający obojgu przyjemnośc i niebanalny, to czego wówczas mężczyzna może szukac po pornosach? Spotkałam się kiedyś z wypowiedzią jednej dziewczyny, która mężczyźnie w łóżku dawała wszystko, nie mieli ograniczeń, jednak z czasem zaczął ją ignorowac, a zaspokajał się właśnie przy pornosach.
Gdyby nie łatwa dostępnośc tego typu treści głównie w internecie, to rozumowanie byłoby inne. Już nie byłoby, bo wszyscy tak robią... hmm

40 Ostatnio edytowany przez shedir (2012-01-18 18:03:16)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Takie rzeczy zawsze byly, są i będą i to się nie zmieni. W porno nie szuka się zdrady, innej kobiety/męzczyzny.
On wybrał porno bo chciałby analu a ona się nie zgadza. Seks z jedną i ta samą osobą może stac się nudny i przewidywalny w miare trwania związu. Dlatego trzeba go urozmaicac, rozwijac, a jak ktoś jest zamknięty to druga osoba szuka gdzie indziej lub w czym innm. Zresztą autorka napisała, że seksu nie ma od jakiegos czasu. I powiedzmy sobie szczerze  Mężczyźni w większosci mają pod tym względem większe potrzeby niż większośc kobiet dlatego kobietom tak trudno to zrozumiec. Są to potrzeby czysto fizjologiczne, nie chodzi o uczucia, bliskośc, zaufannie.

Może powiem tak. Sama jestem kobietą, mam męża i kocham go bardzo. Nie zdradzam go i myśle, że nigdy tego nie zrobie. I nie moge pojąc o co chodzi kobietom z porno. I ja czasmami oglądam i mój maż. I jak oglądam to nie szukam w nich mężczyzn, którymi sie podniecam i "zdradzam" z nim męża. Poprostu lubie czasami sobie coś oglądnąc, czasami coś podpacze a potem mamy dużo zabawy z m w sypialni. Może jest to kwestia tego iż ja do seksu podchodze jak większośc męzczyzn. Nie musi dla mnie istniec uczucie aby był seks. Bawie sie nim i czerpie z niego przyjemnośc. Oczywiście jeśli mam seks z kimś kogo kocham(moj m), chce czuc jego bliskośc i jest to czymś dodatkowym, wspaniałym ale bez tego seks jest dla mnie równie fajny i satysfakcjonujący. Jest zaspokojeniem mojego libido, które jest częscią mojej fizjologii.  Nie rozumiem tego wogóle.
A to o czym pisałaś, w kwestii zaspokajania się tylko przez porno to już zupełnie inna sprawa i raczej wchodzi w gre uzależnienie i lenistwo faceta, który szybciej i łatwiej zadowoli się sam oglądając porno niz wysili ze ze swoją kobietą ALe to już zupełnie inna kwestia.

41 Ostatnio edytowany przez nocnalampka (2012-01-18 18:01:39)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

monikamacius, witaj siostro w staroswieckosci smile

shedir, Ty tak serio? Przeczytaj raz jeszcze posty monikamacius, bo naprawde sa madre. A ja dodam jeszcze jedno pytanie - czemu to zawsze wina kobiety, ze "nie zaspokaja"? A jak mezczyzna sobie zazyczy seksu z nia i jej psem to tez ona ma sie godzic bo inaczej to jej wina, ze im sie nie uklada? Wiesz, mnie jakos tak dziwnie wychowano w przeswiadczeniu, ze zwiazek to taki twor w ktorym sie rozmawia o swoich potrzebach, wspolnie szuka najlepszych rozwiazan itp. A nie tupie nozka, bo ja chce! i juz, a jak mi nie dasz czego chce, to ja Cie  bede karac. I zgadzam sie - intymnosc w zwiazku jest wazna. Swiadomie rozszerzam pojecie seksu do intymnosci. Wazna jest bliskosc, otwarcie na potrzeby partnera ale i zrozumienie, szacunek. I wbrew temu co myslisz, mężczyzni tez tego potrzebuja. Moze nawet czasem mocniej niz kobiety. I choc modne jest teraz lansowanie pogladu, ze seks to tylko fizjologia, to na cale szczescie sa tacy, ktorzy wiedza, ze seks jest przede wszystkim czynnikiem wieziotworczym. I ze nie jest fundamentem, ale ukoronowaniem bliskosci i zrozumienia, ktore juz jest. A jesli tej podbudowy nie ma, to seks po chwilowej ekscytacji przynosi wiele zlego. Porozmawiaj z naprawde madrymi, dojrzalymi mezczyznami, z doswiadczonymi kobietami - wlasnie to Ci powiedza.

Natomiast odnosnie konkretnego przypadku poruszanego w tym watku - jak dla mnie to w tym zwiazku brakuje zaufania, szacunku, troski, oddania i tego wszystkiego co z dwojga obcych ludzi tworzy rodzine. A cala reszta to jest juz skutek tego wlasnie.

A i jeszcze jedno, shedir, w tym przypadku mylisz przyczyne i skutek. Autorka watku pisala, ze brak seksu to kara, ktora jej partner zastosowal po odmowie przez nia seksu analnego.

42

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
nocnalampka napisał/a:

I ze nie jest fundamentem, ale ukoronowaniem bliskosci i zrozumienia, ktore juz jest. A jesli tej podbudowy nie ma, to seks po chwilowej ekscytacji przynosi wiele zlego. Porozmawiaj z naprawde madrymi, dojrzalymi mezczyznami, z doswiadczonymi kobietami - wlasnie to Ci powiedza.

Bardzo ciekawy sposób argumentacji: moje zdanie jest dojrzałe, kto myśli inaczej jest niedojrzały. Koniec, kropka, zamknięcie dyskusji...

43

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
nocnalampka napisał/a:

monikamacius, witaj siostro w staroswieckosci smile

A ja dodam jeszcze jedno pytanie - czemu to zawsze wina kobiety, ze "nie zaspokaja"? A jak mezczyzna sobie zazyczy seksu z nia i jej psem to tez ona ma sie godzic bo inaczej to jej wina, ze im sie nie uklada?

Wyolbrzymiasz to co napisałam. Jeśli zazyczy sobie seksu z psem to ma problem i to się leczy. 

nocnalampka napisał/a:

Wiesz, mnie jakos tak dziwnie wychowano w przeswiadczeniu, ze zwiazek to taki twor w ktorym sie rozmawia o swoich potrzebach, wspolnie szuka najlepszych rozwiazan itp. A nie tupie nozka, bo ja chce! i juz, a jak mi nie dasz czego chce, to ja Cie  bede karac. I zgadzam sie - intymnosc w zwiazku jest wazna. Swiadomie rozszerzam pojecie seksu do intymnosci. Wazna jest bliskosc, otwarcie na potrzeby partnera ale i zrozumienie, szacunek. I wbrew temu co myslisz, mężczyzni tez tego potrzebuja. Moze nawet czasem mocniej niz kobiety. I choc modne jest teraz lansowanie pogladu, ze seks to tylko fizjologia, to na cale szczescie sa tacy, ktorzy wiedza, ze seks jest przede wszystkim czynnikiem wieziotworczym. I ze nie jest fundamentem, ale ukoronowaniem bliskosci i zrozumienia, ktore juz jest. A jesli tej podbudowy nie ma, to seks po chwilowej ekscytacji przynosi wiele zlego. Porozmawiaj z naprawde madrymi, dojrzalymi mezczyznami, z doswiadczonymi kobietami - wlasnie to Ci powiedza.

Nigdzie nie napisałam, że mężczyźni nie potrzebuja bliskich relacji, bliskości czy intymności, więc prosze cię nie dodawaj swojej nadinterpretacji.
Nie zmienisz i ewolucja na przestrzeni lat tez nie zminiła tego jak męzczyzna jest skonstruowany. Dla niego seks to bardziej fizjologia niż dla kobiety co nie zmienia fakty że mężczyzna za każdą babą pójdzie i nigdzie tego nie powiedziałam.Ale to kwestia zasad, moralności.
  .

A

nocnalampka napisał/a:

i jeszcze jedno, shedir, w tym przypadku mylisz przyczyne i skutek. Autorka watku pisala, ze brak seksu to kara, ktora jej partner zastosowal po odmowie przez nia seksu analnego.

A szczerze to po reakcji autorki i tym jak się zachowuje i co pisze to raczej wątpie w to jak to wyglądało.

44

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

nocnalampka-niestety, propagowanie seksu, jako potrzeby fizjologicznej jest tak rozpowszechnione, że zaciera się powoli pamięc o tym, że seks, to ukoronowanie uczucia... hmm
shedir-Twój facet pewnie się cieszy, że ma tak wyrozumiałą pod tym kątem kobietę, jednak założycielka tego tematu taka nie jest. rozumiem, że dla niej zaspokajanie się mężczyzny przed porno, to ból, bo nie rozumie, że to nie ona jest jedynym punktem jego pożądania...

NIECH ŻYJE WIEK CIEMNOTY... smile smile smile

45

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
Vuk napisał/a:
nocnalampka napisał/a:

I ze nie jest fundamentem, ale ukoronowaniem bliskosci i zrozumienia, ktore juz jest. A jesli tej podbudowy nie ma, to seks po chwilowej ekscytacji przynosi wiele zlego. Porozmawiaj z naprawde madrymi, dojrzalymi mezczyznami, z doswiadczonymi kobietami - wlasnie to Ci powiedza.

Bardzo ciekawy sposób argumentacji: moje zdanie jest dojrzałe, kto myśli inaczej jest niedojrzały. Koniec, kropka, zamknięcie dyskusji...

Mysle, ze jest pewna forma dojrzalosci umiejetnosc czerpania z doswiadczenia i madrosci innych. No ale nie kazdy musi. Kazdy ma prawo swoje bledy popelnic sam. A na przyszlosc polecam nauke rozroznenia zabiegu retorycznego od argumentacji. Pomaga w zrozumieniu cudzych wypowiedzi smile


shedir napisał/a:

Wyolbrzymiasz to co napisałam. Jeśli zazyczy sobie seksu z psem to ma problem i to się leczy.

Tak, swiadomie pociagnelam to do absurdu. Ale popatrz, nie uwazasz, ze granica dopuszczalnosci i niedopuszczalnosci jest dosc plynna? Dla jednego niedopuszczalny jest dopiero seks z psem i to sie leczy, dla innego juz niedopuszczalny jest seks analny, ale np swingowanie jest ok, a trzeci jeszcze inaczej okresli swoje checi i preferencje. Nie sadzisz, ze zlotym srodkiem nie nie ustalanie odgorne co jest normalne, a co juz be? Jesli dwoje doroslych ludzi, z wlasnej woli, nie krzywdzac tym nikogo innego zaklada, ze cos jest dla nich fajne, cieszy ich i zbliza, to super! Niech to robia jak najczesciej. Ale o tym trzeba rozmawiac, a do takich rozmow juz jest potrzebne jest zaufanie i bliskosc.


shedir napisał/a:

Nigdzie nie napisałam, że mężczyźni nie potrzebuja bliskich relacji, bliskości czy intymności, więc prosze cię nie dodawaj swojej nadinterpretacji.

A to prosze o wybaczenie, niewykluczone, ze faktycznie opacznie Cie zrozumialam.


shedir napisał/a:

Nie zmienisz i ewolucja na przestrzeni lat tez nie zminiła tego jak męzczyzna jest skonstruowany. Dla niego seks to bardziej fizjologia niż dla kobiety co nie zmienia fakty że mężczyzna za każdą babą pójdzie i nigdzie tego nie powiedziałam.Ale to kwestia zasad, moralności.

Pozwolilam sobie podkreslic, bo wazne to co powiedzialas. Zbyt czesto spotykam sie z lansowaniem pogladu, ze "mezczyzna tak juz ma i nic sie nie poradzi na to". No akurat ja zadaje sie z mezczyznami, ktorzy poza chucia maja tez rozum, uczucia, moralnosc i z tych atutow potrafia korzystac zamiast myslenia czescia ciala stworzona do innych celow i tlumaczenia braku rozumu natura.

A co do autorki - w sumie to nie wiemy. Znamy relacje jednej strony i na niej sie opieramy. Ja jednak nie wnikajac czy jajko czy kura bede sie upierac, ze nie o seks tu idzie. Idzie o to,ze tu nie ma zwiazku. Nie ma porozumienia, szacunku, ze o milosci nie wspomne. I stad jest jak jest.

46 Ostatnio edytowany przez Vuk (2012-01-18 18:52:03)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
nocnalampka napisał/a:

Mysle, ze jest pewna forma dojrzalosci umiejetnosc czerpania z doswiadczenia i madrosci innych.

Ktorych "innych" - tych mających takie zdanie jak Ty? A korzystanie z mających inne zdanie to niedojrzałość? Grzeszysz pychą niewiasto...

nocnalampka napisał/a:

Kazdy ma prawo swoje bledy popelnic sam.

Ale jakie błędy? To co dla Ciebie błędem, nie musi być błędem dla mnie. Znowu pycha przez Ciebie przemawia smile

nocnalampka napisał/a:

A na przyszlosc polecam nauke rozroznenia zabiegu retorycznego od argumentacji. Pomaga w zrozumieniu cudzych wypowiedzi smile

A tak precyzyjniej?

47

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Vuk, w krotkiej wypowiedzi obraziles mnie kilka razy. Zatem z Toba juz rozmowy nie kontynuuje. Nie interesuja mnie napastliwe slowne przepychanki. Nie odpowiem zatem na zaczepki.

48 Ostatnio edytowany przez busiu (2012-01-18 19:38:55)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Oglądanie seksu to zdrada? yikes A jak jest scena seksu w filmie, to też zasłaniacie partnerom oczy, bo nie daj bogu się podnieci inną? A fantazje- czy fantazje seksualne z innymi kobietami to też w Waszym mniemaniu zdrada? A oglądanie kobiet w samej bieliźnie (reklam nie brakuje)? Oglądanie się za innymi kobietami? Życie musi być męczące, kiedy na każdym kroku czai się zdrada! yikes Niemożliwa jest sytuacja, w której po związaniu się z kimś inne osoby przestają nas podniecać, ekscytować. Jak widzę ładny męski tyłek, to się cieszę, bo rzadko można takim widokiem cieszyć oczy. wink

Mnie w ogóle nie ruszają te wirtualne laski. Jakie one stanowią zagrożenie dla naszego związku? Żadne. Naciskasz stop na playerze, wyłączasz komputer i zapominasz. Mężczyźni są inni niż kobiety, seks zdecydowanie odgrywa w ich życiu ważniejszą rolę. Co ma zrobić taki biedak, kiedy przychodzi okres? Albo dziewczyna wyjeżdża na tydzień? Albo jeszcze lepiej- kobieta 'za karę' odmawia mu seksu (szczyt idiotyzmu!)?

I swoją drogą- pewnie jesteście święcie przekonane, że Wasi mężczyźni tego nie robią... Kiedyś naukowcy chcieli zrobić badania na temat mężczyzn, którzy nie oglądają filmów porno- nie było ani jednego królika doświadczalnego! smile

Po prostu nie potrafię pojąć, w którym momencie powinnam poczuć się upokorzona czy poniżona(?). A Vuk nikogo nie obraził, dodatkowo muszę się z nim zgodzić. Dla mnie właśnie takie histeryczne wręcz podejście jest dziecinne i niedojrzałe- jak miałam 16 lat to oburzałam się masturbacją. Ale nie martwcie się, z tego się wyrasta!

49

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Oj, Busiu, Busiu. Masz troszke za malo lat zeby mi mowic z czego wyrosne, wiec troszke wyluzuj swoje mentorskie zapedy.

Jesli nalezysz do tych, ktorych cieszy podniecanie sie porno i Twojemu partnerowi to odpowiada, to jest wylacznie wasza sprawa. Ale nie wmawiaj innym ze jest to norma. Bo dla wielu ludzi podniecanie sie udawanym seksem na ekranie nie jest ani ladne ani podniecajace.

A jedyna histerie jaka widze w tym watku, to tych zaciekle broniacych okopow normalnosci i niezbednosci pornografii. Czemu nie chcecie oredownicy rozwiazlosci przyjac do wiadomosci, ze to nie jest norma? Jesli Wam sprawia to radosc - powtarzam po raz enty - to robcie to i miejcie tej radosci jak najwiecej, ale darujcie sobie przekonywanie innych, ze zycie zgodnie z innymi zasadami jest jakies nienormalne.

50 Ostatnio edytowany przez Vuk (2012-01-18 19:36:33)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
nocnalampka napisał/a:

Vuk, w krotkiej wypowiedzi obraziles mnie kilka razy. Zatem z Toba juz rozmowy nie kontynuuje. Nie interesuja mnie napastliwe slowne przepychanki. Nie odpowiem zatem na zaczepki.

Tylko tym potwierdzasz, że dyskusja dla Ciebie to przyjmowanie na kolanach Twojego zdania i broń Boże polemizować. A sama nie widzisz, że Twoja - jakże wyraźna - sugestia, że wyłącznie Twoje zdanie jest dojrzałe jest obraźliwa dla wszystkich nie zgadzających się z Tobą? Więc skoro nie chcesz napastliwości, to z niej zrezygnuj.

I kolejny przykład pychy, napastliwości i obrażania:

nocnalampka napisał/a:

Oj, Busiu, Busiu. Masz troszke za malo lat zeby mi mowic z czego wyrosne, wiec troszke wyluzuj swoje mentorskie zapedy.

Jak dla mnie, to wypowiedzi BUsi są i dojrzalsze, i kulturalniejsze od Twoich...

51

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Brawo:)
Moje oczy cierpialy od czytania wypowiedzi "dojrzalych Kobiet"... (ale bylam wytrwala).
Niech sobie Niewiasty tlumacza, ze seks nie jest wazny, ze erotyczne filmy to zdrada, masturbacja jest be...
Kazdy ma inne potrzeby i kazdy w jakis swposob do nich dazy.
A ze jestesmy pod wzgledem emocji, uczuc i tym podobne, rozne od mezczyzn, tego nie zmienimy.

Paniom zycze "cnotliwego, uroczego zycia w czystosci" oraz tego aby wpadly, ktoregos dnia bez zapowiedzi do pokoju swego wybranka...

Przepraszam za zlosliwosc ale natura wygrala mimo, iz kazdy ma swoje zdanie...

52

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
Niezapominajka81 napisał/a:

Przepraszam za zlosliwosc ale natura wygrala mimo, iz kazdy ma swoje zdanie...

Tak, masz rację, to była złośliwośc,Dyskusja odbywała się tu na temat taki, a nie inny, a tu nagle obrażacie się wszyscy, bo ktoś ma inne zdanie. Żadne cnotliwe Panie, żadne gówniary, histeryczki czy pyszne osoby... Jak ktoś obrazi jakiś pogląd, bo np uważa, że palenie, to głupota, to nie oznacza to, że mówi, że osoba paląca jest głupia... Mówiąc o pornosach określamy je jako dobre lub złe, a tu zaraz, że cnotki, że histerie...
Ja np mam takie, a nie inne zasady i nie jestem w stanie zaakceptowac masturbacji mojego M przed Panienkami z kompa czy tel, co nie oznacza, że o tym nie wiem. Jest mi ciężko i wypowiadam się w tym momencie w imieniu wszystkich kobiet, które boli samozadowalanie się ich mężczyzn przed filmami erotycznymi:
Są na tym świecie ludzie, którzy tego nie akceptują. Znalazłam nie tak dawno forum, na którym wypowiadali się ludzie, którzy są przeciwko masturbacji i pornografii. Ludzie, którzy kiedyś tak postępowali, jednak stwierdzili, że do niczego to nie prowadzi-tym bardziej,jeżeli jest się z kimś w związku.
Vuk- do Ciebie mam pytanko, bo potraktuję Cię, jako reprezentanta płci przeciwnej... Jeżeli macie ochotę na seks (WY tzn mężczyźni), to nie możecie się zwrócic z tym do swojej kobiety? Będzie wtedy wilk syty i owca cała. Ty będziesz zaspokojony (i partnerka), a i żona/dziewczyna/narzeczona nie będzie gderac o pornosy... smile

53

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Moje oczy cierpialy od czytania wypowiedzi "dojrzalych Kobiet"... (ale bylam wytrwala).
Niech sobie Niewiasty tlumacza, ze seks nie jest wazny, ze erotyczne filmy to zdrada, masturbacja jest be...
Kazdy ma inne potrzeby i kazdy w jakis swposob do nich dazy.
A ze jestesmy pod wzgledem emocji, uczuc i tym podobne, rozne od mezczyzn, tego nie zmienimy.

Kochana, prawda jest taka, ze filmy pornograficzne wypaczaja pewnego rodzaju spojrzenie na sprawy seksualnosci. Wez kiedys goscia, ktory czesto oglada pornografie i takiego, ktory tego nie robi (a sa tacy, wierz mi) i zapytaj ich o spojrzenie na seks. Recze, ze kazdy powie Ci co innego.

54

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
monikamacius napisał/a:

Vuk- do Ciebie mam pytanko, bo potraktuję Cię, jako reprezentanta płci przeciwnej... Jeżeli macie ochotę na seks (WY tzn mężczyźni), to nie możecie się zwrócic z tym do swojej kobiety? Będzie wtedy wilk syty i owca cała. Ty będziesz zaspokojony (i partnerka), a i żona/dziewczyna/narzeczona nie będzie gderac o pornosy... smile

Po 1. czemu per Wy do mnie przemawiasz?
Po 2. czemu z góry zakładasz, że mam stałą partnerkę?
Po 3. czemu z góry zakładasz, że jeśli nawet ja mam, to seks z nią jest dla mnie zadowalający?
Po 4. czemu z góry zakładasz, że seks z kobietą i filmy porno to takie same doznania zaspokajające te same potrzeby?

Dla mnie film porno to dla faceta odpowiednik Harlequinów dla kobiet. Czytacie te głupawe romansidła i marzycie o księciu na białym koniu? Toż to zdrada emocjonalna jak nic.

Iskra1221 napisał/a:

Kochana, prawda jest taka, ze filmy pornograficzne wypaczaja pewnego rodzaju spojrzenie na sprawy seksualnosci. Wez kiedys goscia, ktory czesto oglada pornografie i takiego, ktory tego nie robi (a sa tacy, wierz mi) i zapytaj ich o spojrzenie na seks. Recze, ze kazdy powie Ci co innego.

Wypaczają czy zmieniają i czy zmiana jest na pewno zła? Po 2. A Harlequiny wypaczają w ogóle spojrzenie na związki i jakoś kobietom to nie przeszkadza.

55 Ostatnio edytowany przez busiu (2012-01-18 20:52:36)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
Iskra1221 napisał/a:

Kochana, prawda jest taka, ze filmy pornograficzne wypaczaja pewnego rodzaju spojrzenie na sprawy seksualnosci. Wez kiedys goscia, ktory czesto oglada pornografie i takiego, ktory tego nie robi (a sa tacy, wierz mi) i zapytaj ich o spojrzenie na seks. Recze, ze kazdy powie Ci co innego.

A możesz powiedzieć, co nie wypacza spojrzenia na seks? Czy kobietka, widząc romantyczną sytuację filmową, zero potu, zero niezręcznych sytuacji, parę stękającą w miłosnych uniesieniach-nie ma wypaczonego spojrzenia? Reklamy z idealnymi kobietami, idealnymi facetami? Później okazuje się, że boli, że orgazmu brak, że penis brzydki, że tak i srak niewygodnie, że tu cellulit i zwisy... Zanim człowiek spróbuje seksu, to ma jakieś tam wyobrażenia, jak to powinno wyglądać- rzeczywistość dokonuje weryfikacji. Ręczę, że niezależnie od oglądania pornografii, każdy człowiek ma inne spojrzenie na seks.

I nawet jeśli mężczyzna ogląda porno, to raczej publicznie się tym nie będzie chwalił. smile A już szczególnie nie przed dziewczynami!

56

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
Iskra1221 napisał/a:

Moje oczy cierpialy od czytania wypowiedzi "dojrzalych Kobiet"... (ale bylam wytrwala).
Niech sobie Niewiasty tlumacza, ze seks nie jest wazny, ze erotyczne filmy to zdrada, masturbacja jest be...
Kazdy ma inne potrzeby i kazdy w jakis swposob do nich dazy.
A ze jestesmy pod wzgledem emocji, uczuc i tym podobne, rozne od mezczyzn, tego nie zmienimy.

Kochana, prawda jest taka, ze filmy pornograficzne wypaczaja pewnego rodzaju spojrzenie na sprawy seksualnosci. Wez kiedys goscia, ktory czesto oglada pornografie i takiego, ktory tego nie robi (a sa tacy, wierz mi) i zapytaj ich o spojrzenie na seks. Recze, ze kazdy powie Ci co innego.

Tak-to prawda... Z tym wypaczonym spojrzeniem na erotykę ludzi.... Kiedyś nie było pornografii, a kamasutra powstała zanim jeszcze była telewizja-i to długo przed tym smile Seksualnośc od dawna była bardzo ważna, jednak mężczyzny z kobietą. A nie kobiety ze sobą czy mężczyzny ze samym sobą. Seks jest strasznie potrzebny ludziom (zarówno mężczyznom, jak i kobietom), jednak zbliżenia to zbliżenia i uważam, że nic ich nie zastąpi. A to, że są faceci, którzy wolą zbliżenie z kobietą od cichych masturbacji, to z tym się zgodzę.
Wracając do wypowiedzi autorki tego tematu, to uważam, że mężczyzna odsunął ją od siebie świadomie po otrzymaniu negatywnej odpowiedzi co do seksu, to miała prawo odmówic, jednak facet mógł próbowac ją delikatnie przekonac co do swojego zdania na ten temat, jeżeli zależałoby mu na tym, żeby gorąca namiętnośc trwała między nimi dłużej. Jednak wolał nie zwracac tym sobie głowy i po prostu pomyślec o własnym samozaspokojeniu...
Takie moje zdanie... hmm

57 Ostatnio edytowany przez Vuk (2012-01-18 21:01:57)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
monikamacius napisał/a:

to miała prawo odmówic, jednak facet mógł próbowac ją delikatnie przekonac co do swojego zdania na ten temat, jeżeli zależałoby mu na tym, żeby gorąca namiętnośc trwała między nimi dłużej. Jednak wolał nie zwracac tym sobie głowy i po prostu pomyślec o własnym samozaspokojeniu...
Takie moje zdanie... hmm

A czemu ona miała prawo odmówić, a on nie ma prawa odmawiać? Zwróciłas uwagę na jeszcze jedną rzecz? Jej odmowa nie była uzasadniona np. że nie lubi, że ja boli, to było na zasadzie: Nie bo nie. To dostała taką sama odpowiedź.

A co do pornografii w przeszłości to nie masz racji. To zawsze było i zawsze będzie. Zresztą masz moje wyzwanie - spróbuj nam udowodnić, że życie seksualne naszych przodków z np. wieku XIX (bez tej niedobrej pornografii) było lepsze niż w naszych czasach.

Szkoda, że nie odniosłaś się do znacznie większego problemu, czyli romansideł wypaczających całkowicie spojrzenie na związki...

58

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

busiu, to nie oznacza, ze wiedzac, jak wiele rzeczy wypaczaja seksualnosc, mam sie na to wypaczanie godzic. Wokol mnie jest masa billboardow z pieknymi mezczyznami, ogladam magazyny i programy poswiecone meskiej modzie, interesuje sie meskim modeligneim i performance (polegajacemu na pracy z cialem dla sztuki). Naogladalam sie w zyciu cial super przystojnych, poddanych obrobce komputerowej mezczyzn. I co? Jakos nie dalam zrobic sobie wody z mozgu i naturalne meskie cialo ze swoimi "zwisami" i innymi "niedoskonalosciami" jest dla mnie zdecydowanie bardziej pociagajace, niz to poddane obrobce. Dlatego, ze jest naturalne, miekkie, cieple, mozna go dotknac i zachwycic sie jego indywidaulnoscia, niedoskonala doskonaloscia. Nie oznacza to jednak, ze traktuje wszystko jednakowo. Jezeli widze, ze jakis obraz lub przedstawienie zaczynaja wypaczac moje pojmowanie seksualnosci, to po prostu sie wycofuje. I wolalabym, gdyby takie obrazy nie byly pokazywane ogolowi ludzi. A takim obrazem jest dla mnie pornografia.

59

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Alez kto mowi, ze seks nie jest wazny? Dlaczego znow zwolennicy porno-obrazkow nie potrafia rzeczowo dyskutowac, tylko stosuja wycieczki osobiste (swoja droga nie trafione)?
Powtorze raz jeszcze i do znudzenia bede powtarzac, bo widocznie porno uposledza rowniez umiejetnosc czytania i rozumienia tekstu czytanego - nikt nikomu nie broni zabawy z porno co do zasady. Zasada jest taka ze w zwiazku nalezy liczyc sie rowniez z partnerem, z jego zdaniem i odczuciami. Zarowno w zakresie tego czy podobaja mu sie moje perfumy czy go mdla, jak i w zakresie seksualnosci. I to w zakresie seksualnosci przede wszystkim, bo jest to bardzo wazna czesc zwiazku.  I tak jak mam prawo oczekiwac od partnera ze bedzie mi wierny (i zakres tego co jest niewiernoscia zgodnie ustalilismy), tak mam prawo oczekiwac lub nie oczekiwac jakis zachowan seksualnych. Czy to sie komus podoba czy nie. Ale to jest sprawa pomiedzy mna a partnerem - tak przynajmniej mi sie wydaje. I dziala to w obie strony, a jesli przestaje dzialac, to mozna zasady renegocjowac, albo sie rozstac. Cos za cos.

60

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Vuk
1.sprecyzuj proszę jakie formy pornografii szerzono dawniej.
2.Zauważyłam, że nie należy kierowac w Twoją stronę żadnych absolutnie uwag czy postów, bo z niewiadomych przyczyn Twoje posty są hmmm... niekonkretne-tylko raczej odbijają piłeczkę... hmm
3. nie odniosłam się do tanich romansideł, bo to jest temat o pornosach, które zraniły pewną kobietę. Owszem uważam, że to także jest problem dla pewnych kobiet-znam osobiście takich kilka, które mylą rzeczywistośc z przeczytaną właśnie książką. Jednak ten problem mnie nigdy nie dotyczył. I zapewniam Cię, że dotyczył nie będzie.
4. Który fragment wg Ciebie mówi o tym, że ona powiedziała mężczyźnie, że NIE, BO NIE?
5. Nie stwierdziłam nic co do Twojej osoby, jednak założyłam, że JEŻELI... czytanie ze zrozumieniem się kłania mój drogi tongue
Ale nie szkodzi-wybaczam Ci te wszystkie, jakże godne pożałowania błędy  smile

p.s. czy przeze mnie również przemawia pycha??

61 Ostatnio edytowany przez Vuk (2012-01-18 21:25:51)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
nocnalampka napisał/a:

Dlaczego znow zwolennicy porno-obrazkow nie potrafia rzeczowo dyskutowac, tylko stosuja wycieczki osobiste (swoja droga nie trafione)?

nocnalampka napisał/a:

widocznie porno uposledza rowniez umiejetnosc czytania i rozumienia tekstu czytanego

JUż wiesz dlaczego czy potrzebne dodatkowe objasnienia? Ludzie z Toba tak dyskutuja, bo jesteś napastliwa i obrażasz rozmówców. Proste?



monikamacius napisał/a:

1.sprecyzuj proszę jakie formy pornografii szerzono dawniej.

Wszelkie, łącznie z pokazami na żywo.

monikamacius napisał/a:

3. nie odniosłam się do tanich romansideł, bo to jest temat o pornosach, które zraniły pewną kobietę. Owszem uważam, że to także jest problem dla pewnych kobiet-znam osobiście takich kilka, które mylą rzeczywistośc z przeczytaną właśnie książką. Jednak ten problem mnie nigdy nie dotyczył. I zapewniam Cię, że dotyczył nie będzie.

Ale dotyczy kobiet i jest odpowiednikiem porno u mężczyzn. Pytanie: czy Twoim zdaniem mężczyzna ma prawo domagać się by kobieta tych głupot nie czytała, nie oglądała itp.?

monikamacius napisał/a:

4. Który fragment wg Ciebie mówi o tym, że ona powiedziała mężczyźnie, że NIE, BO NIE?

A widzisz tu racjonalne uzasadnienie:
ja jestem kompletną przeciwniczką tego rodzaju seksu

ten rodzaj seksu jest dla mnie po prostu obrzydliwy, niesmaczny i krótko mówiąc kojarzy mi się z gejostwem
Pominę argumenty ad personam.

62

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

To ciekawe, że nocnalampka najpierw obruszyła się zupełnie neutralnym postem Vuka, a później sama zaczęła pluć jadem. Nieładnie, nie przystoi!

Może pornografia nie istnieje "od zawsze", ale masturbacja i owszem- i to od momentu istnienia człowieka. Już nawet małe dzieci badają w ten sposób swoją seksualność- pełna natura i instynkt.

Odmowa autorki była rzeczywiście paskudna. Facet się zwierza ze swoich intymnych pragnień, a ona że obrzydliwe i pedalskie. No ja bym zdecydowanie strzeliła focha! A że ja do seksu potrzebuję dobrej atmosfery między partnerami, to seksu też by pewnie nie było. sad Może on też tak ma?

A do Harlequinów dodajmy jeszcze głupawe telenowele- one też robią wodę z mózgu! Czy pan mąż ma prawo tupnąć nogą i zabrać pilota, bo go to upokarza?

PS. Iskro- a co z podświadomymi przekazami? Wszystko, nawet rzeczy, których nie zauważasz na codzień, wpływają na Ciebie i Twoje postrzeganie świata, nie tylko w temacie seksualności. To zdecydowanie nie jest coś, nad czym w pełni panujesz. I uwierz mi, że można oglądać porno i umieć oddzielić wyidealizowany świat wybielonych odbytów od rzeczywistości. Tak samo można czytać głupawe romansidła a później wrócić do reala. smile I w żaden sposób nie powoduje, że partnera kocham mniej!

63 Ostatnio edytowany przez monikamacius (2012-01-18 21:50:46)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Vuk-Nie napisała, że powiedziała mu "nie, bo nie", nie napisała też, że przedstawiła swoich argumentów mężczyźnie. Odpowiedź "wszelkie, łącznie z pokazami na żywo" jest mało sprecyzowana... hmm powiedziałabym nawet, że nie mówi praktycznie nic.
Czy facet ma prawo żądac od kobiety, aby przestała czytac brednie zawarte w tych pierdołach? Tak, jeżeli kobieta zaczyna uciekac w wyimaginowany świat romansów i ma pretensje do mężczyzny, bo wydaje się jej, że świat z jej mężczyzną jest o wiele gorszy od tego w książce, to tak-ma prawo, bo niszczy to ich związek.
Wszystko, co doprowadza do rozpadu związku, a któraś z połówek zauważy akurat ten toksyczny element, to (czy to jest tanie romansidło, czy prowokujący pornos) wówczas taka osoba ma prawo walczyc o związek-łącznie z domaganiem się zerwania z tym szkodliwym elementem...

Busiu- co do dzieci i masturbacji, Jednak człowiek dorasta i zaczyna panowac nad swoimi instynktami, przynajmniej powinien. W koncu to m.in. odróżnia ludzi od zwierząt... smile

64 Ostatnio edytowany przez busiu (2012-01-18 22:14:56)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Ale widzisz, w jaki sposób pornosy i masturbacja obniża poziom Twojego związku? Nie biorąc pod uwagę fobii partnerki/a- chodzi mi o praktyczne strony. Czy coś Ci ubywa? Nie chodzi oczywiście o sytuację, w której partner wybiera masturbację ZAMIAST seksu, bo to już się leczy, tylko kiedy masturbacja jest obok seksu- bo partnerka jest niedyspozycyjna (okres), wyjechała, nie ma ochoty od paru dni. Z jakiego RACJONALNEGO powodu partner ma sobie nie ulżyć, wyzwolić od ciśnienia? Bo ja wiem, że ludzie niezaspokojeni z reguły chodzą bardzo niezdrowo nabuzowani i na otoczeniu się to odbija... Argument: 'bo mnie się to nie podoba' nie zalicza się do racjonalnych.

Wydaje mi się że strach przed pornografią ma korzenie w chęci zawłaszczenia partnera, a tym samym w chorobliwej zazdrości. Do tego słowa "upokarza" albo "poniża" są raczej nie na miejscu- ja np. kompletnie nie potrafię sobie wyobrazić, w jaki sposób ktoś mógłby mnie poniżyć. Serio.

Co do pornografii- przypomniało mi się, że przecież istniały już erotyczne freski w Pompejach! I to przedstawiające seks oralny! yikes No i do tego sterty japońskich grafik- tego to było kosmicznie dużo. A Wikipedia mówi, że historia porno sięga do... paleolitu. A więc całkiem ludzka, uwarunkowana historycznie rzecz. smile

65

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Tego, co wikipedia mówi, to nawet nie wiedziałam yikes jednak jestem pewna, że w żaden sposób nie propagowało się tego
czy to uwłacza? związkowi? mnie samej? masturbacja w łazience w wannie lub coś w tym stylu, podczas długiej nieobecności partnerki czy długiej niedyspozycji, np po porodzie jest w jakiś fizjologiczny sposób wytłumaczalna... Jednak czy to nie może byc np "pamięciówka"? (tak mój M mówi o masturbacji podczas seksualnych lub podniecających wspomnień) Czy to musi byc podczas ślinienia się na widok innych sztucznie dopracowanych kobiet? Później mężczyzna mówi (nie mówię o swoim) swojej kobiecie"schudłabyś, poszłabyś na solarium, przybrałabyś trochę w pupci, wtedy by się tak fajnie trzęsła..." teksty zasłyszane w moim życiu od mężczyzn (nie do mnie Bogu dzięki)... A potem kompleksy, bo kobieta nie może sprostac wymaganiom mężczyzny... sad

Posty [ 1 do 65 z 83 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024