Dlaczego taki facet jest sam, nie ma dziewczyny ? - Netkobiety.pl

mrówka_atomówka Ty jesteś w tym momencie szczęśliwa i to zrozumiałe, że chcesz szczęścia też dla innych. Ale nie można też nikogo uszczęśliwiać na siłę. Tobie wydaje się, że samotność musi być smutna, ale może temu mężczyźnie wcale ona nie przeszkadza. Może on nie wiąże się z nikim bo nie jest jeszcze na żaden związek gotowy. Może na razie do szczęścia wystarcza mu to, że ma prawdziwych przyjaciół, wspaniałą rodzinę, dobrą pracę. Może na razie cieszy się z tego co ma i czeka optymistycznie na to co przyniesie mu przyszłość.

Pozdrawiam!

moze po prostu nie umie zaciekawic swoja osoba zadnej dziewczyny? mozna byc mega przystojnym a jak sie nie umie rozmawiac z dziewczyna, rozsmieszyc jej ... to niestety ale moze byc ciezko;)
albo po prostu nie spotkal takiej, z ktora by chcial byc bo ma wysokie wymagania :PP

Obstawiam ze jest bi Ale chetnie bym go poznała Daj namiary:P

może wystarczy mu zaspokojenie podstawowych potrzeb seksualnych i nie musi czuć bliskości są takie "różowe budynki"

Może być milion powodów. Te, które wymyśliłam na szybko:
1. jest gejem
2. jest jednym z tych, co zakładają wątki na forum "mam 29 lat i nikt mnie nie chce" - widziałam kilka wątków w tym typie, gdzie faceci twierdzą, że nic im nie brakuje, a żadna dziewczyna się nimi nigdy nie zainteresowała
3. w wieku 15 lat był bardzo zakochany, ale jego wybranka zmarła na egzotyczną chorobę. A on przyrzekł, że zawsze będzie kochał tylko ją
4. nie kazdy uważa, że druga połówka jest niezbędna w egzystencji
5. dorabia nocami jako chlopak do towarzystwa i żadna dziewczyna nie chce zaakceptować jego zawodu
6. gdzieś w Indiach ma żonę i dziecko
7. jak był małym chlopcem to przez pomyłkę amputowano mu penisa
8. jako nastolatek przeleciał jakąś przypadkową panienkę, po której mu HIV został na pamiątkę
9. ślubował czystośc w zamian za zdanie matury
10. od 10 lat zastanawia się, czy jego penis ma odpowiedni kształt i czy go jakaś dziewczyna nie wyśmieje z powodu, że ma odchylenie ok 5 stopni w lewą stronę
11. uważa, że dziewczyna przeszkadzałaby mu w grach RPG
12. nocami jako Kuba Rozpruwacz morduje młode dziewczyny w okolicznych lasach

Oczywiscie pisałam to trochę z przymrużeniem oka. Generalnie chciałam uświadomić, że nie wszystko musi przebiegać wg schematu: poznaję dziewczynę najpóźniej na studiach, 2 miesiące spotykamy się na mieście, potem ona zaczyna przychodzić do mnie do domu, potem przynosi swoją szczoteczkę do zębów i zostawia kosmetyki, potem przestawia mi meble i wprowadza się. Ewentualnie między kosmetykami a meblami może być urozmaicenie w postaci ślubu. Każdy człowiek jest inny i wchodzi w inne relacje. Nawet, jesli on ma dziewczynę to sąsiedzi nie muszą o tym wiedzieć. A jeśli nigdy dziewczyny nie miał to wcale nie musi być z tego powodu nieszczęśliwy i wcale nie musi jej szukać.

zaczyna byc wesoło:)  może po prostu wie, ze jestesmy wiedźmami:)

A może ten facet po prostu szuka dziewczyny, która będzie miała podobnie poukładane lub pokręcone w głowie jak on? O ile całkiem łatwo znaleźć kogoś pokręconego to naprawdę trudno dostrzec kogoś poukładanego - dzisiejsze czasy powodują, że takie osoby zaczynają się wstydzić lub bać swojej osobowości i w towarzystwie niejako zakładają maskę.

Mimo młodego wieku, można powiedzieć że jestem po przejściach i porównując swój system wartości do tego, co prezentują sobą niektórzy moi rówieśnicy jestem zszokowany. Z niektórymi dzieli mnie przepaść i nawet nie zastanawiając się teraz które z nas postępuje lepiej, kto sobie lepiej poradzi - trudno znaleźć kogoś, kto nadawałby na tych samych falach.

Będąc w związku czułem się spełniony, opiekowałem się ukochaną - wszelkie imprezy mogłyby dla mnie nie istnieć, mimo że były dla nas obojga czasem fajną odskocznią.
Teraz? Co z tego, że marzę o tym, żeby za parę lat być szczęśliwym mężem, może już ojcem? Wokół siebie widzę głównie dziewczyny, które wolą piszczeć na widok nieziemsko przystojnego faceta, bawić się na imprezach na całego - całować z przypadkowymi facetami, Bóg wie co jeszcze. I co? Też chodzę na imprezy, z tym że bawię się w granicach swoich zasad. I choćby sam fakt zabaw na imprezach czy wyjść z kumplami na piwko robi ze mnie człowieka, którym w głębi duszy nie jestem - z tym, że możliwości do bycia stuprocentowym sobą nie mam. A siedzieć w domu i płakać też nie będę.

Broń Boże nie mówię tu tylko o kobietach, bo facetów, którym w głowie są tylko alkohol i laseczki (nie lubię tego słowa, ale kobieta tutaj nie pasuje) jest jeszcze więcej.

I jeśli jest sam z jakiegoś wyboru to ja go rozumiem - też wolę poczekać 3 czy 4 lata, oczywiście stronić również od intymności - bo ta powinna wynikać z miłości - niż za jakiś czas żałować, że dla swojej ukochanej kobiety, z którą chciałbym spędzić całe życie nie potrafiłem powstrzymać głupich żądzy i zwykłego popędu seksualnego.

Przy okazji pozdrawiam wszystkich, dla których seks, intymność i pocałunki to coś więcej niż tylko przyjemność.

A sasidka go zna w ogole ze ? Moze faktcznie ktos go zranił,a baby to wiedzmy

Post naruszający regulamin forum. Moderatorka Vinnga

Dziewczyny po prostu robią sobie z tego tematu żarty.

ojej wszystko jest w formie zartu! rozstala sie z facetem, cierpię i znajdę kazdy powod i temat zeby się zacząc usmiechac, nie robię nikomu krzywdy, jesli ktos ma ochotę moze posmiac się ze mnie - zakochalam się w 10 lat mlodszym:)  ot stara wariatka:D  kaftan sobie sama założę:D

hmm 10 lat młodszy to może ja mam u ciebie szanse ? lubię takie starsze upy

Mój sasiad tez zawsze byl sam (Przystojny, inteligentny)
az wkoncu wprowadzil sie do niego drugi pan

Raczej unikam tego robic , bo ich sypialnia graniczy jedynie ścianą z moja sypialnia ;D

Ja jak bede starsza to moze polubie młodszych bo jak na razie trafiali sie młodsi ale tacy którzy sie mnie bali, a gdzie tam pocałunek a strasznie zakochani no szok, a jakos odwagi nie miałam zeby sie na nich zucic

nie mam nic przeciwko gejom, powaznie tyle ze słabo mi się robi jak pomyslę jak jeden drugiemu..  no wiecie.. obiad gotuje:)   pan mam i pan tata 

Gdyby dodac kilka centymetrow i odjac ponad trzy lata oraz troche zmienic zawod to wypisz wymaluj ja ;-)

Mają ale zwykle te dziewczyny najpierw wykazały sporo inicjatywy w zawiązaniu tych relacji.

Ten facet jest nieśmiały, nigdzie nie bywa i pewnie nie ma odwagi, by sam zagadywać jakieś dziewczyny.
Najwidoczniej nie spotkał jeszcze takiej co by go poderwała, i dopóki takiej nie spotka będzie sam.

Dobra, to wątek sprzed paru lat - teraz już facet jest po rozwodzie, ma czwartą kochankę i trzecie nieślubne dziecko w drodze.

A w ogóle to z nikim się nie spotykał, bo pierwszą kochankę przetrzymywał w piwnicy.

ja tez mam 31 lat i juz nie popelnie tego bledu zeby sie zakocha bo pozniej bede tylko cierpial z powodu niespelnionej milosci,
mam taka karme aby moje zycie przezyc samemu, niczego mi nie brakuje oprocz prawdziwej i szczerej milosci, o ktora naprawde ciezko w tych czasam gdzie kazdy patrzy drugiego wykorzystac