Jestem na etapie walki z bliznami po operacji. Problem jest o tyle delikatny, że bliznę mam na twarzy w okolicy oka. Taką terapię należy rozpocząć z reguły nie wcześniej niż około trzy, cztery tygodnie po zdjęciu szwów. Tak też dokładnie zrobiłam, w aptece zakupując podobno jedną z najlepszych dostępnych na naszym rynku - maść żelową Veraderm. Maść zgodnie z informacją na ulotce miała dać rewelacyjne efekty, a choć moja blizna nie jest duża, a ja od kilku miesięcy bardzo skrupulatnie przestrzegam zaleceń i bardzo regularnie ją wcieram, to efekt jednak wciąż mnie w pełni nie zadowala. Czy któraś z Was stosowała tego typu maść (jaką?), która dała satysfakcjonujący efekt, a blizna stała się niewidoczna?
Olino moja córka stosowała bardzo dobrą maść po zabiegu również na twarzy na tą chwilę nie mogę sobie przypomnieć nazwy ale miała w swoim składzie coś co wytwarzało powłokę (wydaje mi się że silikon). Była to malutka tubka i bardzo droga. Maść miała postać żelu przezroczystego. Jeśli to ta maść to dała bardzo dobre efekty, sama chirurg była zaskoczona.
Pozatym chodziliśmy na rehabilitację naświetlania lampą, laserem i zabiegi z jodem. Ważne było chronienie tej blizny przed słońcem i używanie kremów z wysokim filtrem.
PS:Masć tą zmywałam chusteczkami nasączonymi alkoholem.
ta silikonowa to wlasnie veraderm jest droga i mała .
no ale mi pomogla
Własnie mnie olśniło była to maść Dermatix.
Dermatix to droższy odpowiednik Veradermu, tak przynajmniej poinformowała mnie pani w aptece, która stwierdziła, że jest to dokładnie to samo jeśli chodzi o skład i właściwości, tylko producent i cena inne .
Być może, nigdy nie sprawdzałam i mimo iż długo stosowaliśmy nie słyszałam o jej odpowiedniku, no ale było to kilka lat temu, więc może coś się zmieniło.
W każdym razie efekty daje bardzo dobre.
Witam
Mam problem dotyczacy blizny trwa od 3 lat. Myslalam ze blizna zmieni przynajmniej kolor i bedzie koloru skory. Ale ona jest czerwona. Swoim wygladem przypomina cos jak by mieso ktore zostalo zaszyte. Czy ktos zna moze sposob w miare nie drogi pozbycia sie tego paskuctwa? blizna zostala po zabiegu przepukliny pachwinowej.
JA używałam bodajże maść Cepan. Widziałam poprawę po jej stosowaniu a blizny miałam na kolanie. Lecz za to jedna z moich koleżanek używała ją bliznę mając na łokciu i jej nie pomagała.
9 2011-03-15 22:44:06 Ostatnio edytowany przez Bullinka (2011-03-15 22:45:57)
Po wypadku samochodowym mialam blizne od polowy czola, poprzez brew, policzek ( od kosci policzkowej niemal do ucha), az do konca podbrodka i w pod podbrodkiem od prawej do polowy lewej strony szyi. Uzywalam zelu Contratubex. Byl wowczas bardzo drogi -nie znam terazniejszej ceny.
Dzis mam jedynie ciemniejsza kreske 4 cm pod podbrodkiem-zostalo tam chyba troche jakiegos smaru. Poza tym na prawym policzku w lecie pojawia mi sie cien wielkosci monety 2 PLN. Reszta calkowiecie zniknela a poza latem nie widac roznicy.
Widzę ogromne sprzeczności pomiędzy opiniami. Pani w aptece (mam do tej apteki i pracowników ogromne zaufanie, bo jest to dobra, na naszym lokalnym rynku renomowana apteka, a personel świetnie przeszkolony) poradziła mi właśnie Veraderm, twierdząc, że jest co prawda droższy od Contratubex-u, ale też znacznie skuteczniejszy, gdyż Contratubex zrobiony jest na bazie ziół. Odradziła go także ze względu na fakt, że moja blizna znajduje się tuż przy oku, więc specyfik mógłby je poważnie podrażniać. Piszecie, że Cotratubex działa, Veraderm podobno ma być lepszy, a jednak u mnie nie do końca się sprawdził, dlatego zaczynam mieć poważne obawy czy jest cokolwiek, co pozwoli mi usunąć tę bliznę.
Używałam Contratubexu kilka lat temu. Skład taki sam jak o wiele tańszy Cepan - wyciąg z cebuli.
Lek bardzo mi pomógł. Nalezy go zacząć uzywac w odpowiednim momencie.
Z tego co się orientuje blizny ,,goją" się do trzech lat.
Razem z mężem konsultowaliśmy leczenie u kilku chirurgów, wg nich maść z silkonem była skuteczniejsza.
Z tego co nam tłumaczono to różnie to bywa jednym goją się prawie nie zostawiając śladu a u innych przeciwnie.
Z racji bliskości oka pewnie trudno będzie zastosować dodatkowe zabiegi a one też wspomagają leczenie.
U nas efekt był widoczny po ok 6 msc ale niestety nie jest niewidoczna.
Olinko, z tym przeszkolonym personelem to roznie bywa.. Pamietaj o tym, ze personel ma prowizje ze sprzedazy a tym bardziej personel mily i wyszkolony.... Mi zawsze mily personel proponuje drozsze leki... A drozsze to wcale nie znaczy, ze lepsze. Ja stawiam na Cepan, ktorego jedyna wada jest to, ze wania cebula. Ale poza tym jest dosc tani i najbardziej naturalny. Poza tym polecil mi go i chirurg i niezaleznie pielegniarki. I mozna go stosowac w okolicach oczu, jednak trzeba uwazac, zeby sie do oczu nie dostal (jak kazdy krem, masc itp - logiczne) I jeszcze jedna rzecz, o ktorej ludzie zapominaja, albo nie wiedza - blizny trzeba masowac i uzywac masci regularnie. Parokrotne nalozenie masci czy zelu nie spowoduje zaniku problemu. To dlugotrwaly proces.
Mi pomógł pozbyć się blizn po operacji zel silikonowy dermabliz silikon. W aptece kosztuje tylko 30,00 zł, więc jak za żele silikonowe to jeden z najtańszych. A działa tak samo jak te za ponad stówę. Smarowałam blizny około trzy miesiące. Teraz właściwie juz ich nie ma. Bardzo rozjaśniły się i wygładziły.
Używałąm już wielu maści bo mam okropną bliznę po wycięciu znamienia i żadna nie była tak skuteczna jak maść z firmy Ecoplant. Można ją kupić w Internecie, a co ważniejsze można wybrać sobie wielkość pudełeczka i w zależności od tego cena wacha się od 35zł do 50zł.
Ja pozbyłam się swoich blizn po oparzeniu smarując je żelem silikonowym Dermabliz silikon. Działa on na blizny różnego pochodzenia szramy, otarcia, blizny pooperacyjne, blizny po szyciu. Uważam, że jest rewelacyjny. Kuracja zależy od wielkości i przyczyny blizny. Cena baaardzo niska jak na żele silikonowe.
Używałam Cepanu i przy innej bliźnie contratubexu. Szczerze mówiąc nie widziałam różnicy w działaniu, a w cenie różnica jest kolosalna. Oprócz tego jaką maść stosujemy ważne jest w jaki sposób ją nakładamy na blizne, chyba w ulotce jest napisane że trzeba bliznę masować tą maścią, bo samo posmarowanie nie pomoże.
Dziewczęta, zwalanie winy na niekompetencje farmaceutów i lekarzy jest bezzasadne. W każdej przecież fachowej opinii na temat gojenia się ran i leczenia blizn jest informacja o genetycznych indywidualnych uwarunkowaniach. Oczywiste jest więc że jednemu pomoże Cepan a drugiemu Dermatix, a pewnie i wiele osób obędzie się bez żadnych maści- jak np. mój chłopak mający dużą bliznę na łuku brwiowym i za nic nie dający się namówić na żadne smarowania. po trzech latach po bliźnie nie ma wręcz śladu.. i pewnie jakby stosował którąś z maści mówiłby że o super to właśnie ta maść
pomogła...;)
Cepan albo No scar - oba specyfiki są bardzo dobre na blizny.
Może spróbuj Scagel, mi pomógł
Ja miałam blizne na twarzy i czole po wypadku samochodowym,pomogła mi masc dermatix i pozniej wizyty u kosmetyczki i zabieg mikrodermabrazji
Ja też miałam Scagel i choć trochę to trwalo, to jednak jakieś 3 miesiące odkąd zaczęłam smarować, moja blizna o wiele lepiej wyglądała
Najlepiej to smarować czymś od razu, u mnie w pracy dziewczyna po operacji nogi smarowała ranę curiosinem, raz że szybciej sie goiło, dwa, że ładnie sie zabliźniło i prawie nie ma śladu. Po latach ciężko sie pozbyć blizn, na świeżo szanse są dużo większe.
Ja miałam bardzo głębokie blizny po ospie. Smarowałam je kremem z ziół szwedzkich i teraz są już prawie niewidoczne. Widać jeszcze tylko kilka najgłębszych, ale są już na tyle płytkie i rozciągnięte że niedługo też znikną.
Najlepiej to smarować czymś od razu, u mnie w pracy dziewczyna po operacji nogi smarowała ranę curiosinem, raz że szybciej sie goiło, dwa, że ładnie sie zabliźniło i prawie nie ma śladu. Po latach ciężko sie pozbyć blizn, na świeżo szanse są dużo większe.
To prawda, nawet te specjalistyczne zabiegi w salonach kosmetycznych na stare blizny niewiele pomogą. Jak się od razu smaruje i utrzymuje skórę w odpowiedniej kondycji, nawilżoną, żeby skóra się nie ściągała, to nawet jak zostanie blizna to już nie taka widoczna.
Bo to sie nie czeka, tylko jak sie lekko podgoi rana i nie krwawi to już można zaczynać smarować. Najlepsze sa te preparaty z kwasem hialuronowym, skóra dobrze się regeneruje.
Bo to sie nie czeka, tylko jak sie lekko podgoi rana i nie krwawi to już można zaczynać smarować. Najlepsze sa te preparaty z kwasem hialuronowym, skóra dobrze się regeneruje.
To nie do końca tak. Są maści, w których ulotce znajduje się wyraźne wskazanie, że rana musi być dobrze zagojona. Choć oczywiście im szybciej zacznie się proces złuszczania naskórka, tym lepiej, tym bardziej, że efekt w dużej mierze zależy od tego jak świeża jest blizna.
teLimena29 napisał/a:Bo to sie nie czeka, tylko jak sie lekko podgoi rana i nie krwawi to już można zaczynać smarować. Najlepsze sa te preparaty z kwasem hialuronowym, skóra dobrze się regeneruje.
To nie do końca tak. Są maści, w których ulotce znajduje się wyraźne wskazanie, że rana musi być dobrze zagojona. Choć oczywiście im szybciej zacznie się proces złuszczania naskórka, tym lepiej, tym bardziej, że efekt w dużej mierze zależy od tego jak świeża jest blizna.
Ale są też takie, które przyspieszają proces gojenia i minimalizują powstawanie blizn, pamiętajmy, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Myślę, że właśnie taki preparat miała na myśli @teLimena29
29 2015-04-01 08:53:52 Ostatnio edytowany przez negatyw (2015-04-01 08:54:37)
A jeśli poza samym efektem blizny (dla faceta nie jest to tak mega ważne), bardziej irytuje mnie swędzenie blizny? Co polecacie?
Maść o nazwie "BLIZNY" nie dała mi kompletnie nic.
ja polecam pić koktajl z Mix Albumin Natuvitta - to przyspiesza gojenie się ran po różnych operacjach, więc pewnie i przy Twojej bliźnie się przyda takie działanie od wewnątrz.
Hej, niestety dużo maści na blizny dostępnych na rynku jest do kitu To oczywiście też zależy od rodzaju blizny, bo też nie oszukujmy się, nie wszystko zniknie po posmarowaniu.
Odpowiadając na twoje pytanie, mam spore doświadczenie w temacie. Ja zwracałam uwagę przede wszystkim na to, czy maść ma w składzie alantoinę (łagodzi i koi). Świetnie jest też, jak maść jest uzupełniona o naturalne składniki, bo to potęguje działanie. Okolice blizn polecam też delikatnie masować, to bardziej pobudza do regeneracji.
Ostatnio popularne są też produkty z tzw. masą perłową, to jest jeszcze coś, co muszę wypróbować, ale patrząc na opinie w sieci, z pewnością warto się zainteresować
Na blizny bardzo dobre są plastry silikonowe, moja szwagierka używała ich a w zasadzie to nadal używa na swoim synku, który ma poparzoną rękę, młody nosi je już trochę ale mówiła mi że lepszej rzezy na rynku nie ma.
Dzień dobry. Czytam wasz wątek i zastanawiam się nad zabiegiem usunięcia blizny która zapewne mi zostanie. Stosowałam cepan na blizny i nie widzę poprawy.
Mam 40 lat i na co dzień w pracy nosimy spódniczki i jasne rajstopy. Niestety moja pamiątka po spacerze z psem będzie widoczna. Czekam na pomoc z waszej strony.
34 2017-12-20 17:36:02 Ostatnio edytowany przez hazel_eyes (2017-12-20 17:37:03)
Też kiedyś stosowałam Cepan, ale chyba za późno na moją bliznę, stąd nie wiem, czy mogę polecić.
Za to mojej Mamie na niewielką, choć długą bliznę pooperacyjną pomógł
"Cicatridina krem wykazuje skuteczność dzięki obecności kwasu hialuronowego, mukopolisacharydu, który wystęuje powszechnie w wielu tkankach ciała. Kwas hialuronowy pełni rolę opopory strukturalnej zapewniając napięcie, trofizm i elastyczność tkanek. Zdolność kwasu hialuronowego do przyspieszenia i poprawy procesu gojenia i regeneracji tkanek wykazano w licznych badaniach klinicznych.
Wskazania
Jako środek wspomagający leczenie ran powierzchownych i głębokich różnego pochodzenia (otarcia, rany szarpane, oparzenia, rany chirurgiczne, odleżyny i wrzody)."
Bo ten krem przyspiesza przede wszystkim gojenie, rana się nie jątrzy, nie ropieje. Myślę, że może Ci też pomóc na bliznę. Moja Mama ma 60+ lat, a blizna na bardzo delikatnej skórze szyi jest ledwo widoczna.
Pozdrawiam,
B.
Ja na bliznę po operacji naklejam sutricon, takie silikonowe plastry. Mam w takim miejscu, że jak zaczęłam smarowidłami to mi się zaczęła mazać ta blizna i odstawiłam. Plaster można jeden naklejać nawet kilka razy, więc są wydajne, a jeżeli chodzi o działanie to zaczynam widzieć efekty, bo blizna jest odczuwalnie bledsza i gładsza pod palcami. O, takie mam..
Ja na blizny stosowałam zioła ale one były na bazie alkoholu mi zniknęły wszystkie blizny ale jeśli masz blizne w okolicy oka to trzeba by było bardzo uważać i nie wiem czy warto ryzykować.
Ja plastrów silikonowych używałam na bliznę po cesarce, blizna była paskudna bo cesarka nagła, wszystko w pośpiechu, a potem jeszcze doszło do zakażenia rany. No ale po kilku miesiącach stosowania plastrów ładnie się wszystko wygoiło, praktycznie nie widać, co ten mój brzuch przeszedł.
O, jest szeroki wybór kremów i maści, wszystko jednak zależy od rodzaju skóry.
Niby tak, ale nie dają tak dobrych efektów jak plastry, więc nie ryzykowałam.
Mnie tylko Silaurum pomógł. Żadne Cepany itp. A miałam bliznowce.
Jest taka maść w aptece na blizny ale strasznie śmierdzi, zapytałam o jakiś zamiennik a farmaceutka powiedziała że mogę z takim samym efektem smarować bliznę bio-oilem, i faktycznie, zniknąć nie zniknęła całkowicie ale zmniejszyła się a olejek całkiem przyjemnie pachnie, jakby cynamonem trochę
O nie nie, to ja już wolę plastry, niewidoczne i bezzapachowe. Takie mam:
Ja się smarowałam Veraderm'em po operacji biustu. Faktycznie, na efekty trzeba troszkę poczekać (chociaż może to indywidualna sprawa, zależy od skóry i intensywności/ świeżości blizny?), ale warto. U mnie właściwie już nic nie widać, a sam żel jest dośc wydajny, więc nie wydałam majątku na to- wystarczyła mi jedna tubka.
ja używam na moją bliznę plastrów silikonowych. Pani w aptece powiedziała mi, że te moje (sutricon) są najlepsze i są od wielu lat na rynku. Moja blizna jest mała, więc mój plaster tnę na mniejsze części i dzięki temu jest ekonomiczniej. Stosuję ponad miesiąc i już widzę efekty, ale czekam na zakończenie kuracji.. Myślę, że warto od razu zadbać.... Moja siostra ma wielką bliznę i już od ponad 15 lat, szkoda, że wtedy nie było takiej wiedzy i takich produktów ogólnie dostępnych..
teraz stosuje olejek bio oil i muszę przyznać, że póki co jestem mile zaskoczona. minął 3 tydzień, a blizna jest mniej czerwona, bledsza. olejek ma przyjemny zapach w porównaniu do niektórych maści, mam nadzieję, że dalej również będzie mnie miło zaskakiwal.
jak się nasz synek oparzył to bliznę smarowaliśmy Contractubexem w żelu. Polecam, bo teraz lepiej wygląda
jak się nasz synek oparzył to bliznę smarowaliśmy Contractubexem w żelu. Polecam, bo teraz lepiej wygląda
nam tez Contractubex pomógł
Dagalis napisał/a:jak się nasz synek oparzył to bliznę smarowaliśmy Contractubexem w żelu. Polecam, bo teraz lepiej wygląda
nam tez Contractubex pomógł
u nie tak samo tylko trzeba poczekać aż się blizna zagoi!
jak się nasz synek oparzył to bliznę smarowaliśmy Contractubexem w żelu. Polecam, bo teraz lepiej wygląda
Mój syn jakiś czas temu miał operację, która zostawiła po sobie sporą bliznę. Próbowaliśmy dosłownie wszystkiego i dopiero jak zaczęliśmy smarować Contractubexem w żelu to zaczęło wyglądać lepiej. Dlatego polecam z całego serca!
maści sobie słabo radzą u mnie zadziałał tylko laser
maści sobie słabo radzą u mnie zadziałał tylko laser
Jakim laserem i ile razy miałaś wykonywane te zabiegi?