Witam:)
Mam taki straszny problem:( poznałam chłopaka jakieś 6 lat temu. Na początku tylko kolega, chodziliśmy do jednej szkoły a mieszkał ode mnie ok 3-5 km:) od razu jak go zobaczyłam to jej, ucha-chana strasznie byłam:) w szkole mało rozmawialiśmy bo on wstydliwy był, ale czasem rysował mi kwiatki w zeszycie, uśmiechał się itp. Jak poszliśmy do szkoły średniej zaczęliśmy razem dojeżdżać do szkoły, opowiadaliśmy sobie o naszych domach itp. bajer mówię wam:) aż chciało się żyć ale zakochał się we mnie jego przyjaciel a ja mu dałam kosza, i dowiedział się ze podoba mi się jego kumpel i powiedział mi ze zapyta go czy mu się podobam ii jak się domyślacie wyszło ze nie jestem w jego typie! Bek i użalanie się nad sobą... powiedziałam koniec.. ale wydaje mi sie ze powedział to tylko dlatego ze nie chciałam z nim byc i ze wcale go nie pytał !potem coraz zadziej sie widywaliśmy az nagle los robił tak ze spotykałam sie z nim często czy to w Busie czy na drodze i cały czas rozmawiamy, uśmiecha sie słodko ale wstydzi sie... Jak mogę sie dowiedzieć czy mu sie podobam??Znajomi mówią mi ze to oczywiste,że mu sie podobam ale czy to prawda. Proszę o pomoc:)!
Witaj len.
Ja jestem przekonana że się mu podobasz tylko że mężczyźni mają tysiące myśli na sekundę że się zbłaźni...
Nie chcą mówi co czują ,bo boją się odrzucenia i nie tylko tego...A my czekamy aż wyjdą z inicjatywą i powiedzą to na co czekamy.Masz o tyle dobrze że opowiadał ci o domu a to już jest coś, te kwiatki to był jego nieśmiały sygnał i czekał jak zareagujesz.Dobra rada jak pojedziecie razem autobusem to stań lub usiać na jego miejscu a wtedy zaplanuj słowa ,które zrozumie napisałabym coś więcej i jakie,ale musiałabyś jeszcze coś o nim napisać.
Co do tego przyjaciela to on na pewno nic mu nie powiedział co niego czujesz przez to że go olałaś,tacy też się zdarzają.
Jeśli wiesz że tego chcesz,będziesz zmuszona do działania, a nim się obejrzysz dowiesz się wszystkiego.
Życzę chociaż tobie tego.
jakie to słodkie, kwiatki w zeszycie, przypominają mi się szkolne czasy i moja szkolna miłosc, oj fajnie było:)
ale do rzeczy. Myślę że gdyby nie był tobą zainteresowany to by nie ciągnął waszej znajomości, te jego uśmiechy to na pewno sygnał że mu się podobasz:) także nie masz co się stresowac, po prostu działaj, zawsze do niego zagadaj, uśmiechaj się, pytaj co u niego, myślę że będzie z tego coś więcej;)
Jeżeli gadacie ze sobą na codzień od jakiegoś tam czasu to może cię traktować jak koleżankę i nic więcej. Po pewnym czasie nie myśli się o kobiecie jako kobiecie tak samo mają kobiety z facetami zostają na stopie koleżeńskiej i nawet nie myślą o czymś więcej. Kolega to kolega koleżanka to koleżanka. Najlepiej sprawdzić nie odzywając się do niego przez kilka dni jak mu zależy to będzie szukał kontaktu zaprosi Cię gdzieś i będzie szukał okazji do dotyku ;p możesz też złapać go za rękę musnąć jak ją odsunie odruchowo to znaczy że jest nieśmiały i mu się podobasz ;p
dziękuje wam.. a dokładniej mówiąc to zawsze siedzimy koło siebie, wie co mnie dręczy ale o kobietach strasznie wstydzi się mówić:( Czasem mam wrażenie ze jego kobiety nie interesują... albo była taka sytuacja ze siedział z kolegą koło mnie i ten kolega mówi patrz fajna, aaa on mówił no a ta dziewczyna była całkiem inna niż ja, taka wiecie tona pudru itp..:D Ja już nie wiem co myśleć... Fakt nie pisze do mnie zawsze to ja zaczynam gadkę..;(
jak to mawiają "uśmiech to połowa pocałunku"
a tak serio, ja bym sie słuchał znajomych - skoro mówią że oczywiste że mu sie podobasz to pewnie tak jest - bo takie rzeczy widać. Poobserwuj zresztą po innych znajomych, jak widzisz że ktoś komuś sie podoba to od razu widzisz to w spojrzeniu, w gestach niewerbalnych, prawda ?
Chyba racja:) Tylko powiedzcie jak mogę mu to powiedzieć??? Na gg, w busie:( Boje się odrzucenia
Pomoże mi ktos??!
JAk POKAZAĆ chłopakowi ze mi sie podoba?
Boję sie odrzucenia!
A czego masz sie bać ? Przecież nic nie tracisz, bo nie można stracić czegoś czego jeszcze nie ma. A jak nie spróbujesz to i tak niczego pewnie nie będzie, więc w najgorszym wypadku bilans jest zerowy. W najlepszym wypadku natomiast możesz bardzo dużo zyskać. Najlepiej jakbyś sie odważyła pocałować go w policzek, to w końcu nic zobowiązującego (często normalne u znajomych) a jednocześnie da mu dużo do myślenia skoro nigdy wcześniej nic takiego nie robiłaś.
A weź mu wyślij walentynkę może się chłopak ośmieli? Jak nie to też nie tragedia bo to przecież wyraz twojej sympatii, miły gest
Mam pewien pomysł,lecz nie będę tego pisała w poście.Szkoda że nie dałaś możliwości napisania do ciebie na maila.
Metoda jest skuteczna.
lowczyni, zainteresowalas mnie. jaka to metoda? jesli nie chcesz pisac na forum, wyslij mi na maila, proooosze!:)
Witam Łowczyni czy możesz podac ten sposób bardzo mi zalezy na tym? bede bardzo wdzieczna
Dobrze ale tylko na maila,zmień na chwilę profil.
16 2011-02-18 21:48:56 Ostatnio edytowany przez len (2011-02-18 21:54:34)
jak mam zmienic profil, bo nie rozumie?
Do Len.Napisałam już tobie na maila to co chciałaś.
a ja bym chciala wiecej, o takich sposobach czytania w myslach itp. wierze, ze to jest mozliwe.
Witaj len.
Ja jestem przekonana że się mu podobasz tylko że mężczyźni mają tysiące myśli na sekundę że się zbłaźni...
Nie chcą mówi co czują ,bo boją się odrzucenia i nie tylko tego...A my czekamy aż wyjdą z inicjatywą i powiedzą to na co czekamy.
nieprawda, teraz wielu facetow wg mnie jest pewna siebie i co to nie oni, ze moga miec kazda laske.. przynajmniej ja ciagle na takic trafiam;/
ja bym z nim porozmawiala po prostu;) jak sie wstydzisz na zywo , to mozesz na gg
ale jesli pierwszy nie zaczyna rozmowy .to nie jestem pewna czy nie traktuje Cie po prostu jak Kolezanki ;/
Nowo kobieto :,,teraz wielu facetów wg mnie jest pewna siebie i co to nie oni, ze mogą mieć każda laskę.. przynajmniej ja ciągle na takich trafiam;/'' pewność to nie wszystko a poza tym to żaden z nich nie lubi się przyznawać do tego ze są wrażliwi i ze tez się boja,co by o nich koledzy pomyśleli(w początkowej fazie swojego rozwoju to koledzy są dla nich ważni a potem albo im już tak zostaje albo pozwalają okazywać swoje uczucia=mądrość),najwyraźniej natrafiasz na ten pierwszy typ i tutaj się z tobą zgodzę.
łowczyni: moze masz racje;) w takim razie czekam na tych po przemianie :PP
Hey Ya.
Niestety z tymi facetami na których natrafiasz jest ciężko ale z tym 2 typem jeszcze trudniej.
Żeby rozkochać,ośmielić i ,utrzymać' go przy sobie trzeba się ładnie nagimnastykować.