CZY MOŻE BYĆ GORZEJ? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » CZY MOŻE BYĆ GORZEJ?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 16 ]

Temat: CZY MOŻE BYĆ GORZEJ?

Ja już sama nie wiem...jestem w najgorszej sytuacji w moim życiu. Przeczytałam na tym forum wiele wątków, ale żaden nie wydał mi się tak okropny jak mój, chociaż to może dlatego, że to moje subiektywne odczucia. Jestem z mężem od około 3 lat. Gdy byłam w ciąży dowiedziałam się, że mnie zdradza z 17-latką. Nie miałam mu jak udowodnić, choć byłam pewna w 100%. No ale jakoś się to rozeszło, przez te nerwy poród zaczął się miesiąc wcześniej. Gdy byłam już w domu, dowiedziałam się już na pewno, że w czasie jak byłam na porodówce mój mąż przyprowadził tą dziewczynę do domu. Udowodniłam mu to, twierdził, że był pijany i to dlatego. Bardzo to przeżyłam, do tej pory cierpię na depresję poporodową, na początku nie mogłam zajmować się dzieckiem. Teraz czuję się lepiej ale on i jego mama izolują mnie od synka, wypominają mi, że się nim nie zajmowałam, mówią że jestem wyrodną matką itd. Nie rozumieją, że czasem depresja jest silniejsza niż wszystko. Na tym nie koniec. Jak już urodziłam mąż zaczął mnie bić, powiedział: "wcześniej nie mogłem cię uderzyć, bo byłaś w ciąży". Nadal utrzymywał związek z tą gówniarą. W domu bywał gościem, całe dnie i wieczory spędzał z kolegami. Nie liczy się z moim zdaniem w ogóle, potrafi wyzywać mnie przy swoich kolegaw od kur.. Nawet gdy byłam po operacji to go przy mnie nie było, choć prawie nie mogłam się ruszać. Kilka dni temu zobaczyłam przypadkowo, że ma jeszcze jeden telefon, przeszukałam go jak spał. Wiem, że to może nieetyczne, ale nie żałuję, gdyż wiele się dowiedziałam. Otóż zobaczyłam że od kilku dni ok 10-20 razy dziennie dzwoni do mojej koleżanki. Zapytałam o co tu chodzi. Powiedział że dzwoni dlatego, że mu się z nią dobrze rozmawia i że mnie z nią nie zdradził. Ode mnie nawet nie chciał odbierać telefonu jak był poza domem, a do niej tyle razy dziennie wydzwaniał. Porozmawiałam z nią. Powiedziała że odbiera od niego bo się go boi, że on dzwoni jak psychopata, co chwilę. W telefonach ponoć żali się na mnie, oczywiście nie przebierając w słowach. Zapytałam co konkretnie mówi, okazało się że większość rzeczy to są kłamstwa. Poza tym namawiał ją żeby się z nim umówiła, odwiedził ją z naszym synkiem. Nie wiem czy mam im wierzyć że nie było między nimi seksu, ale już takie telefony są okropne, jak on może tak do mnie mówić do innej kobiety? Zapytałam go dlaczego w ogóle wymienili się telefonami. Powiedział, że już nie chciał ze mną być i że już nie jesteśmy razem. Mógł mi powiedzieć od razu. Stwierdził, że w ciągu kilku dni wynajmie sobie mieszkanie i się wyprowadzi, jednak tego nie zrobił. Skasował jej numer. Zachowywał się w sumie normalnie, jednak dzisiaj o coś go zapytałam, chyba gdzie był, a on mi powiedział "co cię to obchodzi, przecież nie jesteśmy ze sobą". Dodam, że jeszcze wczoraj poszłam z nim do łóżka, ja głupia. Powiedziałam mu to, że skoro ze sobą nie jesteśmy, to dlaczego ze mną sypia. On powiedział że to "po koleżeńsku". Czuję się taka wykorzystywana, mam tego wszystkiego dość, on traktuje mnie okropnie. Ja nie mam prawa o nic go zapytać, prawie w ogóle nie rozmawiamy. Chciałabym się wyprowadzić, jednak w tej chwili nie mam pieniędzy na wynajęcie mieszkania. On się nade mną znęca psychicznie, już mnie co prawda nie bije, bo zagroziłam że zgłoszę to na policję, ale przy nim czuję się nikim. Wiem, że jestem ładna, zadbana, że jestem coć warta, ale w jedo obecności czuję się obleśna, głupia. O naszych problemach nie da się porozmawiać bo gdy tylko próbuję, to on wychodzi albo znowu mnie wyzywa i mówi spierd... Nie wiem nawet czy jeżeli teraz by się zmienił to bym mu to wszystko wybaczyła. Do tego wszystkiego raz na jakieś dwa miesiące popada w jakiś ciąg alkoholowy, który może trwać nawet tydzień. Jest przy tym agresywny, rzuca niedopałki na dywan, itd. jak autentyczny żul z ulicy, niczym się nie różni. Co ja mam zrobić?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: CZY MOŻE BYĆ GORZEJ?

Doroto straszne jest to co piszesz, najbliższy człowiek a potrafił cie i nadal krzywdzić. Kochana masz swoja wartość, wiesz że ty jesteś ferr to nie daj złamać własnego ducha.
Nie możesz jeszcze odejść to udawaj zgodę i zbieraj na niego dowody, po cichu. Jak cie uderzy idź na obdukcje. Gdyby on odszedł czuje że chciał by ci pewnie dziecko zabrać sądownie , że niby ty w depresji i takie tam.
A tak będziesz miała na niego ze nie jest fer. Skopiuj jego bilingi cokolwiek.
Jesteś odpowiedzialna za spokój szczęście twojego dziecka wiec zapewnij mu izolacje od tego chama.
Nie załamuj się , jesteś silna urodziłaś dziecko wiec i wszystko inne pokonasz nawet takiego bałwana.
Nie daj sobie wmówić że to z tobą coś nie tak, ten gościu nie dorósł do bycia, mężem, partnerem i ojcem.
Nawet rozwód kościelny byś dostała powiem ci.
Nie milcz z swoim cierpieniem, pożal się rodzinie , przyjaciółkom, nawet pani sąsiadce że cię bije że ma inne.
Im więcej wiedzą o twojej sytuacji inni tym bardziej on będzie się bał ponownie cie skrzywdzić, a i zawsze to dobrze świadkowie w sądzie.
Nie każe ci iść do sądu bo do tego sama dojrzeć musisz ale przygotuj się bo teściowa i jej synalek mogę się zmówić i chcieć zabrać wszystko co masz. Oczernić cię.

3 Ostatnio edytowany przez Agatka (2010-10-13 09:05:46)

Odp: CZY MOŻE BYĆ GORZEJ?

Dorota!!!! Okropne to co piszesz. Przy najbliższej okazji kiedy mąż Cię pobije zrób obdukcję.Nie wstydź się,mów o wszystkim sąsiadom.W razie rozwodu będziesz miała dokumenty i świadków,że jesteś ofiara przemocy w rodzinie.Zajrzyj na adres www może tam znajdziesz wsparcie,podobne sytuacje zdarzają się.Trzeba umieć z nich się wydobyć.Bardzo Ci tego życzę.:)

Regulamin forum mówi, żeby nie wklejać adresów stron komercyjnych, innych for itp. moderatorka Agatka

4

Odp: CZY MOŻE BYĆ GORZEJ?

DOROTKO to smutne co piszesz,bardzo ci współczuję.
A co z twoimi rodzicami? Może u nich znajdziesz wsparcie.
Pochwalam cię za to że zagroziłaś mu że pójdziesz na policję jak cię jeszcze raz uderzy. Pamiętaj że nie ma prawa ani cię bić ani szarpać itp. Nie daj się i bądź silna.

5

Odp: CZY MOŻE BYĆ GORZEJ?

myslę, że wiesz co masz robić.........uciekac od tego człowieka skoro bez powodu mówi do Ciebie spie..... o biciu nie wspomna zrobił to raz to bedzie powtarzał swoją procedure kata. Wydaje mi sie, ze ten człowiek ma jakies zaburzenia psychiczne i to dośc poważne w gre wchodzą zdrady, znęcanie sie psychiczne, fizyczne czy chcesz aby kiedys doszło do tragedii. Pewnie jestes tak poddana jego wpływom, ze boisz sie odejsc, znajdziesz pomoc jest wielu ludzi, którzy Ci pomogą. Życzę Ci siły.

6

Odp: CZY MOŻE BYĆ GORZEJ?

Kobieto zostaw tego świra-psychopatę, zwał jak zwał!

7

Odp: CZY MOŻE BYĆ GORZEJ?

Kama ma rację, uciekaj od tego psychopaty jak najdalej, dawno nie czytałam czegoś tak przerażającego, dziewczyno dlaczego Ty z nim jeszcze jesteś? I chodzisz do łóżka? Po zdradach, ublizaniu, kłamstwach, fałszu, obłudzie? Co jeszcze ma zrobić abyś to zrozumiała? Rekę lub nogę Ci złamać? Czy sparzyć wrzątkiem? Uciekaj, jedź z dzieckiem do rodziny, gdziekolwiek byle jak najdalej, a potem walcz o alimenty.

8

Odp: CZY MOŻE BYĆ GORZEJ?

Straszna historia, zostaw tego wariata zanim zrobi coś tobie albo twojemu dziecku. coraz czesciej slyszy sie w tv o zjawiskach przemocy domowej. On stosuje przemoc psychiczna, wysmiewa poniza i krytykuje. powodzenia trzymaj sie

Odp: CZY MOŻE BYĆ GORZEJ?

Jestem z Tobą całym serduchem. Musisz sie od niego wyzwolić. Sa instytucje, które zajmują się przemoca w rodznie. Zgłoś na policję to, że Cię bije. Zrób z nim porządek, żeby nie czynił NIGDY wiećej krzywdy Tobie ani żadnej innej kobiecie.

10

Odp: CZY MOŻE BYĆ GORZEJ?

Bardzo współczuję,tyle zła Cię spotkało...Ale MUSISZ wyrwać się z tego domu.Rodzice,rodzeństwo,dziadkowie u kogos z nich moze znajdziesz schronienie pomoc.Sa Domy Pomocy Samotnej Matce tam myslę ze tez znajdziesz pomoc prawną.

11

Odp: CZY MOŻE BYĆ GORZEJ?

Dziewczyno uciekaj od niego póki jeszcze dziecka nie zaczął bic, bo wkrótce do tego dojdzie! jesteś silna i dasz radę, teraz musisz zadbac o was oboje, a chyba nie chcesz aby dziecko było świadkiem jak ojciec bije mamę? bo potem na całe zyciu mu to w główce zostanie sad

12

Odp: CZY MOŻE BYĆ GORZEJ?

Napisze w kilku słowach...
Dasz radę..uwolnij się z tego..
nie masz gdzie iść???Moze rodzina..???

13

Odp: CZY MOŻE BYĆ GORZEJ?

racja   uciekaj  tu nie ma ani milosci.. cholera ani szacunku przyjazni ... kurcze... uciekaj sloneczko  zebys tylko miala gdzie

14

Odp: CZY MOŻE BYĆ GORZEJ?

totalnie zgadzam sie z przedmowcami... dodam tylko.. w takich wypadkach gdy mu ulegasz po kolezensku.. pamietaj o prezerwatywach!!! Nawet nie wiesz jak i kiedy on Cie moze zarazic jakims dziadostwem.

15

Odp: CZY MOŻE BYĆ GORZEJ?

Kup sobie dyktafon i ponagrywaj jego obelgi, krzyki, wszystkie mozliwe klotnie, czy zwykle codzienne wulgarne odzywki, oskarzenia czy grozby mogace poswiadczyc jego stosunek do ciebie, maltretowanie psychiczne. Tu nie moze byc lepiej, a gorzej bedzie jeszcze napewno, tym bardziej, ze wspominasz o alkocholu. Na razie ma faze raz na dwa miesiace, zaraz bedzie mial raz na miesiac, a za chwile nawet jeden dzien nie bedzie trzezwy. A gowniara nie ch nie opwiada bajek tylko wylaczy telefon. Ostatecznie przez telefon nic jej nie zrobi, chyba ze odbiera zeby sie z nim umowic, zeby zrobil jej COS fizycznie. Ona tez moze oskarzyc go o molestowanie, chyba ze to nie to, wiec odpowiedz raczej nie jest trudna. UCIEKAJ

Posty [ 16 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » CZY MOŻE BYĆ GORZEJ?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024