Witam,
miałam ostatnio 2 bardzo dziwne sny, jakoś je zapamiętałam, mimo że zazwyczaj nie zwracam uwagi na to. Ten pierwszy jakby wiedziałam że to sen bo ktoś mi powiedział i wiedziałam że to przesłanie i że za chwilę się obudzę. Drugi obudził mnie w nocy w pełnej świadomości.
Parę dni temu śniło mi się że wracałam z psem do domu(mieszkam w bloku) i jak weszłam na klatkę, to zaczęli jakby wszystkich ewakuować.. pracownicy, był tam jakiś prokurator, wynosili ludzi na rękach, w samochodach, było widać ogromny wysiłek na ich twarzach. Reszta ludzi jakby szła na skazanie, było ich mnóstwo, tak dużo że musiałam się przeciskać między nich, żeby iśc w stronę swojego mieszkania. Nagle starsza Pani wzięła mnie za rękę i powiedziala żebym szła z nimi. Zawachałam się, ale jakby mnie przekonała. Stanęłam w miejscu i nagle zobaczyłam mamę która podeszła do mnie i mówi " jako jedyna jesteś wybrana masz ogromne szczęście, jako jedyna masz 6 noclegów za darmo" nie wiedziałam o co chodzi, niby szczęście niby cułam się wyróżniona, natomiast towarzyszył temu jakiś strach. potem się obudziłam.
Drugi sen dzisiaj. Śniło mi się, że się pakowałam, chciałam uciec ale nie wiem przed czym, pakowałam wszystko chciałam zabrać akwarium z rybkami i ośmiornicą, bardzo dużo ubrań. Mama chciała mnie skontrolować czy wszystko wzięłam ale zezłościłam się na nią że chce mnie kontrolować. Uciekałam przed czymś, nie kimś tylko jakby złym losem, chciałam czegoś uniknąć. Chciałam iść z mamą na zakupy jeszcze a potem uciekać. obudziłam się a jak usnęłam przyśniły mi się piękne niebieskie dziecięce buciki, takie ładne, wyglądały na dziewczęce ale były niebieskie i pomyślałam że będą pasowały na mojego chrześniaka, a potem przez okno widziałam, jak zaczeły walić się ogromne pudła jakby z IKEI, i spadać na ziemię a że mój dom był bardzo blisko kazałam wszystkim uciekać i się chować. Jak spadło to wszystko na dach domu to posypał się tynk, było dużo kurzu ale dom się nie zawalił i był cały, nikomu się nic nie stało. Obudziłam się.
Pozdrawiam