Do rzeczy, bo widzę że sporo tu takich tematów: jak wy kobiety patrzycie na takich chłopów jak ja: samotnych, nieatrakcyjnych i z zaburzeniami. Pytam bo jestem strasznie podatny na opinie innych i chciałbym wiedzieć co o takich uważacie.
Mam 25 lat, nie miałem nigdy dziewczyny, seks był kilka razy na divach ale jakoś mnie to nie rajcuje, mam prawdopodobnie zespół Aspergera (będę się diagnozował niedługo) i jestem totalnie zapóźniony społecznie - Przez cały okres nastoletni oddawałem się swoim pasjom i nie szukałem zbytnio kontaktu z ludźmi. Do tego siwiejący, niezbyt piękny i z nadwagą.
Teraz przeżywam jakiś kryzys wiary, pewnie też ze względu na depresję której się nabawiłem przez tą pandemię cholerną (studia w domu nie polecam) i zacząłem się strasznie przejmować swoim odbiorem przez społeczeństwo. Fakt, jako osoba prawdopodobnie w spektrum autyzmu na pewne kwestie patrzę nieco inaczej, ale kiedyś moja inność nie sprawiała mi takiego stresu jak teraz, szczególnie że rodzina zaczęła mnie powoli męczyć o szukanie drugiej połowy, co raczej przy moich cechach jest to raczej awykonalne, chyba że bym się zgodził na podobną patologię jak ja a to nie wchodzi w grę. Przez te namawianie pobawiłem się trochę w aplikacje randkowe ale tam bez dobrej przezencji nie ma co startować, za duża konkurencja.
Jak wy na to patrzycie? Próbować dalej być sobą czy zmieniać się na siłę bo społeczeństwo tego chce?