Relacje, znajomi, miłość, samotność - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » Relacje, znajomi, miłość, samotność

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2 ]

1

Temat: Relacje, znajomi, miłość, samotność

Cześć,

Mam dość duży problem i szukam rad, które mogą mi pomóc. Moja sytuacja nie jest zbyt ciekawa. Ostatnio miałem dużo wzlotów, ale też upadków. Pół roku temu miałem depresję z racji nieodwzajemnionej miłości. Wakacje były w porządku, dość dużo mi się udało w życiu "zawodowym". Teraz (po zmianie uczelni) zaczynam czuć się gorzej z racji braku bliskich osób.

Jakieś 3 tygodnie temu miałem sytuację, że napisałem do dziewczyny z grupy z prośbą o informacje - rozwinęła się rozmowa/pisanie, która trwała 5 h do 1 w nocy. Było bardzo miło. Mimo tego, że była to pierwsza rozmowa to zwierzała mi się. Nie nastawiałem się na nic wielkiego, ale w momencie gdy napisała, że szuka przyjaciół - pomyślałem, że to bardzo fajnie bo będę miał z kim spędzić czas i jeśli się fajnie rozmawia to będę miał z kim pisać itp. Po tygodniu napisała mi, że się z tym źle czuje (że się zwierzała) i że chce koleżeństwa (nie dawałem żadnych znaków, że chcę czegoś więcej niż przyjaźń - napisałem jej nawet na pierwszej rozmowie, że nie szukam dziewczyny na uczelni (bylo to kiepskie, przestraszyłem się- nikt mi się wcześniej od razu nie zwierzał) - poza tym zmieniłem uczelnię z racji tego co było pół roku temu i nie chciałem wracać do tematu - studia są dla mnie najważniejsze. Jednak byłem nastawiony na przyjaźń. Po tym oczywiście pisałem do niej ponieważ chciałem zwykłej rozmowy (ona ma chłopaka, ale no chyba zwykłe pisanie to nie jest niewiadomo co), chciałem zwykłego kontaktu, odpisuje rzadko i zdawkowo. Nie wiem czy ją obraziłem. Dużo jej pomagałem - wysyłałem materiały dodatkowe, robiłem dużo pracy na studiach bo jesteśmy razem w grupie.

Niestety to zamarło, ogólnie o tym co mi napisała poczułem się kiepsko - po prostu wyrzucony, nieważny, "było miło, ale do widzenia", w momencie w którym chciałem znaleźć przyjaciół, osoby z którymi będę miał bliższy kontakt niezależnie od płci.

Problem w tym, że jestem urażony tym wszystkim. Czuję, że moja duma ucierpiała, że ja się wysilam a ona ma to gdzieś. Czuję się wykorzystany.

Chciałbym uniknąć w przyszłości tego typu sytuacji - może inaczej - wiem, że będą tego typu sytuacje w przyszłości, ale nie chę tego tak przeżywać z racji tego, że jestem sam.
Często także czekam aż druga osoba przeczyta lub odpisze na moją wiadomość. Czuję się niewartościowy, olewany przez innych. Dochodzi do tego, że czuję się zazdrosny o osoby na które zwraca się uwagę. Nie wiem jak mogę sobie pomóc - chodzę do psychologa - dostałem zadanie aby lepiej poznać siebie, poprzebywać trochę świadomie ze sobą, poznać siebie. Niestety nadal mi towarzyszą napady samotności. Chęci spędzania czasu z innymi. Czuję się nieatrakcyjny. Chciałbym to wszystko zmienić, ale nie wiem od czego zacząć.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Milenką (2022-12-13 04:53:28)

Odp: Relacje, znajomi, miłość, samotność

Może wirtualny kumpel? Może jakaś gra strategiczna gdzie gra dużo ludzi z różnych stron świata, ja tak poznałam swojego przyjaciela z Australii No świetny gość, wysłucha doradzi ja wysłucham go, może i lepiej ze to tak daleko chociaż nie ma barier. Ja grałam w WAO, polecam ☺️ A tak życiowo No to co mam powiedzieć, psycholog na pewno mówił dużo mądrzejsze rzeczy, musisz zrozumieć ze niektórzy się bawią naszymi uczuciami wykorzystania nas czy to dla przyjemności czy notatek. Straszne czasy, ale to nie znaczy ze tylko tacy ludzie zostali, jeśli nabierzesz barier to noe pomoże w przyszłych relacjach, musisz nauczyć się bardziej wyluzować, a jak odpisze to w sumie fajnie a jak nie to tez nie koniec świata, jego/jej strata ze nie pozna spoko kolesia, dużo ludzi dużo charakterów, ale gdzies bratnie dusze musza być ; luzik i do przodu chlopak

Posty [ 2 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » Relacje, znajomi, miłość, samotność

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024