Witam drogie dziewczyny. Chcialabym sie Was poradzic jak radzicie sobie z byciem niechcianą, odrzuconą przez mężczyznę ? Nie mam tu na mysli mężczyznę dupka skaczącego z kwiatka na kwiatek ani szukającego wrazen. Poznalam mężczyznę ktorego chciałam pokochać z ktorym chcialam byc ale moje uczucia nie zostały odwzajemnione. Urwalam te znajomosc i chcociaz minelo kilka miesiecy noje uczucia sa tak samo silne. On poznal inną ktorej oddaje cały swoj swiat i buduje fajną relację. Życzę mu szczescia bo to cudowny facet a ta kobieta jest niewątpliwie szczęściara. Boli mnie to ze jestem tą dla krorej nie chcial sie starac na ktorej mu nie zalezalo czuje sie gorsza i bezwartościowa. Wiem ze nie jestem zupą pomidorowa aby kazdemu smakowac ale mimo to odrzucenie bardzo mnie boli i doprowadziło do samooceny poniżej parteru. Jak sobie z tym radzić? Zamknęłam sie na inne znajomosci w obawie ze to sie powtorzy i jeszcze bardziej pogrąży w poczuciu beznadziejności. Mogłybyście cos doradzić z własnego doswiadczenia?
- zaklopotana123451
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Witaj. Ten mężczyzna wybrał kogoś innego, ale to nie jest w żadnym wypadku Twoja wina. Tak po prostu bywa, że nie zawsze 2 osoby spodobają się sobie, trzeba to zaakceptować. Rozumiem, że może być Ci teraz trudno, ale świat nie kończy się na tym mężczyźnie. Minie trochę więcej czasu i będziesz umiała spojrzeć wtedy inaczej na innych mężczyzn. Nie wymagaj od siebie zbyt dużo, wszystko na spokojnie, w swoim czasie. Rób to, co sprawia Ci radość, otaczaj się dobrymi ludźmi, nie zamykaj się na świat, bo wszystko co najlepsze jest jeszcze przed Tobą!
- Ela210
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Wykaż trochę pokory wobec życia dziewczyno. To nie tak działa, że ktoś sobie kogoś upatrzy i już to ma.. Tak to i miss świata nie ma, i modelki, aktorki, którym rozpadają się związki.
Ludzie to nie towar na półkach. On ma swoje motywacje, sam odpowiada za swoje szczęście.
Głupotą jest gdy młoda kobieta zamiast cieszyć się czasem który ma, zamyka się w domu.
Nie ma zupy, która każdemu smakuje 
Ja tam fanem pomidorowej nie jestem 
- Olinka
- Redaktor Naczelna Forum
- Nieaktywny
Wyraźnie coś z tej drugiej strony nie zaiskrzyło, ale tak jak on Tobie wydaje się doskonały, tak ta kobieta, którą wybrał, być może doskonałą jest dla niego. Daj mu do tego prawo, ale równocześnie sobie nie odbieraj wartości, bo to, że dla niego nie jesteś tą, z którą chce tworzyć związek, absolutnie nie znaczy, że dla kogoś innego nie będziesz. Nie znaczy to także, że sytuacja powtórzy się w przyszłości.
I niestety muszę stwierdzić, że bardzo dramatyzujesz, bo choć rozumiem zawiedzione nadzieje, to jest to dopiero jedna osoba, przez którą mogłaś poczuć się odrzucona, a jednak tytuł wątku wskazuje, że przekładasz to na wszystkich mężczyzn z określonego przedziału wiekowego. No cóż, takie jest życie, że nie zawsze dostajemy to, czego chcemy, a mimo to nikt inny, jak my sami, jesteśmy odpowiedzialni za jego jakość. Jeśli teraz zamkniesz się w domu, to nie dasz sobie szansy na nowe uczucie.
- natolinka
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Moonciaa Wiesz ,nie każdy ma to szczęście aby zatrzymać na dłużej faceta przy sobie,różnie w życiu bywa,a to,że facet wybrał inną pozostawiając Ciebie nie oznacza,że coś z Tobą jest nie tak,tak musiało widocznie być ,a zresztą nie był Ciebie wart i powinnaś właśnie tak do tego podejść. Masz dopiero 30 lat,jesteś młodą osobą jeszcze znajdziesz takiego,który nie będzie widział świata poza Tobą.
- Olinka
- Redaktor Naczelna Forum
- Nieaktywny
(...) a zresztą nie był Ciebie wart
Przekornie zapytam: a skąd wiesz?
- CatLady
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Poznalam mężczyznę ktorego chciałam pokochać z ktorym chcialam byc
(...)noje uczucia sa tak samo silne.On poznal inną ktorej oddaje cały swoj swiat i buduje fajną relację
To jak to jest? Chciałaś pokochać - czyli jeszcze nie kochałaś. Czyli jakie uczucia są silne? Boli Cię, że wybrał dziewczynę, która odwzajemnia jego uczucia, która nie musi starać się go kochać tylko po prostu kocha? Jakoś mu się nie dziwię...
Wykaż trochę pokory wobec życia dziewczyno. To nie tak działa, że ktoś sobie kogoś upatrzy i już to ma.. Tak to i miss świata nie ma, i modelki, aktorki, którym rozpadają się związki.
Ludzie to nie towar na półkach. On ma swoje motywacje, sam odpowiada za swoje szczęście.
Głupotą jest gdy młoda kobieta zamiast cieszyć się czasem który ma, zamyka się w domu.
co racja to racja.
Nie ma lekarstwa na nieodwzajemnioną miłość. Czas leczy rany. Banał, ale działa.
I niestety muszę stwierdzić, że bardzo dramatyzujesz, bo choć rozumiem zawiedzione nadzieje, to jest to dopiero jedna osoba, przez którą mogłaś poczuć się odrzucona, a jednak tytuł wątku wskazuje, że przekładasz to na wszystkich mężczyzn z określonego przedziału wiekowego. No cóż, takie jest życie, że nie zawsze dostajemy to, czego chcemy, a mimo to nikt inny, jak my sami, jesteśmy odpowiedzialni za jego jakość. Jeśli teraz zamkniesz się w domu, to nie dasz sobie szansy na nowe uczucie.
Czasami jest tak, że zostaje się odrzuconym 3, 4 i więcej razy z rzędu, oczywiście i wtedy może sobie powtarzać, że nie zawsze dostajemy to czego chcemy, ale wtedy jest już bardzo trudno utrzymać nadzieję, że kiedykolwiek się uda.
- Olinka
- Redaktor Naczelna Forum
- Nieaktywny
Czasami jest tak, że zostaje się odrzuconym 3, 4 i więcej razy z rzędu, oczywiście i wtedy może sobie powtarzać, że nie zawsze dostajemy to czego chcemy, ale wtedy jest już bardzo trudno utrzymać nadzieję, że kiedykolwiek się uda.
Owszem, ale tutaj mamy jednokrotne odrzucenie, a mimo to pojawiły się stwierdzenia, jakby Autorka miała za sobą czarną serię.
12 2018-07-14 14:13:33 Ostatnio edytowany przez Jovanna (2018-07-14 14:17:18)
- Jovanna
- Netbabeczka
- Nieaktywny
W moim odczuciu za bardzo stawiasz go na piedestale. Idealizujesz. Z pewnością to fajny facet, ale jest tylko czlowiekiem, tak samo jak i Ty. Z wadami, aspiracjami, zainteresowaniami, humorami - jest tam troche wad, troche zalet, ale żadne z Was nie jest od drugiego lepsze. A Ty umiescilas go, na wysokiej kolumnie i chcialas czcic jak bozyszcze tlumu. AVE ON. Z gory uznalas go za super partie, ktora trafia sie tylko "szczesciarom". A moze on nie chcial sie tam znajdowac? A moze on szukal partnerki, ktora bedzie sie z nim czula na rowni? Jak na moje oko, problemem nie jest odrzucenie, a bardziej Twoje zaniżone poczucie wartosci. Przeciez na bank z Ciebie super babka i nie zalezy to od opiniii innych ludzi! Nikt nie zna Ciebie tak, jak Ty sama, siebie. Mozesz zbudowac swoje poczucie wartosci na opinii innych(i gdy dzieja sie takie rzeczy jak teraz caly Twoj swiat sypie sie jak domek z kart, bo ktos odrzucil Cie idac w swoja strone, skrytykowal, wybral inna opcje) lub na wlasnej opinii, a wtedy zdania innych ludzi nie zniszcza Twojej samooceny. Ludzie przeciez maja do czynienia tylko z "wycinkiem" Twojego "ja", nie wiedza jakie emocje przezywasz, jakie masz doswiadczenia z przeszlosci, co Toba kieruje i jaka naprawdę jestes (w srodku). Nawet jesli kogos super znasz, jego percepcja jest zakrzywiona przez jego wlasne doswiadczenia i tak jedna osoba odbierze Cie pozytywnie, a drugia negatywnie. Ale nie jest to Twoja wina, jak odbieraja Cie ludzie. Z jednymi sie dogadasz, z drugimi nie. Nie zalezy to od Ciebie. Nawet nie do konca od nich, bo duzy wplyw na to, maja tez ich osobiste doswiadczenia. Takie podejscie nie dziala na Twoja korzysc. Ludzie czesto podlapuja to, co sama im przekazujesz od siebie o sobie, a jesli swoim zachowaniem mowisz: jestes super partia, nigdy nic lepszego mi sie nie przytrafi, ja taki kocmoluch, ale mi sie trafilo - to taki facet moze podswiadomie pomyslec - kurde faktycznie moze zasluguje na kogos lepszego? Pracuj nad pewnoscia siebie (ta zbudowana na wlasnej opinii). Powodzenia
ja tam nie lubię pomidorowej Jednak beż głupich żartów przestań analizować "dlaczego"...bo tak, bo tak czasem bywa, bo tak działa chemia, miłość...zwyczajnie czasem tak się dzieje. czy to znaczy ze jesteś beznadziejna, gorsza od Tamtej? NIEEEEE. oznacza to tylko tyle, że nie byłaś stworzona dla niego, że nie docenił tego co w Tobie piekne, że gdybyś z nim została po paru latach czułabyś się smutna i samotna bo on nigdy nie doceniłby Twojego piękna wewnętrznego i zewnętrznego. Przestań aanalizować i się zadręczać, wyjdz do ludzi bo może tóż za rogiem czeka ten właściwy, jedyny, wyjątkowy i cierpi na brak kohoś takiego jak właśnie TY!
Nya napisał/a:Czasami jest tak, że zostaje się odrzuconym 3, 4 i więcej razy z rzędu, oczywiście i wtedy może sobie powtarzać, że nie zawsze dostajemy to czego chcemy, ale wtedy jest już bardzo trudno utrzymać nadzieję, że kiedykolwiek się uda.
Owszem, ale tutaj mamy jednokrotne odrzucenie, a mimo to pojawiły się stwierdzenia, jakby Autorka miała za sobą czarną serię.
Dokładnie. Miałam napisać, że jedna jaskółka wiosny nie czyni.
Każdy z nas miał nieodwzajemnioną miłość. Nie można nikogo do niej zmusić.
Czy on był jej wart? nie wiemy. Z pewnością nie był nią zainteresowany i to Autorka powinna uszanować.
Olinka napisał/a:Nya napisał/a:Czasami jest tak, że zostaje się odrzuconym 3, 4 i więcej razy z rzędu, oczywiście i wtedy może sobie powtarzać, że nie zawsze dostajemy to czego chcemy, ale wtedy jest już bardzo trudno utrzymać nadzieję, że kiedykolwiek się uda.
Owszem, ale tutaj mamy jednokrotne odrzucenie, a mimo to pojawiły się stwierdzenia, jakby Autorka miała za sobą czarną serię.
Dokładnie. Miałam napisać, że jedna jaskółka wiosny nie czyni.
Każdy z nas miał nieodwzajemnioną miłość. Nie można nikogo do niej zmusić.
Czy on był jej wart? nie wiemy. Z pewnością nie był nią zainteresowany i to Autorka powinna uszanować.
ot dokładnie tak
