Co wam się najbardziej podoba w waszych partnerach? Za co ich cenicie?
Ścisły umysł. Potrafi w 30 sekund przeliczyć ile czego trzeba w czymś rozpuścić żeby wyszedł prawidłowo nasycony roztwór <3 Serio, zakochałam się w nim jak zrobił to dla mnie pierwszy raz
Domnieto, też mam wrażenie, że zakochanie tkwi między innymi właśnie w takich drobiazgach
Ja w moim to że potraf mnie rozśmieszyć do łez i że w ogóle bardzo dużo się śmiejemy razem.
Że mnie słucha. Że możemy porozmawiać na tematy które mnie fascynują, jak np. fizyka.
Ma zdolności których ja nie mam i to mi imponuje.
I za Nieziemski seks.
Ja -miedzy innymi- podobnie jak Domnieto. Mój potrafi policzyć w pamięci działanie, zanim ja wyjmę kalkulator z szuflady .
6 2017-12-22 13:49:41 Ostatnio edytowany przez Maymayka (2017-12-22 13:54:01)
to jak na mnie patrzy i to, że jak śpimy to zawsze całą noc trzyma mnie za rękę
Długo, by wymieniać. Też mam fetysz na umysł ścisły i w ogóle na inteligentnych mężczyzn, z którymi można porozmawiać praktycznie o wszystkim. W moim mężu chyba najbardziej cenię umiejętność rozwiązywania problemów, bez stresu, bez emocji, czyste szukanie najlepszego rozwiązania. Podziwiam go za to, bo o ile sama raczej nie płaczę nad rozlanym mlekiem, to jednak do problemów podchodzę bardziej emocjonalnie i najczęściej w jakiś sposób mnie one stresują. Bardzo cenię również inteligencję emocjonalną męża i jego poczucie humoru - to chyba jest u nas gwarantem dobrego związku, bo wówczas, gdy pojawiają się napięcia i atmosfera robi się ciężka, rozładowujemy ją śmiechem zanim dojdzie do kłótni. Później rozmawiamy już na spokojnie i staramy się wzajemnie zrozumieć oraz znaleźć najlepsze rozwiązanie. Jak dla mnie takie cechy to skarb, bo zamęczyłabym się walcząc z wiatrakami.
Bardzo ważna jest lojalność, zaufanie i szacunek, ale to wydaje mi się tak oczywiste, że nie warto się rozpisywać. Podobnie jak dobry seks. Nie wyobrażam sobie dobrego związku z kiepskim kochankiem.
Poczucie humoru, inteligencja, spokój i opanowanie.
Sama sobie zadaję to pytanie momentami np dzisiaj.
Sama sobie zadaję to pytanie momentami np dzisiaj.
Uuu, ktoś chyba podpadł...
Sama sobie zadaję to pytanie momentami np dzisiaj.
Też o tym pomyślałam po tytułowym poście .
CatLady napisał/a:Sama sobie zadaję to pytanie momentami np dzisiaj.
Uuu, ktoś chyba podpadł...
Czasem tak mnie wkurza, że mogłabym jedną ręką... wrrr
Okazuje mi duzo bliskości, przytula często. Liczy sie z moim zdaniem, potrafi słuchać, nie sprawia mi przykrości. Jest męski chociażby z racji wykonywania zawodu (wojsko) a zarazem bardzo czuły. Czuje sie najważniejsza w jego życiu. I Że w seksie myśli w większej mierze o mojej przyjemności i potrafi baaaardzo długo sie kochać jeszcze wiele innych bym mogła wymienić , ale o tych pomyslałam jako o pierwszych