Mam problem o ktorym coraz czesciej mysle, dlatego prosze o poradę. Mam 24 lata, nigdy nie bylam w dlugotrwalym zwiazku, jednak chcialabym to zmienić. Większość mojego otoczenia to faceci (studia, praca - zazwyczaj jestem jedyna dziewczyna albo jedną z nielicznych) i spedzam z nimi wiecej czasu niz z dziewczynami. Jednak wszystkich traktuje tak samo, rzadko mi sie ktos podoba, traktuje wszystkich jak kumpli i nie zauwazam jak podobam sie im (dowiaduje sie o tym potem). Do tej pory nie zalezalo mi aż tak na wejsciu w zwiazek, bylam zajeta wlasnymi sprawami, nie mialam czasu na chlopaka. Jednak teraz chce to zmienic. Tylko nie wiem jak sobie pomoc, jak nie traktowac wszystkich tak samo. Kiedys bylam bardzo kochliwa, szybko sie zakochiwalam, ale potem bardzo zrazilam sie do facetów. I moze stąd wynika moja ostrożność, ale w efekcie wszystkich traktuje jak kumpli. Prosze o rade i z góry dziekuje
1 2017-10-20 22:08:57 Ostatnio edytowany przez Tbt8289 (2017-10-20 22:10:32)
Mam problem o ktorym coraz czesciej mysle, dlatego prosze o poradę. Mam 24 lata, nigdy nie bylam w dlugotrwalym zwiazku, jednak chcialabym to zmienić. Większość mojego otoczenia to faceci (studia, praca - zazwyczaj jestem jedyna dziewczyna albo jedną z nielicznych) i spedzam z nimi wiecej czasu niz z dziewczynami. Jednak wszystkich traktuje tak samo, rzadko mi sie ktos podoba, traktuje wszystkich jak kumpli i nie zauwazam jak podobam sie im (dowiaduje sie o tym potem). Do tej pory nie zalezalo mi aż tak na wejsciu w zwiazek, bylam zajeta wlasnymi sprawami, nie mialam czasu na chlopaka. Jednak teraz chce to zmienic. Tylko nie wiem jak sobie pomoc, jak nie traktowac wszystkich tak samo. Kiedys bylam bardzo kochliwa, szybko sie zakochiwalam, ale potem bardzo zrazilam sie do facetów. I moze stąd wynika moja ostrożność, ale w efekcie wszystkich traktuje jak kumpli. Prosze o rade i z góry dziekuje
Jak traktujesz facetów jak kumpli, to oni cię też będą tak traktowali. Nie patrzą na ciebie jako na potencjalną dziewczynę, bo swoim zachowaniem ich do tego zniechęcasz. Faceci lubią gdy kobieta ma koleżanki, a kolegów niech lepiej nie ma. Gdy chcesz się zakręcić przy jednym chłopaku, to niech lepiej nie widzi cię z innymi, nawet przyjaciółmi. To chyba działa w dwie strony. Dziewczyny, z którymi chodziłem, też jakoś dobrze nie czuły się, gdy zadawałem się z innymi paniami, nawet gdy łączyła nas tylko przyjaźń