1

(39 odpowiedzi, napisanych SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA)

Dlatego pytam może ktoś doświadczony podpowie mi co robić żeby móc jeszcze spróbować. A partner chce ale i jest wyrozumiały tylko ze widzę ze strasznie to go kręci a ja jestem za eksperymentowaniem jeśli się nie uda za piątym dam sobie spokój bo może rzeczywiście ten eksperyment nie jest dla mnie.

Witajcie. Parokrotnie próbowaliśmy z moim partnerem w pupę. Zazwyczaj kończyło się "ja juz nie chce". Próbowaliśmy trzy razy z czego trzeci był bardziej satysfakcjonujący ale tylko ja się poruszalam ponieważ mój partner nie umiał wyczuć rytmu po drugie chciał coraz szybciej a rozmawiałam z nim ze powinnam najpierw się przyzwyczaić żeby coś z tego było. Był czwarty raz po dłuższej abstynencji długa gra wstępna plus oliwka przy którymś razie udało się nawet mógł się poruszać nie za szybko ale mógł ale nie umiem tak długo wytrzymac czuje taki dyskomfort bo jednak jest to moja pupa. Przy wcześniejszych razach nawet ze dwa razy puściłam małego baka ale mojego partnera w ogóle to nie zniechęcilo. To nie jest tak ze się zmuszam bo chce ale jak już wszystko wydaje się ok to ja przerywam. Potem próbował palcem fajnie fajnie było i znowu "ja juz nie chce" macie jakieś rady jak się rozluźnić co zrobić żeby tak nie bolało może oliwka to zły pomysł? A i jeśli ktoś jest przeciwnikiem takiego seksu to niech się nie wypowiada chce rady a nie czyjejś opini ze to jest nie estetyczne lub niezdrowe. Fast food i papierosy tez są nie zdrowe a co do higieny to oboje o nią dbamy.

3

(172 odpowiedzi, napisanych SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA)

Gary napisał/a:

Jak się jest dorosłym,  to seks się uprawia jak się ma na niego ochotę...  Np na pierwszym spotkaniu.

Nie jestem fanka wskakiwania do łóżka po jednej randce ale racja jak się jest dorosłym i ma się ochotę to nic w tym złego. A autorce radze się nie martwić ja poszłam do łóżka tez po takim czasie jak ty i mój związek trwa już ponad rok. Powiedziałam mu zaraz po ze "może za szybko" ale nie żałowalismy tego w ogóle. Skoro wyladowaliscie w łóżku i było fajnie to Was czas nadszedł a jak facet po seksie nie powiedział ci idź na drzewo to chce być z Tobą. Spotykajcie się, kochajcie się a nie przejmuj się ze za szybko. Dorośli jesteście ile chciałaś czekać? Jeszcze mi powiedz ze chciałaś ustalić czas i miejsce bądźmy spontaniczni trochę ej smile

4

(63 odpowiedzi, napisanych SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA)

Jest ciepło wiec koc i w plener smile

Na wstępie powiem od razu ze WIEM ze najlepiej z nim porozmawiać ale najpierw chce się zapytać Was co o tym sądzicie. Przez dwa dni będziemy się mijac przez pracę a to nie jest rozmowa na telefon. Ostatnio narzekałam na niego ale na szczęście znów zaczęło się układać po prostu zwyczajnie się nie dogadywalismy, ale jest coraz lepiej tylko, że wczoraj po imprezie jak to po paru piwach amory w nas wstąpiły i mnie podczas seksu zapytał czy chce dzieci powiedziałam ze tak bo chce ale zaskoczył mnie pytaniem i nie wiem czy tylko chciał wreszcie moc dojść we mnie a słyszałam że dla Was to o wiele większą przyjemność czy on chce juz mieć dzieci. Mam mętlik w głowie po tym po drugie mam cykl ok. 26 dni i jestem po okresie i według pewnej strony która oblicza cykl jestem w idealnym momencie żeby zajść w ciążę. Ryzykował by mój facet to ze może zajść w ciążę dla chwili przyjemności czy chce ze mną dziecko? Jak myślicie? Po drugie jak można zadać takie pytanie w trakcie seksu i dodatkowo byliśmy pod wpływem.

6

(7 odpowiedzi, napisanych MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO)

Miałam kilka związków ale żaden facet nie olewal mnie aż tak. Mam wrażenie ze wszystko jest ważniejsze i ciekawsze ode mnie. Ciągle koledzy, gry a raczej gra przez którą zupełnie mnie olewa bo to jest gra na powietrzu komórka + chodzenie w różne miejsca. Na początku mi to nie przeszkadzało ale idziemy gdzieś sami lub nie sami a on wzrokiem w telefon. Jak juz przestanie się w niego gapic to z kolegami gada o autach. Nie raz mu mówiłam ze tez chce porozmawiać i czasem bywa zły ze gadam z jego kolegami a z nim nie ale mu powtarzam ze ciągle gadasz o tematach na których się nie znam aż tak jak oni. Nigdzie sami nie spędzamy czasu oprócz w domu kolacja i spać albo spać i śniadanie bo oboje pracujemy. Od dawna tez mu powtarzałam ze chce iść z nim do kina nie doczekałam się już 5 miesiąc. A i tak nawet jak pójdziemy pewnie pół naszego osiedla weźmie ze sobą. Czuje się samotna w innym wątku pisałam ze z seksem tez kuleje sytuacja. Traktuje mnie poważnie nie raz powtarzał ze będę jego żona będziemy mieli dzieci ale co z tego? On szuka chyba przyszłej kury domowej jako żony a nie przyjaciółki i kochanki. Próbowałam rozmawiać i poprawa zazwyczaj trwa jeden wieczór. Ostatnio nawet kłótnia płacz potem godzenie się i dobry seks ale mam się z nim kłócić obrażać się żeby mnie zauważył? Czemu faceci nie rozumieją ze o kobietę trzeba dbać a nie tylko zabiegać pierwsze pół roku.

7

(2 odpowiedzi, napisanych TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI)

Macie doświadczenia z nałogiem gier komputerowych, elektronicznych?

8

(28 odpowiedzi, napisanych SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA)

Miałam na myśli ze po pierwszej fascynacji ten seks był 2,3 razy w tygodniu. Na początku to raz dziennie potem 2,3 razy w tygodniu i wtedy mi to pasowało mam temperament żeby codziennie ale jakoś tak przyzwyczaiłam się i nawet lubiłam te dwa dni czekać aż znowu to zrobimy smile ale teraz czekam prawie 2 tygodnie. Nie odpisywałam wam bo wyjechaliśmy na weekend ze znajomymi i kiedyś na takich wyjazdach zawsze wracałam z rumiencami na twarzy bo zawsze gdzieś potajemku w pokoju raz nawet na takiej dużej drewnianej huśtawce w ubikacji no różne bywało a teraz wrócił do pokoju wszyscy już chcieli spać no i zaczęłam go całować a on do mnie "pewnie jeszcze wszyscy nie śpią" i dziewczyny nie czułam ewidentnie strachu ze ktoś nie śpi tylko zwyczajnie brak chęci. A jedna para na tym wyjeździe gdzie się dało wszyscy wiedzieli że non stop gdzieś to robią. A mój facet nic.. czuje się zupełnie nie pożądana. Dodatkowo po powrocie pracujemy trzy dni tak ze się mijamy a i tak wątpię że po tych trzech dniach coś się stanie jakoś juz chyba mi samej temperament znika.

9

(28 odpowiedzi, napisanych SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA)

Myślisz ze problem tkwi głębiej? Ale gdzie? I nie wiem czy weekend bez siebie wiele zmieni a jak chciałam się wyprowadzić i mówiłam mu ze nam to dobrze zrobi bo wydaje mi się ze ten seks jest jedną z przyczyn oddalania się nas od siebie ale co w tym dziwnego że ja potrzebuje czułości i poczucia bycia atrakcyjna a on sam wie ze mam ogromne powodzenie. Zazdrosny jest strasznie jak czasem nie było że mną kontaktu bo np pojechałam do rodziców na parę godzin a on np był w pracy a potem mu mowie ze jestem u rodziców to już teksty ze z kim się tak naprawdę spotkałam. Zachowuje się od jakiegoś czasu na zasadzie sam nie wezmę ale nikomu innemu nie dam bo jak czasem widzi że z jakimś kolegom dobrze mi się rozmawia to już zazdrość ale co z tego jak wracamy do domu i on woli komputer lub telewizor ode mnie. Dodatkowo na kolegów również ma zawsze czas i ochotę na swoją dziewczynę w łóżku niekoniecznie czasem nawet potrafimy ze sobą nie rozmawiać i wolę iść po prostu spać.

10

(28 odpowiedzi, napisanych SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA)

Ja mam 22 a on 25. Tylko ja próbowałam ratować i inicjowac ale każdej by się odechciało jak mówił nie dzisiaj.. taka przytłacza mnie z nim szara codzienność i masz rację ze za szybko zamieszkalismy ale jak odpocząć od siebie mam wrócić do rodziców? Próbowałam to się przestraszył i nagle była czułość jednego wieczoru a potem znów to samo.

11

(13 odpowiedzi, napisanych SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA)

Okej byłabym pewnie na początku zaskoczona ale dziewczyno twój facet za tobą szaleje !

12

(409 odpowiedzi, napisanych SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA)

Staraj się eksponować i cieszyć się tym co masz ładne a piersi masz jakie masz zazwyczaj faceci lubią większe piersi ale pomysł ze co z tego ze no miałby dziewczynę z większymi piersiami jakby jej nie kochał. Kocha i pożąda Ciebie i Twoje maleństwa po drugie dziewczyny które maja większe piersi bardzo szybko mają je obcisłe !

13

(28 odpowiedzi, napisanych SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA)

Pisze tutaj bo nie rozumiem swojego związku. Jesteśmy ze sobą rok i 2 miesiące mieszkamy ze sobą po 4 miesiącach znajomości. Pierwsze pół roku to była bajka jak to w każdym związku. Od jakiegoś dłuższego czasu seks nasz jest raz na półtora tygodnia i zazwyczaj on inicjuje bo ja przestałam nie raz potrafił mi odnowić bo zmęczony bo coś tam i stałam się przez to oziebla. Kiedyś seks był częściej po pierwszej fascynacji kochaliśmy się tak z 2 a czasem 3 razy na tydzień z czego zazwyczaj jeden ze stosunków to było czyste porno po którym każdy z nas był zadowolony. I oboje jesteśmy temperamentni w łóżku. Chociaż też ostatnio byłam nie zadowolona bo zdarzało mi się jeszcze jak nam się układało zrobić mu dobrze zazwyczaj mając okres wiec stosunek nie wchodził w grę a ja chętnie mu dogadzalam raz się wściekłam dziewczyny bo jak nie miałam okresu chciał tylko seks jednostronny a potem jak inicjowalam np na następny dzień czy tak dwa dni później to on jest zmęczony a ja potem chodzę sfrustrowana. Zdradzać mnie nie zdradza mam pewność ponieważ zawsze wiem gdzie się znajduje pracuje razem z moim znajomym a jak gdzieś idzie to tez ciągle ci sami znajomi. Pornografię ogląda chociaż jak jakiś czas temu z uśmiechem na twarzy spytałam czy ogląda bo na tablecie zostawił znaki to powiedział ze jego ojciec się bawił i pewnie to on oglądał. Fakt faktem że już zdarzyło mi się na laptopie zauważyć porno ale b. rzadko. Kiedyś za to jak przestało nam się układać w tym sensie zapytałam choć ciężko było bo jednak to są trudne tematy ze rzadko się kochamy to mówił ze jest czasem zmęczony po drugie ma niskie libido i tyle mi powiedział. No dobra ale ostatnio ta sfera mam wrażenie od dłuższego czasu ze umarła skoro kochamy się raz na półtora tygodnia i ten seks jest mam wrażenie z powodu zwyczajnie fizjologi a nie czuje się pożądana. Dodatkowo nie calujemy się namiętnie wcale ewentualnie buzi ale to też już zazwyczaj na przywitanie i pożegnanie. Czuje się jak z kolegom albo bratem a nie z facetem. Reszta się układa chociaż od czasu do czasu zgrzyty są ale to jak w każdym związku który się już dobrze zna. Co o tym sądzicie?