Wiesz czytam ciebie to tak jak bym to ja pisała tylko z tym że ja wruciłam , fakt jest tak że nie było żadnego że on mi powie kiedy ..hmhm wiesz wydaje mi się to bardzo podejrzane ...Bo jeśli chce i chce byś była z nim to czemu mówi kiedy masz wrócić .....hmhm to już ty musisz podjąć tą decyzje możesz mu tylko napisać że nie będziesz czekać miesiącami .. Ale wracając do mnie wiesz sama się zastanawiam czy zrobiłam dobrze a mam podobną sytuacje tylko tyle że on niby chce co się okaże nie wiem mam tylko nadzieje że będzie teraz dobrze   smile i smile Pozdrawiam i trzymam za ciebie ......

Wiesz grunt to nie załamuj się on by pewnie tego chciał , ale nic z tego pokaż że jesteś z tego zadowolona tak jak piszesz .. to dobry pomysł a przy okazji ty będziesz czuła się lepiej.. wiesz miałam podobnie jak ty ale jestem już po wszystkim i mało tego powiem ci tak że jestem z kimś i jak dowiedział się że jestem zakochana to chciał do mnie wrócić hehe  ale mam za to satysfakcje nawet nie wiesz jaką że chciał tamtą zostawić , to jest piękne uczucie ... Życzę ci z całego serca byś znalazła sobie drugą połowę i zobaczysz jak życie stanie się piękne:)

Alexytymia też tak myślę że to co on mówi to bzdura ...Wiecie dziewczyny powiem wam tak że dam mu ostatnią szanse jeśli będzie się jeszcze tak zachowywał to koniec będzie ...... tylko męczy mnie jedno jak można słuchać siostry , choć on mówi że nie słuchał bo jednak przyjechał do mnie, ale u niej też był no i znalazły się koleżanki , choć mówi że do niczego nie doszło .. I że mam dać spokój i zaczynamy od nowa ... DZIEWCZYNY CO O TYM SĄDZIĆ ...Pytanie czy on mówi prawdę ? sama nie wiem no i ta jego siostra co zrobić z nią? nie wiem .. A no i mi powiedział że jak by ją słuchał to ... i nie do kończył ... Dziewczyny co robić z tą małpom by się nie wtrącała ????????

Czytałam wasze wypowiedzi , a nawet Pawła to prawda co mówicie to się odczuje Paweł choć byś nie wiem co robił to i tak ta druga osoba będzie coś przeczuwać... Jestem w związku luźnym od 2 lat od paru miesięcy jest źle dochodzi do kłótni mogła bym pisać to co wy ale to już wiecie .. ostatnie tak było źle że się rozstaliśmy, tydzień czekałam na jego telefon nie dzwonił, ale po tygodniu odezwał się na tlenie tłumacząc się że nie miał telefonu .....haha to tylko jego bajka mógł zadzwonić z pracy i tu kochane kobietki, ja jego telefon mam nie chowa bo po co może zadzwonić do niej z pracy...i też nie wiem czy tak nie robi, ale wracając do tego że się rozstałam z nim ...Pisał do mnie że telefonu nie miał... Co się okazało to przez jego siostrę po psuło się ... nie spodobałam się jej ale niby stwierdził że ona nie będzie mu kobiety wybierać , a tak na prawdę już przez ten tydzień co nie dzwonił siostra koleżankę już mu znalazła...twierdzi że nic nie było bo ona nie będzie mu wybierać ..Twierdzi że jak by z nią był to nie zaczął by pisać do mnie...hmhm nie wiem czy mu wierzyć ...no i jego siostra czy mogę się bać że za każdym razem jego siostra będzie się wtrącać i koleżanki nasyłać mu poradźcie co robić...bo już sama nie wiem... on twierdzi że nie potrzebnie jestem zazdrosna o niego a on się robi obcy nie zauważa mnie mówię do niego to się złości albo jak bym mówiła do ściany ...poracie co robić ...