Hej Mam zbyt wiele problemów i stresu.. Ciągle się coś nie układa coś się wali nic nie idzie tak jak byc powinno . Powoli zaczynam się załamywać..
Niewiem dlaczego tak jest ale niezmiernie mnie to załamuje, przez to nie moge spąc w nocy dosyc często się budze , nie mam ochoty rozmawiać zamykam się w sobie bo nie umiem już normalnie rozmawiać z ludzmi. Nie chce zwyczajnie. Dręczy mnie przejmowanie się tym życiem ,  odczuwam nerwobóle dosyć często , płacze również bardzo często. Ja juz nieweim jak się przestawić na takie normalne zdrowe życie .. Ani sie komu wygadać bo nikt nie potrafi zrozumieć takich problemów i zostaje z tm wszystkim sama .

2

(118 odpowiedzi, napisanych ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD)

Powiem tak. hmmm..
No postąpiłeś karygodnie noo.
Rozmawiaj z nią , bo o problemach trzeba rozmawiać a nie spać z nimi . To że Ty Jej będziesz mówił że jestes dupkiem i ze ją kochasz niczego nie naprawi . Nie słowa a czyny ! kiedy wychodzisz do pracy całuj ją delikatnie , przytulaj , rozmawiaj okazuj ciepło i miłość w czynach . Niech ona wie niech widzi wyrażnie twoje starania niech widzi że ci zależy . Nie jej i zapewne nie bedzie wam łatwo ale pamiętaj jezeli ona Cię kocha i zależy jej na tobie to jakos sobie poradzicie . Łatwo kogoś potępiać za błedy ale przecież samemu tez nie jest się idealnym . Staraj się jej poświęcać więcej czasu jej i dzieciom . Masz rodzine to jesteś dz czegoś zobowiązny . niewiem jeszcze jak mogę Ci pomóc . Ty najlepiej znasz swoją żonę i wiesz jaka jest co lubi czego nie . Ja służę tylko radą . Teraz twoja rodzina i wasze życie jest w twojich rękach. Mam nadzięję że się uda wszystko naprawić .

Najlepszym rozwiązaniem tej wątpliwości to szczera rozmowa. Wtedy pomożesz nawet sama sobie bo dowiesz się jakie spojrzenia ma na to twój narzeczony. Pamiętaj nic na siłę , jeżeli będziesz na niego nalegać to możesz doprowadzic do końca waszego związku . Facet nie lubi być ograniczany i zmuszany do czegoś smile
Rozmowa to najlepsze wyjście smile

Dziekuje wam za wypowiedzi , bardzo pomogliscie mi z tą sytuacją smile Dzieki wam mam uśmiech na twarzy smile) pozdrawiam:)

5

(15 odpowiedzi, napisanych ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD)

Nie da sie kogoś przestać kochać od tak , i nawet że zrobiłas mu takie coś to wątpie że już cie nie kocha , napewno tkwi w nim jeszcze coś . To że się interesuje to normalne bo jeżeli długo byliście ze sobą to pewnie jest ciekaw co się z tobą dzieje. Proponuje spotkanie z nim i przeprowadzić szczerą rozmowe i może to coś da. Powodzenia:)

nareszcie rozstałam sie z mioi chłopakiem i bardzo sie z tego ciesze, był to damski bokser do dziś sie maskuje z siniakami ...ale nie o to chodzi . Nie odzywamy sie do siebie już 2 dni ale wiem że musze mu jeszcze oddać ilka rzeczy i bardzo sie boje tego spotkania bo wiem że on bedzie mnie chciał znowu namówić żebym do niego wróciła a ja tego bardzo nie chce ... co mam zrobić żeby sie nie dać namówić do powrotu do niego???

jak pisałąm wcześniej jestem z nim 6 miesięcy, między nami było jak było to już też pisałam . chciałam z nim zerwać ale jak zwykle znowu mi się to nie udało...
znowu mnie przekonał . zastanawiam sie czy ja go kocham?
czasem nie mam ochoty z nim spędzać czasu , czasem nie chce sie kochać, ostatnio częściej mam zły humor w jego towarzystwie , powoli nie moge z nim normalnie porozmawiać .
wole weekend spędzić sama w domu , leżąc w łużku czy iść do przyjaciółki. nie mam ochoty z nim sędzać czasu ...
czy to może znaczyć że ja powoli przestawać go kochać?
niewiem juz sama jak mam to wszystko skończyć żeby to wszystko poszło w miare łagodnie , bo oczywiście wiem że rozstanie nie będzie łatwe jaki i dla mnie tak i dla niego , bo on mnie bardzo ocha ... myśle o tym cały czas i niewiem już nic co mam robić . czasem mam ochote uciec gdzieś sama i nie odzywać sie do nikogo , nie umiem juz tak . a może tylko przechodze jakąś załamkę ?
ostatnio jak chciałam z nm zerwać , zaczął mi grozic , szarpać i powiedział że nie odejde od niego ...
nie pozwoli mi na to..miałam to zrobić w takim miejscu gdzie są ludzie , ale nawet to go nie powstrzymuje przed ponizaniem mnie.. niewiem co mam robić , jestem w sytułacji jakby to powiedzieć bez wyjścia ....on jest bardzo agresywny , boje się...

moim skromnym zdaniem , kocham za bardzo bo nie moge dobrze wspominać mojego dziedzinstwa...
prawdopodobnie bojimy sie samotności a zarazaem pragniemy przytulenia i czułości , tylko że gdy facet nie jest odpowiedni to wtedy pojawia się problem sad
jednakże nie możemy sie poddawać , jeżeli chcemy być szczęśliwe we własnym życiu to musimy o to zawalczyć:)

jescze jest jeden problem...
bo on musi skonczyć szkołe a jak ja odejde od niego to on jej  nie skończy i tego sie boje najbardziej..

jestem z nim 6 miesiecy , kocham go a może kochałam nawet nie jestem w stanie tego określić.
On trzyma mnie na łańcuchu , nie pozwala mi spotykać sie ze znajomymi, przez niego zerwałam kontakty z najlepszą przyjaciółką , ciągle mi wmawia że go zdradzam.
ostatnio ukryłam przed nim fakt że dostałam sms od mojego byłego , który nie wiedział , że mam chłopaka. Kłóciliśmy sie bardzo ostro , wzyzywał mnie wtedy , dusił , uderzył w twarz trzy razy , wyrzucił rzeczy przez okno. ale nie zerwałam z nim a nawet nie wiem czemu . niedawno była taka sytułacja że poszłam z koleżanka i jej chłopakiem na piwo. mieliśmy  iść do takiego baru ale nie wiedzieliśmy czy bedzie otwarty i ja mu powiedziałam że jak bar bedzie zamkniety to prawdopodobnie pójde do domu . ale wyszło tak że poszliśmy do sklepu ale powiedziałam mu o tym a ten powieział że go okłamałam i zwyzywał  od najgorszych ku*w , dzi*ek, szmat i że go zdradziłam i że jestem pijana . a ja tylko jedno piwo wypiłam . ja już nie mam siły na to wszystko , chce z nim zerwać i zawsze jak to robie to on mnie przekonuje że mnie bardzo kocha i że wszystko teraz sie zmieni i że on sobie nie poradzi bezemnie . że ja jestem najważniejsza i że wg kocha mnie nad życie . jak mam mu to powiedzieć i nie dać sie przekonać żebym do niego wróciłą ??? i to że plany sie zmieniły i jednak poszliśmy do tego sklepu po to piwo jest kłamstwem ??? bo ja nie wiem sama już ???