Czegoś mi brakuje - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 42 ]

Temat: Czegoś mi brakuje

Moja Piękna kobietka wrzuca na fejsa zdjęcia ze swoimi dziećmi. Na profilu ma Jedynie zdjęcia z dziećmi. Jesteśmy już ze sobą jakiś czas, żyjemy razem, mieszkamy razem a mnie nie ma u niej w profilu o tym wzmianki, prócz ustawionego związku. Żadnego zdjęcia ze mną, ostatnio nawet kumpel starszy gościu mnie zapytał czy my jesteśmy dalej razem bo nie wrzucamy żadnych zdjęć razem. Czy kobiety serio kochają bardziej dzieci? Chwalą się nimi. Troszkę tez bym chciał na pokaz...

Ani nie jestem stary. Ani nie jestem zazdrosny o dzieci. Na tablicy widoczne są zdjęcia znajomych a tu na pikniku a tu na wakacjach też chodzimy. Robimy sobie zdjęcia ale ona ich nie wstawia. Tylko ciągle dzieci i dzieci. Gdy ona ma wolne i idzie z dziećmi na spacer to pstryka zdjęcia i wrzuca. Ja wracając z pracy patrze na te zdjęcia i smutno mi denerwuje się ona mnie wita w drzwiach i widzi że coś nie tak to idę się od razu kąpać. Nie wiem ile tego jeszcze zniose.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czegoś mi brakuje
Piotrinio napisał/a:

Moja Piękna kobietka wrzuca na fejsa zdjęcia ze swoimi dziećmi. Na profilu ma Jedynie zdjęcia z dziećmi. Jesteśmy już ze sobą jakiś czas, żyjemy razem, mieszkamy razem a mnie nie ma u niej w profilu o tym wzmianki, prócz ustawionego związku. Żadnego zdjęcia ze mną, ostatnio nawet kumpel starszy gościu mnie zapytał czy my jesteśmy dalej razem bo nie wrzucamy żadnych zdjęć razem. Czy kobiety serio kochają bardziej dzieci? Chwalą się nimi. Troszkę tez bym chciał na pokaz...

Ani nie jestem stary. Ani nie jestem zazdrosny o dzieci. Na tablicy widoczne są zdjęcia znajomych a tu na pikniku a tu na wakacjach też chodzimy. Robimy sobie zdjęcia ale ona ich nie wstawia. Tylko ciągle dzieci i dzieci. Gdy ona ma wolne i idzie z dziećmi na spacer to pstryka zdjęcia i wrzuca. Ja wracając z pracy patrze na te zdjęcia i smutno mi denerwuje się ona mnie wita w drzwiach i widzi że coś nie tak to idę się od razu kąpać. Nie wiem ile tego jeszcze zniose.


Jak rozumiem to sa jej dzieci, a nie wasze wspolne?

3

Odp: Czegoś mi brakuje

Tak jej dzieci. Nie mają kontaktu z ojcem biologicznym.

4

Odp: Czegoś mi brakuje

Pewnie już kiedyś wrzucila zdjęcia z jakimś facetem i potem wstyd jej było usuwać.
Dzieci jej nie zostawią.

5

Odp: Czegoś mi brakuje

Albo się kocha albo nie. Argument zerowy.

6 Ostatnio edytowany przez lolek8080 (2017-07-22 08:08:51)

Odp: Czegoś mi brakuje
Piotrinio napisał/a:

Albo się kocha albo nie. Argument zerowy.

A czy wstawianie zdjęć na fb z partnerem świadczy, że się kocha? A nie wstawianie, że się nie kocha? Poważnie dla Ciebie wyznacznikiem miłości są zdjęcia na fb?????

7

Odp: Czegoś mi brakuje

Może dla kogoś to ważne żeby pokazać że jest się w jej życiu

8

Odp: Czegoś mi brakuje

Ok, ja Ciebie rozumiem, że może to być ważne, może to być miłe itp..., ale poszedłeś jednak kilka kroków dalej pisząc o kochaniu się w kontekście fb.

9

Odp: Czegoś mi brakuje

Przeczytałeś mój pierwszy post? Mnie boli że ktoś patrząc przez pryzmat fb widzi ją i dzieci podczas gdy inne pary zwyczajnie wstawiając zdjęcia razem.

10

Odp: Czegoś mi brakuje

Interesuja cie opinie osob patrzacych "przez pryzmat facebooka"?
Chlopie, odrealniłes sie troche...

11

Odp: Czegoś mi brakuje

A ile masz lat?
Z 10?

12 Ostatnio edytowany przez Piotrinio (2017-07-22 08:39:39)

Odp: Czegoś mi brakuje

W sumie nie interesuje mnie ich opinia jednak to ja bym bardzo tego chciał. Być wszędzie obok niej bez żadnych wyjątków.

13

Odp: Czegoś mi brakuje
Piotrinio napisał/a:

Przeczytałeś mój pierwszy post? Mnie boli że ktoś patrząc przez pryzmat fb widzi ją i dzieci podczas gdy inne pary zwyczajnie wstawiając zdjęcia razem.

Ważna jest dla Ciebie opinia ludzi, którzy oceniają życie przez pryzmat fb??? Hmmm nie mam pytań normalnie...

14

Odp: Czegoś mi brakuje
Piotrinio napisał/a:

W sumie nie interesuje mnie ich opinia jednak to ja bym bardzo tego chciał. Być wszędzie obok niej bez żadnych wyjątków.

Mowiles jej o tym? Pytales o to?

15

Odp: Czegoś mi brakuje

Najpierw piszesz, że ktoś patrzy przez pryzmat fb widzi tylko ją z dziecmi i Ciebie to boli a teraz piszesz, że w sumie to nie interesuje Cie ich opinia... Zdecyduj sie.

16

Odp: Czegoś mi brakuje

Nie nie pytałem jej o to, nie mówiłem jej o tym bo sam wiem że to głupie, w moim wieku nie powinno się już mieć takich głupich wątpliwości a jednak są.

Ogólnie chodziło mi oto że znajomy się mnie pytał o to czemu nie mamy wspolnych zdjęć nic się nie odezwałem i głęboko w głowie się zapytałem czy on czyta mi w myślach?

17

Odp: Czegoś mi brakuje

Jeżeli wszystko inne jest ok, to masz jedynie problem wizerunkowy. smile Gdy wiązałeś się z kobietą z dziećmi, to powinieneś wiedzieć, że będą one odgrywały w życiu tej kobiety ważna rolę. Zapewne w trudnych chwilach były dla niej jedynym oparciem i sensem życia. Ich rozwój i dorastanie bardzo ją cieszą i dlatego wrzuca te zdjęcia.

18

Odp: Czegoś mi brakuje

A ty wrzucasz wasze wspolne zdjecia na fejsa?

Czy ona wrzuca zdjecia z innymi osobami niz dzieci? na przyklad z przyjaciolkami, rodzina?

19

Odp: Czegoś mi brakuje

Nie wrzucam bo żadnych gdzie ona by wyszła normalnie bez makijażu gdzie sama by powiedziała że ładne zdjęcie nie mam.

Tak ma w profilu zdjęcia z siostrą czy chrzesniakiem czy synem koleżanki.

20

Odp: Czegoś mi brakuje
Piotrinio napisał/a:

Nie wrzucam bo żadnych gdzie ona by wyszła normalnie bez makijażu gdzie sama by powiedziała że ładne zdjęcie nie mam.

Tak ma w profilu zdjęcia z siostrą czy chrzesniakiem czy synem koleżanki.

Wrzuc może z jej dziecmi zdjęcie.
Najlepszym jednak rozwiązaniem jest rozmowa. Moze tez by chciala wrzucic wasze ale ze Ty nie masz ich jest jej glupio. Rozmowa, rozmowa, rozmowa smile

21

Odp: Czegoś mi brakuje

Nie wiem czy chce z nią podjąć ten temat. Jest trochę głupi.

22

Odp: Czegoś mi brakuje
Piotrinio napisał/a:

Nie wiem czy chce z nią podjąć ten temat. Jest trochę głupi.

Dobrze, że masz świadomość natury swojego problemu:)

23

Odp: Czegoś mi brakuje

Nie rozmawiaj z nią o tym. Katuj się myślami, że ona Cię nie kocha. Nie wytrzymaj i rozstań się z nią, bo nie wrzuca Twoich zdjęć na fb. Dowiedz się od wspólnych znajomych, że myślała, że nie chcesz zdjęć z jej dziećmi. Żałuj. Polecam :-)

24

Odp: Czegoś mi brakuje

Związek musi polegać na rozmowie. Nawet jeśli są to głupie tematy. Ciebie to męczy, wyjaśnijcie sobie, inaczej przez taki głupi temat się rozstaniecie.

25

Odp: Czegoś mi brakuje

Nie rozumiem tego pokazywania swojego zycia w internecie, wiec tym bardziej nie rozumiem twojego problemu.
Kogo tak naprawde moga obchodzic te zdjecia poza osoba, ktora je wkleja?

Mysle, ze problem lezy gdzies glebiej.

26

Odp: Czegoś mi brakuje
Piotrinio napisał/a:

Nie wrzucam bo żadnych gdzie ona by wyszła normalnie bez makijażu gdzie sama by powiedziała że ładne zdjęcie nie mam.

A na tych, które sama robi i wrzuca, to jakoś normalnie i dobrze wygląda?

Ja bym wrzuciła jakieś na Twoim miejscu - jeśli ją to wkurzy, to macie znakomity moment na rozmowę o tym.

27

Odp: Czegoś mi brakuje

Ja na swój profil w ogóle właściwie tylko koty wrzucam, nawet mojego zdjęcia nie ma, a status mam ustawiony jedynie na skromne "w związku", bez oznaczeń czy czegoś tongue Ale jak tak Ci to przeszkadza, to podrzuć ten temat. Lekko jakoś - raczej "kochanie, zauważyłaś, że nie wrzuciliśmy jeszcze żadnego wspólnego zdjęcia?" niż "nie kochasz mnie, nie masz moich fotek na fb" tongue

28 Ostatnio edytowany przez dobrakobieta90 (2017-07-22 11:26:04)

Odp: Czegoś mi brakuje
Piotrinio napisał/a:

Moja Piękna kobietka wrzuca na fejsa zdjęcia ze swoimi dziećmi. Na profilu ma Jedynie zdjęcia z dziećmi. Jesteśmy już ze sobą jakiś czas, żyjemy razem, mieszkamy razem a mnie nie ma u niej w profilu o tym wzmianki, prócz ustawionego związku. Żadnego zdjęcia ze mną, ostatnio nawet kumpel starszy gościu mnie zapytał czy my jesteśmy dalej razem bo nie wrzucamy żadnych zdjęć razem. Czy kobiety serio kochają bardziej dzieci? Chwalą się nimi. Troszkę tez bym chciał na pokaz...

Ani nie jestem stary. Ani nie jestem zazdrosny o dzieci. Na tablicy widoczne są zdjęcia znajomych a tu na pikniku a tu na wakacjach też chodzimy. Robimy sobie zdjęcia ale ona ich nie wstawia. Tylko ciągle dzieci i dzieci. Gdy ona ma wolne i idzie z dziećmi na spacer to pstryka zdjęcia i wrzuca. Ja wracając z pracy patrze na te zdjęcia i smutno mi denerwuje się ona mnie wita w drzwiach i widzi że coś nie tak to idę się od razu kąpać. Nie wiem ile tego jeszcze zniose.

Nie wydaje mi się, że brak Waszych, Twoich zdjęć na Facebooku Twojej kobiety, jest prawdziwym problemem. To tylko pretekst do wyłania swoich żali.
Wyobrażam sobie, że gdybyś czuł się kinś dla niej wyjątkowym, to nie potrzebowałbyś potwierdzenia tego w formie publicznej demonstracji Waszego związku. A ponieważ brakuje Tobie jej uwagi lub odbierasz ją jako niewystarczającą, to łapiesz się najbardziej widocznych tego oznak.
Tak jak Inni polecam rozmowę, ale zamiast wiercenia dziury w brzuchu o brak Twoich zdjęć na fejsie, bo to rzeczywiście głupie, lepiej zastanów się, czego tak naprawdę Ci brak w Waszym związku i pogadaj z nią o tym.

29

Odp: Czegoś mi brakuje

Bólem moim jest gdy kolejne zdjęcie z dziećmi ona wstawia. Wtedy mi smutno bo gdzie ja?
Ustawienie związku trwało z nią ponad dwa miesiące i to i tak z wielkim trudem bo zrobiła to będąc zazdrosna o koleżankę z pracy

30

Odp: Czegoś mi brakuje
Piotrinio napisał/a:

Ustawienie związku trwało z nią ponad dwa miesiące i to i tak z wielkim trudem bo zrobiła to będąc zazdrosna o koleżankę z pracy

Ile jesteście razem? Te dwa miesiace czy więcej?

31

Odp: Czegoś mi brakuje
Piotrinio napisał/a:

Bólem moim jest gdy kolejne zdjęcie z dziećmi ona wstawia. Wtedy mi smutno bo gdzie ja?
Ustawienie związku trwało z nią ponad dwa miesiące i to i tak z wielkim trudem bo zrobiła to będąc zazdrosna o koleżankę z pracy

Czyli problem tkwi w tym, że Jej za bardzo na tym związku nie zależało od początku i to Ty go raczej ciągniesz. Na brak równowagi niewiele możesz poradzić.

32

Odp: Czegoś mi brakuje

Razem jesteśmy pół roku

33

Odp: Czegoś mi brakuje
Jacenty89 napisał/a:
Piotrinio napisał/a:

Bólem moim jest gdy kolejne zdjęcie z dziećmi ona wstawia. Wtedy mi smutno bo gdzie ja?
Ustawienie związku trwało z nią ponad dwa miesiące i to i tak z wielkim trudem bo zrobiła to będąc zazdrosna o koleżankę z pracy

Czyli problem tkwi w tym, że Jej za bardzo na tym związku nie zależało od początku i to Ty go raczej ciągniesz. Na brak równowagi niewiele możesz poradzić.

Ty to w żartach napisałeś? Sorry, ale tylko w formie żartu to można odbierać, bo to że on "ustawiał" z nią związek dwa miesiące, wcale nie świadczy, że jej nie zależało i nie zależy. Czasami trzeba dłużej "polatać" za kobietą żeby ją zdobyć. To, że nie wstawia na fb zdjęć z nim też o niczym złym nie świadczy.
Idąc tym tokiem rozumowania to ja nie kocham ani żony ani swoich dwóch synów. Na swoim fb mam jakieś zdjęcia profilowe i nawet statusu "w związku" nie mam ustawionego bo to nie ma żadnego znaczenia. Zdjęć żony, dzieci ani rodzinnych nie wrzucam bo nie czuje takiej potrzeby. Wielu moich znajomych na fb też tego nie robi. Świat chyba naprawde chyli się ku upadkowi jeśli wyznacznikiem miłości jest fb.

34

Odp: Czegoś mi brakuje
lolek8080 napisał/a:
Jacenty89 napisał/a:
Piotrinio napisał/a:

Bólem moim jest gdy kolejne zdjęcie z dziećmi ona wstawia. Wtedy mi smutno bo gdzie ja?
Ustawienie związku trwało z nią ponad dwa miesiące i to i tak z wielkim trudem bo zrobiła to będąc zazdrosna o koleżankę z pracy

Czyli problem tkwi w tym, że Jej za bardzo na tym związku nie zależało od początku i to Ty go raczej ciągniesz. Na brak równowagi niewiele możesz poradzić.

Ty to w żartach napisałeś? Sorry, ale tylko w formie żartu to można odbierać, bo to że on "ustawiał" z nią związek dwa miesiące, wcale nie świadczy, że jej nie zależało i nie zależy. Czasami trzeba dłużej "polatać" za kobietą żeby ją zdobyć. To, że nie wstawia na fb zdjęć z nim też o niczym złym nie świadczy.
Idąc tym tokiem rozumowania to ja nie kocham ani żony ani swoich dwóch synów. Na swoim fb mam jakieś zdjęcia profilowe i nawet statusu "w związku" nie mam ustawionego bo to nie ma żadnego znaczenia. Zdjęć żony, dzieci ani rodzinnych nie wrzucam bo nie czuje takiej potrzeby. Wielu moich znajomych na fb też tego nie robi. Świat chyba naprawde chyli się ku upadkowi jeśli wyznacznikiem miłości jest fb.

U Ciebie można z zupełnie innych powodów powątpiewać w miłość do rodziny wink

35

Odp: Czegoś mi brakuje
Piotrinio napisał/a:

Razem jesteśmy pół roku

Kobieta z dziećmi, wnioskuję więc, że już doświadczona przez życie, po prostu nie czuje się jeszcze na tyle bezpiecznie, żeby wszem i wobec oświadczać, że znowu jest w szczęśliwym i wspaniałym związku. Pół roku to jest nic.

36

Odp: Czegoś mi brakuje
Nana666 napisał/a:

U Ciebie można z zupełnie innych powodów powątpiewać w miłość do rodziny wink

Jeśli myślimy o tym samym to możesz ewentualnie powątpiewać w miłość do żony, dzieci bym tu nie mieszał wink A z tą miłością do żony też nie jest tak źle jak by sie mogło wydawać..., popełniłem duży błąd, ale wyciągnąłem wnioski.
Widzę, że mój wątek będzie mi tu przypominany co jakiś czas big_smile
Sokrates kiedś powiedział, że "błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy" wink

37

Odp: Czegoś mi brakuje
santapietruszka napisał/a:
Piotrinio napisał/a:

Razem jesteśmy pół roku

Kobieta z dziećmi, wnioskuję więc, że już doświadczona przez życie, po prostu nie czuje się jeszcze na tyle bezpiecznie, żeby wszem i wobec oświadczać, że znowu jest w szczęśliwym i wspaniałym związku. Pół roku to jest nic.

Ale mamu ustawiony związek w profilu

38

Odp: Czegoś mi brakuje
Piotrinio napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
Piotrinio napisał/a:

Razem jesteśmy pół roku

Kobieta z dziećmi, wnioskuję więc, że już doświadczona przez życie, po prostu nie czuje się jeszcze na tyle bezpiecznie, żeby wszem i wobec oświadczać, że znowu jest w szczęśliwym i wspaniałym związku. Pół roku to jest nic.

Ale mamu ustawiony związek w profilu

Rozumiem, że z kobietą, która nie ma FB, byś się nie związał?
Sam napisałeś, że ustawiła związek po Twoich wyraźnych namowach. Nie ułatwiasz jej wcale swoim zachowaniem poczuć się bezpiecznie.

39

Odp: Czegoś mi brakuje
Piotrinio napisał/a:

Moja Piękna kobietka wrzuca na fejsa zdjęcia ze swoimi dziećmi. Na profilu ma Jedynie zdjęcia z dziećmi. Jesteśmy już ze sobą jakiś czas, żyjemy razem, mieszkamy razem a mnie nie ma u niej w profilu o tym wzmianki, prócz ustawionego związku. Żadnego zdjęcia ze mną, ostatnio nawet kumpel starszy gościu mnie zapytał czy my jesteśmy dalej razem bo nie wrzucamy żadnych zdjęć razem. Czy kobiety serio kochają bardziej dzieci? Chwalą się nimi. Troszkę tez bym chciał na pokaz...

Ani nie jestem stary. Ani nie jestem zazdrosny o dzieci. Na tablicy widoczne są zdjęcia znajomych a tu na pikniku a tu na wakacjach też chodzimy. Robimy sobie zdjęcia ale ona ich nie wstawia. Tylko ciągle dzieci i dzieci. Gdy ona ma wolne i idzie z dziećmi na spacer to pstryka zdjęcia i wrzuca. Ja wracając z pracy patrze na te zdjęcia i smutno mi denerwuje się ona mnie wita w drzwiach i widzi że coś nie tak to idę się od razu kąpać. Nie wiem ile tego jeszcze zniose.


Jak sięgam pamięcią do moich związkowych doświadczeń to widzę teraz w innym świetle kwestię portali społecznościowych i związków.
Żaden z moich ex nie wstawiał naszych wspólnych zdjęć (nie ustawiali też, że są w związku ze mną). Oczywiście nie przeszkadzało mi to żeby być z nimi, bo przecież nie jesteśmy nastolatkami już, bo przecież liczą się realne czyny a nie co wrzucisz na facebooka itd..
I jak to wygląda z perspektywy czasu?
Moi ex z nowymi partnerkami nie mieli oporów wrzucać zdjęć "na tego nic nie znaczącego przecież facebooka".
Uważam, że jeśli ktoś ma konto na fb i jest na nim w miarę aktywny to treści, które publikuje tam dużo mówią o wielu istotnych sprawach.

Oczywiście mam na myśli rozsądne wrzucanie zdjęć, a nie "zalewanie" tablicy potokiem zdjęć papużek nierozłączek.

Dodam, że teraz jeśli mój przyszły mężczyzna zaznaczyłby, że jest ze mną w związku, wrzucił wspólne zdjęcia to najzwyklej i najnormalniej w świecie ucieszyłoby to moje kobiece serducho smile

40

Odp: Czegoś mi brakuje
lolek8080 napisał/a:
Jacenty89 napisał/a:
Piotrinio napisał/a:

Bólem moim jest gdy kolejne zdjęcie z dziećmi ona wstawia. Wtedy mi smutno bo gdzie ja?
Ustawienie związku trwało z nią ponad dwa miesiące i to i tak z wielkim trudem bo zrobiła to będąc zazdrosna o koleżankę z pracy

Czyli problem tkwi w tym, że Jej za bardzo na tym związku nie zależało od początku i to Ty go raczej ciągniesz. Na brak równowagi niewiele możesz poradzić.

Ty to w żartach napisałeś? Sorry, ale tylko w formie żartu to można odbierać, bo to że on "ustawiał" z nią związek dwa miesiące, wcale nie świadczy, że jej nie zależało i nie zależy. Czasami trzeba dłużej "polatać" za kobietą żeby ją zdobyć. To, że nie wstawia na fb zdjęć z nim też o niczym złym nie świadczy.
Idąc tym tokiem rozumowania to ja nie kocham ani żony ani swoich dwóch synów. Na swoim fb mam jakieś zdjęcia profilowe i nawet statusu "w związku" nie mam ustawionego bo to nie ma żadnego znaczenia. Zdjęć żony, dzieci ani rodzinnych nie wrzucam bo nie czuje takiej potrzeby. Wielu moich znajomych na fb też tego nie robi. Świat chyba naprawde chyli się ku upadkowi jeśli wyznacznikiem miłości jest fb.

Napisałem to całkiem serio. Nie chodziło o to jak długo (sam spotykałrm się z obecną dziewczyną przed związkiem ponad 2 miesiące) tylko o to ze z wielkim trudem i to z powodu zazrrosci. Zaskocze Cie, ja jestem na fb bardzo aktywny, moja dziewczyna ma profil, ale na nim niewielka liczbe znajomych, zero zdjec, zero statusow, o statusie w związku nie mowiac.

41

Odp: Czegoś mi brakuje
bezkres napisał/a:
Piotrinio napisał/a:

Moja Piękna kobietka wrzuca na fejsa zdjęcia ze swoimi dziećmi. Na profilu ma Jedynie zdjęcia z dziećmi. Jesteśmy już ze sobą jakiś czas, żyjemy razem, mieszkamy razem a mnie nie ma u niej w profilu o tym wzmianki, prócz ustawionego związku. Żadnego zdjęcia ze mną, ostatnio nawet kumpel starszy gościu mnie zapytał czy my jesteśmy dalej razem bo nie wrzucamy żadnych zdjęć razem. Czy kobiety serio kochają bardziej dzieci? Chwalą się nimi. Troszkę tez bym chciał na pokaz...

Ani nie jestem stary. Ani nie jestem zazdrosny o dzieci. Na tablicy widoczne są zdjęcia znajomych a tu na pikniku a tu na wakacjach też chodzimy. Robimy sobie zdjęcia ale ona ich nie wstawia. Tylko ciągle dzieci i dzieci. Gdy ona ma wolne i idzie z dziećmi na spacer to pstryka zdjęcia i wrzuca. Ja wracając z pracy patrze na te zdjęcia i smutno mi denerwuje się ona mnie wita w drzwiach i widzi że coś nie tak to idę się od razu kąpać. Nie wiem ile tego jeszcze zniose.


Jak sięgam pamięcią do moich związkowych doświadczeń to widzę teraz w innym świetle kwestię portali społecznościowych i związków.
Żaden z moich ex nie wstawiał naszych wspólnych zdjęć (nie ustawiali też, że są w związku ze mną). Oczywiście nie przeszkadzało mi to żeby być z nimi, bo przecież nie jesteśmy nastolatkami już, bo przecież liczą się realne czyny a nie co wrzucisz na facebooka itd..
I jak to wygląda z perspektywy czasu?
Moi ex z nowymi partnerkami nie mieli oporów wrzucać zdjęć "na tego nic nie znaczącego przecież facebooka".
Uważam, że jeśli ktoś ma konto na fb i jest na nim w miarę aktywny to treści, które publikuje tam dużo mówią o wielu istotnych sprawach.

Oczywiście mam na myśli rozsądne wrzucanie zdjęć, a nie "zalewanie" tablicy potokiem zdjęć papużek nierozłączek.

Dodam, że teraz jeśli mój przyszły mężczyzna zaznaczyłby, że jest ze mną w związku, wrzucił wspólne zdjęcia to najzwyklej i najnormalniej w świecie ucieszyłoby to moje kobiece serducho smile

Ma to sens, ale z drugiej strony - mam wrażenie, że nierzadko w tych kolejnych związkach "pokazywanie się" ma w sobie coś z pozowania. "Patrzcie, mam nowy związek i jest taaaak super".

lolek8080 napisał/a:
Nana666 napisał/a:

U Ciebie można z zupełnie innych powodów powątpiewać w miłość do rodziny wink

Jeśli myślimy o tym samym to możesz ewentualnie powątpiewać w miłość do żony, dzieci bym tu nie mieszał wink A z tą miłością do żony też nie jest tak źle jak by sie mogło wydawać..., popełniłem duży błąd, ale wyciągnąłem wnioski.
Widzę, że mój wątek będzie mi tu przypominany co jakiś czas big_smile
Sokrates kiedś powiedział, że "błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy" wink

Z miłością do rodziny chodziło mi o możliwe konsekwencje, bo fakt, żona a dzieci to nieco inne kwestie wink Cóż, w zasadzie nie pamiętam, czy cokolwiek napisałam w tamtym wątku, ale tutaj mi się to skojarzyło - bo status na fb czy jego brak to mały pikuś wink

42

Odp: Czegoś mi brakuje
Nana666 napisał/a:

Ma to sens, ale z drugiej strony - mam wrażenie, że nierzadko w tych kolejnych związkach "pokazywanie się" ma w sobie coś z pozowania. "Patrzcie, mam nowy związek i jest taaaak super".

Część tych ex jest już w związku małżeńskim z tymi kobietami, z którymi potrafili wrzucić wspólne zdjęcia. Tak więc "Patrzcie, mam nowy związek i jest taaaak super", nie oznaczało w ich przypadku chęci zrobienia na złość byłej, ale po prostu oznaczało, że byłej nie traktowali jako partnerki na poważny związek (i może nawet myśleli, że po co wrzucać zdjęcia jak i tak niedługo będę je usuwał).

Część ex faktycznie wrzucało zdjęcia dla "pokazania się", ale to też stawia ich w niekorzystnym świetle niedojrzałości.

Kiedyś miałam złe zdanie o całym tym fb i statusach, ale wszystko jest dla ludzi, ważne by korzystać z tego z głową i umiarem.

Poza tym sporo ludzi jak się zakocha w kimś i nie ma z tą osobą wspólnych znajomych sięga po fejsa, aby zobaczyć jaki jest status tej osoby. Szkoda, że nie wszyscy zaznaczają, że są w związku (albo wrzucają wspólne zdjęcia), bo może zaoszczędziłoby to niektórym podkochującym się sporo energii, czasu i co najważniejsze, rozczarowań wink

Posty [ 42 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024