Gracie?
Co myślicie? A może wkurza Was, że gdzie nie spojrzeć, tam mowa o nowej pokemonowej grze?
Jakby popatrzeć po tematach to na forum chyba są wszystkie gatunki Pokemonów.
szczerze mówiac, to nie jestem w temacie.
Pokemony znam z czasów, gdy moje bachorki zbierały karty z tymi stworami. Sama im kupowałam a nawet... poszłam na nie do kina, ale wiadomo, matka dla swoich dzieci każdy horror zniesie
Nie gram, ale dzięki temu produktowi powstanie nowa era gier. Świetny pomysł i gratulacje dla twórców.
Ja zaczęłam w to grać. Na razie rozeznaje się o co chodzi w tej grze.;)
Ja zaczęłam w to grać. Na razie rozeznaje się o co chodzi w tej grze.;)
W razie coś mogę doradzić:)
póki co mam 4 lvl i zbieram wszystkie pokemony jak leci,mam same powtarzające się pokemony. w sumie nie wiem do czego zmierza ta gra. do takiego zbierania tych pokemonów tylko?
póki co mam 4 lvl i zbieram wszystkie pokemony jak leci,mam same powtarzające się pokemony. w sumie nie wiem do czego zmierza ta gra. do takiego zbierania tych pokemonów tylko?
Głównie do zbierania, wykluwania ich z jajek itd. Nuda, to nie to, co za naszych pięknych czasów.
myślałam że jakiś ranking będzie wśród znajomych, jakaś interakcja z innymi graczami. Dosyć nudno
Emmm, Jacenty się chyba zbytnio nie wysilił. Masz 3 konkurujące ze sobą gymy, które można przejmować, wybierasz do których należysz, za zdobywanie gymów dostaje się monety, te same które można kupić za normalne pieniądze, już niedlugo będzie się można wymieniać pokemonami.
Za starymi czasami to ja jakoś nie tęsknię, poki na 3dsa są jednak bardzo fajne, a już niedługo nowa wersja sun & moon
Moje dziecko wciągnęło się i od czasu do czasu coś opowiada, stąd też mniej więcej znam zasady, choć sama nie gram i grać nie zamierzam .
Za to ogromnie bawi mnie, kiedy Junior idzie/jedzie po kolejny gadżet do zdobycia i zwykle w tym samym punkcie spotyka całą grupkę osób, która przybyła tam dokładnie w tym samym celu . Rodzi to mnóstwo śmiesznych sytuacji, choćby z samego faktu, że widać jak wiele osób wciągnęło się w grę. To co natomiast wydaje mi się wyjątkowo cenne, to to, że grający tym razem musieli ruszyć swoje cztery litery i powychodzić z domów.
Emmm, Jacenty się chyba zbytnio nie wysilił. Masz 3 konkurujące ze sobą gymy, które można przejmować, wybierasz do których należysz, za zdobywanie gymów dostaje się monety, te same które można kupić za normalne pieniądze, już niedlugo będzie się można wymieniać pokemonami.
Za starymi czasami to ja jakoś nie tęsknię, poki na 3dsa są jednak bardzo fajne, a już niedługo nowa wersja sun & moon
Kajam się mocno, ale jestem dopiero na 6 czy 7 levelu :-D
ja mam chyba 13, mąż 17.
Wczoraj w nocy pojechaliśmy sobie na jeden z pokestopów, wsadziliśmy wabik, a tu idą dwie dziewczyny grają, za chwile rodzina z trójką dzieci, a była prawie 1 w nocy
Właśnie zbieramy się do wyjścia, plan jest taki że idziemy wsadzić wabiki w pokestopy i odpalamy jajka do expa, potem przejmiemy okoliczne sale
14 2016-07-17 16:27:43 Ostatnio edytowany przez Iceni (2016-07-17 16:32:34)
Gracie?
Co myślicie? A może wkurza Was, że gdzie nie spojrzeć, tam mowa o nowej pokemonowej grze?
Moja córa właśnie poleciała w miasto z moim telefonem, bo na jej nie działa. Wydaje mi się, że wakacje mam z głowy
Nie gram, ale dzięki temu produktowi powstanie nowa era gier. Świetny pomysł i gratulacje dla twórców.
A to jest prawda. Nowaera gier to dobre określenie.
Małpa69 napisał/a:Gracie?
Co myślicie? A może wkurza Was, że gdzie nie spojrzeć, tam mowa o nowej pokemonowej grze?
Moja córa właśnie poleciała w miasto z moim telefonem, bo na jej nie działa. Wydaje mi się, że wakacje mam z głowy
![]()
![]()
Bardzo sprytnie Przy okazji zdrowo dla pociechy hahah
Małpo, Tutaj to jest jakiś obłęd zważywszy na ilość dzieciaków z telefonami
Czyli dokładnie jak u mnie .
Zacznie się też nowa era zombie wpatrzonych w telefon. Byłem w środę na randce w Łazienkach i widzieliśmy takiego delikwenta...
Osobiście wolę delikwentów wpatrzonych w telefon niż w puszę z piwem.
Osobiście wolę delikwentów wpatrzonych w telefon niż w puszę z piwem.
To na pewno, ale mając tyle piękna (kobiecego i natury) dookoła wpatrywać się w pudełeczko z pokemonem w środku...
Szkoda tylko, że serwery ciągle nie domagają, chyba nie przewidzieli takiej ilości graczy
Serwery to jedno, ale wczoraj z synem natknęliśmy się na tekst, z którego wynikało, że to hakerzy usiłowali popsuć graczom zabawę.
To swoją drogą, ale serwery mają problem z taką ilością graczy. Tak czy siak dziś wsadziliśmy wabiki w 3 stopy koło siebie zleciało się blisko 30 osób....
24 2016-07-19 14:50:15 Ostatnio edytowany przez Olinka (2016-07-19 14:56:37)
Widzę, że jakiś kolejny idiotyzm w modzie.
Wczoraj widziałem 2 typków w wieku około 30 lat, którzy biegali z telefonem. Czas umierać
Osobiście wolę delikwentów wpatrzonych w telefon niż w puszę z piwem.
Ja wolę strzelić piwko z kumplami choćby na ławeczce w parku i normalnie pogadać niż siedzieć z ludźmi wpatrzonymi w smartfony. A to jest jakaś plaga w dzisiejszych czasach.
------------------
Nie pisz, proszę, postów jeden pod drugim - jest to sprzeczne z Regulaminem Forum. Jeśli chcesz coś dopisać, użyj funkcji "edytuj".
Z góry dziękuję i pozdrawiam, Olinka
Czas umierać
fajny powód
Cóż, ja mam 23 lata, doskonalę pamiętam Pokemony, to jak wchodziły do polski i falę szału, której byłem niejako uczestnikiem na przełomie mileniów. Patrząc marketingowo, należy Nintendo pogratulować genialnego pomysłu - wzięli swój flagowy produkt, dostosowali do współczesnych trendów i dzięki temu błyskawicznie zyskali odbiorców, nie tylko tych dawnych, znających Pokemony, ale też młodych, którzy wcześniej z Pokemonami nie mieli styczności. Genialnie wstrzelili się w rynek, wykorzystali VR i modę na bycie fit, to że aplikacja wymaga od nas ruszenia tyłka z fotela to tylko na plus.
A co do samej mody - cóż, moda jak to moda, ktoś podchwyci, ktoś załapie, a potem efektem śnieżnej kuli się wszystko toczy. Dochodzi jak zawsze element wykluczenia społecznego w stylu: "Nie grasz w Pokemon GO - nie jesteś na czasie". Osobiście, nawet mój kolega kończący za miesiąc 27 lat się wciągnął, mimo że zwyczajowo trzyma się z dala od takich "bezsensownych trendów" jak mówi. Męczyło go to że tak wszyscy biegają z tymi smartfonami i a to po parku, a to po centrum handlowym. Chciał sprawdzić tylko o co chodzi, jaka to jest frajda biegać jak głupi i szukać wirtualnych stworków. Ściągnął appkę i sam się wkręcił biedaczek
Ściągnęłam aplikację z ciekawości.
Koło leśnej kapliczki znalazłam 3 pokebole.
Umarłam.
Moje dziecko przed chwilą wysłało do mnie sms-a, że właśnie przy fontannie na rynku spotkały się 32 osoby - w wiadomym celu .
Z kolei znajomy opowiadał, że wracał dziś z pracy samochodem razem z 27-letnim kolegą. Kolega mało rozmowny, za to przez całą drogę wpatrywał się w smartfona, nagle wrzeszczy: "Stój, stój, stój!!!!!" Znajomy zdezorientowany zahamował z piskiem, lekko wystraszony pyta co się stało. Ten drugi na to: "Pikachu tu jest!"
Szaleństwo prawdziwe...
Jutro minie tydzień jak gram,ale ja to sierota jestem,dopiero 9 level.
Syn 22,mąż 15
Kolejne szaleństwo...
Ktoś nieźle na tym zarabia
Sama apka jest darmowa, są mikropłatności, ale nie są niezbędne do gry.
Mnie niestety irytują już problemy z serwerami, nie mam tyle czasu na granie co dzieciaki, a kiedy już go znajdę zwykle mam problemy z zalogowaniem się
Sama apka jest darmowa, są mikropłatności, ale nie są niezbędne do gry.
Mnie niestety irytują już problemy z serwerami, nie mam tyle czasu na granie co dzieciaki, a kiedy już go znajdę zwykle mam problemy z zalogowaniem się
To obecnie najpopularniejsza i najlepiej zarabiająca aplikacja obu sklepów. Dziennie łupie kwoty w przedziale od 1 miliona do 2,3 milionów dolarów. Niemało.
Ja problem z logowaniem miałam sobota,niedziela-więc było bez Pokemonów.
Dzieciaków nie dogonimy te to cały dzien pykaja.
Ja to tylko w drodze do i z pracy.I godzinny spacer z psem.
Pare okazów mam,ale wciąż czekam na Pika
34 2016-07-21 21:55:36 Ostatnio edytowany przez Franc (2016-07-21 21:57:01)
Nie wiem czy jest się z czego cieszyć, że dzieciaki całymi dniami pykają. Rodzice zamiast chronić dzieci przed telefonami to cieszą się, że te całe dnie z nimi biegają.
Ci co nie wiedzą o co kaman to niech sobie poczytają jak telefony negatywnie mogą wpływać na zdrowie Nas samych a w szczególności dzieci. Ogólnie to zaleca się by dzieci z telefonów nie korzystały wcale, ale widzę, że dla niektórych zdrowie własnych dzieci jest mało ważne. Ważniejsze chyba, że te znikają z oczu.
Tak...cieszyłam się jak dziecko,ze mój dorosły syn biegał ze mną dwie godziny po parku.
Pewnie można by inaczej,ja matka polka do garów,a młody,cóż,może piwko,dopalacze ?
Bo telefon szkodzi...
telefon szkodzi? a co nie szkodzi? to juz lekka paranoja, mysle ze wiecej pozytku z tego ze ludzie spaceruja czy jezdza na rowerze w to grajac niz szkody z uzywania telefonu.
37 2016-07-21 23:21:32 Ostatnio edytowany przez in_ka (2016-07-21 23:26:42)
(...) Bo telefon szkodzi...
A to zależy do czego się to narzędzie użyje. Bywa, że szkodzi. Bywa, że przynosi korzyści.
Czy jeszcze w ogóle jest możliwy świat bez telefonu? Potrafimy go sobie wyobrazić, odnaleźć się w nim
Gry od zawsze towarzyszyły człowiekowi. Teraz to Pokemony, kiedyś były inne. Ot, cywilizacja
38 2016-07-21 23:24:44 Ostatnio edytowany przez Franc (2016-07-21 23:39:56)
Tak...cieszyłam się jak dziecko,ze mój dorosły syn biegał ze mną dwie godziny po parku.
Pewnie można by inaczej,ja matka polka do garów,a młody,cóż,może piwko,dopalacze ?
Bo telefon szkodzi...
No tak, bo już poza pokemongo nie ma innych ''rozrywek'' tylko piwko i dopalacze.
Małpa69 zaleca się by dzieci z telefonów nie korzystały a jeśli już to racjonalnie.
Co do pożytku z jazdy na rowerze czy spacerów. To już bez smartfona na tym rowerze pojeździć nie można? Ogólnie to nastolatkowie rozmawiający ze sobą wgapieni w smartfony to już standard.
Hmm..ja tej gry Pokemon na oczy nie widzialam bo ani mnie to ziebi ani grzeje, ale co nieco slyszalam o niej.
Miedzy innymi ludzie powtarzaja czy to w tv czy normalnie w zyciu jak z kims rozmawiam, ze "dzieki tej grze dzieciaki wychodza na dwor a nie siedza w domu".
Do mnie w ogole to nie przemawia, bo z tego co widzialam na ulicy to dzieciaki maja glowe i wzrok skupiony na komorce, wiec co to za "wychodzenie na dwor?"
Dzieci, mlodziez a nawet dorosli dzis nie potrafia rozmawiac, nie maja podzielnosci uwagi, tylko ciagle siedza z nosem w telefonie a jak juz nie siedza to co robia?? Co 20 minut sprawdzaja jak poparzeni komorki czy aby nie przyszla zadna wiadomosc. Mam 30 lat, uzywam rowniez komorki, mam Whatsappy i inne komunikatory, ale nie jestem do tego przywiazana. Jasne, ze korzystam z nich, jak kazdy, ale nie jest to uzaleznienie. Nie siedze w kawiarni i zamiast rozmawiac z kolezanka, sprawdzam co 5 minut telefon. Jak wychodze z psem, zazwyczaj telefon zostawiam w domu. Nie jestem do niego przywiazana jakas pepowina. Dajcie sobie wszyscy zyc!!!! zyc normalnie.. bo widac golym okiem gdzie nie pojde, ze ludzie to mozg stracili dla tych komorek!
aronia... Czy ktos cie zmusza do grania? To moze ty nie nawoluj innych do zaprzestania?
To wolny świat...
aronia... Czy ktos cie zmusza do grania? To moze ty nie nawoluj innych do zaprzestania?
To wolny świat...
Ale ja nikomu nie bronie w to grac..niech graja ile wlezie!;) Tyle, ze mowienie iz "ludzie dzieki tej grze wychodza w domow" to troche hmm... nie do konca tak;)
Oni moze i wychodza, owszem, ale nic nie robia, tylko biegaja ( z tego co widzialam u mnie w centrum miasta) jak poparzeni z nosem w komorce.
Wiec co mialas na mysli piszac " dajcie sobie wszyscy zyc!!!"
Zwlaszcza z trzema wykrzyknikami?
I co to znaczy, ze ludzie "tylko biegaja"? A jak ktos uprawia jogging to robi cos wiecej niz BIEGA? A jak sie dwie psiapsolki spotkaja przy kawie to robia cos wiecej niz GADAJA o bzdurach? A łazenie po sklepach i szukanie 30 koloru lakieru do paznokci niesie ze soba jakis glebszy filozoficzny sens?
W imieniu Poke-maniakow pozwole sobie podziekowac za wpis z cyklu " nie mam pojecia o zasadach tej gry, ale ja skrytykuje"
Wiec co mialas na mysli piszac " dajcie sobie wszyscy zyc!!!"
Zwlaszcza z trzema wykrzyknikami?
I co to znaczy, ze ludzie "tylko biegaja"? A jak ktos uprawia jogging to robi cos wiecej niz BIEGA? A jak sie dwie psiapsolki spotkaja przy kawie to robia cos wiecej niz GADAJA o bzdurach? A łazenie po sklepach i szukanie 30 koloru lakieru do paznokci niesie ze soba jakis glebszy filozoficzny sens?
W imieniu Poke-maniakow pozwole sobie podziekowac za wpis z cyklu " nie mam pojecia o zasadach tej gry, ale ja skrytykuje"
Czepiasz sie jak rzep psiego ogona wiec..graj dalej:)
Zaktualizuję nieco temat. Wczoraj (6. lipca) minął dokładnie rok od rozpoczęcia się pokemonowego szaleństwa Jak ocenianie zmagania gry z upływem czasu? Czy wasze pociechy w to jeszcze grają? Czy wy jeszcze w to gracie?
Moim zdaniem ewidentnie widać że tzw. hype na pokemony już minął.
Zaktualizuję nieco temat. Wczoraj (6. lipca) minął dokładnie rok od rozpoczęcia się pokemonowego szaleństwa
Jak ocenianie zmagania gry z upływem czasu? Czy wasze pociechy w to jeszcze grają? Czy wy jeszcze w to gracie?
Moim zdaniem ewidentnie widać że tzw. hype na pokemony już minął.
Syn mi mówił, że PokemonGo już się skończyło. Faktycznie już jakoś o tym nie słychać. Łapaczy też nie widać. To był "krótki kaszel".
Nikt z moich znajomych już w to nie gra, nikt nawet o tym nie mówi. Zresztą nie bardzo sobie wyobrażam, żeby to szaleństwo miało trwać do tej pory i się nie znudzić. Musiałyby przynajmniej powstać nowe, zupełnie inne wersje.
Nigdy nie wróżyłem Pokemon GO wielkiej przyszłości i długiego życia, chyba nikt nie wróżył. Choć w sumie szkoda, bo w czasach gdzie wszystkie gry powstają na jednym szablonie a jedyna zmiana ogranicza się do zmiany nazwy i kolorystyki, Pokemon GO faktycznie można było nazwać pewną innowacją.