Na wstępie chciałam dodać, że jeżeli taki wątek już istnieje to przepraszam, że powielam ale jestem tu nowa i nie potrafię się odnaleźć jeszcze.
Chciałabym was spytać o rade . Miesiąc temu poznałam przez moją przyjaciółkę mężczyznę. Przysłała mi link do jego profilu na portalu społecznościowym a ja go sobie obejrzałam i od razu stwierdziłam "mój typ ! " . Patrząc na zdjęcia zauważyłam, że większość z nich to zdjęcia jego syna . Po chwili napisał do mnie (tu oszczędzę wam szczegółów jak to się stało że napisał bo nie o to mi chodzi ) i zaczęliśmy pisać . Mieszka w Niemczech tam pracuje i parę razy w roku zjeżdża do Polski. Nasze rozmowy na Skypie trwały czasem i 5h dużo rozmów śmiechu i zaczęło mnie coś chwytać . Na samym początku było to jednak zauroczenie no bo jak można zakochać się w kimś jeżeli widzi się go tylko w ekranie swojego komputera . Przyjechał jakiś tydzień temu . Poznałam go . Mieliśmy dwa dni dla siebie ponieważ potem odbierał syna od matki i zabierał go do siebie . Następnego dnia chłopaki już byli u mnie . Poznałam małego (półtora roku) . Na początku myślałam, że nie może być przecież tak źle ale teraz jak tak siedzę i sobie myślę to nie wiem jak to bd wyglądało później . Chciałabym więcej czasu spędzić z nim sam na sam . Z jednej strony rozumiem, że on też chce się nacieszyć dzieckiem ale z drugiej strony ja bym go chciała tez mieć trochę dla siebie . Wiem, że to może wydawać się trochę egoistyczne ale tak chciałabym go poznać lepiej i zobaczyć jaki jest na żywo . Przez ostatnie parę dni cały czas siedzieliśmy w domu i zajmowaliśmy się tym małym , nigdzie nie mogliśmy wyjść bo akurat albo młody spał albo jadł .... Jestem osobą która lubi wychodzić do ludzi , męczy mnie siedzenie w domu. Dwa lata siedziałam w związku który rozpadł się tylko dlatego że jedyna atrakcją na jaka mogłam liczyć było siedzenie w domu i patrzenie na jego matkę albo w telewizor nie chce żeby tu było tak samo ze względu na dziecko . Czy możecie mi coś doradzić jak mam z nim o tym wszystkim porozmawiać ponieważ ja już sobie z tymi moimi wszystkimi myślami nie mogę poradzić . Może któraś z was była w takiej relacji . PROSZĘ NAPISZCIE JAK TO WSZYSTKO ROZEGRAĆ.
- Krejzolka82
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Jak dla mnie wielkim błędem było to, że obcy Facet przyprowadził do Ciebie swoje Dziecko.
Pamiętaj Dziecko będzie zawsze na pierwszym miejscy dla Niego (przynajmniej tak powinno być) więc zastanów się dobrze, czy chcesz w to wchodzić zanim On coś poczuje do Ciebie i co najgorsze zanim Dziecko do Ciebie się przywiąże.
No właśnie już zaczęło między nami iskrzyć i to mocno ponieważ i ja do niego coś zaczęłam czuć i wzajemnie więc boję się po prostu o to że to się może rozlecieć.
- Krejzolka82
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
No to chyba za późno na takie pytania, nieprawdaż?
sama już nie wiem co ja mam robić... Chyba się za bardzo pogubiłam
- Krejzolka82
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Dobra a teraz z "innej beczki" a jak wyobrażasz sobie z Nim przyszłość, to ma być związek na odległość?
no właśnie niestety jego praca jest tak rozległa w czasie że on sam nie umie określić kiedy dokładnie następnym razem przyjedzie . Nie mogę więc planować niczego tak naprawde ... ciężka sprawa
- samotnax4
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
A ja proponuję rozstanie. Niech znajdzie kobietę, która doceni ze jest dobrym ojcem
Przecież w tej relacji to nie dziecko jest problemem, tylko odległość.
Gdzieś to jego dziecko jednak Ci przeszkadza, bo chcesz czasu spędzonego tylko z nim. Dziecko to jednak ograniczenie pewnych spraw i nie oszukujmy się dzieci narzucają pewien sposób życia. Mysle, że powinnas to zakończyć, bo brnąc w to będziesz nieszczęśliwa i ty , a jego bedziesz stawiała przed ciagłym dylematem Ty czy dziecko. Musze Ci jednak powiedzieć, że dziecko wygra.
Każdej kobiecie dziecko z poprzedniego związku partnera przeszkadza, jednak wielu z nich ma kobiety, które cenią w nich inne rzeczy. Powtarzam jednak, że tym przypadku zastanawianie się nad dzieckiem powinno być marginalne w stosunku do odległości, jaka was dzieli.
- LeeBee
- 100% Netkobieta
- Nieaktywny
malaczarna po pierwsze nie jesteś odosobniona w uczuciach jakie ci towsrzyszą. Wiele kobiet (głównie bezdzietnych) ma pewien problem z dziećmi partnera. Twoja perspektywa sie zmieni kiedy sama zostaniesz matką. Dziecko było, jest i będzie. Do tego tak na prawdę ten mezczyzna niewiele czasu ma dla niego.
Dla mnie dziecko, które mieszka na co dzien z matką nie jest żadną przeszkodą i zgodzę się z niejedzmuchomorów, że wiekszym problemem jest odległość a nie dziecko, bo zarówno ty jak i synek chcecie te kilka dni raz na bardzo długi czas spędzić tylko z partnerem/ojcem. No a tak się nie da. Albo jedno będzie nieszczęśliwe albo drugie.
W dłuższej perspektywie jednak jeżeli np. zamieszkacie razem, to myślę że zazdrość o czas spędzony z dzieckiem by minęła
- Olinka
- Redaktor Naczelna Forum
- Nieaktywny
Przede wszystkim musisz liczyć się z tym, że to dziecko już zawsze będzie częścią życia tego mężczyzny. Ono nie zniknie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Zatem sama sobie musisz odpowiedzieć na pytanie czy chcesz i potrafisz wpuścić je także do swojego życia. Mało tego, w pakiecie z dzieckiem jest także jego matka, która będzie obecna i z którą Twój potencjalny partner będzie miał kontakt co najmniej do czasu usamodzielnienia się syna.
