Taki mam dylemat. Obecnie na dworze jest jakieś 15 stopni, ubieram Małej legginsy, podkoszulkę i bluzeczkę. Czasem jeszcze cienką bluzę pod kurtkę. Tak jedziemy do przedszkola? Ale widzę, że niektóre mamy zakładają już rajstopy i spodnie na to...
2 2015-09-29 19:58:09 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2015-09-29 19:58:51)
Mojego syna ubieram w skarpetki, spodnie, bluzeczkę na długi rękaw/bluzę. Przed wyjściem na dwór kurteczkę ortalionową ocieplaną delikatnym polarem.
Kark ma ciepły i nie jest spocony. Uznaję więc, że jest ok.
Na same legginsy jest moim zdaniem za chłodno, szczególnie rano.
Rano jedziemy autem, więc na dworze jest 2 min. Kurcze, sama nie wiem. W przedszkolu z kolei na spodnie jest za ciepło.
Rano jedziemy autem, więc na dworze jest 2 min. Kurcze, sama nie wiem. W przedszkolu z kolei na spodnie jest za ciepło.
Za ciepło na spodnie? To ile tam jest stopni, 40?
Ze 23 jest. Tak jak jest ubrana teraz wychodzi rozgrzana. Ale może to od płaczu
Ze 23 jest. Tak jak jest ubrana teraz wychodzi rozgrzana. Ale może to od płaczu
W cienkich jeansach/bawełnianych spodenkach powinno być ok.
Moja córka mając lat trzy była okropnym zmarźluchem.Więc w taką pogodę miała rajtuzy i bawełniane spodnie albo jeansy,tudzież cieplejsze rajtuzy i sukienkę z grubego materiału.
W przedszkolu była przebierana w legginsy albo cienkie dresy i koniecznie t-shirt.W sali było tak ciepło,że będąc tam kilka minut byłam potwornie upocona.
jej, dziewczyny ja nie wiem jak przy 15 stopniach ubieracie dziecku rajstopki, to co przy -10? Bez przesady, ja rozumiem jakaś cienka kurteczka, pod to bluza, czapeczka cienka z rana, wiadomo, ale jak ja wychodzę teraz rano z domu to jest około 9 stopni. Przy 15 stopniach w życiu bym nie ubrała rajstop.
Ja też nie rozumiem ubierania rajstop pod spodnie w taką pogodę. Synowi zaczęłam ubierać rajstopy pod spodnie dopiero gdy temperatura spadła poniżej 5 stopni. Nie przegrzewajcie dzieci - no chyba, że dziecko samo powie, że mu zimno.
Ja też już ostatnio się zastanawiałam czy aby to już nie jest temperatura na rajstopy, ale jednak stwierdziłam ze na to jeszcze przyjdzie czas więc ubieram małemu spodnie np. dresowe lekko ocieplane, t-shirt,bluzeczkę z długim rękawkiem, kurteczkę i cieniutką czapkę. W przedszkolu zostaje w spodniach i koszulce z krótkim rękawkiem. Choć jest ciepło w sali myślę że dziecku nie przeszkadzają lekko ocieplane dresy, w końcu też dużo czasu spędzają na dywanie.
11 2015-09-30 11:02:24 Ostatnio edytowany przez gojka102 (2015-09-30 11:02:40)
jej, dziewczyny ja nie wiem jak przy 15 stopniach ubieracie dziecku rajstopki, to co przy -10? Bez przesady, ja rozumiem jakaś cienka kurteczka, pod to bluza, czapeczka cienka z rana, wiadomo, ale jak ja wychodzę teraz rano z domu to jest około 9 stopni. Przy 15 stopniach w życiu bym nie ubrała rajstop.
15 stopni to jest w południe.U mnie rano jest 8-9 stopni.
Ty byś nie ubrała ale ja mając dziecko totalnie bez odporności,które zaraz po urodzeniu zapadło na zapalenie płuc i miała je jeszcze dwukrotnie
myślę inaczej niż Ty.
Tak ubrane chodziło moje dziecko mając lat trzy.
Teraz ma lat 10 i wychodzi do szkoły w jeansach a ostatnio w cienkiej czapce bo skarży się na ból zatok.
Gojka, u mnie też jest 8-9 stopni i wychodzimy o 6:45 do przedszkola, a może je przegrzewasz i nie ma odporności dlatego? Nie odbierz tego jako zarzut, tak pytam tylko.
Gojka, u mnie też jest 8-9 stopni i wychodzimy o 6:45 do przedszkola, a może je przegrzewasz i nie ma odporności dlatego? Nie odbierz tego jako zarzut, tak pytam tylko.
Nie wiem czy przeczytałaś: moja córka ma teraz lat 10 i napisałam jak wychodzi ubrana w taką pogodę.
Odporności nie miała z powodu wczesniactwa i cieżkiego zapalenia płuc w drugim tygodniu życia.Taka opinia lekarzy.
Jak dziecko ma lodowate dłonie i się trzęsie to raczej nietrudno zgadnąć,że mu zimno
Zatem moje dziecko po prostu w tamtym czasie bywało nieco cieplej ubrane niż jego rówieśnicy.
Obecnie jest już normalnym,zdrowym dzieciakiem.
jedyna rada ułatwiająca życie, ubieraj podobnie jak siebie, jeśli tobie jest cieplo to i raczej jej bedzie,
poza tym znasz dziecko, nie patrz na innych, bo wiadomo ze inaczej ubiera sie na rower czy do auta,
najlepiej na cebulkę, no i nie przegrzewac,
poza tym wazne sa dobre buty, jeśli trzeba cos na głowę opaske czapkę
i takie duże dziecko samo powie jak mu zimno czy za gorąco
Dlatego też warto obserwować i słuchać dziecka, bo każde jest inne
Ja ubieram 4 letnie dziecko na cebulkę.
Rano jak jadę na rowerze do przedszkola to zimno.
Ubieram spodnie dresowe,ciepła leginsy czy rajstopy taka ciepła. Na górę krótki rękaw,długi bluzę kurtkę -płaszczyk czapkę lub opaskę. A rajstopy tylko jak sukienkę ma:)
Ja mojego synka jak miał 3/4 lata to ubierałam jedną warstwę mniej niż siebie, bo ja to zmarźlucha. W takie pogody jak teraz to z rana spodnie, najczęściej dresowe, bluzeczka z krótkim rękawem i na to lekka kurtka na polarze, po południu zamiast kurtki zakładałam mu bluzę. Rajstopy zakładałam mu dopiero jak były temp w ok 0 stopni.
Teraz ma 6 lat i bardzo mu spadła odporność, więc z rana (przed godz 8) go ubieram jak siebie, krótki rękaw, bluza lub sweter i kurtka, a po południu krótki rękaw i kurtka. W zeszłym tygodniu jak było cieplej to wracał ze szkoły w krótkim rękawie i sweterku i już mu zaszkodziło, dlatego wolę żeby miał kurtkę po południu.
18 2015-10-01 10:44:19 Ostatnio edytowany przez Dolly85 (2015-10-01 10:45:00)
Ja mojego synka jak miał 3/4 lata to ubierałam jedną warstwę mniej niż siebie, bo ja to zmarźlucha. W takie pogody jak teraz to z rana spodnie, najczęściej dresowe, bluzeczka z krótkim rękawem i na to lekka kurtka na polarze, po południu zamiast kurtki zakładałam mu bluzę. Rajstopy zakładałam mu dopiero jak były temp w ok 0 stopni.
Teraz ma 6 lat i bardzo mu spadła odporność, więc z rana (przed godz 8) go ubieram jak siebie, krótki rękaw, bluza lub sweter i kurtka, a po południu krótki rękaw i kurtka. W zeszłym tygodniu jak było cieplej to wracał ze szkoły w krótkim rękawie i sweterku i już mu zaszkodziło, dlatego wolę żeby miał kurtkę po południu.
Jak dla mnie o zdecydowanie za lekkie ubranie na takie temperatury(kiedyś), ten chłód jednak już się konkretnie czuje pomimo tego że słońce świeci. Ja bym dorzuciła jakąś bluzeczkę z długim rękawem a spodnie dresowe ale koniecznie ocieplane skoro na gołe nogi. Ale to moje zdanie.
Kasseni napisał/a:Ja mojego synka jak miał 3/4 lata to ubierałam jedną warstwę mniej niż siebie, bo ja to zmarźlucha. W takie pogody jak teraz to z rana spodnie, najczęściej dresowe, bluzeczka z krótkim rękawem i na to lekka kurtka na polarze, po południu zamiast kurtki zakładałam mu bluzę. Rajstopy zakładałam mu dopiero jak były temp w ok 0 stopni.
Teraz ma 6 lat i bardzo mu spadła odporność, więc z rana (przed godz 8) go ubieram jak siebie, krótki rękaw, bluza lub sweter i kurtka, a po południu krótki rękaw i kurtka. W zeszłym tygodniu jak było cieplej to wracał ze szkoły w krótkim rękawie i sweterku i już mu zaszkodziło, dlatego wolę żeby miał kurtkę po południu.
Jak dla mnie o zdecydowanie za lekkie ubranie na takie temperatury(kiedyś), ten chłód jednak już się konkretnie czuje pomimo tego że słońce świeci. Ja bym dorzuciła jakąś bluzeczkę z długim rękawem a spodnie dresowe ale koniecznie ocieplane skoro na gołe nogi. Ale to moje zdanie.
Każde dziecko jest inne, ma inną odporność i inaczej odczuwa temperaturę powietrza.
Mój synek kiedyś jak był ubrany w krótki rękaw i kurteczkę na polarze, to kark i plecy miał gorące, więc jakbym mu wtedy założyła jeszcze jakąś bluzkę to by się spocił. A w tamtym czasie mało co mi chorował, może 2 razy w roku był przeziębiony, więc myślę że ubierałam go odpowiednio do temp na dworze i do jego odporności.
Mój 4 latek na teraźniejsze temperatury (poranne)ma zakładane spodnie dresowe,koszulka krótki rękaw,koszulka długi rękaw i bluza.
Po południu bez bluzy lub koszulki na dł. rękaw.
Kurtki na polarze faktycznie grzeją ,więc powinno się z jednej warstwy zrezygnować.
W przedszkolu legginsy, koszulka i cienka bluzeczka, na drogę aktualnie kombinezon i czapka, szalik, rękawiczki.
https://suzana.pl/category/buty-dziecie … dziewczece
No i oczywiśćie wygodne buty, najlepiej sprawdzają się tutaj klasyczne śniegowce.
3 latki to napewno kurtka zimowa, rekawiczki, czapka,szalik no normalnie jak sie wiekszosc ludzi zima ubiera