Hej, patrz pan, jestem tutaj! - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Hej, patrz pan, jestem tutaj!

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

1 Ostatnio edytowany przez Czarnaczarna (2015-05-16 02:04:17)

Temat: Hej, patrz pan, jestem tutaj!

Witam!

Chciałam się podzielić pewną dziwną obserwacją. Zauważyłam dość ciekawą tendencję u dalszych kolegów i chciałabym się dowiedzieć, czy to coś popularnego lub z czego to może wynikać.

Z lubym mamy różne kręgi znajomych, ale jako, że kręcą się po tej samej uczelni i dzielimy kampus, większość się zna chociażby z widzenia. Mam w tych kręgach znajomych, których mimo, że nie znam dobrze, to dyskutowałam z nimi wielokrotnie przy różnych okazjach. W przeciwieństwie do lubego, który często spotkał ich raz czy dwa i często mniej lub bardziej bezpośrednio przeze mnie. Kiedy widzimy się gdzieś, zawsze się witają, często też następuje jakiś small talk, jeśli nie dłuższa dyskusja.

Dziwność pojawia się, gdy idę gdzieś z lubym. Ci sami ludzie witając się z nami(?) patrzą tylko na niego i kiedy zasuwają z niezobowiązującą pogawędką zachowują się jakby mnie nie widzieli. Czasem witają się ze mną osobno i z jakimś ciężkim opóźnieniem. Na początku miałam wrażenie, że luby się z nimi jakoś blisko koleguje, o czym nie wiedziałam, ale zawsze wychodziło, że spotkał ich raczej raz czy dwa i że to ten MÓJ znajomy.

To jest charyzmatyczny człowiek, ale ja też mam osobowość i raczej uchodzę za człowieka charakterystycznego i charakternego. Chyba mnie aż tak nie przyćmiewa bym była niewidzialna? Kobitek za dużej próby statystycznej nie mam, ale nie spotykałam się z takimi akcjami.

Czy mnie coś ominęło i mamy w Europie jakieś arabskie obyczaje, że nie można wejść w kontakty z dzierlatą jeśli nie dostanie się aprobaty faceta, w którego towarzystwie przyszła?

Nie wiem czy płakać, czy śmiać się jak po takiej akcji luby mnie pyta jak ten gościu ma na imię, bo zapomniał. Jestem bardzo skonfundowana i nie wiem, czy może nie powinnam się czuć obrażona. Co najmniej 3 ma do tego dość silne tendencje, a kilku innym się to zdarza.

Może powinnam pytać na forum dla mężczyzn, nie kobiet, ale czy może mi ktoś wyjaśnić: o co chodzi?!

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Hej, patrz pan, jestem tutaj!

Sama sobie odpowiedziałaś w sumie smile

3

Odp: Hej, patrz pan, jestem tutaj!

Nie zauważyłam. Zadałam dużo pytań raczej.

4

Odp: Hej, patrz pan, jestem tutaj!

Hej,
wiesz chyba ciut prawdy w tym jest. Rozumiem,że znajomi , ktorzy tak robia to również mężczyżni ? Myślę,że podobne zjawisko można zauważyć kiedy spotykacie KOBIETE  z tym że to ona wtedy BARDZIEJ zwraca się do kobiety.
Wydaje mi się ,że dzieje się tak nie z powodu zlekceważenia Ciebie a  raczej z zyciowego doświadczenia.  Któż  nie zrozumie faceta tak jak drugi facet? Mysle ,ze podświadomnie lub nie- mamy wpajane pewne zachowania  i praktykowane jest to ,że swiat meski i kobiecy się nie jest w stanie zrozumieć.swiat mężczyzn i kobiet się różni. Jedni są z marsa inni z wenus ;-) I wydaje mi się, że gdzieś tam w genach już to w nas jest. I wydaje mi sie że jest to rownież praktykowane w takich blahych , codziennych sprawach.
Niestety.

5 Ostatnio edytowany przez Czarnaczarna (2015-05-16 11:56:10)

Odp: Hej, patrz pan, jestem tutaj!

Znajomi, którzy tak robią to jak na razie tylko mężczyźni. Właśnie z babeczkami nie zauważyłam, by jakieś do mnie się zwracały chociaż były znajomymi lubego. Mała próba, ale jednak. Jedna "nasza" (poznaliśmy w tym samym czasie, ale luby z nią więcej gadał) znajoma go ignorowała, ale wyglądało to bardziej jakby do mnie uderzała, a jak nie był ze mną to nawet na cześć mu nie odpowiadała, więc to też inaczej wyglądało.

Jeśli chodzi o trzymanie się kobiet z kobietami, a mężczyzn z mężczyznami, to akurat u nas jest dość odwrotnie, bo ja mam więcej kumpli niż koleżanek, a luby więcej koleżanek.

6 Ostatnio edytowany przez Paweło (2015-05-31 14:02:59)

Odp: Hej, patrz pan, jestem tutaj!
Remi napisał/a:

Sama sobie odpowiedziałaś w sumie smile

Kolego masz coś za uszami zdradę te twoje motto...
Uderz w stół Ww moim środowisku czegoś takiego nie ma. Może dlatego że to nie konserwy, blokersi czy inne tp. patologie.

7

Odp: Hej, patrz pan, jestem tutaj!

Nie wiem, może Ci faceci mają taką jakąś  dziwną solidarność, że jeżeli jesteście razem a oni więcej by gadali do Ciebie to Twój luby mógłby pomyśleć, że zarywają do Ciebie, a nie chcą kwasu? Sama nie wiem. Albo po prostu lepiej się im z nim rozmawia:D

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Hej, patrz pan, jestem tutaj!

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024