Brak bliskości w rodzinie- problemy w dorosłym życiu - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Brak bliskości w rodzinie- problemy w dorosłym życiu

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

Temat: Brak bliskości w rodzinie- problemy w dorosłym życiu

Witam Was.
Piszę, ponieważ chciałabym poznać opinie innych osób na dany problem, który doskwiera mi od długiego czasu, dokładnie to już od wczesnego dzieciństwa. Patrząc z boku na moją rodzinę, każdy pewnie by powiedział, że to normalna rodzina, bez większych problemów.
Jednak żyjąc w niej można stwierdzić inaczej. Odkąd pamiętam moi rodzice nie okazywali mi pozytywnych uczuć. Dbali o mnie, zaspokajali podstawowe potrzeby. Ale o wsparciu, bliskości, przytuleniu, czy rozmawianiu o tym, czym się interesuje nie było mowy. Oni sami też się nigdy nie przytulali, nie okazywali sobie uczuć, często się kłócili i podczas każdej kłótni była rozmowa o rozwodzie. Za każdym razem tak strasznie się bałam, planowałam już z kim będę mieszkać, analizowałam wszystko. Gdy już mniej więcej w głowie to sobie poukładałam, tak jakby przygotowałam się na ten ich rozwód, to po jakimś czasie znów wszystko powracało do "normalności". A ja czułam się oszukana. Byłam wściekła na nich. Najbardziej chyba za to, że nie mogę im ufać. Często się zastanawiałam nad tym, czy może byłoby lepiej gdyby faktycznie się rozwiedli. Gdy tak się kłócili nie marzyłam wtedy o niczym innym, ale żeby się rozstali. Jednak oni do dzisiaj są ze sobą. Nie kochają się, ale są. Nie ogarniam tej sytuacji, ale trudno. Pogodziłam się, że to jest ich życie i jeśli chcą się tak niszczyć, to niech się niszczą nawzajem.

Problem mój jest taki, że przez to, że nie nauczyłam się bliskich kontaktów w rodzinie, to teraz mam duże problemy z nawiązywaniem kontaktów z innymi ludźmi. Wtedy gdy czuję, że się do kogoś zbliżam, to mam ochotę uciec. Boję się bliskości i to nawet nie chodzi o płeć przeciwną. To samo mam z koleżankami. Lęk przed zaufaniem komuś, przed przytuleniem itd. Mam tak, że jeśli ktoś mnie przez przypadek dotknie nogą jak siedzę blisko kogoś, np. na zajęciach to aż podskakuję, mam taką dziwną drgawkę wtedy. Nie potrafię być spontaniczna. Nie umiem się bawić, śmiać głośno przy innych. Jestem za bardzo poważną osobą.

Co myślicie o tym? Macie może jakieś rady albo po prostu refleksje na ten temat. Bardzo bym prosiła o jakąkolwiek opinię na temat mojego problemu. Czy myślicie, że da się nauczyć bliskości w dorosłym życiu?
Z góry dziękuję za odpowiedzi smile

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Brak bliskości w rodzinie- problemy w dorosłym życiu

Przeczytaj co masz napisane w stopce Dziewczyno. Piękne słowa. Motto, którym winno kierować się wielu...

3

Odp: Brak bliskości w rodzinie- problemy w dorosłym życiu

Mam podobne spostrzeżenia co do siebie, rozumiem co czujesz. Czy bliskości da się nauczyć? Nie wiem. Myślę, że jeszcze trafisz na ludzi, którzy tą bliskość Ci okażą czy to w przyjaźni czy w związku i zobaczysz że nie musisz bać się ufać. Może dzięki temu będzie Ci łatwiej, kiedy sama takiej bliskości doświadczysz. Ciężko powiedzieć, to dość indywidualna kwestia. Ludzie, którzy są bardziej otwarci też mają z tym problem

4 Ostatnio edytowany przez rakija (2015-05-04 13:19:44)

Odp: Brak bliskości w rodzinie- problemy w dorosłym życiu

Nie majac wzorcow bliskosci stworzylam je sama .Moje dorosle dziecko ,nie mi nic do zarzucenia .Zwiazek z jego ojcem rozpadl sie (splot wydarzen ,pieprzona emigeacja itp itd ).Ale nie winie za to moich rodzicow .
Dlatego ,ze mialam taki dom jaki mialam ,tym bardziej staralam sie dac cieplo dziecku .Dlatego teraz ,jak mu zdechnie cos w zyciu ma odwage przyjsc i powiedziec .Matka dalem plame .A ja nie glaskam po glowie ,tylko rozkminiamy ,dlaczego ? Iskrzy jak cholera .Ale on wie ,ze nie jestem matka ,ktora da mu blogoslawienstwo na zachowanie s,,,,,,.
Owszem dziecinstwo jest wazne ,zle nie determinuje zachowan w dalszym zyciu .Dorosli ludzie sami odpowiadaja za wlasne wybory .Spychanie braku wyborow na rodzicow to bardzo modne ,ale zupelnie bledne zalozenie .Kazdy sam tworzy swoj swiat .

5

Odp: Brak bliskości w rodzinie- problemy w dorosłym życiu

Znam to. Ja też nie znoszę, wręcz boję się bliskości, jest dla mnie krępująca. Mnie nikt nie przytulał jak byłam w rodzinie zastępczej a jak byłam już większa to strasznie mnie to krępowało i krępuje do dzisiaj. Tak samo mam z okazywaniem uczuć publicznie, nawet do mojego Ukochanego...Wstydzę się chociaż bardzo Go Kocham i jestem szczęśliwa smile

Wszelkie |buziaczki| na dzień dobry z przyszłą "teściową" mnie bardzo krępują, chociaż świetnie udaję że bardzo to lubię. Z moją ciocią tak samo, uwielbiam ciocię, ale nasze "witanki" buziaki w policzek mnie krępują i czuję się nieswojo...straszne, ale da się z tym żyć.

6

Odp: Brak bliskości w rodzinie- problemy w dorosłym życiu

Mieszkanie z rodzicami wiele lat może powodować przejmowanie po nich nawyków. Jest to problem żeby nie zwracać uwagi na zachowanie rodziców które może być nieodpowiednie. Bardzo dużo ludzi zachowuje się w ten sposób że nie okazują sobie żadnych uczuć, jak twoi rodzice. Istnieje teoria Gurżijewa, która mówi że połowa ludzi ma dusze na bardzo niskim poziomie rozwoju. Wyglądają jak ludzie ale faktycznie zachowują się jak zwierzęta. Dla normalnego człowieka ich zachowanie będzie bardzo dziwne.

7

Odp: Brak bliskości w rodzinie- problemy w dorosłym życiu

W dzieciństwie, kiedy kształtuje się nasza psychika, Ty zostałaś tak zaprogramowana, że bliskość i miłość kojarzą Ci się z bólem i lękiem. Z brakiem poczucia bezpieczeństwa, który wtedy Ci serwowano.
Są zrośnięte. Kiedy tylko jakaś relacja trochę się pogłębia, od razu wychodzi lęk, więc uciekasz żeby uniknąć bólu.
Porozmawiaj z psychologiem.

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Brak bliskości w rodzinie- problemy w dorosłym życiu

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024