Cześć wszystkim. Piszę, bo jest piątek wieczór , więc badań już żadnych do poniedziałku nie zrobię a zaczęłam się tak stresować, że szkoda gadać...
Kochałam się z chłopakiem 25 stycznia, miałam wtedy ostatni dzień okresu , który zaczął się 22 stycznia. Kochaliśmy się z prezerwatywą. Następny stusenk był 1 lutego , również z prezerwatywą. Według mojego kalendarzyka dni płodne przypadały na 3 lutego.
Kolejny stosunek , bez prezerwatywy , ale przerywany był 19 lutego.
Okres powinnam dostać 23 lutego , jednak do dziś go nie ma... Kilka dni temu już miałąm objawy okresu, bolały mnie plecy, ból był charaktertystyczny , taki jak zawsze mam przed okresem. jednak plamienie się nie pojawiło.
Miesiączki zawsze miałam regularne, jednak ostatnio coś się zaczęło zmieniać , bo w grudniu i styczniu dostałam okres o ok tydzień za wcześnie , więc cały cykl się przesunął...
Jaka jest szansa na ciążę? I jak już jakaś jest, to z którego stosunku największa? Wiem, wiem, muszę zrobić badanie , jednak do poniedziałku chyba zejdę z nerwów... ;/