Kilka pytań odnośnie sztuki uwodzenia - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Kilka pytań odnośnie sztuki uwodzenia

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10 ]

Temat: Kilka pytań odnośnie sztuki uwodzenia

Witam! Na wstępie napiszę nieco o mnie, otóż mam 21 lat i byłem w związku z dziewczyną przez 2,5 roku. Seks już był, jednak związek się rozpadł bo znudziliśmy się sobą nawzajem. Jako, że ręka zaczyna mnie boleć postanowiłem napisać. Nie mam jakiegokolwiek problemu z podchodzeniem do obcych dziewczyn, jestem bardzo, wesoły energiczny i zawszę się śmieje. Myślę, że jestem w stanie rozśmieszyć każdego. Potrafię gadać na każdy temat, a wodolejstwo to moja specjalność. Uznałem, że interesuje mnie tylko seks, póki co, a potem może coś z tego wyjdzie, a może nie.

Dość wstępu, przejdźmy do meritum. Otóż mam nadzieję, że na tym forum są osoby, które zaliczyły 3-cyfrową liczbę dziewczyn, a jak nie to chociaż 2-cyfrową tongue Mam kilka pytań:

1. Co powiedzieć przy podejściu do nieznajomej?

Hah, oczywiście nie myślcie sobie, że podchodzę do każdej dziewczyny która mi się podoba tongue Oczywiście mógłbym, ale szanse powodzenia są raczej marne. Nim podejdę zawsze łapie z nią kontakt wzrokowy i upewniam się, czy mam zielone światło. Gdy go dostanę, podchodzę. Najczęściej mówię zwykłe "Hej" i do tego jakiś finezyjny komplement typu "twoje włosy idealnie komponują się z twoim strojem, a ta wstążka w kontrastowym kolorze, dodaje ci uroku" czy coś w tym stylu. Co wy mówicie jak podchodzicie do nieznajomej? No a potem ciągnę dialog to jest banalne.

Opiszę teraz przypadek, który mnie spotkał. Otóż idę sobie bardzo szeroką ulicą i na przeciwko mnie idzie grupa 4 dziewczyn. Złapałem z jedną kontakt wzrokowy, uśmiechnęła się do mnie (brzydki nie jestem) i kontynuowała spojrzenie. Ja na nic nie czekając podniosłem rękę i powiedziałem "Hej! Uśmiechnęłaś się do mnie". Wszystkie się zatrzymały, a ona zaczęła się tłumaczyć, że lubi się uśmiechać. Była wesoła i miałem jej pełną uwagę, tzn patrzyła się tylko na mnie. Co więcej, nawet sama podtrzymywała rozmowę, tzn oczywiście mówiłem cały czas, ale ona też wykazywała inicjatywę. 

I rozmawiamy, rozmawiamy aż w końcu padło ode mnie pytanie, które IMO przekreśliło wszystko "Czy masz już kogoś?"  Ona odpowiedziała, że ma no to nie trzymałem jej długo i pozwoliłem jej odejść. Jak myślicie, czy mówiła prawdę? IMO popełniłem kategoryczny błąd, ponieważ dałem jej drogę do ucieczki, mogła nawet kłamać, ewentualnie była sama i się gdzieś spieszyła.

2. Jak jest według was z pytaniem typu "Masz już kogoś?/jesteś zajęta?" Czy lepiej jest go w ogóle nie zadawać, tylko kończyć flirt pytaniem o numer telefonu? Czy według was te pytania są równe, oraz czy negatywna odpowiedź czy jest zajęta = negatywna odpowiedź o telefon.

Oczywiście, zdaję sobie z tego sprawę, ze jakbym się jej nie podobał to prawdopodobnie by się do mnie nie uśmiechnęła. Może była zszokowana, że się do niej odezwałem, ale IMO jak dostaję zielone światło to nie ma na co czekać, bo nic nie tracę, a w najgorszym przypadku zyskam doświadczenie big_smile a w lepszym wywalczę spotkanie. W każdym razie, mogła czuć się zmieszana, ale to chyba dobrze, czyż nie? To kolejna oznaka zainteresowania. Teraz pytanie, czy rzeczywiście kogoś miała i rozmawiała ze mną tylko dlatego, że mnie sprowokowała? Czy też wszystko skrewiłem i była wolna, a np bardzo się gdzieś spieszyła z koleżankami.

Wiem, wiem, strasznie do roztrząsam, ale to dobrze, bo jak podobna sytuacja się powtórzy, to będę wiedział jak się zachować smile Ostatnie pytanie;

3. Gdzie najlepiej podrywać dziewczyny?
Słyszałem, że każde miejsce jest dobre tongue Macie swoje ulubione? Ja to robię najczęściej w publicznych, typu galeria/ulica/przystanek/sklep/kino/uczelnia/itd.

Pozdrawiam i czekam na wskazówki smile Te od kobiet także smile

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Kilka pytań odnośnie sztuki uwodzenia

Przynajmniej szczerze i bez ogródek napisałeś o co Ci chodzi.
- Po pierwsze i najważniejsze jak decydujesz się na taki układ zaznacz to dziewczynie zanim ona się zaangażuje! Inaczej wyjdziesz na zwykłego dupka.
- Po drugie odnośnie pytania do dziewczyny czy jest zajęta- nie raz mi się zdarzyło odpowiadać "tak"  jak nie do końca byłam zainteresowana, albo chłopak mnie zwyczajnie zaskoczył, czasami to taki odruch obronny więc nie jest powiedziane, że była zajęta. Więcej nie pytaj od razu o coś takiego bo to pytanie oznacza, że już byś chciał zostać jej księciem na białym koniu czy coś. Lepiej rzeczywiście zapytać o numer telefonu- jak kogoś ma to i tak się dowiesz gdybyście się spotkali, a nie atakujesz jej na dzień dobry:)
- Po trzecie tak jak mówisz dziewczyny możesz podrywać wszędzie, sporo wybiera jeszcze cluby, koncerty, siłownie i inne- jeżeli chodzi o układ "tylko sex" może zaloguj się na odpowiednim portalu i od razu przedstaw swoje podejście i oczekiwania. Mniejsze prawdopodobieństwo, że kogoś skrzywdzisz bądź ktoś źle zrozumie o co Ci chodzi:)

3

Odp: Kilka pytań odnośnie sztuki uwodzenia

Przecież do odpowiadania na takie pytania są całe portale, książki -- Adept Szabelski, Neil Strauss Gra, worthy playboys.

4 Ostatnio edytowany przez StatiuPodrywacz (2015-02-26 18:17:54)

Odp: Kilka pytań odnośnie sztuki uwodzenia

lilianna90 dziękuję za odpowiedź! Masz rację, również uważałem takie pytanie za rzecz niedopuszczalną, coś co otwiera oczywistą drogę do ucieczki. Już tego nigdy nie uczynię.

Gary to jest czysta teoria. Mi chodzi o praktykę, o wymienianie się doświadczeniami. Posiadam już solidne zaplecze teoretyczne. Teraz czas na praktykę.

Może tego nie napisałem, ale dopiero zaczynam.

5

Odp: Kilka pytań odnośnie sztuki uwodzenia
StatiuPodrywacz napisał/a:

2. Jak jest według was z pytaniem typu "Masz już kogoś?/jesteś zajęta?" Czy lepiej jest go w ogóle nie zadawać, tylko kończyć flirt pytaniem o numer telefonu? Czy według was te pytania są równe, oraz czy negatywna odpowiedź czy jest zajęta = negatywna odpowiedź o telefon.

Nie wiem jak mają inne kobiety, ale ja czułabym się nieswojo gdyby koleś zadał mi pytanie czy z kimś jestem, czy mam kogoś. To wygląda na sugestię że jesteś zainteresowany, a to potrafi odstraszyć, spłoszyć zwierzynę.

6

Odp: Kilka pytań odnośnie sztuki uwodzenia

Przede wszystkim to zdecyduj czego chcesz... poznać złożoną sztukę uwodzenia ( co zajmie ci kilka lat )
Czy szukasz porad od zawodowych ruchaczy pustych lasek... Bo od takich prosiłes o rady .

Uwodzic można kobietę z klasą , inteligentną . Prowadzić grę zmysłów .

A puste laski możesz pukać ze 2 piwa na dyskotece .

Natomiast jesli interesuje cie ruchanie na rekord tzw . To proponuje zatrudnic sie w agencji towarzyskiej , zaznasz tam seksu co nie miara.

7

Odp: Kilka pytań odnośnie sztuki uwodzenia
StatiuPodrywacz napisał/a:

Gary to jest czysta teoria. Mi chodzi o praktykę, o wymienianie się doświadczeniami. Posiadam już solidne zaplecze teoretyczne. Teraz czas na praktykę.

Nie, nie -- Ci faceci prezentują praktykę, a nie teorię. Do wymiany doświadczeń są jakieś fora, gdzie faceci piszą jak podrywali -- nie znam adresu, ale wiem, że są takie fora.

8

Odp: Kilka pytań odnośnie sztuki uwodzenia
amor-88 napisał/a:

Czy szukasz porad od zawodowych ruchaczy pustych lasek... Bo od takich prosiłes o rady .

Ale on tak wcale nie napisał. Zawsze uderza mnie budowanie przez kobiety podziału : albo szukasz pustych lasek na seks albo szukasz Miłości z długim podrywem... a nie mogę szukać seksu z ambitnymi kobietami ? Skąd ta awersja ?

amor-88 napisał/a:

Uwodzic można kobietę z klasą , inteligentną . Prowadzić grę zmysłów .

Tylko, że to powoduje, że Ona zaczyna myśleć, że facet jest zakochany. A jeśli facet nie chce oszukiwać to prowadzi prostszą grę.

amor-88 napisał/a:

A puste laski możesz pukać ze 2 piwa na dyskotece .

Niestety to nie jest takie proste. Chyba, że policisz jakieś dystkoteki. Mi się nie udaje nawet z butelką  Red Label.

amor-88 napisał/a:

Natomiast jesli interesuje cie ruchanie na rekord tzw . To proponuje zatrudnic sie w agencji towarzyskiej , zaznasz tam seksu co nie miara.

I znowu seks sprowadzony do chęci bicia rekordu.

Znaczy sie podsumujmy :
- albo facecie szukasz Miłości i podrywasz kobiety w długiej grze, najlepiej z obrączką gotową w kieszeni,
- albo jestes facecie świnią szukającą tylko ruchania, chcącą iśc na rekord i szukającą pustych lasek za 2 piwa i w ogóle jak chcesz seksu to idz do agencji a nie zbliżaj się do jakieś kobiety.

Wlasciwie to w pelni to potwierdza moja opinie o tym co kobiety sadza o seksie i nie powinienem byc zaskoczony.

9 Ostatnio edytowany przez StatiuPodrywacz (2015-03-04 10:19:44)

Odp: Kilka pytań odnośnie sztuki uwodzenia

Nie ma co słuchać rad dziewczyn, jeżeli ich post nie zawiera ani jednej konkretnej rady, czy chęci pomocy, a jest tylko próbą zaczepienia, wyśmiania albo nawrócenia. Już się o tym przekonałem.

Jak ktoś miałby podobny problem do mojego to zajrzyjcie tutaj:
www forumowisko pl/topic/218588-kilka-pyta%C5%84-odno%C5%9Bnie-sztuki-uwodzenia/ (oczywiście wstawcie sobie 2 kropeczki, po frazach www i forumowisko) <- nawiązałem kontakt z zawodowym podrywaczem i jest to banalnie proste wink Wystarczy się nie bać, być śmiałym i cały czas wesołym.

10 Ostatnio edytowany przez Nektarynka53 (2015-03-04 14:18:26)

Odp: Kilka pytań odnośnie sztuki uwodzenia

Matko kolejne dziecko co nie ma w życiu co robić hmm.
Kto ma większy talent?:
- osoba, która z własnej inicjatywy SAMA nauczyła się malować/rysować,
- osoba, która zaczęła uczyć się rysować w szkole plastycznej/na studiach.
Więc słabo tongue.

Posty [ 10 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Kilka pytań odnośnie sztuki uwodzenia

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024