Witam wszystkich, ostatnio czujesietaka beznadziejna szukam pracy ajak juz cos znajde to zawsze jest cos nie tak np. w jednaj pracy pracodawca wykanczal mnie psychicznie i wytrzymalam tam dwa miesiace , u drugiego jedna z pracownic byla bardzo wysmiewna,obgadywala wszystkich zawsze do pracy szlam zestresowana ,a w trzeciej pracy bylam niby do przyuczenia a robilam
wszystko jak pracownik z doswiadczeniem a jak klient byl niezadowolony to z geba na mnie i oczywiscie zwodzenie z umowa zatydzien,jutro i sienie doczekalam.Juz nie wiem co robic nic mi nie wychodzi mam 29 lat zawod w ktorym nie mam doswiadczenia ,coreczke 5 letnia , ktora chodzi do prywatnego przedszkola i dobrego meza.Wstyd mi,ze nie pracuje czuje sieprzez to gorsza juz nie wiem co robic rodzina meza krzywo namnie patrzy i tylko jakies docinki to co zasia jutro bedziesz z mama w domu ,zeby miala jakies zajecie . Zastanawiam sieczy wypisac corke z przedszkola bo jakby nie bylo troche kosztuje a ja siedze w domu tylko czyto dobry pomysl.
Witam wszystkich, ostatnio czujesietaka beznadziejna szukam pracy ajak juz cos znajde to zawsze jest cos nie tak np. w jednaj pracy pracodawca wykanczal mnie psychicznie i wytrzymalam tam dwa miesiace , u drugiego jedna z pracownic byla bardzo wysmiewna,obgadywala wszystkich zawsze do pracy szlam zestresowana ,a w trzeciej pracy bylam niby do przyuczenia a robilam
wszystko jak pracownik z doswiadczeniem a jak klient byl niezadowolony to z geba na mnie i oczywiscie zwodzenie z umowa zatydzien,jutro i sienie doczekalam .Juz nie wiem co robic nic mi nie wychodzi mam 29 lat zawod w ktorym nie mam doswiadczenia ,coreczke 5 letnia , ktora chodzi do prywatnego przedszkola i dobrego meza.Wstyd mi,ze nie pracuje czuje sieprzez to gorsza juz nie wiem co robic rodzina meza krzywo namnie patrzy i tylko jakies docinki to co zasia jutro bedziesz z mama w domu ,zeby miala jakies zajecie . Zastanawiam sie czy wypisac corke z przedszkola bo jakby nie bylo troche kosztuje a ja siedze w domu tylko czyto dobry pomysl.
Nie przesadzaj Tulipanku. Nie pomyślałaś, że córce w tym przedszkolu jest dobrze? Ma obok siebie inne dzieci. Mnóstwo zajęć, których Ty jej nie zapewnisz. Nie. Nie wypisuj dziecka z przedszkola. Nie zabieraj jej tego kawałka świata, który ma tylko dla siebie. Bo zdrowo rozwijające się dziecko to skarb.
A jeśli chodzi o pracę... Kiedy czytam takie żale, lekko się nakręcam. Nie wiem gdzie mieszkasz (wieś, miasto - małe czy duże), ale na pewno coś da się znaleźć. Tylko poszukaj i nie mierz od razu z najwyższej półki. Kurcze, masz 29 lat. Nie jesteś nastolatką.
nie zniechęcam sie do pracy tylko szukaj dalej.
ja mam dopiero 28 lat a juz mialam 6 czy 7 prac nie liczac pracy jakos hostessa jak bylam jedszcze w liceum.
nie poasowalo Ci cos, zwolnilas sie i szukasz dalej. po prostu, aż w koncu znajdziesz dobrą pracę dla siebie.
Wypisanie z przedszkola to juz ostatecznosc,Zosia lubi tam chodzic. ma duzo kolezanek i zajec,ale tez nie codziennie chodzi bo tez chce poswiecic jej troche czasu.Rodzina meza mnie irytuje i chyba przestane tam jezdzic bo robia ze mnie wyrodna matke bo ja siedze w domu a zosia. siedzi w przedszkolu. i teskni,ale tak to juz jest z te!sciami zawsze maja ja,kis problem. Dobrze,ze mam wyrozumialego meza. i nie robi mi wyrzutow,ze nie pracuje wie,ze szukam
Wypisanie z przedszkola to juz ostatecznosc,Zosia lubi tam chodzic. ma duzo kolezanek i zajec,ale tez nie codziennie chodzi bo tez chce poswiecic jej troche czasu.Rodzina meza mnie irytuje i chyba przestane tam jezdzic bo robia ze mnie wyrodna matke bo ja siedze w domu a zosia. siedzi w przedszkolu. i teskni,ale tak to juz jest z te!sciami zawsze maja ja,kis problem. Dobrze,ze mam wyrozumialego meza. i nie robi mi wyrzutow,ze nie pracuje wie,ze szukam
Witaj,znam to z własnego życia,ja mieszkam w lubelskim tu nie ma ani pracy,ani perspektyw.Dzieci mam dorosłe,ale samoocena wykańcza.Ja sezonowo jeżdzę do Niemiec na truskawki,ale sezon się kończy i znowu to samo.Powiem Ci jedno,sama siedziałam w domu i wychowywałam troje dzieci,z perspektywy czasu to były najlepsze lata,byłam z nimi kiedy mnie potrzebowały.Twoja córa szybko dorośnie ,czasem za szybko hehe.Jednak przedszkole to fajna sprawa,nie słuchaj tego co mówią inni,uśmiech na buzi dziecka tylko to się liczy
Witaj! Nie jesteś beznadziejna i wiele osób ma podobnie :(W naszym kraju niestety tak wyglądają realia pracy.
Czasami znalezienie pracy wydaje się spełnieniem, końcem problemów, ale...
Kiedy dostałam pracę w budżetówce myślałam, że złapałam Boga za nogi. Przez pierwszy rok wydawało mi się, że jest OK. Ale z biegiem czasu zaczęła mnie denerwować niesprawiedliwość, nepotyzm, nierówny podział pracy, wysługiwanie się, i może wydawać się to nieprawdopodobne, ale głodowe pensje. Od pięciu lat nie dostałam podwyżki i minie wiele czasu, zanim pensje zostaną odmrożone. Mój facet mów: Zrezygnuj, poszukaj czegoś innego, odpoczniesz psychicznie przede wszystkim. A ja nie potrafię rzucić pracy. Po prostu się boję. Np. mój przyjaciel dokonał wyboru, zrezygnował z pracy w poprzedniej firmie i przeszedł do firmy, która oferowała mu lepsze wynagrodzenie i dobrą ścieżkę kariery, po 4 miesiącach został zwolniony i został z niczym. Ten strach przed złymi wyborami mnie ogranicza. I tak sobie pracuję, wegetuję. Z rana idę do pracy z bólem brzucha, wieczorami płaczę...
Ci którzy nie mają pracy i już długi czas szukają mogą pomyśleć, co ona wygaduje, ma stałą pracę, w budżetówce a nie u prywaciarza, czego ona jeszcze chce... ?
Czy w Polsce godziwa pensja i godziwe warunki pracy to tak wiele?
Wychodzi na to, że tak...
Ehhhh....
Tulipan2015 to co piszesz jest strasznie przykre. Ja akurat jestem osobą, która nie wie, które zajęcie ma wykonać w pierwszej kolejności.
Masz DOPIERO 29 lat (jesteś rok starsza ode mnie). Pomyśl proszę o tym- gdzie chciałabyś się widzieć za np. 10 lat. Co będziesz wtedy robić? Jakie są Twoje marzenia?
Może brzmi to niewiarygodnie, ale wierzę w to, że marzenia i myślenie o nich mają wielką moc. Wiadomo, że nic samo się nie zrobi.
W pierwszej kolejności zastanów się jednak- czy Ciebie w ogóle interesuje podjęcie pracy? Jeśli tak- czy miałaby być to praca na cały etat/ pół etatu/ umowa-zlecenie?
Nie jesteś beznadziejna! Ja mam 25 lat i już zmieniłam 5 miejsc pracy, bo coś mi się nie podobało. Dopiero z szóstej firmy jestem zadowolona. Szukaj i znajdziesz! Powodzenia!
9 2015-03-21 20:55:31 Ostatnio edytowany przez magg99 (2015-03-21 20:57:08)
I ja się podpisuje pod tym,że to nie jest nic dziwnego , że zmieniasz, szukasz. Ja sama mam 22 lata a na koncie 6 prac. W tym staż oraz praktyki . na stażu mnie oszukali, bo trzymali kiedy nie musieli mi płacić ani złotówki, bo należalam do urzędu pracy-wiec to od nich dostwalam pensje. Kiedy staz sie skonczyl..zostalam zwolniona z powodu ciezkiej rzekomo sytuacji finansowej szefowej. Później praca,gdzie było masakrycznie pod kątem organizacji...jednym słowem -za dużo ludzi, za dużo nieporozumień i rywalizacja ciągła-nie dla mnie...bo niestety nie miałam takiej siły przebicia i silnych łokci.... Później trafilam do rodzinnego biznesu,gdzie każdy członek rodziny wprowadzał swoje rządy i okazało się,ze miałam nie jednego pracodawcę, a czterech.
Później brak umowy....a na tym mi bardzo zależało. I oczywiście się nie doczekalam..
Także sama widzisz , jest nas wiecej :-)
10 2015-03-27 17:22:52 Ostatnio edytowany przez jagodzinka123 (2015-03-27 17:23:10)
Z tego co piszesz, że nie lubisz wyśmiewania, obgadywać i innych takich wnioskuje, że jesteś wrażliwą osobą. To duża zaleta, ale niestety świat jest taki a nie inny i musisz się przyzwyczaić, że w prawie każdym miejscu może nas spotkać przykra sytuacja. Nie wypisuj dziecko z przedszkola, jeśli budżet na to pozwala. Zawsze to jakaś rozrywka, koleżanki. Uważam, że powinnaś znaleźć prace dla swojego dobrego zdrowia psychicznego. Wiem jak ciężko jest znaleźć prace, więc na dobry początek nie musi to być coś bardzo ambitnego. Potem się za czymś takim rozejrzysz albo jakiś awans. A narazie nie zniechęcaj się szybko jeśli z trudem Ci będzie szło to szukanie pracy. A rodziną męża się nie przejmuj. Puszczaj to mimo uszu co mówią.
Najważniejsze jest dobrze myśleć o sobie. Wysoka samoocena gwarantuje sukcesy, a więc proponuję po prostu spojrzeć w lustro i pomyśleć o sobie w samych plusach, wyjść z domu i wierzyć w to że sukces jest przed nami, stawiać pewnie kroki i zawsze czuć się najpiękniejszą. U mnie się sprawdza Pozdrawiam wszystkie piękne panie a dla tych co pracy nie mają i siedzą w domku to Polecam się zalogować tutaj. Same plusy. Rabaty do znanych sklepów oraz możliwość zarobków, małych bo małych ale dla kogoś kto siedzi przed komputerem dość dużo, zawsze jakiś grosz. Osoby zainteresowane proszę o podanie meili. Dam link do strony. Ja siedzę na macierzyńskim i jeszcze na tym dorabiam
Mam wrażenie, że Tulipan nie jest już zainteresowany poradami z naszej strony, ponieważ dawno już się nie odzywał Ciekawe jak potoczyły się sprawy...