Witam mój temat jest bardzo smutny i bardzo bym prosiła aby ktoś doradził mi co mam dalej zrobić ze swoim życiem...Myślę ze moja życie nie ma sensu moja matka zniszczyła mi psychikę . Gdy byłam nastolatką moja matka wyzywała mnie biła obgadywała do ludzi w szkole i gdzie się dało . Ciągle mi mówiła że jestem brzydka ze ma tylko jedną córkę czyli moją młodszą siostrę. Pamiętam jak skończyłam w gimnazjum wcześniej lekcje to nie wpuściła mnie do domu . Jestem osobą bardzo wrażliwą uczuciową i spokojną bardzo mnie to bolało jak mnie tak poniżała czułam się jak śmieć bardzo często płakałam po nocach przez nią. Gdy chodziłam do szkoły ktoś mnie pochwalił a ja w to nie wierzyłam że coś dobrze robię po prostu nie wierzyłam w siebie i dalej nie wierzę. Każdy mi mówi że jestem ładna a ja w to nie wierzę.Nigdy mnie nie przytuliła gdy miałam 17 lat powiedziała mi że mam dokładać się do opłat i do jedzenia nie pracowałam wtedy uczyłam się jeszcze.Zawsze zazdrościłam znajomym że mają rodziców którzy ich kochają a ja czułam się samotna i nie kochana. Gdy byłam nastolatką chciałam się przez nią zabić ale bałam się bo w głębi serca chciałam żyć ale normalnie żyć. Moja matka nigdy nie dała mi niczego sama na wszystko musiałam sama zapracować lub zbierać pieniądze jak chciałam sobie coś kupić bo gdy prosiłam ją nawet o 20 zł kończyło się kłótnią lub biciem mnie a je jej nigdy nie uderzyłam po prostu nie mogłam i nigdy bym tego nie Zrobiła choć nie nawidzę jej. Skończyłam szkołę jestem z zawodu fryzjerką Mieszkam z nią nadal i boję się gdy coś sobie wynajmę to nie poradzę sobie z opłatami i wgl a gdy będe chciała wrócić do domu ona mi zamknie pod nosem drzwi bo bywają takie dni gdy słowem sie nie odezwie do mnie .Proszę niech doradzi mi ktoś co by zrobił na moim miejscu.
W głowie się nie mieści że można tak traktować swoje dziecko. Jakie masz relacje z siostrą? A z ojcem? Czy masz kogoś bliskiego w rodzinie lub wśród znajomych? Chyba nic się nie zmieni jeśli dalej tam będziesz mieszkać. Czy myślałaś o wyjeździe na studia?
wysłałam e-mail
powiem cos gdy mialem 17 lat zmarlli mi rodzice i postanowilem sobie ze kiedy musialem zebrac o jedzenie ale to co powiedzial mi ojciec przed smiercia ze zawsze musisz licycz tylko na siebie i mowie to z cala zycliwoscia
Dziewczyno dasz rade , pomysl o sobie . Wiem , ze ciezko jest uwierzyc w siebie gdy ktos reguralnie iszczył Twoja osobowosc .
Tylko kazdy człowiek jest wartosciowy i ma cenne zalety Ty rowniez
To przykre jeśli matka tak traktuje dzieci. Pracujesz w zawodzie? zarabiasz?
Hej. Po przeczytaniu Twojego postu zamurowalo mnie. Nie sadzilem ze wlasna matka tak moze traktowac dziecko. Nigdy nie bylem w takiej sytuacji i nie wiem jak to jest, wiec jesli moge Ci cos poradzic to apisze tylko ze powinnas wyprowadzic sie od Niej bo im dluzej bedziesz tkwic w takim.stanie to tym.bardziej bedziesz tracic poczucie wlasnej wartosci a to bardzo negatywnie odbija sie na psychice ( wiec, jesli pracujesz i jakies srodki posiadasz to poszukaj jakiejs kawalerki albo jakiegos malego mieszkania. Wiem.ze utrzymanie kosztuje, ale mozna znalezc wspollokatorke, zawsze bedzie taniiej. Ech.. Zycze Ci powodzenia z calego serca i wierze ze Ci sie uda.
Hej. Po przeczytaniu Twojego postu zamurowalo mnie. Nie sadzilem ze wlasna matka tak moze traktowac dziecko. Nigdy nie bylem w takiej sytuacji i nie wiem jak to jest, wiec jesli moge Ci cos poradzic to apisze tylko ze powinnas wyprowadzic sie od Niej bo im dluzej bedziesz tkwic w takim.stanie to tym.bardziej bedziesz tracic poczucie wlasnej wartosci a to bardzo negatywnie odbija sie na psychice ( wiec, jesli pracujesz i jakies srodki posiadasz to poszukaj jakiejs kawalerki albo jakiegos malego mieszkania. Wiem.ze utrzymanie kosztuje, ale mozna znalezc wspollokatorke, zawsze bedzie taniiej. Ech.. Zycze Ci powodzenia z calego serca i wierze ze Ci sie uda.
Coś takiego? Przecież to regularna przemoc.
Podejrzewam, że nie lubisz gdy ktoś Ci współczuje dlatego spróbuję z drugiej strony... Dziewczyno, musisz nabrać sił, uwierzyć w siebie!!! Masz dobry zawód, więc powinnaś znaleźć pracę, jak i po pracy dodatkowo były by pewnie chętne klientki... Miałabyś sama dla siebie pieniądze, umiałabyś pójść na stancje, internat? Jest dużo osób co chciałoby z kimś wspólnie wynajmować mieszkania ze względu na opłaty. Mama zawsze będzie mamą, ale psychicznie jest Ci za ciężko... Nie marnuj swojego życia na wysłuchiwanie jaka jesteś beznadziejna, bo na pewno tak nie jest!!! Może się mylę, ale podejrzewam że Twoja mama po prostu Ci zazdrości... Zazdrości Ci Twojej urody, wieku, inteligencji, dlatego tak Cie traktuje. Uwolnij się z tego domu, bo jesteś młoda, dosłownie CAŁE ŻYCIE PRZED TOBĄ!!! Pokaż, że potrafisz i że nie masz takiego charakteru jak Twoja matka. Zadbaj o siebie, nie o nią, bo nie wiem czy ona kiedykolwiek to doceni... A szkoda Twojego czasu na to, żeby się na tym skupiać. Wierzę, że dasz radę!
Pozdrawiam