Głupie zakochanie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 3 ]

Temat: Głupie zakochanie

Pewnie nie jedna miała taki problem, choć nie wiedziałam, że mogę zauroczyć się na tak długo w jakiś facecie sad.
        Zacznę od początku...
To było w tamtym roku w wakacje, pracowałam jako obsługa jednej z imprez plenerowych.
Była sobota, piękny dzień. Przy jednym ze stolików usiadła grupka chłopaków, nie było by to nic niezwykłego, gdybym nie zauważyła ciemnookiego bruneta, przystojnego, cóż w moim typie. ( Laluś- jak to mówi moja przyjaciółka na moich adoratorów).
Zaczął posyłać mi ukradkowe spojrzenia, więc ja też to robiłam gdy nie widział, pouśmiechałam się i na tym się skończyło.
Wieczorem podszedł do mojego stanowiska, nie mogłam z Nim rozmawiać, za nim długa kolejka, więc wziął swój zakup i poszedł.Gdy impreza dobiegła końca byłam Nim zauroczona, ale wiedziałam,że już Go nie spotkam.
  Było inaczej...w niedzielny dzień także tam był. Mówiąc w skrócie,gdy moja praca dobiegła końca wybrałam się  do Toya, lecz nie tego co zwykle -PRZYPADEK? stał w bramie i czekał,aż skończę . Przedstawił się, mogliśmy chwilę porozmawiać, wymieniliśmy się numerami i tak się zaczęło.
   Zaczęliśmy z sobą pisać (mieszkamy od siebie z 200km ) co nie stanowiło przeszkody,gdyż miałam zacząć studia w tym samym mieście co On. Umówiliśmy się,ale nasze pracę ciągle z sobą kolidowały i tak to sie przeciągało w czasie. Przestał sie odzywać, tłumaczyłam to sesja poprawkową, chorobą itd.
Gdy rozpoczęłam rok akademicki, odezwałam się, oczywiście odpisał, znów mieliśmy kontakt a ja cieszyłam sie jak idiotka.
Spotkaliśmy sie kilka razy. Mówił mi,że jestem ważna, prawił komplementy, że nie pozbędę sie Go tak szybko itd. Znów zamilkł sad Wiedziałam tylko,że niedługo będzie musiał iść znów do szpitala.. Zaczęłam zapominać, przynajmniej chciałam. Poznałam kogoś,ale ciągle myślałam o NIm. W dzień pierwszej kłótni z tamtym, dziwnym trafem odezwał sie, byłam zła,że znów to robi..Potrzebował na to pół roku. Kontakt wrócił, dał nadzieję,że możemy się spotkać, porozmawiać, wyjaśnić nieporozumienia, ja w tamtym czasie chciałam tylko nawrzeszczeć na Niego.
Była sesja, ciężki czas, brak czasu, ja mogłam wygospodarować te parę godzin on jak widać nie. Umówiliśmy się na jakiś tam dzień, miałam dać znać o której mi pasuje, dzwoniłam, cisza. Przestałam się odzywać.
Nie rozmawialiśmy do dnia, gdy znów byłam na tej piekielnej imprezie co rok temu. Wiedziałam,że może tam być ale szanse były 50%. Zobaczyłam Go, serce mi stanęło. Podszedł, zaczął się tłumaczyć, ja nie miałam ochoty wtedy z Nim rozmawiać, przychodził do mnie tak kilka razy, przy ostatnim byłam łagodniejsza.
Pisaliśmy trochę później, ale spotkań nie było w planach, hmm może w nowym roku akademickim.... big_smile

Coś mnie wtedy tknęło napisałam do niego, bo chciałam Go zobaczyć. Od padziernika umówiliśmy się tylko raz, jakiś tydzień  temu, a On wywrócił mój świat znów do góry nogami. Spotkanie było u niego, miło spędzony czas na rozmowie i całowaniu.
wiem,że znów narobiłam sobie nadziei, teraz ciągle do Niego piszę, myślę . Powiedział mi,że rzadko bierze od kogoś numer i że jestem dość ciekawą osobą, którą lubi-nie było to wcale dla Niego to takie łatwe.
Od tego czasu, spytałam Go o "motylki w brzuchu" odparł mi,że dawno ich nie miał i wyszło że ja ich nie wywołałam, ale gdybym się bardziej postarała.
Chciałabym wierzyć,że On się mną nie bawi, ale ciężko cokolwiek od Niego wydusić, nie wiem czy czekać czy odpuścić już teraz, nie jest to wcale łatwe, zwłaszcza,że tyle razy już mnie zawiódł sad

Macie jakieś rady, bo mam wrażenie,że tylko idiotki piszą ciągle do chłopaka takiego jak On i ciągle snują nadzieje sad

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Głupie zakochanie

Tak, masz rację. Tylko idiotki.

Posty [ 3 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024