Zakochałam się w moim przyjacielu i jednocześnie koledze byłego - Netkobiety.pl

Witam!
Mam 18 lat. Trzy miesiące temu rozstałam się z chłopakiem Karolem, z którym byłam dwa miesiące. Było to tylko zauroczenie nic poważnego, jednak on zniósł to bardzo ciężko i długo nie mógł się po tym pozbierać, byłam jego pierwszą dziewczyną, on moim pierwszym chłopakiem, znaliśmy się bardzo krótko. Na początku obiecaliśmy sobie bezwzględną szczerość, więc od razu kiedy poczułam, że już nic do niego nie czuję, powiedziałam mu o tym, porozmawialiśmy o tym na spokojnie. Z moim najlepszym przyjacielem Kamilem znamy się od ponad trzech lat, jest on również kolegą Karola, są razem w klasie. Dopiero po tygodniu od rozstanie się zaczęło. Kiedy Kamil próbował mi pomóc po rozstaniu (bo mimo, że było to z mojej winy, strasznie znoszę to jak czuje się Karol przeze mnie - bo trwa to nadal), Karol stał się o nas zazdrosny. Tłumaczyliśmy mu, że to tylko przyjaźń poza tym było między mną i Kamilem tak samo przez cały okres naszego związku, ale on nie chciał słuchać. Potem Karol zaczął do mnie codziennie wypisywać, że zrobiłam z niego potwora, że jestem zła, okrutna, bez uczuć, że jestem egoistką (nie znałam go od tej strony). Nie wiem ile razy go już przepraszałam. Kamil powtarzał mi, żebym się tym nie przejmowała, że to nieprawda, a Karolowi na pewno niedługo przejdzie i że jest niedojrzały i to on jest egoistą, a nie ja. Trwało to jednak dłuższy czas, więc Kamil zaproponował, że z nim porozmawia jak facet z facetem i pokłócili się przeze mnie. Przez ostatnie trzy miesiące spędzam z Kamilem bardzo dużo czasu, dużo rozmawiamy (chłopcy nadal są pokłóceni). Niedawno poczułam coś do niego, zakochałam się. Ale on traktuje mnie tylko jak dobrą przyjaciółkę (przynajmniej tak mi się wydaje), nic więcej (tzn. zawsze odprowadza mnie do domu, śmieje się czasem ze mnie, oglądamy razem filmy, gramy w gry, spotykamy się, nie tylko we dwoje, ale czasem też). Jestem już pewna swoich uczuć do niego. Jednak boję się mu to wyznać. Po pierwsze nie wiem, czy będzie to w porządku w stosunku do Karola, bo nadal jest moim jakby kolegą i w pewnym sensie go nadal lubię, a nie chcę zniszczyć znajomości chłopaków, bo wiem, że Kamil też go lubi i nie może doczekać się, aż w końcu się pogodzą. Po drugie nie chcę zepsuć naszej przyjaźni z Kamilem. Boję się, że po tym wyznaniu przestraszy się i ograniczy ze mną kontakt, a znamy się już tyle czasu. Proszę poradźcie mi, co mam zrobić.