Mrok napisał/a:Heh, kiedyś też tak miałem, a teraz mam wywalone na to co sobie ludzie pomyślą (oczywiście nie mam na myśli że tym samym łamie jakieś ogólnie przyjęte normy społeczne czy obyczaje i zachowuję się jak zwierzę), bo nie muszę być mistrzem w bilardzie ;-) a wiem że w innej dyscyplinie mogę być lepszy od tego jego mościa co polewa z mojej gry :-)
I jak to mawiają, nie rozmiary i technika a figlarność zawodnika! to taki akcent na zakończenie wieczoru, anyway belaruss od czasu do czasu nawiedzam Kaskadę - więc na partyjkę zapraszam
"Mam wywalone na to co sobie ludzie pomyślą" - to jest ciekawy i dobry kierunek 
Na partyjkę z chęcią, ale w jakie dni najczęściej wybywasz na bilard Mrok?
vinnga napisał/a:Belaruss, musisz też zaakceptować fakt, że ludzie w okolicach 30-tki zwykle wiodą inne życie niż w okolicach lat 20. Praktycznie każdy będzie miał swoje zajęcia, zobowiązania, grafik. Więc "wbijanie się w grafik" jest czymś normalnym - nie powinnaś się czuć źle z tego powodu. Gdyby ta osoba nie chciała z Tobą wyjść - raczej nie znalazłaby dla Ciebie miejsca w owym grafiku
Zdaję sobie sprawę, że ludzie mają swoje plany itp., btw moje koleżanki nie są dzieciate, nie wiem czy o takie "inne życie" Ci chodziło? Nie to bezpośrednio spowodowało, że założyłam temat.
Pewna, jak mi się też wydawało "bliska" koleżanka, spowodowała że coś we mnie pękło, zrozumiałam, że niektóre znajomości mi się kończą.
Zamiast łapać doła założyłam topic, żeby to wyrzucić z siebie i przy okazji poszukać inspirujących opowieści ludzi, którzy byli w podobnej sytuacji i którym udało się "odnaleźć swoich".
Nie szukam znajomych na siłę, na poziomie świadomym przynajmniej... Nie zmuszę nikogo do znajomości, tak samo jaki i mnie nikt nie zmusi.
kathon napisał/a:Zapomnij o znajomościach. Nikt nie ma teraz czasu na znajomości. Skup się na sobie, tylko i wyłącznie i naucz się organizować sobie czas tak, aby się nie nudzić. Brak zainteresowań? Zajmij się jakimś hobby. Coś musi być, co Cię kręci. Ludzie Ci tego nie zastąpią - będą na chwilę, potem odejdą, nie są warci poświęcania im czasu.
Mam moje kochane, kameralne zainteresowania, ale są one uskuteczniane w pojedynkę
Teraz jedynie poszukuję zainteresowań grupowych.
Kathon, Generalnie to próbujesz chyba propagować tutaj totalny dół i beznadzieję, nie tego szukam.