Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka?? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 174 ]

Temat: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Witam,
Jestem atrakcyjną młodą kobietą która praktycznie od zawsze jest sama.... Moje związki trwały max 3-4 miesiące i oczywiście ja chciałam zerwać. Obecnie jestem sama od dłuższego czasu, jednak presja otoczenia (same wesela wśród znajomych), rodziny, zaczeła mnie skłaniać do  poszukiwań tego jedynego. Problem polega na tym że w moim wieku (25+) nie ma już normalnych facetów. Mam wrażenie że  zależy im tylko na jednym. Ogólenie jestem uważana za niedostępną dziewczynę do której normalny facet boi się podejść. Mam wrażenie że przyciągam samych frajerów. Gdzie szukać inteligentnego, stanowczego, zaradnego mężczyznę? z którym można porozmawiać na każdy temat ? będzie mieć dalszą wizję na przyszłość niż przykładowo iść z kumplami na piwo w weekend.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Szukać w innym przedziale wiekowym i/lub środowisku.

3

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

No tak, rzeczywiście nigdzie nie ma "normalnych", wyginęli jak mamuty... Chciałbym Cię tylko uświadomić w tym, że to Ty a nie nikt inny tych facetów wybiera...

gosia_uk napisał/a:

Gdzie szukać inteligentnego, stanowczego, zaradnego mężczyznę? z którym można porozmawiać na każdy temat ?

...może w muzeum osobliwości...

4

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Wydaje mi się, że jest więcej wolnych facetów w wieku 25-30 niż wolnych kobiet w tym przedziale wiekowym. Już nie wspominam o osobach jeszcze starszych. Większość moich koleżanek miało już dzieci i mężów zanim koledzy jeszcze się w związki pakowali także na pewno sporo fajnych facetów jest wolnych. Tylko jak poczują presję ze strony kobiety na coś poważnego, to mogą uciec i się przestraszyć (co nie oznacza, że szukają przygód na jedną noc). Kobiety zbyt często ulegają presji rodziny, znajomych, otoczenia i się pakują w jakieś przypadkowe związki. Faceci to jakoś bardziej przemyślą i przeanalizują.

5

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Może problemem jesteś ty i twoje wygórowane wymagania? Podobno jest kryzys męskości ale kobiecości chyba też hmm

6

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Wypraszam sobie nie jestem zadnym mamutem ani innym gatunkiem, ktory wyginal :-D. Hans chyba trafil w samo sedno.

7

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Mam wrażenie, że jesteś kolejną kandydatką na żonę "z rozsądku". Chcesz mieć zaradnego (czytaj: bogatego), inteligentnego (przynajmniej z doktoratem i stanowiskiem dziekana modnej katedry prestiżowej uczelni) o aparycji, jak mu tam...o, już wiem - Pierce'a Brosnana sprzed "Goldeneye", który, przy wszystkich tych walorach nie będzie skończonym nudziarzem. Wybacz sarkazm, ale skoro z góry zakładasz, co ma sobą reprezentować przyszły partner, blokujesz spontaniczność i dreszczyk emocji towarzyszący poczuciu ryzyka niepowodzenia,  które jednak nadają ten wielki urok początkom bliższych relacji damsko-męskich. Gdzie szukać, nie wiem. Jeśli  spuścisz nieco powietrza z balonu swoich oczekiwań, to sądzę, że sam się znajdzie. Pozdrawiam.

8 Ostatnio edytowany przez Majki (2014-08-12 00:57:51)

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
gosia_uk napisał/a:

Jestem atrakcyjną młodą kobietą która praktycznie od zawsze jest sama....

Coś bardzo dużo tych "atrakcyjnych" samotnych. Mnie to zastanawia zawsze jak to jest, bo nie chce mi sie wierzyć, że nikt "normalny" sie nie zainteresuje atrakcyjną kobietą. A Ty droga autorko co masz do zaoferowania? Coś więcej jak ładną buzie i ciało? Bo wiesz, ładna buzia i ciało to tylko do jednego sie nadaje tak jak piszesz, na dłuższą mete daleko tym nie zajedziesz jak w głowie siano.

gosia_uk napisał/a:

Ogólenie jestem uważana za niedostępną dziewczynę do której normalny facet boji się podejść. Mam wrażenie że przyciągam samych frajerów.

To sie "otwórz" to i może ten "normalny" podejdzie. Może ciągnie swój do swego jak to mówią, albo faktycznie za wysokie wymagania.

Żeby nie było, to nie jest atak, a raczej taka ogólna refleksja na temat.

9 Ostatnio edytowany przez MissyLady (2014-08-12 01:14:35)

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Atrakcyjna może być nie tylko pod względem wyglądu. Może jej bardziej chodziło że ma atrakcyjną osobowość, wiele ciekawych zainteresowań , jakąś pasje.Że jest ogarnięta życiowo i ma cele do których dąży.Przy czym jest nie najbrzydsza Nie tylko wygląd czyni człowieka atrakcyjnym.Na atrakcyjność składa sie bardzo wiele czynników.

Chociaż zauważyłam że faceci mają tak że od początku szufladkują kobiety. I myślą faktycznie że jesli kobieta jest atrakcyjna fizycznie to na pewno ma "siano w głowie"  i nie ma nic do zaoferowania. Przy czym nawet nie starają się poznać tej kobiety jaka jest co lubi robić, jakie ma zainteresowania , pasje .Co ją nakreca,co daje powera , jakie wartości wyznaje itd. Tylko od razu zaszufladkują po wyglądzie i sayonara , przestaja sie odzywać, przepadają jak kamień w wode :)Nawet nie próbuja jej poznać , bo sorry ale co można powiedzieć o drugim człowieku po 1 albo 2 czy tam 3  spotkaniach?? No niezbyt wiele.

Przy czym chciałam zaznaczyć że atrakcyjność fizyczna a sztuczność i śmieszność to jest różnica w przypadku kobiet moim zdaniem smile

10 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-08-12 01:33:08)

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Nie spotkalem sie jeszcze z takim szufladkowaniem u mezczyzn. Co najwyzej - ladna to nie poziom danego mezczyzny i wkręca sobie, ze na pewno ma duzo adoratorów, a on zbędny jej, więc nie próbuje. A jak juz dalej pojdzie to nie tego kwestia. Wygląd motywuje. Prędzej kobieta sobie cos doda do interpretacji po jakis szczegolach, gdzie bazuje na skojarzeniach.

11 Ostatnio edytowany przez MissyLady (2014-08-12 01:56:36)

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
thepass napisał/a:

Nie spotkalem sie jeszcze z takim szufladkowaniem u mezczyzn. Co najwyzej - ladna to nie poziom danego mezczyzny i wkręca sobie, ze na pewno ma duzo adoratorów, a on zbędny jej, więc nie próbuje. A jak juz dalej pojdzie to nie tego kwestia. Wygląd motywuje. Prędzej kobieta sobie cos doda do interpretacji po jakis szczegolach, gdzie bazuje na skojarzeniach.

Wiesz co, może w gruncie rzeczy chodzi nam o to samo. Tylko bazując na moich własnych obserwacjach, z mojej kobiecej perspektywy własnie tak to wyglada, być może błędnie to odczytuje. Widać z Twojej męskiej perspektywy wygląda to własnie w taki sposób. Choć np. jakiś czas temu dowiedziałam się  od pewnego mężczyzny że jak kobieta jest ładna , inteligentna i w dodatku otwarcie mówi o wszystkim, jest bezpośrednia to podobno dla faceta to jest za dużo smile Po czym  przepraszając mnie , oznajmił mi że jest prawie pewny że faceci ode mnie uciekają. Ja powiedziałam że tak skąd wiedziałeś?? a on właśnie powiedział że go to nie dziwi że tak robią bo dla faceta  to jest za dużo jak kobieta jest ładna inteligentna i mówi otwarcie o wszystkim. Że się poprostu boją. Może to jest właśnie to o czym mówisz.

12

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

A bać sie mogą, fakt. Albo po prostu nie wchodzi w kanon kobiecosci np uległa, to i niebezpośrednia, raczej cicha, nieśmiała. Widocznie nie ten "poziom".

13

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Ale widzisz ,mężczyźni jednak się boją atrakcyjnych kobiet. Tak jak Ty mówisz wydaje im się że to nie ten poziom, że na pewno jest wielu adoratorów,że na co im on. Ja też wiele razy słyszałam że jakby mieli podejść do mnie na ulicy ,zagadać to by nie podeszli bo by sie bali. I w gruncie rzeczy jak każdy facet idzie tym tokiem myślenia to tak naprawdę ta atrakcyjna dziewczyna ma duzo mniejsze powodzenie niż ta przeciętna dziewczyna albo ta mało atrakcyjna. Bo jak każdy mysli że jest wokół niej mnóstwo adoratorów to tak naprawde nie ma nikogo i ciężko jej sobie kogoś znaleźć big_smile Bo każdy się cyka że tak powiem haha:D

Kurde troche to skomplikowane ale mam nadzieje że Wiecie o co chodzi big_smile

14 Ostatnio edytowany przez pitagoras (2014-08-12 06:06:03)

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
gosia_uk napisał/a:

presja otoczenia (same wesela wśród znajomych), rodziny, zaczeła mnie skłaniać do  poszukiwań tego jedynego. .

Statystyczny mężczyzna wyczuwa takie coś na 720 metrów i unika łukiem o promieniu 1000m.
Nic tak nie zraża jak tatuaż na czole ''szukam męża''

aaa, i jeszcze jedno: jak ktoś pisze w pierwszym zadaniu pierwszego posta ''jestem atrakcyjna'', to ja w tym widzę chęć przykrycia kompleksów i zaczarowania rzeczywistości.
Nie spotkałem atrakcyjnej kobiety, która czułaby potrzebę nazywania taka samej siebie...

15

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
MissyLady napisał/a:
thepass napisał/a:

Nie spotkalem sie jeszcze z takim szufladkowaniem u mezczyzn. Co najwyzej - ladna to nie poziom danego mezczyzny i wkręca sobie, ze na pewno ma duzo adoratorów, a on zbędny jej, więc nie próbuje. A jak juz dalej pojdzie to nie tego kwestia. Wygląd motywuje. Prędzej kobieta sobie cos doda do interpretacji po jakis szczegolach, gdzie bazuje na skojarzeniach.

Wiesz co, może w gruncie rzeczy chodzi nam o to samo. Tylko bazując na moich własnych obserwacjach, z mojej kobiecej perspektywy własnie tak to wyglada, być może błędnie to odczytuje. Widać z Twojej męskiej perspektywy wygląda to własnie w taki sposób. Choć np. jakiś czas temu dowiedziałam się  od pewnego mężczyzny że jak kobieta jest ładna , inteligentna i w dodatku otwarcie mówi o wszystkim, jest bezpośrednia to podobno dla faceta to jest za dużo smile Po czym  przepraszając mnie , oznajmił mi że jest prawie pewny że faceci ode mnie uciekają. Ja powiedziałam że tak skąd wiedziałeś?? a on właśnie powiedział że go to nie dziwi że tak robią bo dla faceta  to jest za dużo jak kobieta jest ładna inteligentna i mówi otwarcie o wszystkim. Że się poprostu boją. Może to jest właśnie to o czym mówisz.

Ja też sie z tym szufladkowaniem nie spotkałem i wcale nie uważam, że jak jest ładna to od razu pustak, chociaż pewnie i zdarza sie to czasami, ale reguły chyba nie ma. Tak wynikało z obserwacji moich koleżanek z "wyższej półki" nazwijmy to, chociaż z drugiej strony nie wszystkie sie uważały za jakieś księżniczki chociaż były na prawde atrakcyjne, przynajmniej fizycznie.

Co do tego strachu, to ja myśle, że to nie jest obawa przed kobietą jako tako, ale przed jej reakcją i ewentualnym nieprzyjemnym zbyciu potencjalnego adoratora tongue Tak, jest coś takiego, że jak sie widzi jakąś bardzo atrakcyjną kobiete to sie zaraz załączają w głowie myśli, że na bank kogoś ma, albo że ma całe stado adoratorów, że ma w czym wybierać, że nie ta liga itd. Tu sie zgodze tongue

16

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Bo tak naprawdę w życiu nie liczy się wygląd i to jaka jesteś, a szczęście. Osobiście znam wiele dziewczyn które uroda nie grzeszą i też nie są w porządku a co dziwne mają naprawdę fajnych facetów którzy mimo tego chcą być z nimi. Jedna nawet żeby takiego zatrzymać złapała go na dziecko...

Spójrz czy przypadkiem nie szukasz księcia z bajki smile niektóre wady u partnera da się zaakceptować.

17

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Prawda jest brutalna... Przyciągasz takich, a nie innych, bo twoje zachowanie, oczekiwania, sposób bycia takich przyciąga... Normalnych facetów jest pełno... jednak zwracasz uwagę na cechy które nie mówią "jestem normalnym facetem"... wręcz odwrotnie... przyciągają Cię inne cechy...

Jeżeli nie możesz znaleźć normalnego faceta mimo tego że jest ich wielu, to problem jest w tobie... Nie w mężczyznach...

18 Ostatnio edytowany przez MissyLady (2014-08-12 11:17:45)

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Jeśli chodzi o mnie to ja osobiście chyba bym nie potrafiła powiedzieć o sobie że jestem atrakcyjna,choć podobno jestem bardzo atrakcyjna. Tak mi mówią znajomi i w ogóle ludzie że jestem bardzo ładna i że się dziwią że ja jeszcze nie mam faceta. Aczkolwiek ja tego nie czuje. Raczej czuje się na przeciętną dziewczynę. Ale uroda to też kwestia gustu jednemu sie będzie podobać drugiemu nie.

Tak jak już wyżej powiedzieli Panowieto to już jest  że to o czym intensywnie myślimy to to przyciągamy.Dla tego skoro Autorka uważa że nie ma normalnych facetów to takich przyciaga własnie.Takich padalców. To jest potęga podświadomości(też dobra książka polecam przeczytać ):P. Poprostu nie zauważasz normalnych facetów , a są naprawde, nie wygineli jak mamuty. Sama znam wielu normalnych fajnych facetów.

Zresztą  wypowiedz autorki zajeżdża mi troche desperacją nie wiem czemu. A bo śluby w rodzinie i wśród znajomych.Ja rozumiem że też byś chciała. Ale nie patrz na innych tylko na siebie.Ja mam 26 lat  nie mam nawet faceta, w mojej rodzinie tez już były śluby,wszyscy znajomi też się pohajtali w wiekszośći. I wcale nie czuje się z tego powodu gorsza czy coś, wrecz przeciwnie bo cieszę się z tego że dane mi było więcej czasu dla siebie. żeby rozwijać moje pasje hobby ,zajmować się tylko sobą.czytać ciekawe książki, podrózować i wiele innych.Kiedyś jesli będe mieć meża i dzieci to już nie bd mieć tyle czasu na to wszystko.

A jesli chodzi o tą desperacje to faceci to wyczuwają na milion kilometrów ze dziewczyna "szuka męża"i się poprostu płoszą i uciekają gdzie pieprz rośnie tongue Dla tego facetowi od początku trzeba dać poczucie wolnośc jak będzie ją czuł to potem sam grzecznie wejdzie że tak powiem do klatki i się sam usidli tongue heheh

19

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Bo źle szukasz.
Wypowiedzi panów są tego obrazem - spuść z tonu i nie szukaj na siłe, a frajerzy przestaną przychodzić, bo normalni uznają, że mogą podejść.

20

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
MissyLady napisał/a:

A jesli chodzi o tą desperacje to faceci to wyczuwają na milion kilometrów ze dziewczyna "szuka męża"i się poprostu płoszą i uciekają gdzie pieprz rośnie tongue Dla tego facetowi od początku trzeba dać poczucie wolnośc jak będzie ją czuł to potem sam grzecznie wejdzie że tak powiem do klatki i się sam usidli tongue heheh

Mylisz się big_smile wyczuwamy na kilometr big_smile i właśnie to przyciąga takich padalców... Jak zdesperowana to ładna gadką i wskoczy do łóżka żeby facet był jej... a on jak się znudzi zwieje... normalny facet omija desperację...
Co więcej dam sobie rękę uciąć że autorka nie zwróciłaby uwagi na normalnego faceta, bo nie podszedłby do niej jak do kawałka mięsa... a to nie zapewnia odpowiedniego pociągu sexualnego, a co za tym idzie związek się szybko nie rozwinie... ogólnie to nie to... lepiej takiego przystojniaka który może mieć każdą, no i oczywiście ma, miał lub będzie miał big_smile szybciej pójdzie... oczywiście trzeba wierzyć że "dla mnie się zmieni" big_smile to jest mój ulubiony tekst ostatnio na forum big_smile codziennie jakaś się żali że myślała że dla niej się zmieni big_smile albo wręcz mówi o tym jak to facet traktuje ją jak zero, a ona się pyta jak go odzyskać big_smile bajka po prostu big_smile

21

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Dokładnie Rysiu desperatkę można zaciągnąć do łóżka byle ładna gadką tongue Mi się też wydaje że normalni faceci unikają i boja się desperatek.W sumie tez bywają faceci desperaci.Co podbijają do każdej dziewczyny byle coś "ustrzelić" nie ważne co byle ustrzelić. To powiem szczerze że odpycha mnie cos takiego ,faceci desperaci.To się wcale nie dziwie że normalni uciekają od desperatek.Normalni uciekają a zostają tylko padalce byle zaliczyć tą i każdą następną. smile

To jest podstawowy błąd kobiet niestety że wierzą w swoją nadprzyrodzoną moc, i dzięki niej i jej miłości on je doceni i się dla nich zmieni bo nagle zosstanie olśniony :)Nie moje drogie Panie facet jak jest padalcem to zawsze zostanie padalcem do końca życia a i nawet o jeden dzień dłużej i nigdy sie nie zmieni smile

22

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
Rysiu napisał/a:

Mylisz się big_smile wyczuwamy na kilometr big_smile i właśnie to przyciąga takich padalców... Jak zdesperowana to ładna gadką i wskoczy do łóżka żeby facet był jej... a on jak się znudzi zwieje... normalny facet omija desperację...
Co więcej dam sobie rękę uciąć że autorka nie zwróciłaby uwagi na normalnego faceta, bo nie podszedłby do niej jak do kawałka mięsa... a to nie zapewnia odpowiedniego pociągu sexualnego, a co za tym idzie związek się szybko nie rozwinie...

No aż tak daleko w podejrzeniach bym nie szła. Ona widocznie czeka na kogoś wyjątkowego,   nie sądzę chodziło o super-macho-sexy-man'a z grubym portfelem.
Zaradny = pracujący, który potrafi ogarnąć życie i podstawowe sprawy, a nie żyje z dnia na dzień do weekendu z piwkiem i kolegami.

Ale fakt - mężczyźni wyczuwają desperację.
Dobra rada - nic nie jest tak kuszące dla mężczyzny jak zadowolona kobieta , uśmiechnięta, nie nadąsana i zajęta "byciem nieskazitelną damą".
Wiesz też, że żaden fajny sam pod Twoimi drzwiami nie stanie ? Wyjdź do ludzi, wyluzuj i będzie dobrze.

23

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
MissyLady napisał/a:

To jest podstawowy błąd kobiet niestety że wierzą w swoją nadprzyrodzoną moc, i dzięki niej i jej miłości on je doceni i się dla nich zmieni bo nagle zosstanie olśniony :)Nie moje drogie Panie facet jak jest padalcem to zawsze zostanie padalcem do końca życia a i nawet o jeden dzień dłużej i nigdy sie nie zmieni smile

Nie prawda big_smile zmieni się big_smile na gorsze big_smile big_smile big_smile przecież nikt nie odsłania wszystkich kart od razu big_smile

24

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
Rysiu napisał/a:
MissyLady napisał/a:

To jest podstawowy błąd kobiet niestety że wierzą w swoją nadprzyrodzoną moc, i dzięki niej i jej miłości on je doceni i się dla nich zmieni bo nagle zosstanie olśniony :)Nie moje drogie Panie facet jak jest padalcem to zawsze zostanie padalcem do końca życia a i nawet o jeden dzień dłużej i nigdy sie nie zmieni smile

Nie prawda big_smile zmieni się big_smile na gorsze big_smile big_smile big_smile przecież nikt nie odsłania wszystkich kart od razu big_smile

Aa no w sumie tak hahahaha  nie pomyślałam o tym haha big_smile no tak zgadza się big_smile A potem biadolą na forum że dla czego on nie jest taki jak na początku, że się zmienił, dla czego nie chce się juz ze mną kochać. Dla czego mnie ignoruje,nie zwraca uwagi .....Dramat smile

25 Ostatnio edytowany przez Rysiu (2014-08-12 11:54:20)

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
koszmarna.nina napisał/a:

No aż tak daleko w podejrzeniach bym nie szła. Ona widocznie czeka na kogoś wyjątkowego,   nie sądzę chodziło o super-macho-sexy-man'a z grubym portfelem.
Zaradny = pracujący, który potrafi ogarnąć życie i podstawowe sprawy, a nie żyje z dnia na dzień do weekendu z piwkiem i kolegami.

I to mnie właśnie rozbraja... bo skoro kobiety czegoś takiego szukają, to dlaczego na takiego faceta nawet nie spojrzą?? Poczytaj tematy na forum... zrozumiesz co naprawdę pociąga kobiety i że właśnie taka wybierze dokładne przeciwieństwo tego czego podobno szuka...

Powiem to tak... ja jestem typem dominanta... bardzo pewny siebie... czasem za bardzo... mówię wprost co myślę... bywam chamski... mam niezłą gadkę i kobiety na to lecą... a jak powiem że ni pije alkoholu natychmiast widzę krok w tył smile to nie jest fajne... to nie jest pociągające... gdybym się jeszcze nawalił i rozrabiał z kolegami to jest to... wystarczy że piwem że mam sprawę (już nie bo tydzień temu mnie uniewinnili) o przekroczenie granic obrony koniecznej, bo posłałem gościa na ojom, to aż oczy się świecą... Kobiety widzą to co chcą widzieć w sobie... swoją wersję siebie która nie jest prawdziwa... Uwierz że prawda jest inna... ja to wiem po tym jak wiele kobiet odsiewam z tego powodu... inny dowód poczytaj tematy na forum... cały czas ten sam schemat...

MissyLady napisał/a:

Aa no w sumie tak hahahaha  nie pomyślałam o tym haha big_smile no tak zgadza się big_smile A potem biadolą na forum że dla czego on nie jest taki jak na początku, że się zmienił, dla czego nie chce się juz ze mną kochać. Dla czego mnie ignoruje,nie zwraca uwagi .....Dramat smile

Najlepsze jest to że wszystkie z założenia szukały księcia na białym rumaku... ogarniętego, męskiego, pracowitego, przystojnego, zaradnego... itp... etc... i co wybrały?? Ciężko znaleźć cechę wspólną z wzorcem... no może przystojny... Wybrały chamskiego, aroganckiego, takiego który traktuje kobietą z pogardą, damskiego boksera, takiego dla którego koledzy i piwko jest ważniejsze... Sorki brutalna prawda smile

26 Ostatnio edytowany przez MissyLady (2014-08-12 12:10:06)

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

W ogóle ja Wam powiem że chyba najlepiej szukać takiej osoby z którą ma się jakieś wspólne pasje hobby zainteresowania. To bardzo zbliża. Dobrze jest szukać w kręgu swoich zainteresowań, to jest najlepsza opcja.

Ja np. uwielbiam gotować i mam straszna zajawkę na to, non stop wertuje książki kucharskie, wymyślam,kombinuję etc. I jakiś czas temu poznałam zawodowego kucharza. I powiem wam narazie jesteśmy tylko znajomymi ale może kto wie co bedzie w przyszłości. Fajnie nam się gada , wymieniamy się przepisami, różnymi pomysłami. Zawsze mamy o czym gadać. Koleś jest właśnie powgę powiedzieć normalny.

To jest fajne że można poznawać naprawde wielu ludzi w kręgu swoich zainteresowań i może akurat gdzieś jakaś wspólna pasja czymś zaowocuje.

27

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

To ja bym musiał szukać kogoś kto tak jak ja nie umie gotować ?? big_smile Umarlibyśmy z głodu tongue tongue tongue

A bardziej serio to masz rację smile ale bez przesady smile musi być płaszczyzna porozumienia, ale nie można szukać swojego odbicia lustrzanego smile

28 Ostatnio edytowany przez MissyLady (2014-08-12 12:27:10)

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
Rysiu napisał/a:

To ja bym musiał szukać kogoś kto tak jak ja nie umie gotować ?? big_smile Umarlibyśmy z głodu tongue tongue tongue

Hahaha a może własnie moglibyście się razem uczyć gotować big_smile:D:D To tez może być fajne, ciekawe i łaczące a może akurat byście w odkryli w sobie wspólna pasje big_smile:D:D Nie wiadomo co w kim drzemie big_smile

Zawsze uważałam że jednak najważniejsze jest to zeby wyrażać wspólne wartości , mieć jakieś cele. Fajnie jak się ma wspolne zainteresowania. Ale charaktery można mieć różne żeby się nie zanudzić razem smile

29

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
Rysiu napisał/a:

I to mnie właśnie rozbraja... bo skoro kobiety czegoś takiego szukają, to dlaczego na takiego faceta nawet nie spojrzą?? Poczytaj tematy na forum... zrozumiesz co naprawdę pociąga kobiety i że właśnie taka wybierze dokładne przeciwieństwo tego czego podobno szuka...

(.....) wystarczy że piwem że mam sprawę (już nie bo tydzień temu mnie uniewinnili) o przekroczenie granic obrony koniecznej, bo posłałem gościa na ojom, to aż oczy się świecą... Kobiety widzą to co chcą widzieć w sobie... swoją wersję siebie która nie jest prawdziwa... Uwierz że prawda jest inna... ja to wiem po tym jak wiele kobiet odsiewam z tego powodu... inny dowód poczytaj tematy na forum... cały czas ten sam schemat...:)

Widzę robiłeś badania statystyczne w których nie brałam jednak udziału. Nie każda szuka napakowanej testosteronem małpy, wyrywającej laski na brykę i duże mięśnie.
Nic mi się nie świeci jak słyszę o "przekroczeniu obrony koniecznej" - jak już to syrena alarmowa "zwiewaj dziewczyno".

"Pociąganie" to jest dobre dla gimnazlalistek, a autorka ma zdaje się więcej lat i plany założenia rodziny, stąd myślę, że jak zejdzie z tonu to odpowiedni kandydat się trafi.

30

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Ale wiekszość szuka jednak napakowanej testosteronem małpy :)Jedna z koleżanek mi kiedyś opowiadała że jej chłopak akurat nie moze chodzić na siłownie bo cos miał nie miał czasu czy coś takiego. Więc mówie no to niech przestanie całkiem chodzić na siłkę narazie. A ona do mnie tekstem "Coś Ty zwariowała?? Chcesz żebym miała szczypiora w domu??? "

Normalnie witki mi opadły :)i wszystko inne hahaah big_smile Nic sie nie odezwałam bo mnie zatkało boshhh jakaś masakra co te laski niktóre maja w głowach smile

31

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
koszmarna.nina napisał/a:

Nic mi się nie świeci jak słyszę o "przekroczeniu obrony koniecznej" - jak już to syrena alarmowa "zwiewaj dziewczyno".

To że jesteś wyjątkiem nie znaczy że jest to norma smile a przekroczenie granic obrony koniecznej ma każdy kto pobija napastnika big_smile w Polsce nie można się bronić big_smile

32

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

http://www.quickmeme.com/img/34/3430da3298579426e75bfa396540d155d92c454b82c6e6f00d3a96bcfbc40c12.jpg

33

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Przegladajac forum i czytajac ten watek nie moglam sie nieodezwac smile
Moze i droga autorko przyciagasz samych frajerow jak ty to ujelas, ale najbardziej prawdopodobne jest to, ze wymaganka masz za duze, niestety znam troche takich ktore narzekaja ze nie moga sobie znalezc tego jedynego a prawda jest taka, ze same maja takie wymagania jakby byly ósmymi cudami swiata - a to nie przy kasie, a to malo inteligentny, malo przystojny, bez poczucia humoru, a to ma za duze usta, a to odstajace uszy, za chudy, za gruby itd itd...troche sie juz tego nasluchalam, prawda jest taka, ze idealow drogie panie nie znajdziecie, mowisz ze nie mozesz znalezc inteligentnego faceta z ktorym moglabys porozmawiac na kazdy temat - a jestes pewna ze w ogole dalas jemu i sobie szanse poznania go z tej strony? czy przed tym wykluczyl go jego wyglad skoro sama jestes atrakcyjna?

34

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
gosia_uk napisał/a:

Problem polega na tym że w moim wieku (25+) nie ma już normalnych facetów.

A moze to problem jest w tobie a nie w nich?

35

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
Karolinqa000 napisał/a:
gosia_uk napisał/a:

Problem polega na tym że w moim wieku (25+) nie ma już normalnych facetów.

A moze to problem jest w tobie a nie w nich?

Na pewno w niej, ale jest w tym też trochę racji smile w tym wieku większość sensownych mężczyzn i kobiet jest w związkach smile choć nie wszyscy smile jednak taki wiek że jeszcze łatwo o nawiązanie znajomości smile ale pociesze Cię smile około trzydziestki będą się masowo rozwodzić big_smile znów będą wolni big_smile

36 Ostatnio edytowany przez aniazzielonegowzgorza (2014-08-12 21:33:59)

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
Karolinqa000 napisał/a:

Przegladajac forum i czytajac ten watek nie moglam sie nieodezwac smile
Moze i droga autorko przyciagasz samych frajerow jak ty to ujelas, ale najbardziej prawdopodobne jest to, ze wymaganka masz za duze, niestety znam troche takich ktore narzekaja ze nie moga sobie znalezc tego jedynego a prawda jest taka, ze same maja takie wymagania jakby byly ósmymi cudami swiata - a to nie przy kasie, a to malo inteligentny, malo przystojny, bez poczucia humoru, a to ma za duze usta, a to odstajace uszy, za chudy, za gruby itd itd...troche sie juz tego nasluchalam, prawda jest taka, ze idealow drogie panie nie znajdziecie, mowisz ze nie mozesz znalezc inteligentnego faceta z ktorym moglabys porozmawiac na kazdy temat - a jestes pewna ze w ogole dalas jemu i sobie szanse poznania go z tej strony? czy przed tym wykluczyl go jego wyglad skoro sama jestes atrakcyjna?

Karolinka, pewnie masz trochę racji, ... ale ja chciałabym coś napisać w obronie autorki wątku (jako,że założyłam tu wątek o podobnej tematyce;)). Sądzę, że autorka, z tego co napisała, nie ma wygórowanych ambicji, szuka po prostu kogoś kto o związku i przyszłości myśli poważnie. Czy to takie kosmiczne? Jasno określa swoje cele, ma to być ktoś z zainteresowaniem, wybiegający nieco myślami w przyszłość (i nie chodzi o wynik następnego meczu wink) Wybredna to by, moim zdaniem, była jakby określiła wzrost, kolor oczu, bez którego absolutnie nie ma mowy o poznaniu kogoś. Żeby ona chociaż zawęziła, jakie mam mieć te zainteresowania jej przyszły wybranek (filatelistyka, historia koszykówki, taniec współczesny...). Nic takiego nie miało tu miejsca.
A i poszukiwać "inteligentnego, stanowczego, zaradnego mężczyznę", o których pisze założycielka wątku to chyba minimum niezbędne, by stworzyć szczęśliwy związek wink Oczywiście samemu też trzeba mieć coś do zaoferowania, jakieś przyjemne, mile wiedziane cechy kobiece.
Eh, ja też nie mam szczęścia, nie wiem doprawdy dlaczego wink. Często po pierwszym spotkaniu urywa się kontakt (całkowicie) i nie wiem, czy popełniłam jakiś nietakt (jestem raczej analityczna, refleksyjna i odpowiedź brzmi: nie) czy okazałam za dużo pewności siebie czy wręcz przeciwnie. Nie dostaje żadnej informacji zwrotnej i to jest trudne. Raz tylko usłyszałam na początku spotkania od chłopaka,że jestem "ładna, ale skromna" (czyli skromność to chyba jakaś nie koniecznie mile widziana cecha skoro pojawiła się po słowie "ale"). To dało mi dużo do myślenia. Ale do żadnych wniosków w sumie nie doszłam.

37

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
aniazzielonegowzgorza napisał/a:

ja też nie mam szczęścia, nie wiem doprawdy dlaczego wink.

Szczęście nie ma nic do rzeczy... takich wybierasz... normalny człowiek o normalnych oczekiwaniach, wiedzący czego chce, właśnie to znajduje... Jeżeli znajdujesz coś przeciwnego to tego czego podobno szukasz, to znaczy że przyciągają cię cechy które tego nie gwarantują... wybierasz mężczyzn przeciwnych do tego czego podobno szukasz... bardzo częste u kobiet... albo wręcz wmawiają sobie później że on w środku taki właśnie jest... zmieni się dla mnie... Jeżeli nie znajdujesz normalnych, to znaczy że nie chcesz nawet na nich spojrzeć smile to nie domysły smile to fakt smile

38 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-08-12 23:07:37)

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Jest 2 strona medalu. Moze chce normalnych, ale normalni nie chcą jej smile Za to kazdy nienormalny jest do urobienia/zmiany, więc to taki pociąg.
Poza tym na początku niezbyt da się poznać kto kim jest. Ludzie nie przyznają się do wad od początku, nie mowia o nich głosno, pokazuja sie z lepszej strony. Pozniej dopiero wychodzi kto dostanie kontrole (i czy w ogóle) i na ile sobie moze pozwolic. A jak kobieta uleglejsza (albo bardzo uległa), a facet dominujący - ale z 'nienormalnymi' cechami, to będzie sobie korzystał z kobiety nie dając praktycznie nic. Ona mu pozwoli na to w ramach 'nie chce go stracic, nie chce byc sama, on sie zmieni, mogłam trafic gorzej' i pozniej są związki jakie są.

U innej za to wzrost napięcia seksualnego sie rozpoczął kiedy pobiłem sie z kolegi bratem i rozwaliłem szafkę. Od razu napalona była smile
Ale 10 minut wczesniej co by powiedziała? Że ona chce spokojnego, kulturalnego...

39

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
Rysiu napisał/a:
aniazzielonegowzgorza napisał/a:

ja też nie mam szczęścia, nie wiem doprawdy dlaczego wink.

Szczęście nie ma nic do rzeczy... takich wybierasz... normalny człowiek o normalnych oczekiwaniach, wiedzący czego chce, właśnie to znajduje... Jeżeli znajdujesz coś przeciwnego to tego czego podobno szukasz, to znaczy że przyciągają cię cechy które tego nie gwarantują... wybierasz mężczyzn przeciwnych do tego czego podobno szukasz... bardzo częste u kobiet... albo wręcz wmawiają sobie później że on w środku taki właśnie jest... zmieni się dla mnie... Jeżeli nie znajdujesz normalnych, to znaczy że nie chcesz nawet na nich spojrzeć smile to nie domysły smile to fakt smile

Rysiek polałbym Ci big_smile tak jest dokładnie że te cechy które laska wymaga tak naprawdę ma je w dupie i nie szuka normalnego gościa ale zawsze wybiera całkowite przeciwieństwo smile kobieca egzystencja właśnie bazuje na wmawianiu sobie różnych rzeczy i wyobrażeniach o facecie oraz emocje zero logiki.

40 Ostatnio edytowany przez aniazzielonegowzgorza (2014-08-13 10:28:48)

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
hans9123 napisał/a:
Rysiu napisał/a:
aniazzielonegowzgorza napisał/a:

ja też nie mam szczęścia, nie wiem doprawdy dlaczego wink.

Szczęście nie ma nic do rzeczy... takich wybierasz... normalny człowiek o normalnych oczekiwaniach, wiedzący czego chce, właśnie to znajduje... Jeżeli znajdujesz coś przeciwnego to tego czego podobno szukasz, to znaczy że przyciągają cię cechy które tego nie gwarantują... wybierasz mężczyzn przeciwnych do tego czego podobno szukasz... bardzo częste u kobiet... albo wręcz wmawiają sobie później że on w środku taki właśnie jest... zmieni się dla mnie... Jeżeli nie znajdujesz normalnych, to znaczy że nie chcesz nawet na nich spojrzeć smile to nie domysły smile to fakt smile

Rysiek polałbym Ci big_smile tak jest dokładnie że te cechy które laska wymaga tak naprawdę ma je w dupie i nie szuka normalnego gościa ale zawsze wybiera całkowite przeciwieństwo smile kobieca egzystencja właśnie bazuje na wmawianiu sobie różnych rzeczy i wyobrażeniach o facecie oraz emocje zero logiki.

Eh, a mówią, że wszystkie Ryśki to fajne chłopaki wink. A Ty & consortes jesteście po prostu niesprawiedliwi wink. Pewnie, że nie wszystko jest na poziomie świadomym, ale w pewnym wieku już ma się priorytety określone. Oczywiście, że wiem, czego chcę: mężczyzny rodzinnego, z zasadami, zainteresowaniami, najlepiej wierzącego lub przynajmniej otwartego na kwestie wiary, no i zaradnego. Jestem staroświecka, nie uznaję wolnych związków, itp. I jasno to komunikuję, gdyż w moim wieku nie mam zamiaru się bawić czyimiś uczuciami (swoimi także nie). Nigdy tego zresztą nie robiłam. Okłamywanie się w kwestii oczekiwań doprowadza do zranień. Więc ja chcę "ciepłe kluchy" a na kawę dostaję zaproszenia od ukrytych alkoholików, agresorów (wobec innych) lub mężczyzn, którzy nie chcą spotkać się więcej niż jeden raz. A i jeszcze od chłopaków moich koleżanek (to jest dopiero niefart, bo jak to nazwać, Rysiu?), ale na takie zaproszenia nigdy nie odpowiadam w imię solidarności kobiecej.
Nie lubię, jak ktoś okazuje agresję, bije się czy nawet jest wulgarny (to też forma agresji), bo po pierwsze to nie jest dobra metoda wobec nikogo, a po drugie wiem, że wcześniej czy później zastosuje ją do mnie. Na prawdę mnie to przeraża, a nie fascynuje czy bawi i choć wypowiadam się w swoim imieniu to myślę, że większość kobiet tak myśli (ale na to trzeba by znaleźć jakąś statystykę).
Inna sprawa, że to nie ja ich wybieram, to oni wybierają mnie. Takie mam tradycyjne myślenie, że to mężczyzna powinien wykazać inicjatywę, może błędne. Bo wciąż jestem sama, nie byłam w żadnym związku.
I naprawdę mam tyle rozumu w głowie, że choć lubię być opiekuńcza, to wiem (znam siebie), że nie umiałabym wytrzymać w związku z osobą uzależnioną bądź agresywną. Toteż nie oszukuję siebie, że dam radę jej pomóc, że dla mnie się zmieni, od poniedziałku przestanie, bo coś tam itp.... Wynika to z tego, że po prostu znam siebie. Wiem, że są kobiety, które potrafią "naprawić" takie osobowości (znam osobiście), ale to zdarza się raz na milion a poza tym to niezwykle asertywne niewiasty. Ja do nich nie należę. Mężczyzna, który nie potrafi zapanować nad sobą po prostu będzie krzywdził, ja to wiem i jeśli ktoś przy mnie jest "narwany" (nie mylić z ekstrawertyczny) to na pewno się z nim nie spotkam drugi raz.

41

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

aniazzielonegowzgorza rozumiem, że jesteś ładna, szczupła, seksowna i z 9 planety układu słonecznego?

42

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

No cały problem polega na tym, że świeci idealni nie stąpaja po tym łez padole. smile

43

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Napiszę to samo co napisałem przed chwilą w innym temacie smile Kobiety nasłuchały się bajek w dzieciństwie i chcą teraz Robin Hooda smile Niebezpiecznego przestępcy, przy którym nic nie będzie nudne, ciągły dreszczyk emocji, buntownika z wyboru... z drugiej strony przecież to był bardzo dobry człowiek smile walczył ze złem, pomagał innym, dbał o biednych... chodząca dobroć big_smile

I tu jest problem, to bajki smile najczęściej wybierają na podstawie cech które działają na ich emocje i wyobraźnię... a więc ta męskość, dreszczyk emocji, pewność siebie... myślą że resztę dostaną w pakiecie... a jak nie to się dla nich zmieni... później taki się okazuje alkoholikiem, damskim bokserem, ćpunem... etc...

Takie czasy i ja nic z tym nie zrobię big_smile

A może i Rysie to fajne chłopaki, ale ja mam na imię Łukasz tongue a to już oznacza że jestem wredny, uszczypliwy i sarkastyczny big_smile

44

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
Rysiu napisał/a:

wredny, uszczypliwy i sarkastyczny big_smile

W kuluarach mówią, że tak mają inteligentni i skrzywdzeni ludzie smile
Co nie zmienia faktu, że i tak wiele kobiet na to pójdzie jako na emocje i dominacje.

45 Ostatnio edytowany przez Rysiu (2014-08-13 11:10:39)

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
thepass napisał/a:
Rysiu napisał/a:

wredny, uszczypliwy i sarkastyczny big_smile

W kuluarach mówią, że tak mają inteligentni i skrzywdzeni ludzie smile
Co nie zmienia faktu, że i tak wiele kobiet na to pójdzie jako na emocje i dominacje.

To by mogło się zgadzać big_smile ale z dominacją nie ma to nic wspólnego big_smile dodaj do tego że jestem z pod znaku barana, a powinno być osła big_smile bardziej by pasowało big_smile a w życiu jestem przytłaczająco dominujący big_smile

Może nie widać tego natychmiast, bo nie rozkazuje, nie krzyczę, ale jednak postawa i konsekwencja smile Moja córka to mały łobuziak smile nie słucha nikogo i wchodzi wszystkim na głowę smile a ja wystarczy że na nią spojrzę i się uspokaja smile Przy mnie chodzi jak mały żołnierzyk smile Nigdy przy tym na nią nie krzyczałem i nie uderzyłem... żadnych kar cielesnych... postawa, pewność siebie i konsekwencja w działaniu... i wiadomo kto rządzi smile

Inny przykład to jak szkoliłem pracownika big_smile jeszcze wiele lat temu jak byłem kierownikiem kilku salonów komputerowych smile Był ode mnie młodszy o 4 lata, mimo tego że wyraźnie powiedziałem że ma mi mówić po imieniu, to 2 lata nie potrafił big_smile a że się zakumulowaliśmy, to bywał u mnie, ja u niego... wspólne wyjazdy big_smile grille itp... ale dalej mówił do mnie per pan big_smile i nie mógł się przemóc big_smile

46

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Tacy ludzie wzbudzają szacunek. Przynajmniej ja tak myślę.

47

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

No tak, albo się postawisz i nawet zostaniesz uznany jako cham, albo bierzesz wszystko na klate i tłumaczysz się, albo siedzisz cicho i jesteś dupa wołowa.
A o dominacji chodziło mi to, że jest to pewne górowanie psychiczne. Sarkazm i wredność wobec kogoś mogą zanizac wartość, ktos moze sie poczuc obrażony itp więc zle sie poczuc przez to. Dodatkowo jest to zrobione inteligentnie, więc działa podwójnie.

48

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

No i tu jest bardzo cienka granica bo można być pewnym siebie i stanowczym a mimo to lubianym i traktowanym z szacunkiem, a można być po prostu zwykłym chamem.

49

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
gosia_uk napisał/a:

Obecnie jestem sama od dłuższego czasu, jednak presja otoczenia (same wesela wśród znajomych), rodziny, zaczeła mnie skłaniać do  poszukiwań tego jedynego.

Nie rozumiem jak można szukać kogoś z powodu presji otoczenia... Jakby wszyscy wokół skakali do ognia tez byś skoczyła?

50

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Można smile Jednak sarkazm jest najlepszą bronią na idiotów big_smile a wredny i uszczypliwy jestem, ale nie chamski big_smile choć granica jest cienka big_smile
Chamski jestem kiedy sytuacja tego wymaga smile wtedy po prostu dowalę z grubej rury big_smile

51 Ostatnio edytowany przez ona87 (2014-08-13 15:07:13)

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
Rysiu napisał/a:
aniazzielonegowzgorza napisał/a:

ja też nie mam szczęścia, nie wiem doprawdy dlaczego wink.

Szczęście nie ma nic do rzeczy... takich wybierasz... normalny człowiek o normalnych oczekiwaniach, wiedzący czego chce, właśnie to znajduje... Jeżeli znajdujesz coś przeciwnego to tego czego podobno szukasz, to znaczy że przyciągają cię cechy które tego nie gwarantują... wybierasz mężczyzn przeciwnych do tego czego podobno szukasz... bardzo częste u kobiet... albo wręcz wmawiają sobie później że on w środku taki właśnie jest... zmieni się dla mnie... Jeżeli nie znajdujesz normalnych, to znaczy że nie chcesz nawet na nich spojrzeć smile to nie domysły smile to fakt smile

czyli idąc takim tokiem myślenia , jeśli ja przyciągam takie 'ciepłe kluchy' [które są mile widziane u autorki a u mnie wręcz przeciwnie...], to znaczy, że takich mężczyzn podświadomie przyciągam???

52 Ostatnio edytowany przez Rysiu (2014-08-13 15:18:19)

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
ona87 napisał/a:

czyli idąc takim tokiem myślenia , jeśli ja przyciągam takie 'ciepłe kluchy' [które są mile widziane u autorki a u mnie wręcz przeciwnie...], to znaczy, że takich mężczyzn podświadomie przyciągam???

Jeżeli tak ciągle masz, to tak smile Myślisz że podzielili się i ciepłe kluchy u ciebie, debile do koleżanki ?? smile Twoje zachowanie, postawa, sposób mówienia i poruszania się takich przyciąga... do tego prawdopodobnie na takich zwracasz uwagę smile

zapewne sama jesteś nieśmiała... mało przebojowa... szara myszka... Możesz sobie mówić co chcesz, ale takie osoby nie wybierają cwaniaczków i arogantów... podświadomie się ich boją... wybierają spokój i stabilizację, bezpieczeństwo... na takie cechy zwracają uwagą... choć są wyjątki... problem w tym że spokojni chłopcy są raczej zakompleksieni... głównie dlatego że nie mają powodzenia u kobiet smile

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
ona87 napisał/a:
Rysiu napisał/a:
aniazzielonegowzgorza napisał/a:

ja też nie mam szczęścia, nie wiem doprawdy dlaczego wink.

Szczęście nie ma nic do rzeczy... takich wybierasz... normalny człowiek o normalnych oczekiwaniach, wiedzący czego chce, właśnie to znajduje... Jeżeli znajdujesz coś przeciwnego to tego czego podobno szukasz, to znaczy że przyciągają cię cechy które tego nie gwarantują... wybierasz mężczyzn przeciwnych do tego czego podobno szukasz... bardzo częste u kobiet... albo wręcz wmawiają sobie później że on w środku taki właśnie jest... zmieni się dla mnie... Jeżeli nie znajdujesz normalnych, to znaczy że nie chcesz nawet na nich spojrzeć smile to nie domysły smile to fakt smile

czyli idąc takim tokiem myślenia , jeśli ja przyciągam takie 'ciepłe kluchy' [które są mile widziane u autorki a u mnie wręcz przeciwnie...], to znaczy, że takich mężczyzn podświadomie przyciągam???

No raczej tak.
Jak przyciągasz "ciepłe kluchy" to pewnie dlatego,że sama jesteś zdecydowana, zaradna i pragmatyczna, więc jesteś komplementarna dla ciepłych kluch. Jak byś była skrajną gapą, to ciepłe kluchy by się raczej nie zainteresowały, bo ktoś w parze musi mieć głowę na karku.   big_smile

54

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
Szarlotkanagorąco napisał/a:

Jak przyciągasz "ciepłe kluchy" to pewnie dlatego,że sama jesteś zdecydowana, zaradna i pragmatyczna, więc jesteś komplementarna dla ciepłych kluch. Jak byś była skrajną gapą, to ciepłe kluchy by się raczej nie zainteresowały, bo ktoś w parze musi mieć głowę na karku.   big_smile

Ciepłe kluchy nie mają odwagi do takiej uderzyć big_smile więc raczej nie koniecznie tak jest big_smile

55

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Widzę, że wielu się wzięło za ocenę autorki.
Ja powiem tak - rozumiem Cię. Długo byłam sama bo długo nie mogłam trafić na odpowiedniego człowieka. Jak skończyłam 25lat już zwątpiłam , że z kimś sobie życie ułożę, ale udało się tylko że :
1-trochę mniej spięcia w temacie znalezienia kogoś,
2-zadbanie o siebie, swój rozwój, hobby etc (zajmie Ci głowę, a może tam się ktoś znajdzie)
3-chcesz mieć konkretnego to wyglądaj na konkretną i normalną,
4-rozglądaj się wśród osób o podobnych poglądach - np.jeśli jesteś tradycjonalistką nie szukaj raczej na festiwalu techno.

I jeszcze jedno - ja wiem ,że "normalny" oznacza "mamut na wyginięciu" ! I nie mówcie , że nie ! smile Albo ,że szukamy napakowanych testosteronem małpiszonów.
Normalny - taki co pracuje, nie ma problemów z prawem, ze sobą, jest czuły, chce mieć rodzinę, a nie szuka przelotnych flirtów.
Myślę, że powinnaś przyjrzeć się facetom ok.30stki - oni o tym myślą, Twoi rówieśnicy albo są zajęci związkiem albo imprezowaniem.
Będzie dobrze - powodzenia smile

56 Ostatnio edytowany przez Rysiu (2014-08-13 15:45:01)

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
tiaMaria napisał/a:

Normalny - taki co pracuje, nie ma problemów z prawem, ze sobą, jest czuły, chce mieć rodzinę, a nie szuka przelotnych flirtów.
Myślę, że powinnaś przyjrzeć się facetom ok.30stki - oni o tym myślą, Twoi rówieśnicy albo są zajęci związkiem albo imprezowaniem.
Będzie dobrze - powodzenia smile

Znam takich na pęczki smile jakoś żaden nie ma powodzenia u kobiet smile dziwne... smile dodajmy że ci napakowani testosteronem, podrywacze, wieczni chłopcy mają ogromne wzięcie big_smile

57

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Oj no są sami, bo jeszcze te kobiety sie za nich nie zabrały...

58

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
thepass napisał/a:

Oj no są sami, bo jeszcze te kobiety sie za nich nie zabrały...

Racja big_smile nie pomyślałem big_smile To w takim razie pisać na priv big_smile podam namiary chętnym tongue tongue tongue

59 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-08-13 15:54:50)

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Spokojnie, jeszcze my tu jesteśmy. Oni na pozniej, trzeci sort tongue
W sumie dobrze kombinujesz. Niby do Ciebie napiszą, bo chcesz podać namiary, a tu bajerke zakręcisz i tak oto będa Twoje smile

60

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
thepass napisał/a:

Spokojnie, jeszcze my tu jesteśmy. Oni na pozniej, trzeci sort tongue

Ja myślałem że My tacy doskonali że się nas boją big_smile big_smile big_smile

61 Ostatnio edytowany przez ona87 (2014-08-13 18:23:00)

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
Rysiu napisał/a:
ona87 napisał/a:

czyli idąc takim tokiem myślenia , jeśli ja przyciągam takie 'ciepłe kluchy' [które są mile widziane u autorki a u mnie wręcz przeciwnie...], to znaczy, że takich mężczyzn podświadomie przyciągam???

Jeżeli tak ciągle masz, to tak smile Myślisz że podzielili się i ciepłe kluchy u ciebie, debile do koleżanki ?? smile Twoje zachowanie, postawa, sposób mówienia i poruszania się takich przyciąga... do tego prawdopodobnie na takich zwracasz uwagę smile

zapewne sama jesteś nieśmiała... mało przebojowa... szara myszka... Możesz sobie mówić co chcesz, ale takie osoby nie wybierają cwaniaczków i arogantów... podświadomie się ich boją... wybierają spokój i stabilizację, bezpieczeństwo... na takie cechy zwracają uwagą... choć są wyjątki... problem w tym że spokojni chłopcy są raczej zakompleksieni... głównie dlatego że nie mają powodzenia u kobiet smile

tylko, że właśnie nie zwracam na nich uwagi... i to jest najlepsze.

Szarlotkanagorąco napisał/a:
ona87 napisał/a:
Rysiu napisał/a:

Szczęście nie ma nic do rzeczy... takich wybierasz... normalny człowiek o normalnych oczekiwaniach, wiedzący czego chce, właśnie to znajduje... Jeżeli znajdujesz coś przeciwnego to tego czego podobno szukasz, to znaczy że przyciągają cię cechy które tego nie gwarantują... wybierasz mężczyzn przeciwnych do tego czego podobno szukasz... bardzo częste u kobiet... albo wręcz wmawiają sobie później że on w środku taki właśnie jest... zmieni się dla mnie... Jeżeli nie znajdujesz normalnych, to znaczy że nie chcesz nawet na nich spojrzeć smile to nie domysły smile to fakt smile

czyli idąc takim tokiem myślenia , jeśli ja przyciągam takie 'ciepłe kluchy' [które są mile widziane u autorki a u mnie wręcz przeciwnie...], to znaczy, że takich mężczyzn podświadomie przyciągam???

No raczej tak.
Jak przyciągasz "ciepłe kluchy" to pewnie dlatego,że sama jesteś zdecydowana, zaradna i pragmatyczna, więc jesteś komplementarna dla ciepłych kluch. Jak byś była skrajną gapą, to ciepłe kluchy by się raczej nie zainteresowały, bo ktoś w parze musi mieć głowę na karku.   big_smile

a tu w ogóle inne podejście hehe
kiedyś na ten temat rozmawiałam z koleżanką i ona powiedziała:'a spróbuj być bardziej infantylna i dziewczęca, facet lubi być czasem potrzebny'

62

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
ona87 napisał/a:

tylko, że właśnie nie zwracam na nich uwagi... i to jest najlepsze.

Ale oni zwracają uwagę na Ciebie smile Takich przyciągasz :)i się ciesz... to jest mniejsze zło smile nie chciałabyś przyciągać tych po przeciwnej stronie na skali wink

63

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
Rysiu napisał/a:
ona87 napisał/a:

tylko, że właśnie nie zwracam na nich uwagi... i to jest najlepsze.

Ale oni zwracają uwagę na Ciebie smile Takich przyciągasz :)i się ciesz... to jest mniejsze zło smile nie chciałabyś przyciągać tych po przeciwnej stronie na skali wink

Chciałaby, chciała... do pierwszej katastrofy...

64

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
assassin napisał/a:
Rysiu napisał/a:
ona87 napisał/a:

tylko, że właśnie nie zwracam na nich uwagi... i to jest najlepsze.

Ale oni zwracają uwagę na Ciebie smile Takich przyciągasz :)i się ciesz... to jest mniejsze zło smile nie chciałabyś przyciągać tych po przeciwnej stronie na skali wink

Chciałaby, chciała... do pierwszej katastrofy...

a to wy myślicie, że ja skrajności lubię tongue

65

Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??
ona87 napisał/a:
assassin napisał/a:
Rysiu napisał/a:

Ale oni zwracają uwagę na Ciebie smile Takich przyciągasz :)i się ciesz... to jest mniejsze zło smile nie chciałabyś przyciągać tych po przeciwnej stronie na skali wink

Chciałaby, chciała... do pierwszej katastrofy...

a to wy myślicie, że ja skrajności lubię tongue

Nie, ale nie umiesz uczyć się na czyichś błędach, więc lepiej wszystko przetestować na własnym tyłku...
A Twoje wątki o "przyciąganiu" mówią same za siebie...

Posty [ 1 do 65 z 174 ]

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka??

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024